Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Rękodzieło => Wątek zaczęty przez: Mateo w 27.01.2015, 21:34
-
Spławik Tench Perfection to waggler produkowany kiedyś przez Drennana i przeznaczony do połowu linów.
Obecnie nie ma go już w sprzedaży, ale na forach dyskusyjnych ciągle pojawiają się wędkarze, którzy chętnie by go nabyli. Nie tylko w UK, ale również na naszym forum koledzy o niego pytają, np. w tym wątku (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=212.0).
(http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=212.0;attach=189;image)
To dość długi spławik (35 cm) z pawiego pióra, z cienką końcówką i umieszczonym nisko bulwiastym korpusem (zapewne z balsy?)
Niewątpliwie długość tego spławika umożliwia mocne zatopienie żyłki, co wpływa na stabilność całego zestawu. Dodatkowo stabilność tę poprawia korpus.
Myślałem kiedyś o zrobieniu sobie takiego spławika.
Ciekawe czemu producent zdecydował się na korpus cieńszy na dole i grubszy u góry.
Teoretycznie, im niżej położony środek ciężkości, tym stabilniejszy powinien być spławik.
Tym bardziej, że spodziewamy się głównie brań wynurzanych, należałoby zrobić korpus o odwrotnym kształcie (??)
Ciekawe co na to nasi fachowcy od robienia spławików :)
-
Moim zdaniem chodzi o właściwości spławika podczas rzutu.
-
Niewiem nie widzialem go ale moze to jest spowodowane wywazeniem splawika w niektorych splawikach a zwlaszcza tych nastawionych na wystawinie lufy to bardzo wazne
ale w tym filmie brania sa zatapiane a z dlugosci splawika myslalem na pierwszy rzut oka obstawialbym ze bedzie lufy wystawial
-
Miałem kilkanaście lat temu podobny,jakiś Polski odpowiednik. Był niezwykle stabilny,bardzo dobrze latał,miał regulowane obciążenie. Był bardzo czuły i to właśnie na jego podstawie zacząłem robić spławiki z pałki, bo w nim antenka była właśnie z pałki. Niestety nigdy i nigdzie więcej ich nie znalazłem
-
A to branie z tymi babelkami na powieżchni bajka !
-
Pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie bo własnie jestem w trakcie "odtwarzania" dokładnie takiego spławika.
Zadanie powierzył mi wędkarz który stosuje je do połowu linów metodą podnoszenia śruciny.
Osobiście takiego spławika nie miałem i podobno do jego dociążenia wystarczy jedna śrucina 1,6gr. Czyli jakaś cześć obciązenia już jest w dolnej części korpusów.
Nie miałem oryginały więc odwzorowanie było trudne. Zamiast pióra z pawia dałem pałkę wodną która jest w moim przypadku cieńsza , dzięki temu przy podniesieniu śruciny nad wodę wyskoczy dłuższa cześć anteny.
Niestety poległem. Zgubiłem granicę pomiędzy korpusem anteną i mosieżnym obciązeniem.
Żeby zachowac tak długą antenę i minimalny korpusik musiałbym dać obciążenie z mosiądzu na pręcie 3mm i długości prawie 10cm co jest bez sensu.
Udało się tylko zrobić spławik który ma w korpusie około 3,5 - 4gr w korpusie i 3gr na żyłkę.
Może kiedyś wpadnie mi taki w ręce i wtedy uda się go odtworzyć.
-
Miałem kilkanaście lat temu podobny,jakiś Polski odpowiednik. Był niezwykle stabilny,bardzo dobrze latał,miał regulowane obciążenie. Był bardzo czuły i to właśnie na jego podstawie zacząłem robić spławiki z pałki, bo w nim antenka była właśnie z pałki. Niestety nigdy i nigdzie więcej ich nie znalazłem
Czyli tak jak myślałem, kształt korpusu i długa antena pozwala na stabilny i celny lot, natomiast materiał, z którego została wykonana antena daje dużą czułość.
-
Miałem kilka . Długość zapewnia stabilność spławika i bardzo ułatwia zatopienie żyłki a potem utrzymanie jej pod wodą . Super się spisywały gdy używałem łowiąc na dużej fali
-
Wlasnie dlugie waglery znakomicie sprawdzaja sie na fali duzych glebokosciach
-
Rzeczywiście, korpus cieńszy u dołu może dawać lepszą aerodynamikę.
