Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: Karolo w 24.01.2015, 17:25
-
Jako że nigdy nie stosowałem tego "czegoś" z chęcią dowiem się do czego służy, jak stosować no i na co najlepiej działa ( jaka ryba ) 8)
-
Pieczywo fluo jest dosć dawno stosowanym dodatkiem. Może też sie nazywać Pastoncino. Występuje w kolorze żołtym, czerwonym, pomarańczowym i różowym, w handlu są też dostępne mixy ( np żółte z czerwonym)
Dosypuje się je do zanęty już po nawilżeniu i przetarciu przez sito, krotko przed wrzuceniem kul po to by pieczywo wypływało z zanęty do góry, po nasiąknięciu wodą tonie
Ryby reagujące dobrze na ten dodatek to płocie, wzdręgi, klenie i karpie ( te to głównie na komercji)
Używam glównie na zawodach w szybkościowym połowie płoci
-
Mi na czerwone Fluo w zanęcie wchodziły okonie, sprawdzone kilkakrotnie
-
Pastoncino to drobna odmiana pieczywa fluo,dwa różne dodatki choć prawie takie same
-
Pastoncino to drobna odmiana pieczywa fluo,dwa różne dodatki choć prawie takie same
To pastoncino żółte Trapera ma bardzo mocny zapach cytrusowy ,czy inne firmy też mają taki zapach ?
-
Używałem pastoncino Sensasa i Colmica i nigdy żadnego zapachu nie miało. To nie atraktor zapachowy
-
Łowię na rzece i nie używam pastoncino,tylko grubsze pieczywko ale szczerze mówiąc nigdy tego nie wąchałem
-
Używałem pastoncino Sensasa i Colmica i nigdy żadnego zapachu nie miało. To nie atraktor zapachowy
Właśnię byłem sprawdzić i Trapera ma bardzo intensywny zapach cytrusów (pomarańczy)
-
Łowię na rzece i nie używam pastoncino,tylko grubsze pieczywko ale szczerze mówiąc nigdy tego nie wąchałem
Czy na większy uciąg nie jest za lekkie to pieczywko? I cxzy faktycznie jest różnica po dodaniu do zanęty??
-
Podobno kleń dobrze na to reaguje prubowaliscie w zanecie na klenia dodac pieczywa fluo
-
Ja widzę różnicę,kiedy nie dodaje rybka zdecydowanie mniejsza,chlebek fluo jest ciężki dlatego nie dodaje się go przed moczeniem zanęty tylko po.Ma za zadanie przywabić ryby,unosi się leciutko ponad dno,jak namoknie tworzy jakby galaretę no nie umiem tego określić co przypomina robactwo zwłaszcza ochotkę,naprawdę warte stosowania koszt nie duży 1/3 opakowania na wiadro to max,Dobrze reaguje płoć,leszcz,krąp większy,jaż,kleń.
-
Staszek jaki kolor stosujesz
-
Dziękuję Staś ! :) Podam w sezonie!+!
-
Mam swoją ulubioną zanętę giant river Trapera naprawdę świetna na moim łowisku,jest w niej dużo grubych frakcji między innymi chlebek fluo ale ja dodaje zawsze 1/3 op.kolorowego tzn.czerwono żółtego(lorpio).Do nęcenia wstępnego dodaje trochę gliny i boostera lorpio bream albo melasy rozpuszczonej wodą,mam dojście również do wafli do lodów które miele w maszynce do mięsa taki domowy ttx wymieszane fajnie się rozmywa z koszyczka,no i troszkę martwej pinki,kiedyś używałem żywej ale to nie to.Cała sztuka na moją Odrę.Jest podobno zielona dają to do zanęt na brzanę ale ja tego jeszcze nie widziałem,ale jak spotkam to nie odpuszczę bo brzanka na biskupinie JEST
-
Dzieki stas za info
-
Ja widzę różnicę,kiedy nie dodaje rybka zdecydowanie mniejsza,chlebek fluo jest ciężki dlatego nie dodaje się go przed moczeniem zanęty tylko po.Ma za zadanie przywabić ryby,unosi się leciutko ponad dno,jak namoknie tworzy jakby galaretę no nie umiem tego określić co przypomina robactwo zwłaszcza ochotkę,naprawdę warte stosowania koszt nie duży 1/3 opakowania na wiadro to max,Dobrze reaguje płoć,leszcz,krąp większy,jaż,kleń.
