Spławik i Grunt - Forum
ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: jean72 w 13.10.2016, 11:21
-
A żeby dolać Oliwy do ognia to napiszę tak: prezes Iwański ma diety z ZG ( wice prezes d/s sportu o matko boska co on tam robi - kasa misiu, kasa ) do tego diety z ZO Katowice ( prezes Okręgu ) i jeszcze teraz diety jako komisarz w ZO Wrocław - no proszę zgadywać ile to wynosi ?
-
Nie wiem ile to wynosi, ale uważam, że wszyscy członkowie PZW powinni mieć dostęp do tych kwot. Między innymi to mnie wkurwia, że wszelkiego rodzaju sprawozdania finansowe, informacje na temat diet, zarobków, ludzi (których utrzymują wszyscy członkowie PZW), dochodach i wydatkach nie są dostępne od ręki. Sprawozdania finansowe z takimi informacjami powinny być dostępne na stronie PZW.
-
Grzegorz - zapewniam Cię, że znajdą się ludzie do zastąpienia 'mord' z Twardej 42 czy takich milicyjnych orłów jak mości Iwański. To jest stanowisko, dobrze płatne. WIelu może porzucić swoją prace aby zająć się tym. Jestem pewien, że gdyby ogłosić konkurs na stanowisko prezesa okręgu, podań byłoby minimum kilkadziesiąt, byłoby w czym wybierać. Jeżeli mieszkałbym w Polsce sam mógłbym startować :D
Gorzej byłoby z kołami wędkarskimi, bo tam często funkcje pełnione są przez ludzi na emeryturze, dysponujących czasem. Jednak i to da się 'zrobić'... ;D Najważniejsze są zmiany u podstaw, trzeba zmienić tych co kierują związkeim, trzeba nadać inny kierunek związkowi, zacząć edukować wędkarzy i starać się przemówic do nich tak, aby zrozumieli, ze trzeba dbać o ryby i o ich ilość.
A żeby dolać Oliwy do ognia to napiszę tak: prezes Iwański ma diety z ZG ( wice prezes d/s sportu o matko boska co on tam robi - kasa misiu, kasa ) do tego diety z ZO Katowice ( prezes Okręgu ) i jeszcze teraz diety jako komisarz w ZO Wrocław - no proszę zgadywać ile to wynosi ?
Masz taką informację? Podaj, zaraz to ogłoszę :D Pomyśleć , że taka kutwa 'naprawia' okręg wrocławski. Masakra!
-
Uwaga uwaga trzymać się krzeseł
ZG ( 4 diety ) ZO ( 8 diet ) pełnomocnik 4 diety, czyli 14 diet a dieta jedna około 350 zł
Mamy 4900 zł / miesięcznie
Do tego koszty przejazdu, paliwo, hotele itd
Można się bawić, można
Prośba do Pana Lisowskiego o weryfikacje co do kwoty diety ( ale podałem raczej zaniżoną kwotę)
Mała weryfikacja, przepraszam :-[
-
Uwaga uwaga trzymać się krzeseł
ZG ( 4 diety ) ZO ( 8 diet ) pełnomocnik 4 diety, czyli 14 diet a dieta jedna około 350 zł
Mamy 4900 zł / miesięcznie
Do tego koszty przejazdu, paliwo, hotele itd
Można się bawić, można
Prośba do Pana Lisowskiego o weryfikacje co do kwoty diety ( ale podałem raczej zaniżoną kwotę)
Mała weryfikacja, przepraszam :-[
Trzymajcie mnie :o :o :o
-
Piszcie o takich rzeczach na forum, piszcie! To woda na młyn! :D
-
Z tymi dietami to jeszcze nie koniec bo jako członek Prezydium zarządu i członek zarządu głównego jeszcze przysługuję po 1,5 diety czyli dodatkowo 3. Ale tego nie jestem pewny na 100% ale tak chyba jest. Czyli dodatkowe 1050 zł na rączkę
Kurna chyba chce być Prezesem :D
-
Za późno się urodziłem i nie znam tych "myków" komunistycznych :P
-
http://www.pzw.slupsk.pl/strona.php?strona=uchwaly_zg_pzw
coś takiego znalazłem w necie .... jako praktyk sam lubie mieć dokładna wiedze - nie lubie info na półsłówka.... swoją drogą ciekawy jestem wysokości diet i zasad ich przyznawania.....