Ale myślę, że również od góry korpus powinien się zwężać, bo wtedy przy braniu podnoszonym szybciej wychodzi do góry, stawiając mniejszy opór.
Dlatego kształt korpusu zaprezentowany przez Jakuba wydaje mi się jeszcze lepszy!
Udało mi się znaleźć informacje na temat dostępnych wielkości oryginału:
1. 2AAA / 1,75 g
2. 3AAA / 2,50 g
3. 2SSG / 3,0 g
A tutaj link do dodatkowych zdjęć:
http://s259.photobucket.com/user/nobby478/media/Old%20floats/DrennanfloatsStillwaterBluesTenchPerfections.jpg.html
-
Jakub te splawiki na zdjeciach to twoja produkcja
-
tak to moje handmade ...
O fajnie że są lepsze fotki i opis gramatur ..
Kurczę chętnie spróbowałbym raz jeszcze bo mi to spokoju nie daje .Ale ile korpusów trzeba by wytoczyć żeby to odtworzyć .Oryginał by się przydał.
-
A to myślisz, że one rzeczywiście są w środku dociążane?
Wydaje się to logiczne, bo jak miałby taki długi spławik się zanurzyć przy 2 czy 3 AAA.
Choć z drugiej strony Drennan zawsze robił spławiki z dobrze widocznym dociążeniem .
Może ten korpus jest tak mało wyporny?
-
Nie miałem go w rekach to nie powiem ale kolega na facebook własnie mi pisał że tam ma być dociążenie wstępne w okolicy 2-4grama. I to logiczne.
Jeśli oryginał nie ma obciążenia wstępnego to już w ogóle nie wiem jak jest skonstruowany bo nie wyobrażam sobie żeby pawie pióro 35 cm + nawet malutki korpusik dały w wyniku spławik 1,7 grama. Nierealne.
-
W myśl obowiązujących zasad powinien mieć około 2/3 obciążania wstępnego w korpusie. Może to być obciążenie ołowiane owinięte na krótkim kilu i zatopione na samym dole korpusu,bo w tego typu konstrukcji ważne żeby środek ciężkości był jak najniżej. Źle umieszczone obciążenie lub za ciężka i za długa antenka może sprawiać,że spławik nie będzie wychodził w wody pionowo tylko będzie się od razu kładł na wodę. Temat dość ciekawy.
-
Generalnie tą zasadę 2/3 w korpusie to byłbym stanie spełnić ale kolega mi zapodał wyzwanie żeby ta 1/3 to było właśnie 1,6 grama czyli jedna śrucina ssg i to się skomplikowało. Jak to wymierzyć ? jaki korpus ile mosiądzu. No i trzeba jeszcze mieć te 35cm na długości
Poszedłem w takim kierunku że zrobiłem spławik poczatkowo bez mosiądzu. Mały korpus, długa antena. Wyszło mi 5,5 grama.
No to teraz wkładamy mosiądz - koniecznie 3mm srednicy bo potem muszą pasować łączniki drennan.
Jesli ma zostać około 1,6 grama to trzeba dac w korpus 4 gramy czyli 7-8cm. A to już psuje całkowicie stabilność.
Tak jak pisałeś , musi być nisko na końcu a nie przez cały korpus.
-
Z pewnością samo pióro jest tu bardzo cienkie. Na tym ostatnim zdjęciu widać spławik obok innego Drennan Stillwater Blue, który jest wyjątkowo cieniutkim spławiczkiem z antenką może ze 2 mm.
Tak więc być może spławik jest cieńszy niż nam się wydaje.
-
To trzeba oskubać chudego pawia i do roboty raz jeszcze :)
-
Ja robiłem tak,że na drut (kil) najczęściej aluminiowy spawalniczy lub rurkę miedzianą,żeby nie przenosił za wysoko środka ciężkości nakładałem połowę rozwierconej oliwki ołowianej i doklejałem do odpowiednio przeciętnego korpusu. Obciążenie dobierałem doświadczalnie tak,żeby przy wstępnym obciążeniu zatonął korpus i kawałek antenki (kilka cm) ale żeby stał w miarę stabilnie. Tu może mieć znaczenie rodzaj użytych materiałów. Wg założenia korpus powinien mieć wyporność około 3g,a antenka około 2g,obciążenie wstępne około 3,5g i pozostaje około 1,5g. To tylko takie luźne obliczenia,ale coś w tym może być. Dawno nie skrobałem spławików,ale taka 30cm pałka ma chyba około 2g wyporności. Ja używałem ścinanych w lecie i zasuszanych samemu,żeby były cieńsze lub szukałem takich cienkich na łąkach,a mam ich w koło domu,że...ktoś by pomyślał,że mieszkam na bagnach.
