Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: N3su w 05.11.2016, 13:59
-
Wiem że takich tematów było multum. Ale w życiu każdego faceta przychodzi czas decyzji, ale że ja mam z tym problem. Potrzebuję waszej pomocy.
Analizując rynek na placu boju zostali dwaj kandydaci DAIWA Match Winner 4012 QDA i Matrix Super Feeder 5500, którzy przypadli mi do gustu. Jak to w życiu bywa mają oni swoje plusy i minusy.
DAIWA Match Winner 4012 QDA:
Plusy:
- metal body
- super praca
- super wykonanie
- clip
Minusy:
-waga
- szpula mimo że match, to jednak 195 m/0,27 mm
- korbka nie jestem fanem składania na guzik
- Knob
Matrix Super Feeder 5500:
Plusy:
- system blokowania szpuli przy otwartym kabłąku
- szpula szeroka i dość płytka
- 2x clip bardzo ciekawe rozwiązanie
- rączka nie składana na przycisk
-Waga
Minusy:
- obudowa z tworzywa jednak co metal to metal
- gorsze wykonanie
- nie taka fajna praca jak Daiwa
- jednak jest to kołowrotek klasę niżej i nie tak sprawdzony jak Daiwa
To tak ogólnie już sam nie wiem co wybrać. Rozum mówi Daiwa, serce Matrix. Kołowrotki mają stanowić parę z feederem Horizon S Class 3,6 m. Jak myślcie co będzie lepszym wyborem?
Dodam, że oba kołowrotki pasują mi gabarytowo za zdjęcia dziękuję drapieżnikom, które rozwiały jeden dylemat .
-
Ja bym wziął Daiwę.
-
Weź pod uwagę, że w Daiwie Match Winner jest hamulec QD. Ma dość mały zakres regulacji. Poza tym świetna maszyna. Mam i jestem bardzo zadowolony.
Rozejrzał bym się za TDM 4012, tam jest hamulec UTD i to jest świetne rozwiązanie, które (jak dla mnie) czyni ten kołowrotek maszynką nr 1 do feedera.
-
Brałem pod uwagę ten model, ale już z dostępnością jego gorzej. A na jednym się nie skończy. 16 TDM jego następca ma już też QD, ale tu jednak już Match Winner ma więcej zalet. Ale dziękuje za sugestię.
-
Mam tego Matrixa i szczerze, szału nie ma za tą kwotę. Nie chodzi to tak cicho i precyzyjnie jak Daiwa czy Shimano czy nawet inne. Hamulec mało precyzyjny, taki coś a'la QD. Troszkę musiałem pogrzebać żeby było ciutkę lepiej. Ale to tylko moje subiektywne odczucia. Ogólnie to ma też swoje plusy, waga, średnica szpuli, zwijanie linki na obrót. Drugi raz bym go nie kupił, aczkolwiek wziąłem go po bardzo okazyjnej cenie.
-
Dwa dni temu właśnie zakupiłem tą daiwe i podpiółem ią do feedera Daiwe SR3 3,60m i 90cw. Po dzisiejszych testach śmiało mogę go polecić każdemu kto jest zainteresowany zakupem tego kołowrotka. Wycholowałem kilka leszczy w przedziale 40-55cm dodam jeszcze ,że wędkuje w Rhein w Niemczech a ta rzeka do łatwych nie należy ze względu na dość silny nurt,młynek zdał egzamin bez zająknięcia. Super hamulec, płynna praca, prawie 90cm. nawoju cichuteńki sama słodycz. Szczerze polecam, nie ma co się zastanawiać tylko brać i dwa lata gwarancji. W razie jakich kolwiek pytań pisz , pomogę na ile będę mógł. Pozdrawiam
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
-
Chyba już żeśmy pisali co nieco na ten temat ;)
Ja jestem zwolennikiem Daiwy. Mocny i bardzo dopracowany napęd, obudowa alu, wiele lat na rynku, bo sprawdzona konstrukcja. Na rynku wtórnym zbyt wiele ich nie widać, bo po co się pozbywać dobrego sprzętu? ;)
Matrixa za bardzo nie znam, więc ciężko mi coś rzetelnego o nim powiedzieć. Wygląda mi dość podobnie do Trabucco Castforce Feeder XT 5500. Założenia są niezłe, płytka a duża szpula, 2 klipy, fajna waga. Trabucco jednak do mnie nie przemówił (trochę miękki), a kolega, który posiada, skarżył się na wciąganie żyłki pod szpulę....