-
To nie żadne pól słówka , kolego
Masz czytaj i płacz lub płać
http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/138947/67/istotne_uchwaly_pzw__ksiegowosc
-
Hm kręcąc 27 000 000 na rok to 4680 na miesiąc nie robi na mnie wrażenia ......
Myślałem że w sraczu leci złoto ..... z kranu - ale na poważnie siedząc w zarządzie 99% jego członków by robiło uchwały pod siebie ..... non profit nie jest popularne ot cała historia fundacji w Polsce - przecież wszyscy zbierają na coś .... i nic z tego nie mają 8)
Mnie bulwersuje fakt że przy takiej kasie - zarządzania niema żadnej wizji , planu - oby kadencje walnąć i po robocie....
Wysokość pieniędzy poraża a sytuacja jest coraz gorsza!!!!
No cóż to monopol - a jak wiemy z monopolem się nie walczy tylko żyje... więc puki co płace i płacze.... na szczęście są drobne alternatywy w postaci komercji i chętnie z tego rozwiązania korzystam....
Może dozyje czasu że ktoś weźmie moją zaporą i zrobi z niej zbiornik w którym będą ryby....
-
Mnie bulwersuję co innego przy kasie ponad 207 mln zł nie ma ryby w zbiornikach a gazetka WW pochłania ponad 2 mln i praktycznie nie przynosi zysku! Jest więcej takich kwiatków, wystarczy poczytać
-
Hm kręcąc 27 000 000 na rok to 4680 na miesiąc nie robi na mnie wrażenia ......
Myślałem że w sraczu leci złoto ..... z kranu - ale na poważnie siedząc w zarządzie 99% jego członków by robiło uchwały pod siebie ..... non profit nie jest popularne ot cała historia fundacji w Polsce - przecież wszyscy zbierają na coś .... i nic z tego nie mają 8)
Mnie bulwersuje fakt że przy takiej kasie - zarządzania niema żadnej wizji , planu - oby kadencje walnąć i po robocie....
Wysokość pieniędzy poraża a sytuacja jest coraz gorsza!!!!
No cóż to monopol - a jak wiemy z monopolem się nie walczy tylko żyje... więc puki co płace i płacze.... na szczęście są drobne alternatywy w postaci komercji i chętnie z tego rozwiązania korzystam....
Może dozyje czasu że ktoś weźmie moją zaporą i zrobi z niej zbiornik w którym będą ryby....
Oczywista oczywistość. Sam, gdybym tam siedział, pewnie nie chciał bym zarabiać mniej. Tutaj nie choodzi o fakt, że ktoś zarabia grube kokosy i żyje w dostatku, ale o to, że biorą kasę a tak naprawdę nie robią nic w kierunku, by ryb w naszych łowiskach było więcej. Chodzi o to, że chcą trzymać się tych koryt do upadłego, chociażby właśnie próbą zmiany ordynacji wyborczej, co w praktyce doprowadzi do tego, że nikt im już nie może zaszkodzić. Wybór nowych władz i delegatów to była jedyna, prawna możliwość by skruszyć ten beton i zmienić zarząd. Co się stało? A no delegatem, według uchwały może być osoba, która pełni fukncje we władzach czy organach PZW minimum 5 lat! Tak więc nie dopuszczą nikogo nowego! Będą się wymieniać stołkami aż do śmierci, zmianiając tylko stanowiska. Biorąc pod uwagę ten fakt, te kilka tysięcy miesięcznie a do tego różne inne profity i spokojna robótka wyglądają w perspektywie całkiem dobrze. Przecież nie trzeba brać tylko diety za bycie członkiem zarządu. Można kogoś z rodziny ulokować w redakcji pisma, które nie przynosi zysków (o dziwo inne zarabiają), można dać dziecku posadę czy etacik, żona może robić catering na posiedzenia. Bale, bankiety, dożynki, zabawy będą trwać w najlepsze, aż do wyprowadzenia sztandaru. Ale tego, będą się trzymać do upadłego. Tutaj jedynie rewolucja, podobna do tej z 89 coś pomoże. Ogromna masa wędkarzy i wkurwionych ludzi musi wyjść na ulice, telewizje muszą o tym mówić a politycy zaangażować. I w dupie mam, czy będą to robić szczeże czy tylko dla bicia politycznego kapitału - byle tylko pomogli.