-
Wiesz to by było proste ale zadanie jest żeby w dole był pręt mosiężny o srednicy 3mm bo na takie wchodzą łączniki drennna z krętlikiem .
-
Nie wiem czy będzie to myśl odkrywcza - raczej nie. Mateo zastanawia się czemu korpus w górnej części jest grubszy? Wydaje mi się, że oprócz fakty związanego z samym zarzutem zestawu zasadniczą sprawę ma tu opór jaki stawia spławik przy braniu podnoszonym. Jestem przekonany, że przy tego rodzaju braniu spławik tego typy zapewnia mniejszy opór niż spławik o kształcie klasycznym. Dlaczego? prosty przykład kropla podczas spadania jest szersza w kierunku swego opadania a węższa w kierunku przeciwnym. Inny przykład - dzioby statków transportowych dla zapewnienia mniejszego oporu w wodzie a tym samym mniejszego spalania mają na dziobie właśnie tzw gruszkę. Tak więc przy braniach podnoszonych korpus spławika szerszy w górnej jego części jest korzystniejszy, sytuacja analogiczna odwrotna jest przy dominacji brań zatapianych:)
-
Jeszcze raz obejrzałem film , czas 5:50 gdy Petter zdejmuje śluz z żyłki , widać dużą oliwkę na zestawie więc jego spławik nie miał obciążenia w korpusie na 100% . A jesli tak to nie ma mowy żeby ryba podniosła mu tyle obciażenia . Dlatego na firmie wystawianie jest bardzo mało widoczne.
Sygnalizacyjna srucina ma najwyżej 0,3grama
-
Wiesz to by było proste ale zadanie jest żeby w dole był pręt mosiężny o srednicy 3mm bo na takie wchodzą łączniki drennna z krętlikiem .
Właśnie dlatego dawałem lekki,a twardy drut aluminiowy do spawania Tigiem. Chodziło o to żeby obciążanie dopasować ręcznie bez zakłóceń masy samego kila. A czy ten oryginalny spławik ma wogóle obciążenie własne i kil do tych łączników Drennana,bo w tel.słabo widać,a wydaje mi się że ma oczko do agrafki lub innej specjalnej zapinki jak np.stonfo.
Bo może być tak jak pisze Mateo,że korpus jest tylko łącznikiem antenki z kilem i jako neutralny stabilizator. Jeszcze nad tym pomyśle
-
Jeszcze raz obejrzałem film , czas 5:50 gdy Petter zdejmuje śluz z żyłki , widać dużą oliwkę na zestawie więc jego spławik nie miał obciążenia w korpusie na 100% . A jesli tak to nie ma mowy żeby ryba podniosła mu tyle obciażenia . Dlatego na firmie wystawianie jest bardzo mało widoczne.
Sygnalizacyjna srucina ma najwyżej 0,3grama
To wiele by wyjaśniało. To co pisałem przed chwilą miało by sens. Tylko jak to zrobić. Kil z patyczka do szaszłyka,żeby był jak najlżejszy? Nie mam jak obejrzeć filmu żeby się dokładniej przyjrzeć.
-
Co do tego korpusu węższego u dołu to zastanawiam się czy nie jest to zasadne przy tej długości spławika!Po zarzucie jak leży na wodzie to węższa część jak by była przedłużeniem dźwigni która pomoże postawić spławik do pionu i zanurzyć! Przy kształcie kropli w kierunku kila poderwanie anteny tej długości do pionu mogło by być trudniejsze,bo sam kil jest jednak krótki! Nie wiem czy zbyt nie zagmatwałem swojej myśli!
-
Sam nie jestem pewien, co do tego kształtu korpusu.
Zastanawiam się nad tym, co napisał MG-42.
Spadanie kropli w takim, a nie innym kształcie można by wytłumaczyć tym, że działa na nią przyspieszenie ziemskie. Czyli normalnie woda tworzy kształt kulisty, dążąc do jak najmniejszej powierzchni dla danej objętości. Deformacja kształtu kulistego następuje podczas samego lotu w powietrzu (działa grawitacja o opór). Więc trudno powiedzieć, że ten kształt ma za zadanie zmniejszyć opór.