Dzięki wielkie za odpowiedź :) Właśnie takich oczekuje... A czy kolory mają jakieś znaczenie? Są to inne smaki/zapachy czy jak to jest z nimi?
-
Zapachów nie stwierdziłem,to nie atraktor,działa wizualnie imitując robactwo,podobno czerwony to płoć a żółty leszcz ale daje mix,bez zbędnych ceregieli.Przy klasycznym feederze na rzece nie rozmieniam się na drobne
-
Ma to wabić kolorem i ruchem w wodzie a nie zapachem czy smakiem. Używam czerwone bo wydaje mi się że ryba kojarzy to z ochotką tak jak już kolega Staś pisał. Ale jakie kolory będą sie sprawdzać u ciebie to już sam musisz sprawdzić
-
Z tego co wyczytałem na opakowani to Pastoncino jest to dodatek smakowo-zapachowy który ma za zadanie ściągnąć rybę w łowisko ,natomiast pieczywo fluo jest to dodatek kolorystyczny który ma za zadanie utrzymanie ściągniętej ryby w łowisku.
-
Pastoncino Sensas to jest swego rodzaju słodzik, do zanęty, bardzo silnie stężony jak np od górka Sweet magic ...
Na Płocie na zawodach rewelka dodatek
-
Jak pisałem nie używam pastoncino,tylko pieczywo fluo. A jakie doświadczenia macie za sweet magic bo jestem ciekaw tego dodatku?
-
Założę temat o Sweet Magic, nie będziemy tu smiecić.
-
Hmm czyli widzę ciekawe zastosowanie ma to pieczywko. Będę musiał kupić i przetestować. Nawet nie sądziłem, że ma takie zastosowanie ;)
-
Pastoncino Sensas to jest swego rodzaju słodzik, do zanęty, bardzo silnie stężony jak np od górka Sweet magic ...
Na Płocie na zawodach rewelka dodatek
A jak go stosujesz na płoć?
-
Czy pieczywka można używać caly rok, czy jest to jakieś sezonowy dodatek ?
-
Ja pieczywka fluo używam,gdy nastawiam się na klenie,oraz jazie :D W rybich pyszczkach dało się zauważyć znaczące ilości pieczywka,przynajmniej na rzecze
-
Pieczywo fluo sprawdza się też świetnie na leszcza, w szczególności w rzekach, bo odrywając się z kul zanętowych płynąc z nurtem wabi ryby z daleka.
-
Myślicie że do methody pieczywko fluo się nada do szybszej pracy pellecików ? Tylko jak to stosować przy methodzie? Gotowy załadowany już koszyczek "oblepiać" jak schabowego w bułce tartej? Coś w ten deseń czy raczej normalnie do zanęty już "urobionej" sypnąć niewielką dawkę?
-
Myślicie że do methody pieczywko fluo się nada do szybszej pracy pellecików ? Tylko jak to stosować przy methodzie? Gotowy załadowany już koszyczek "oblepiać" jak schabowego w bułce tartej? Coś w ten deseń czy raczej normalnie do zanęty już "urobionej" sypnąć niewielką dawkę?
Podbijam pytanie co do zastosowania pieczywka fluo w method mixie. Ostatnio pokruszyłem kilka dumbelsów Lorpio Ananas (pływające, w kolorze seledynowym) do mixu a'la Luk i pięknie kontrastowały z ciemno czerwoną barwą mixu. Poza tym, zapewne odrobinki dumbelsów podczas rozpuszczania mieszanki windowały zanętę ku powierzchni wody. Niestety podczas tamtej zasiadki nie było żadnych brań, na przeróżne przynęty (w tym na w/w dumbelsy), więc nie mam porównania. Pieczywko fluo czerwone testowałem intensywnie na wiosnę br. w zanętach rzecznych i muszę przyznać, że wyniki się znacznie polepszyły (ładne płocie, jaź 1,6kg itd.). Zauważyłem też, że najlepsze efekty były gdy w rzece utrzymywał się zdecydowany nurt. W lecie, gdy woda prawie stała - efekty prawie żadne. Jak to się ma do metody w wodzie stojącej? Domyślam się, że dodawanie pieczywka do method mixu jest analogiczne jak do zanęty, z której wyrabiamy kule...(do wcześniej nawilżonej zanęty). Co o tym myślicie?
