Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: pawelfishing w 09.10.2016, 20:51

Tytuł: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: pawelfishing w 09.10.2016, 20:51
Witam.
Czy ktoś miał do czynienia z takim piecykiem? Jeśli tak, poproszę o opinie.

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 09.10.2016, 21:05
Pawełku, nie używałem tego ogrzewacza, ale z całego serca polecam ten:

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 09.10.2016, 21:18
Pawełku, nie używałem tego ogrzewacza, ale z całego serca polecam ten:
:D :D :D
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: s7 w 09.10.2016, 21:36
To raczej pod namiot się nadaje, albo do przyczepy. :-\
Myślę, że taki lepiej się sprawdzi nad wodą:
http://archiwum.allegro.pl/oferta/ogrzewacz-gazowy-promiennik-sloneczko-4-kartusze-i5227324292.html

Tak na wesoło, to ja polecam ten ;)
https://www.facebook.com/pecanjefishing/videos/784423564974349/

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: pawelfishing w 10.10.2016, 09:39
Właśnie mi potrzeba coś pod namiot, bo poprzedni miałem na gaz i darowałem sobie ze względu na bezpieczeństwo.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Brzydal w 10.10.2016, 13:29
Czy to gazowy czy olejowy, to i tak musisz uważać z używaniem go w zamkniętym namiocie, bo można się zaczadzić.
Osobiście używam gazowego trochę bardziej kompaktowego niż podany wyżej z allegro. Do postawienia pod fotelem i ogrzewania siedzenia wystarcza i sprawdza się w 100%.
Ale ostatnio też zastanawiałem się nad takim olejowym bo wydaje mi się, że daje więcej ciepła i w otwartym namiocie (budce) mógłby zapewnić fajny komfort termiczny podczas nocnych jesienno-zimowych zasiadek. Jedyne co mnie na razie powstrzymuje, to rozmiary i waga tego piecyka na olej.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.10.2016, 14:31
Możesz taki piecyk kupić :D

(http://www.liteoutdoors.com/wp-content/uploads/2015/09/IMG_2789-600x600.jpg)

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.10.2016, 14:33
Inny, ciekawy projekt:
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 14:40
Jaja sobie robicie, a to poważna sprawa. Przydałby mi się taki mini mini piecyk dmuchający na zgrabiałe dłonie...
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.10.2016, 14:47
Polecam zwykły piecyk gazowy na małe pojemniki z gazem, podobny jest do kuchenek, taki mały promiennik ciepła. Grzeje naprawdę dobrze, jeżeli ma się namiot z okryciem zimowym, to w ogóle można zrobić ogrzewanie w środku...

Odradzam wszelkie rzeczy na naftę, smród zapewne jest dość uciążliwy. Przy gazie nic praktycznie nie czuć.

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.10.2016, 15:18
Ja zawsze mam obawy przed tego typu ogrzewaniem. Trzeba uważać, żeby się nie otruć dwutlenkiem węgla.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Splot w 10.10.2016, 15:41
Jaja sobie robicie, a to poważna sprawa. Przydałby mi się taki mini mini piecyk dmuchający na zgrabiałe dłonie...
Jeśli tylko do rąk to może ogrzewacz ZIPPO?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 10.10.2016, 15:44
Ostatnio w dyskusji o kuchenkach gazowych było coś o bezwonnej śmierci wędkarza albo dwóch.
Odeszli na wieczne wędkowanie.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: drakodrako1 w 10.10.2016, 15:54
Polecam zwykły piecyk gazowy na małe pojemniki z gazem, podobny jest do kuchenek, taki mały promiennik ciepła. Grzeje naprawdę dobrze, jeżeli ma się namiot z okryciem zimowym, to w ogóle można zrobić ogrzewanie w środku...

Odradzam wszelkie rzeczy na naftę, smród zapewne jest dość uciążliwy. Przy gazie nic praktycznie nie czuć.