-
Ciekawe skąd taka wysokość diety. Obowiązująca dieta w Polsce to 30 złotych.
-
Taką dietę uchwalił ZG poczytaj Uchwały jest czarno na białym
-
Uwaga uwaga trzymać się krzeseł
ZG ( 4 diety ) ZO ( 8 diet ) pełnomocnik 4 diety, czyli 14 diet a dieta jedna około 350 zł
Mamy 4900 zł / miesięcznie
Do tego koszty przejazdu, paliwo, hotele itd
Można się bawić, można
Prośba do Pana Lisowskiego o weryfikacje co do kwoty diety ( ale podałem raczej zaniżoną kwotę)
Mała weryfikacja, przepraszam :-[
Trzymajcie mnie :o :o :o
Lucjan na pewno nie chcesz wrócić z UK? I w końcu byśmy mieli porządnego kandydata na prezesa ZG
-
Uwaga uwaga trzymać się krzeseł
ZG ( 4 diety ) ZO ( 8 diet ) pełnomocnik 4 diety, czyli 14 diet a dieta jedna około 350 zł
Mamy 4900 zł / miesięcznie
Do tego koszty przejazdu, paliwo, hotele itd
Można się bawić, można
Prośba do Pana Lisowskiego o weryfikacje co do kwoty diety ( ale podałem raczej zaniżoną kwotę)
Mała weryfikacja, przepraszam :-[
Trzymajcie mnie :o :o :o
Lucjan na pewno nie chcesz wrócić z UK? I w końcu byśmy mieli porządnego kandydata na prezesa ZG
;) :-X :thumbup:
-
Mam wiedzę jak to jest we Wrocławiu.Dieta wynosi 120 zł.Członek zarządu otrzymuje 1,5 diety na kwartał czyli 180 zł, członek prezydium 3 diety na miesiąc czyli 360 zł.Od tych kwot trzeba jeszcze odliczyć podatek od wynagrodzeń czyli 19 lub 32 %.
Doczytałem na stronie PZW.Uchwałą z 13 grudnia 2013 ustalono dietę dla członka władz w wysokości 360 zł a dla członka organu 300 zł.Prezes PZW otrzymuje 13 diet na miesiąc, V-ce 4 diety,członek prezydium 1,5 diety.Członkowie Zarządu 1,5 diety ale na kwartał.
-
Kolego Andrzeju jest nowa uchwała i tych diet jest więcej mam na myśli ZG.
-
No to pogrzebałem dalej. Masz rację. Nie zwiększyli ilości diet ale ich wysokość.Teraz jedna dieta dla członków władz wynosi 530 zł czyli podnieśli o 170 zł tj 47% ,dla członków organów 411 czyli podnieśli o 111 zł tj 37%.
-
Czyli wypłata plus diety (o innych korzyściach nie wspomnę) - żyć nie umierać... :o
-
Lucjanie, tylko diety. Nie ma wypłat. Ale tak duże podniesienie wysokości diet znamionuje absolutny brak przyzwoitości.
-
A ja nie mam w sumie nic przeciwko, żeby władze PZW zarabiali dobra kasę. Tylko żeby to przekładalo się na dobre zarządzanie naszymi wodami. Nikt by im nie wypominał, ile to zarabiają, o ile w naszych wodach byłaby ryba i każdy wiedząc, że jak pójdzie na ryby, to coś złapie. To po pierwsze. A po drugie to:
Lucjan wróć z emigracji!!!!:-)
-
Czyli moje wyliczenia są złe: powinno być 7 x 530, 8 x 411, 4 x 411 = 8642 zł :facepalm:
Jeszcze lepiej i uważacie, że to dobre, takich prezesów w Polsce jest kilkunastu.
A prezes PZW ma 14 diet + 3 za prezydium i zarząd (o innych nie wiem, a pewnie coś jeszcze jest).