-
Co do tych spławików - to właśnie zrobiłem napisy do jednego z filmów Drennana - i tam właściciel mówi o tych spławikach - że są za długie dla kupującego i dla sklepu... I pewnie tajemnicze zniknięcie tych spławików spowodowane było reklamacjami i ilościami uszkodzeń. Z powodu ich długości. Trzeba się wsłuchiwać czasami co oni mówią ;)
-
I pewnie zbiegło się to w czasie gdy zaczęły pojawiać się spławiki z wymiennymi antenami. Długie cienkie węglowe pręciki i na ich końcu antenka. TO przecież jeszcze lepiej pokazuje wystawiane brania.
Ja osobiście bardzo sobie takie spławiki chwalę. Jak wejdzie lin lub leszcz i zaczyna podnosić antenę widzę to idealnie z 40 metrów. A do wyjazdu anteny na 10cm w górę wystarczy niewielka śrucinka.
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/1554407_755030527916964_5348639373013623883_n.jpg?oh=139ac2e15975098aa6da4e466f8da121&oe=55605999&__gda__=1432520144_d640bfe8d6191739f9db4901f11194a6)
-
Co do tych spławików - to właśnie zrobiłem napisy do jednego z filmów Drennana - i tam właściciel mówi o tych spławikach - że są za długie dla kupującego i dla sklepu... I pewnie tajemnicze zniknięcie tych spławików spowodowane było reklamacjami i ilościami uszkodzeń. Z powodu ich długości. Trzeba się wsłuchiwać czasami co oni mówią ;)
Tak. Peter właśnie mówi tam, że mają one długość 14 cali i są zbyt długie, by mogły znaleźć się w sklepach.
Ale jednak kiedyś one były w ofercie Drennana i je kupowano. Potem zaprzestano ich sprzedaży.
I pewnie zbiegło się to w czasie gdy zaczęły pojawiać się spławiki z wymiennymi antenami. Długie cienkie węglowe pręciki i na ich końcu antenka. TO przecież jeszcze lepiej pokazuje wystawiane brania.
Ja osobiście bardzo sobie takie spławiki chwalę. Jak wejdzie lin lub leszcz i zaczyna podnosić antenę widzę to idealnie z 40 metrów. A do wyjazdu anteny na 10cm w górę wystarczy niewielka śrucinka.
To prawda. To jest bardzo ciekawe rozwiązanie. Mam taki jeden spławik z Milo. Podobne rozwiązanie ma Cralusso Pro Match.
Niestety większość spławików z tym rozwiązaniem to spławiki o dość sporej gramaturze. Minimum 4 gramy wyporności.
Ja bym taki chciał, tylko nieco delikatniejszy, żeby można było go użyć również do łowienia na styku z dnem płoci lub nawet z opadu. 2,5-3 gramy góra.
-
Właśnie miałem zapytać,co ten spławik Drennana ma takiego wyjątkowego czego nie mają inne.
Też kiedyś szukałem takiego jak Ty Mateo,ale ciężko,nawet jeden znalazłem tylko później się okazało,że jest źle wykonany i się kładzie na wodzie,a nie wystawia. Antenka była za ciężka i źle rozłożony ciężar. Poszedł na części
-
No właśnie.
Ja sam sporo kombinowałem ze spławikami. Ale nie mam do tego dobrych narzędzi. Było to dla mnie zbyt pracochłonne. Powtarzalność gramatur była bardzo słaba.
Nie każdy może się wszystkim zajmować.
Ten Drennan fajny, bo cienki a długi. Taki inny niż większość. Zapewne są lepsze, ale lubię potestować. Ja mam tyle spławików różnych, że szkoda gadać.
Zauważyłem, że spławik ma w sobie coś takiego, że można w nim się zakochać. W samym spławiku. W jego kształcie, kolorze, w tym jak zachowuje się podczas lotu i podczas holu ryby. Niektóre są równie skuteczne, a nie czujesz tego czegoś :)
-
To prawda. To jest bardzo ciekawe rozwiązanie. Mam taki jeden spławik z Milo. Podobne rozwiązanie na Cralusso Pro Match.
Niestety większość spławików z tym rozwiązaniem to spławiki o dość sporej gramaturze. Minimum 4 gramy wyporności.
Ja bym taki chciał, tylko nieco delikatniejszy, żeby można było go użyć również do łowienia na styku z dnem płoci lub nawet z opadu. 2,5-3 gramy góra.