Luk używasz takiego? Ja kupiłem własnie sobie jakis czas temu ,ale jeszcze nie wypróbowałem.Czy spokojnie namiot może być zamkniety jak sie uzywa tego piecyka?
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: koras w 10.10.2016, 15:54
Pierwsza rzecz: dwutlenek węgla jest nieszkodliwy, to tlenek węgla zabija.
Druga rzecz: ogień jako źródło ciepła w zamkniętym, niewentylowanym pomieszczeniu bez systemu odprowadzania gazowych produktów spalania to zamach na własne życie. Wiadomo, że spalanie odbywa się za sprawą tlenu, który w jego wyniku jest zużywany. W normalnych warunkach produktem spalania jest m. in. dwutlenek węgla (nieszkodliwy), jednak w miarę, jak tlenu ubywa, przy jego niedostatku produktem ubocznym spalania jest tlenek węgla (było na chemii ;) ), który jest bezwonny, toksyczny i zabija po cichu.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 10.10.2016, 16:10
Jeżeli chodzi o ogrzewacze osobiste, to są takie benzynowe (katalityczne) i węglowe. Wygląd to jak papierośnica lub pudełko na okulary. Są też żelowe.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.10.2016, 16:30
Panowie, trzeba uważać, to oczywiste. Jednakże sam namiot nie jest szczelny na tyle, by spowodować zatrucie CO. Ma wentylację i jest przewiewny. Dodatkowo piecyk działający krótko daje bardzo dużo ciepła, trudno mieć go włączony cały czas. Namiot z dopinaną podłoga - bivvy - jest tak zrobiony aby przewiew jakiś był. Jeżeli gotowanie nie zabija, to też i ogrzewanie tego nie uczyni. Pamiętajmy, że to urządzonko o małej mocy, to nie jest duży promiennik. W takim namiocie zreszta siedzimy ubrani, leżymy pod śpiworem. Więc nie uzyskujemy jakiś 25 stopni ciepła, tylko jakieś 12-15. Co innego gdy ktoś używa tego przy -20 :D
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.10.2016, 17:05
LUK, zatrucia w namiocie się zdarzały, tutaj przykład http://www.tvn24.pl/poznan,43/ciala-dwoch-rybakow-w-namiocie-prawdopodobnie-to-zaczadzenie,639840.html

Było też wiele takich przypadków wśród alpinistów.

Tutaj fajny tekst o gotowaniu w namiocie: http://www.lukaszsupergan.com/gotowanie-w-namiocie-zima/
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Trissot w 10.10.2016, 17:06
Jeżeli chodzi o ogrzewacze osobiste, to są takie benzynowe (katalityczne) i węglowe. Wygląd to jak papierośnica lub pudełko na okulary. Są też żelowe.
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5754281857
Czy ktoś miał doczynienia z takim ogrzewaczem?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 17:21
Ale ekstra! Czy mogę to sobie włożyć w mufkę?
Żona mi uszyła specjalną taką mufkę na ryby. Szeroka ze ściągaczami po obu stronach. Do tej pory wsadzałem tam (poza dłońmi, oczywiście) takie żelowe podgrzewacze, ale jeśli ten wynalazek działa w zamkniętym "pomieszczeniu", to będzie to strzał w dziesiątkę.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.10.2016, 17:31
LUK, zatrucia w namiocie się zdarzały, tutaj przykład http://www.tvn24.pl/poznan,43/ciala-dwoch-rybakow-w-namiocie-prawdopodobnie-to-zaczadzenie,639840.html

Było też wiele takich przypadków wśród alpinistów.

Tutaj fajny tekst o gotowaniu w namiocie: http://www.lukaszsupergan.com/gotowanie-w-namiocie-zima/

Dobra rzecz Dawid! :thumbup:

Myślę, że przede wszystkim trzeba zachować rozsądek. Kto używał kuchenek w namiocie ten wie, że ciepło się robi bardzo szybko, nie ma więc sensu długo ich palić. Dodatkowo zawsze trzeba mieć zapewnioną wentylację. Ja normalnie nie zapinam namiotu całkowicie, bo muszę być szybko przy wędkach, więc wietrzenie mam.