17 x 530= 9010 zł, to jest kur... kpina ZG,ZO biorą, ile wlezie, a ludzie w kołach zapierdzielają za darmo lub kawałek kiełbasy, żeby te "świnie" przy korycie miały co żreć >:O
Panowie w Kołach obudźcie się, pora na zmiany, to Wy zbieracie składki,, a potem dostajecie ochłapy z których nie starcza na zarybianie i utrzymanie Koła, o sporcie nie wspomnę, a te "świnie" przejadają wszystko
-
Mały błąd, diet za funkcje w jednym organie nie sumuje się. :)
-
Kasy jest wystarczająca ilość. Niech zarabiają i po 50 tyś miesięcznie. Tylko niech robią dobrą robotę. Niech w końcu polskie wody będą odpowiednio zarybiane, nie tylko karpiem. Niech nie będą pazerni, niech zrezygnują z części wód oddając je w ręce ludzi, którzy o nie potrafią zadbać lepiej. Niech skupią się na cześci wód, zainwestują pieniądze w odpowiednią ochronę i zarybienia. Niech wprowadzą więcej łowisk no kill, jednocześnie próbując całkowicie wykorzenić mięsiarstwo z wędkarskiej mentalności. Niech skończą z rybaczeniem, bo to nie jest wędkarstwo. Niech wsłuchają się w głos postępu a nie tkwią dalej w PRLowskiej rzeczywistości.
Oni teraz nie zarabiają dużo. Problem jest jeden. Za to co robią, nie powinni dostawać nawet złotówki. Za szkodzenie, za doprowadzenie do zapaści Polskiego wędkarstwa, za ograbienie wód z ryb i za promowanie mięsiarstwa, powinna im być naliczana kara pieniężna. Bo za szkodzenie powinny być kary a nie nagrody.
-
Mały błąd, diet za funkcje w jednym organie nie sumuje się. :)
Ale stanowisko wice prezesa, członek prezydium zarządu to inne organy kolego chyba że się mylę ale raczej nie bo jest osobna dieta za taką funkcje
Grzesiu jak kurna mało?! Tak naprawdę cała robota jest robiona w Kołach praktycznie za darmo a oni spijają całą śmietankę
-
Tutaj macie ciekawe informacje.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=1C0671A5
Warto przeczytać! Kilka wycinków.
Dla przykładu w 2011 r. w zarządzie głównym, który zatrudnia kilkanaście osób, na wynagrodzenia wydano ponad 4 mln zł. Dużą część z nich na diety. W sumie na ok. 600 etatów w PZW wydano ok. 40 mln zł.
Również zgodnie z ustawą stowarzyszenia powstają po to, aby umożliwić obywatelom uczestniczenie w życiu publicznym i realizację indywidualnych zainteresowań.
Tym samym w żadnym wypadku stowarzyszenia nie powinno tworzyć się po to, żeby prowadzić komercyjną działalność gospodarczą. Tymczasem odłowy gospodarcze ryb prowadzone przy użyciu różnego rodzaju sieci i prądu oraz sprzedaż pozwoleń na wędkowanie nie są realizacją indywidualnych zainteresowań. Celem samym w sobie stowarzyszenia nie może być prowadzenie działalności gospodarczej.
Zarząd Główny PZW nie dostosował statutu do ustawy o sporcie. Tym samym członkowie nie mają wpływu na istotne problemy związku.
Działalność PZW pozostaje w sprzeczności z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów...
Ponadto działalność PZW jest niezgodna z ustawą Prawo o stowarzyszeniach. Chętni do uprawiania wędkarstwa na terenach, których użytkowanie wód zmonopolizowało PZW, nie mają wyboru i pod presją ekonomiczną zmuszani są do wstępowania do tego stowarzyszenia.
Podsumowując, PZW wykorzystując skalę swej działalności, zmonopolizowało sprzedaż zezwoleń na rekreacyjne wędkowanie w większości polskich wód publicznych.
Po ostatnich kombinacjach z ordynacją wyborczą, można będzie dołożyć kolejny punkt, kiedy to PZW działa niezgodnie z prawem, ustawą o stowarzyszeniach i swoim statutem.
-
Mały błąd, diet za funkcje w jednym organie nie sumuje się. :)
Ale stanowisko wice prezesa, członek prezydium zarządu to inne organy kolego chyba że się mylę ale raczej nie bo jest osobna dieta za taką funkcje
Grzesiu jak kurna mało?! Tak naprawdę cała robota jest robiona w Kołach praktycznie za darmo a oni spijają całą śmietankę
Tak,mylisz się .Ten organ nazywa się Zarząd Główny i diety pobiera się za jedno stanowisko. :)
Pozdrawiam
-
Interpelacja z 2013 r., a odpowiedzi do dzisiaj pewnie nie ma.