Mateo, nic trudnego
Zerknij na spłąwik na tym zdjęciu :
pierwszy z lewej, miał być może 2,5 - 3 gramy. można też dołożyć niewielki korpus z balsy to wyjdziie około 5 gram
W tym spławiku przewężenie z włókna było na niewielkim kawałku moze 2,3cm ale mozna zrobić długie 7-10cm i będziesz miał to czego szukasz .
(http://i1.fmix.pl/fmi2640/4e3f5c960013d3cb533092c0)
(https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/1977333_755024051250945_8188237370707673839_n.jpg?oh=ef4a3d5891c7cc1f91bc78b2e29d3f5a&oe=5562C073&__gda__=1428205288_08e61955093c84055f39cf8208fe1b6b)
-
W Twoich spławikach Jakub nie sposób się nie zakochać! ;)
-
Dzięki. Każdy ma jakiegoś bzika ;)
-
A szanowny kolega Jakub_wr to skąd? może by człek łyknął takie spławiczki :D
-
Ze wsi pod Wrocławiem ;) a żeby coś łykać to nie ma tak lekko bo trzeba ustalić co i jak. Od ręki nie ma za wiele. Napisz priv i zostawmy ten wydzielony wątek dla splawikow drenan.
-
@jakub_wr Twoje spławiki są piękne i pewnie użytkowo też nic nie można im zarzucić. Pewnie strach z nich korzystać aby nie stracić :D.
Widzę, że wystawiasz je na OLX, może dałoby radę abyś umieścił swoją ofertę na forumowej giełdzie? Chętnie przytulę :).
-
Bardzo dobry pomysł z tą giełdą forumową.
-
No Giełdę mamy! Nawet Doktor się odgrażał że jakiś zalegający sprzęt Drennana wystawi ;)! Wstydzi się?? ;D ;D
-
Ok jak przejrzę kufer z tym co mam gotowego to coś Wam wystawię.
-
Wystaw wystaw, myślę że może być całkiem przyzwoite zainteresowanie.
-
No to czekam z niecierpliwością :).
-
Wlasnie pisze z jakubem o tych splawikach dal mi link na olx zarabiste sam sobie chce kupic
-
No Giełdę mamy! Nawet Doktor się odgrażał że jakiś zalegający sprzęt Drennana wystawi ;)! Wstydzi się?? ;D ;D
Bo ja do handlu się nie nadaję :(
-
No ale pozbył byś się zaległego! A może co nie jeden kolega by coś w promocji posiadł! ;) ;D No nie daj się prosić! :)
-
Wystawiaj wystawiaj może coś w handlu wymiennym za spławki ;)
-
No ale pozbył byś się zaległego! A może co nie jeden kolega by coś w promocji posiadł! ;) ;D No nie daj się prosić! :)
Wystawiaj wystawiaj może coś w handlu wymiennym za spławki ;)
Dziś otworzyłem swój umysł na tę sprawę.
I oto, co wymyśliłem. Torba Drennana pójdzie na prezent dla Kuzyna. Jeden kołowrotek Drennan pójdzie również do niego na prezent, bo ma urodziny 5 lutego, a to wyjątkowo dobry człowiek, który również obdarowuje mnie sporymi podarunkami.
Kolejny kołowrotek Drennan pójdzie na prezent dla kolegi karpiarza, który kiedyś był wyczynowcem, potem został karpiarzem, a teraz miałby ochotę powrócić po trochu do spławikowania. Pokrowce Drennana zostają, ale wątpię, żeby tu się komuś przydały, bo to są lufy.
Tak więc postanowiłem wystawić na giełdzie jedynie kołowrotek Prestona, który był najdroższy ze wszystkich tych zabawek :)
-
Wracając do spławika drennan
Jak widzieliście juz pewnie skończyłem i oddałem spławiki które miały być w podobnym stylu.
Wykonane przeze mnie mają antenę z pałki wodnej, korpusik z balsy.
W tym przypadku kolega akurat zamówił z dociążeniem mosiężnym około 3gr wsadzonym w korpus spławika.
3mm pręt mosiężny do mocowania przez adaptery drennan z krętlikiem.
Dzieki takiemu rozwiązaniu spławik poleci nico dalej a zestaw ma mniejsze predyspozycje do plątania się w locie.
Na żyłkę pozostaje dołożyć resztę obciążenia.