Myślę, że duzym problemem jest też spożywanie alkoholu.

Aczkolwiek widzę, że rzeczywiście tragedie się zdarzają :o
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 17:32
Jeżeli chodzi o ogrzewacze osobiste, to są takie benzynowe (katalityczne) i węglowe. Wygląd to jak papierośnica lub pudełko na okulary. Są też żelowe.
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5754281857 (http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5754281857)
Czy ktoś miał doczynienia z takim ogrzewaczem?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka



Ja mam taki oryginalny z Zippo, jak się powiesi to na piersi na wysokości splotu to rozgrzewa bardzo fajnie dużą część ciała, brakuje tylko jeszcze pleców :-)

Na plecy możesz sobie nakleić Plastry :-D

https://apteka-amica.pl/plastry-rozgrzewaj%C4%85ce/5239-kapsiplast-plaster-rozgrzewaj%C4%85cy-10-cm-x-15-cm-1-szt-5909990270514.html (https://apteka-amica.pl/plastry-rozgrzewaj%C4%85ce/5239-kapsiplast-plaster-rozgrzewaj%C4%85cy-10-cm-x-15-cm-1-szt-5909990270514.html)

Kiedyś robiłem tak na ultra mrozach.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 17:37
Ale wieszałeś sobie na piersi pod kurtką?
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 17:49
Ale wieszałeś sobie na piersi pod kurtką?

Tak :) Zanim się rozgrzejesz mija trochę czasu ale faktycznie działa.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 17:51
To już jest mój.
Tylko tam widzę jeszcze wersję pro, ciutkę droższą. Muszę o tym poczytać. A zapasowe żarniki warto od razu kupować?
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 17:55
Mi żarnik jeszcze nie padł ale użytkowałem tak może 10-15 razy do tej pory. Wersja pro? Nie widziałem
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 18:18
Tu jest jakiś ciekawy temat, może znajdziesz więcej informacji:

http://boungler.pl/forum/showthread.php?tid=238
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.10.2016, 18:22

Aczkolwiek widzę, że rzeczywiście tragedie się zdarzają :o

Największy problem z dwutlenkiem węgla jest tak, że jest bezzapachowy i działa usypiająco.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 18:37
Marcinie, genialna stronka. Jeszcze sobie poczytałem o podgrzewaczu węglowym i mam dylemat, co wybrać. Leci :thumbup:
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 18:39
No właśnie, wkłady na allegro 20szt za 10zł ;)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MaciejK w 10.10.2016, 18:41
1. Dwutlenek węgla wypiera tlen = nie masz czym oddychać, stąd uczucie senności.
2. Benzynowce katalityczne "papierośnice" śmierdzą i to dość mocno, lepsze ale droższe w eksploatacji są te węglowe.
3. Żele mają zbyt niską temperaturę i krystalizując sztywnieją = brak komfortu.
4. Piecyki typu indoor muszą posiadać termoparę i czujnik CO, są takie zasilane z butli 5,11 kg, dodatkowo posiadają termostat,  cena ok 800 zł.
5. Lepsze od słoneczek są piecyki z katalizatorem - campingaz, coleman i niemieckie ich kopie, pomimo katalizatora trzeba zapewnić wentylację namiotu. Bezpieczeństwo używania tych bezpłomieniowych jest większe, co najwyżej wytopi się dziura w tym, czym zostaną zakryte. Jeżeli zasilanie z butli turystycznej, to tylko propan techniczny. Lepsze kalorie i mniejszy smród spalin, mniej uciążliwe dla gardła.
6. Najbezpieczniejszym połączeniem jest ciepły śpiwór + termofor z grubym pokrowcem.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 18:42
Od razu napiszmy, że jeden węgielek grzeje ponad 10h i mozna go sobie odłamać, ile nam potrzeba :)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 10.10.2016, 19:43
Jeżeli chodzi o ogrzewacze osobiste, to są takie benzynowe (katalityczne) i węglowe. Wygląd to jak papierośnica lub pudełko na okulary. Są też żelowe.
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5754281857
Czy ktoś miał doczynienia z takim ogrzewaczem?