Matrixa nie obrażam jednak, bo nie wiem czy to bliźniacze konstrukcje...
Tak czy inaczej Trabucco jak i przykładowy Matrix produkcją kołowrotków się raczej nie zajmują, można by powiedzieć, że korzystają z doświadczeń innych i instalują u siebie. Czy to źle? Niekoniecznie.
Coś mi się wydaje, że ta Daiwa QDA, to jeszcze nie do końca to, czego szukasz ;)
-
Szukam odmiany. Daiwa ogólnie mi się podoba , tylko te korbki i ten knob jak w ruskim czołgu. Matrix to taka odskocznia kilka ciekawych patentów i szpula jakaś taka fajniejsza. Jeszcze narodził się pomysł poczekać na 16 tdx.
-
Weź stary Daiwę. Matrix? Świetne wędziska. Młynki? Hmmmm. Miałem w ręku na targach bodajże AQos czy coś takiego.
Już w przedbiegach nie zapłacił bym za niego nawet połowy tej kwoty. To subiektywna, moja opinia uprzedzając krytykę.
-
Weź stary Daiwę. Matrix? Świetne wędziska. Młynki? Hmmmm. Miałem w ręku na targach bodajże AQos czy coś takiego.
Już w przedbiegach nie zapłacił bym za niego nawet połowy tej kwoty. To subiektywna, moja opinia uprzedzając krytykę.
Generalnie miałem się nie udzielać w tym temacie, zapewne byłoby to odebrane jako mało obiektywne. I racja. Ale porównywanie AQUOSA z SUPER FEEDER 5500 , to jakby porównać 126p z VW Golf.:)
-
Pewnie masz rację Pawle. Dla tego, jak pewnie zauważyłeś, dodałem że to moje subiektywne zdanie. :beer:
-
Ja użytkuję Daiwa Match Winner 4012 QDA od początku roku. Mogę tylko napisać, że praca tego młynka to poezja chodzi jak masełko. Z wyglądu też bardzo ładny młynek.
-
Ogólnie z daiwą mam tylko problem z rączką. Nie leży mi ona po oględzinach w sklepie. Wolę jednolitą rączkę jak w ich modelach spinningowych lub podwójną jak w modelach 3012.
I to mnie odpycha od daiwy.
Weź stary Daiwę. Matrix? Świetne wędziska. Młynki? Hmmmm. Miałem w ręku na targach bodajże AQos czy coś takiego.
Już w przedbiegach nie zapłacił bym za niego nawet połowy tej kwoty. To subiektywna, moja opinia uprzedzając krytykę.
Akurat ja mam takie odczucia ale jeśli chodzi o kwestie wędek z daiwy.
-
Muszę się z tobą zgodzić. Wędziska Daiwy są specyficzne (wyłączam pikery Windcast). Miękkie, nie oddają sobą oznaczonego CW.
-
Muszę się z tobą zgodzić. Wędzisk Daiwy są specyficzne(wyłączam pikery Windcast) Miękkie, nie oddają sobą oznaczonego CW.
Masz szczęście ;)
-
Kamilu! ;) Wiem na czym stoimy! :P Wątpiłeś? ;)
-
A jeszcze niedawno Arek pisał , że ja i Kamil jesteśmy perfidnymi politykami :P
-
A jeszcze niedawno Arek pisał , że ja i Kamil jesteśmy perfidnymi politykami :P
Nie zmieniłem zdania Czesławie! :facepalm:
-
Ogólnie z daiwą mam tylko problem z rączką. Nie leży mi ona po oględzinach w sklepie. Wolę jednolitą rączkę jak w ich modelach spinningowych lub podwójną jak w modelach 3012.
I to mnie odpycha od daiwy.
Weź stary Daiwę. Matrix? Świetne wędziska. Młynki? Hmmmm. Miałem w ręku na targach bodajże AQos czy coś takiego.
Już w przedbiegach nie zapłacił bym za niego nawet połowy tej kwoty. To subiektywna, moja opinia uprzedzając krytykę.
Akurat ja mam takie odczucia ale jeśli chodzi o kwestie wędek z daiwy.
Jeśli Ci nie pasuje sama rączka, chyba chodzi o tzw. knob to nie ma jakiegoś wielkiego problemu można w większości przypadków go wymienić na inny lub nawet wytoczyć w jakieś pracowni