Poniżej zdjęcia przedstawiają spławik największy, on na zyłkę potrzebuje jeszcze 5,5gr.
Po założeniu obciążenia 3,2gr spławik stoi już bardzo stabilnie, nie kładzie się na boki . Wystaje 17cm anteny.
(http://i2.fmix.pl/fmi1691/db6a3d330027311354cbe33d/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532839/image-4)
(http://i3.fmix.pl/fmi2720/c778babe0024981654cbe338/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532838/image-3)
Dokładamy kolejno po 1gr i spławik za każdym razem zanurza się o około 5cm.
Nie wiem czy podzielacie moje zdanie ale wydaje się że podniesienie sruciny 1gr i wystawka 5cm anteny powinno być dobrze widoczne w każdych warunkach i na dużych odległościach.
Jeśli macie sugestie co jeszcze podrasować piszcie, może w kolejnych sztukach uzyska się jeszcze lepszy efekt.
Będę się również starał zmniejszyć gramaturę ale w tym celu potrzebne będą długie, proste i bardzo cienkie pawie piórka.
Choć osobiście uważam - sobie tak własnie prawdopodobnie zrobię - że lepiej będzie zrobić krótszą antenę o jakieś 7-8cm i zrobić przewężaną na węglowym pręcie 0,8mm. Wówczas wystarczy podniesienie śrucinki 0,2gr i antena pójdzie o 8cm w górę.
(http://i2.fmix.pl/fmi1691/db6a3d330027311354cbe33d/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532839/image-4)
(http://i2.fmix.pl/fmi1868/7d1a8d8b002452be54cbe351/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532842/image-8)
(http://i1.fmix.pl/fmi2145/245a96af0020bc4c54cbe359/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532843/image-9)
(http://i2.fmix.pl/fmi475/b2625d7b00052c2c54cbe367/zdjecie.jpg) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4532845/image-11)
-
Wówczas wystarczy podniesienie śrucinki 0,2gr i antena pójdzie o 8cm w górę.
No, taki efekt to jest coś!
5 cm na 1 gram to już zestaw do cięższego łowienia. Może do takiego łowienia na dużej odległości, na głębokich łowiskach.
Te 5 cm to minimum, żeby mieć pewność z dalszej odległości. 1 gram to już spora śrucina sygnalizacyjna.
Moim zdaniem duża średnica pałki daje sporą wyporność.
-
Też tak myślę że cieńsza antena mogłaby być lepsza.
Kurcze szkoda ze nikt nie ma tego drennana mógłby zmierzyć antenę bo ciężko ze zdjęć wywnioskować.
A to kluczowe żeby spławik był perfekcyjny.
Ale następne będa jeszcze lepsze ;)
-
Też tak myślę że cieńsza antena mogłaby być lepsza.
Kurcze szkoda ze nikt nie ma tego drennana mógłby zmierzyć antenę bo ciężko ze zdjęć wywnioskować.
A to kluczowe żeby spławik był perfekcyjny.
Ale następne będa jeszcze lepsze ;)
Spróbuję napisać do Drennana i zapytać ;)
-
Fajnie te malowidła zrobiłeś ,mnie się to kojarzy z takim słowiańskim akcentem :) takim folklorem super :bravo:
-
Wystrugałem nowe korpusiki i dałem cieńsze anteny z pałki - z górnej jej części gdzie ma mniejszą wyporność. Zobaczymy za tydzień jaki będzie efekt.
(http://i1.fmix.pl/fmi2301/17aa96a60023723454ce8bf3) (http://www.fmix.pl/zdjecie/4534502/image/rozmiar/2)
-
Mnie już się podobają. :D
-
Wystrugałem nowe korpusiki i dałem cieńsze anteny z pałki - z górnej jej części gdzie ma mniejszą wyporność. Zobaczymy za tydzień jaki będzie efekt.
A jaką średnicę ma najcieńsza z antenek?
-
spławiki super, sam chętnie kilka zamówię.
-
A jaką średnicę ma najcieńsza z antenek?
najcieńsza ma 3mm - najgrubsza 4
Jak myslicie bawić się jakieś inne wersje kolorystyczne nici ? Ten niebieski przyjęty był bardzo ciepło ale może macie inne gusta.