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Mam taki, produkcji jeszcze ZSRR. Na benzynę ekstrakcyjną. Świetna rzecz, choć trzeba sobie zdać sprawę, że ogrzewacz działa punktowo. Jest natomiast bardzo wydajny, łatwy w użyciu i extra mobilny. Można mieć kilka. Ja wieszałem sobie na szyi w woreczku, na piersi. Wkładałem zimą do gumofilców, trzymałem w rękach.
Działa 6-8 h po jednorazowym napełnieniu. Polecam napełniać bezpośrednio przed wyjazdem/wyprawą - benzyna paruje i napełnienie wieczorem na poranny wyjazd zmniejsza czas działania.
(http://obrazki.elektroda.pl/5985372400_1354483528.jpg)

Mam w piwnicy jeszcze taki, ale nigdy go nie używałem. Też katalityczny.
(http://boungler.pl/forum/attachment.php?thumbnail=1327)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 10.10.2016, 20:00
Gorąca kobieta, śpiwór i podwójne łóżko, w ostateczności termofor ;)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.10.2016, 20:21
Mój wybór padł na ogrzewacz węglowy.
Polecam też wszystkim zaopatrzenie się w mufkę. Zakładamy przynętę, zarzucamy i rączki myk do mufki. A środku podgrzewacz. Jeden ruch i rączki w miłym ciepełku :)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.10.2016, 20:33
Gorąca kobieta, śpiwór i podwójne łóżko, w ostateczności termofor ;)

Jak wymacasz parę leszczy, to kobieta da Ci 'strzała', tak więc zostaje gorący termofor :D
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: drakodrako1 w 10.10.2016, 20:41
Ja kupiłem taki. Jutro robię test :)
http://www.ebay.co.uk/itm/262637846899?_trksid=p2060353.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.10.2016, 20:43
Ja kupiłem taki. Jutro robię test :)
http://www.ebay.co.uk/itm/262637846899?_trksid=p2060353.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT

Tylko kogoś poinformuj, że ten test robisz... się nawdychasz i nie polatasz ;) z gazem to ostrożnie.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Brzydal w 10.10.2016, 21:05
To ja jeszcze dorzucę trzy grosze. Jak już wcześniej wspomniałem używam piecyka gazowego. Używałem najpierw takiego jak ktoś już wrzucił link do allegro. Jest z nimi jeden problem. Dostępne kartusze z gazem w większości nabite są butanem który skrapla się w temperaturze poniżej +5 stopni. Podczas używania spalała się tylko niewielka cześć gazu z kartusza i nie dało się nic z tym zrobić. Ogrzewanie kartusza w rękach czy pod kurtką niewiele dawało. Dlatego z ogrzewania przy temperaturze poniżej +5 stopni niewiele wychodziło. Udało mi się kilka razy dostać kartusze z mieszanką teoretycznie zimową. Butan + izobutan (temperatura skraplania około -12). Tu już było lepiej więcej gazu się spalało ale i tak spora część zostawała w kartuszu. Przy sporo wyższej cenie za kartusz (kilkanaście zł do 3-4 za kartusz z butanem) gra nie warta świeczki.
Czasami można dostać te same piecyki gazowe z dodatkowym zaworem do którego możemy podpiąć normalna butle z gazem gdzie mamy propan-butan. Tylko mi osobiście nie chciało się jeszcze dźwigać kilkukilowej butli.
Znalazłem inne rozwiązanie. Zakupiłem taki oto piecyk

http://www.ebay.com/itm/New-Nabia-Mini-Gas-Heater-Portable-Butane-Safety-SGH-100-Outdoor-Camping-/321651311135 (http://www.ebay.com/itm/New-Nabia-Mini-Gas-Heater-Portable-Butane-Safety-SGH-100-Outdoor-Camping-/321651311135)

