Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: grzesiek76 w 08.10.2016, 19:09
-
Właśnie tyle razy udostępniono post, w którym opisano sytuacje dwukrotnego złowienia tej samej ryby. Niestety nie będzie już możliwości, aby tego pięknego pstrąga złowił ktoś po raz trzeci....
Widać, że sprawa odbiła się mocnym echem...
https://www.facebook.com/611494905587255/photos/a.612388612164551.1073741828.611494905587255/652572361479509/?type=3&theater
-
Z racji tego ze nie wszyscy maja fb a inni nie gadają po "ichniemu" móglbyś zdać relację?
-
W wielkim skrócie gość po prawej zabił tą rybę.
Gość po prawej wypuścił - zdjęcie dla porównania, że to ta sama ryba.
Plus jadą po obu, że źle trzymają rybę - za blisko skrzeli.
-
W wielkim skrócie gość po prawej zabił tą rybę.
Gość po prawej wypuścił - zdjęcie dla porównania, że to ta sama ryba.
Plus jadą po obu, że źle trzymają rybę - za blisko skrzeli.
Z tego co piszesz wynika że gościu po prawej zabił i wypuścił? :o
-
Kiepsko znam angielski. A translator, bywa mało dokładny.
Ale pstrąg ze zdjęcia, był złowiony i wypuszczony przez wędkarza z pierwszej foto.
Na drugiej foto mamy tę samą rybą złowioną ponownie. Ale już nie wróciła do wody.
Właśnie to wywołało tak duże poruszenie...
"Kompromitacja delikatnie mówiąc"...."taki wstyd"... "dlaczego zabił tak piękną rybę"... To w dużym skrócie opis sytuacji.
Dzisiaj post ma już 300 udostępnień.
Widziałem w komentarzach, że wczoraj w sprawę włączył się nawet Neville Ficklig... (łowca szczupaka Dora - dla przypomnienia).
-
Do tego pan mięsiarz, a w zasadzie wypychacz, bo on sobie z niego trofeum na ścianę zrobił, jest przewodnikiem wędkarskim i to nie jest pierwszy okaz, który przykładnie zberetował ku przerażeniu pozostałych wędkarzy. Tam C&R jest równie powszechne, co u nas mięsiarstwo, dlatego tym większe oburzenie i zdumienie.