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/501/6328207_pieczywo_fluo.JPG)
-
Też się na nad tym ostatnio zastanawiałem. Nawet na ostatnim wspólnym wypadzie MFT dodałem takiego pieczywka do mojej zanęty eksperymentalnej. Eksperyment się nie powiódł, ale nie wiem, czy winne było pieczywko :D
Na pewno jeszcze kilka razy spróbuję, bo to fajnie powinno wabić rybki w zanęcone miejsce.
-
Ja podczas pobytu w Polsce właśnie kupiłem bardzo dużo pieczywa fluo do testów na zimę.
-
O, na wodzie, w której trochę ryb pływa, na pewno będą testy wiarygodne. Dawaj znać!
-
Niestety, trudno używać pieczywka fluo przy Metodzie. Ale są inne sposoby na uzyskanie ciekawej barwy. Polecam barwniki, którymi barwimy pellety 2, 3 lub 4 mm. Porcję pelletów, już przygotowanych, wkładamy do woreczka foliowego, wsypujemy barwnika i trzepiemy. Uzyskuje się piękną, stałą barwę. Barwniki do pelletów są w różnych kolorach, produkuje je kilka firm, w tym Sensas.
Można wykonywać kilka porcji pelletów w różnych kolorach, głównie czerwonym, żółtym, białym i pomarańczowym. Później tylko wystarczy poeksperymetować. W miksie 50/50 taka kompozycja wygląda bardzo dobrze.
Łowiąc ostatnio na Odrze, obserwowałem stado małych klani, boleni, płoci - i rzucałem im spore ilości białych robaków w kilku kolorach. Pierwsze zjadane były czerwone. To ciekawa obserwacja, co? Byc może barwiąc pellety do miksu 50/50 moglibysmy uzyskiwać o wiele lepsze efekty? Ja na ten przykład jutro mam zamiar na Tamizie spróbować oprócz kukurydzy pelletów 4 mm farbowanych na żółto. Liczę, że zwabi to szybciej leszcze, i pozwoli je utrzymać dłużej w łowisku.
Skuteczność pieczywka fluo wypływa wg mnie z jego barwy, nie ze smaku czy wartości odżywczych. Jest to też większy kęs niż to co oferuje zanęta. O ile ryby nie zawsze chętnie żerują nad dywanem z kolorowej zanęty, to jednak jak jest to dywan o kolorze zbliżonym do dna, usianym kolorowymi punkcikami, to jest całkiem inaczej. Dlatego między innymi tak dobrze sprawdza mi się nęcenie z użyciem kukurydzy, na która nie łowię. Jej kolor zatrzymuje ryby na dłużej, nie są one w stanie wybrać wszystkiego.
-
A ja powiem tak może nie pieczywo flou ale zużyte kulki i dumbelsy Drennana i Sububaits w podobnym kolorze pod koniec września 2015r dały trochę ryby w metodzie. Kulki lub dumbelsy które były już na włosie i siedziały w wodzie ponad 2 godz. Nie wyrzucałem tyko mieliłem i dodawałem do peletu. Efekty były może nie wielkie ale karpiki 2-4 kg się czepiały
-
Muszę spróbować zmieszać gotowy method mix z namoczonym wcześniej pieczywkiem (tak jak namaczamy mikro-pellety do podajnika) i wtedy będę gdybał. Mam nadzieję, że pogoda jeszcze pozwoli, bo parę patentów/przynęt m.in omawianych na Tym forum czeka na mnie na ostateczne rozwiązanie... ;D
-
Mnie się wydaje, że pieczywo fluo może się nie sprawdzić przy metodzie, szczególnie biorąc pod uwagę wielkość cząstek i jego właściwości. Na pewno w pierwotnej formie się nie sprawdzi. Ale być może bardziej zmielone, by cząstki były mniejsze i wcześniej namoczone (na przykład dzień wcześniej) może okazać się skuteczne. Trzeba zwrócić uwagę na to, by samo pieczywo, swoją wielkością i właściwościami nie zaburzyło pracy mixu. Myślę, że "sekret" pieczywa to właśnie jego kolor, stąd pomysł Lucjana dotyczący barwienia wydaje się całkiem rozsądny.
Rzeczywiście, rzeczne ryby bardzo dobrze reagują na czerwony kolor, stąd często spławikowcy do zanęt dodają całkiem sporą dawkę pieczywka w tym kolorze. Ma to za zadanie przede wszystkim wabić kolorem ale też (jeśli chcemy łowić ryby takie jak kleń, jaź, płoć), wabić je dzięki temu, że ma właściwości wybijające. Tutaj też przy metodzie może to być utrudnieniem.