Co w nim fajnego?
Po pierwsze mniejszy od tego z allegro. Po drugie ma jedną fajną rzecz której nie spotkałem w innych piecykach. Chodzi o specjalna blaszkę na której opiera się kartusz. Blaszka ta jest delikatnie ogrzewana przez palnik i przenosi ciepło na kartusz. Dzięki temu nawet przy temperaturach poniżej +5 stopni cały butan w kartuszu ulega spalaniu. Polecam :)

Mój wybór padł na ogrzewacz węglowy.
Polecam też wszystkim zaopatrzenie się w mufkę. Zakładamy przynętę, zarzucamy i rączki myk do mufki. A środku podgrzewacz. Jeden ruch i rączki w miłym ciepełku :)

Potwierdzam. Mufka z ogrzewaczem w środku super rzecz. Dużo wygodniej trzyma się w niej ręce niż w kieszeni i szybciej je wyciąga jak ryba bierze. Ja kupiłem taką, od razu z kieszonką w środku na ogrzewacz


https://www.amazon.com/Grabber-Warmers-Thinsulate-Warmer-Pocket/dp/B002CQU9X8/ref=cm_cr_pr_sims_i?th=1&psc=1 (https://www.amazon.com/Grabber-Warmers-Thinsulate-Warmer-Pocket/dp/B002CQU9X8/ref=cm_cr_pr_sims_i?th=1&psc=1)


Wracając jeszcze do ogrzewania to cały czas mnie korci ten ogrzewacz na naftę. Fakt spory jest, ale pewnie daje dużo więcej ciepła. Tylko jak już ktoś wspomniał. Czy nie za bardzo będzie czuć naftę podczas jego pracy? A to może być denerwujące.
Jak ktoś taki kupi i potestuje niech da znać ;)
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: MaciejK w 10.10.2016, 21:39
Na stan mojej wiedzy nafciaki śmierdzą przy rozruchu, po ogrzaniu paliwa i spalaniu oparów jest lepiej.
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mleczny96 w 07.03.2024, 06:27
Witam Panowie, pozwoliłem sobie odkopać trochę temat bo od 2016 trochę się zmieniło mam pytanie czym ogrzewacie teraz swoje namioty? Ostatnio jeździełem na łowiska gdzie był prad i farelka wystarczała a co w przypadku jak nie ma? Macie jakieś rozwiązania gazowe?
https://www.rockworld.pl/k,98,sprzet-biwakowy/pk,490,pozostale-akcesoria-biwakowe/p,21319,seven-oaks-heater-piecyk-gazowy-seven-oaks.html?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIpZfc9LThhAMVypODBx1k2gQaEAQYBCABEgKMgPD_BwE (https://www.rockworld.pl/k,98,sprzet-biwakowy/pk,490,pozostale-akcesoria-biwakowe/p,21319,seven-oaks-heater-piecyk-gazowy-seven-oaks.html?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIpZfc9LThhAMVypODBx1k2gQaEAQYBCABEgKMgPD_BwE)
Zainteresował mnie ten grzejnik, ktoś używa?
Albo zna jakąś tańszą alternatywe ? Najbardziej chodzi mi o bezpieczeństwo
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Apacz w 07.03.2024, 08:56
Ja bym poszedł w webasto. Koszt ciut większy bo jeszcze potrzebny akumulator, ale bezpieczniejsza opcja. Sam nie mam ale po wałkowaniu tematu mnie najbardziej ta opcja pasuje.
Np:
https://allegro.pl/oferta/nagrzewnica-spalinowa-rura-webasto-ogrzewanie-postojowe-dmuchawa-olejowa-15052153476
Tytuł: Odp: Grzejnik, ogrzewacz na naftę - prośba o opinie
Wiadomość wysłana przez: Mleczny96 w 07.03.2024, 09:41
Myślałem nad webasto lecz Kolega miał na zasiadce tygodniowej padł mu akumulator, trzeba mieć tą rope też zajmuje troche miejsca i jakoś odpusciliśmy ten temat