Zasyanawiam sięteż czy nie dac w grubszych antenach włókna węglowego i na końcu jeszcze raz kawałeczek pałki, Wystawiane brania będą jeszcze efektowniejsze
tak jak tutaj :
(https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/10806410_755028814583802_1744015143188554112_n.jpg?oh=77594d1e376fd98200f12497c492d928&oe=5555E9EA)
-
Ja myślę, że najlepszym połączeniem jest jasnoczerwony fluo u góry i zaraz pod nim żółto-zielony fluo.
Testowałem już różne zestawienia, ale jednak pojawienie się żółtego fluo przy wystawianiu jest najbardziej zauważalne. Bez żadnych dodatkowych czarnych czy białych pasków.
Rzeczywiście ta węglowa wstawka by była jeszcze lepsza.
Tylko by trzeba tak dobrać wielkość samej pałki na końcówce oraz długość wstawki, żeby podniesienie śruciny sygnalizacyjnej np. Nr 6 (0,112) g dało spore wynurzenie anteny.
Sama wstawka węglowa też najlepiej żółto-zielony fluo.
-
Świetny pomysł.Ja bym jeszcze pomyślał o innych wariantach kolorystycznych,żeby można było wymieniać antenki pomiędzy spławikami np.żółte,zielone fluo lub białe czy ich kombinacje.Takie "gratisy" jak to jest w spławikach np.Cralusso match.
-
Dzięki za sugestie, kilka tak własnie zrobię.
-
Ja muszę w końcu przysiąść i napisać Ci na PW budowę (koncepcję) mojego spławika, który wydawałby mi się idealnym wagglerem :)
-
Odkopany.
Nastrugałem właśnie niedużą bulwę pod pawią antenkę - taką ze 35cm.
Pytanie:
Czy trzeba ją dociążać w tym wypadku? Znaczy się zwykły czy dociążany.
-
Pytasz czy dociążać spławik? Ja bym go dociążył, przynajmniej delikatnie (50 %) - aby wędkarzowi dać więcej możliwości. To nie musi być spławik typowo odległościowy, bo lina łowi się na płytszej wodzie. Ciekawe co na to Mateo - on wie wszystko o tym spławiku :D
-
Oryginalnie ten spławik nie był dociążony.
Montowało się oliwkę na żyłce i poniżej dalsze śruciny.
Oczywiście, kształt tego spławika oraz sposób takiego schematu obciążenia uniemożliwia dalsze i celne rzuty. Ale to najwyraźniej nie przeszkadzało jego wielbicielom podczas poławiania linów blisko brzegu.
Nawet jeśli wbudujemy w spławik 50% dociążenia, to zapewne też nie będzie to zestaw do dalszych i celnych rzutów. Choć wcale taki być nie musi.
Ja też uważam, że trochę dociążenia mu się przyda. Zwiększy to jego stabilność na fali.
Więcej jednak bym nie dawał z racji tego, że ma to być spławik do łowienia linów, a nie do łowienia z opadu. Tak więc przyda się jakieś konkretniejsze obciążenia niżej na żyłce, co też wzmocni stabilność zestawu.
Będą więc 4 czynniki stabilizujące ten zestaw: spora długość spławika, bulwiasty i położony nisko korpus, dociążenie wbudowane oraz możliwość założenia większego obciążenia na żyłce.
Zatem powodzenia w produkcji i czekam na pierwsze egzemplarze! :)
-
Dzięki Luk, Mateo.
Od prototypu do produkcji daleka droga. ;)
Jak zrobię jakiś prototyp to poddam go dyskusji.
-
Możesz dociążyć prętem
Te tutaj miały 3gr dociążenia i około 2-3 gr na żyłkę czyli tak 50/50
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/10377162_791632400923443_2724978092149064298_n.jpg?oh=3294887d97361134340fce5a21282b21&oe=573E5C71)
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/551494_791632097590140_5287836140880892679_n.jpg?oh=4acd69872b36e384b4c64d481272d5bb&oe=573CAF6E)
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10983_791632554256761_2856570598785522592_n.jpg?oh=5d5b32c7a64a9cc5056bf42af7afbf11&oe=57333B7D)
-
Zacząłem doświadczenia z pawim piórem. Niestety nie mam wagi i opis troszkę na oko. Długość pióra rurką mosiezną to 24,5 cm. Wyraża to spławik w połowie. 1g zmienia zanurzenie o 5,5cm, dołożenia kolejnego grama kolejne 6cm i pióro jest wyważony. Zostaje 2 cm do zanurzenia.
Na co zwrócić większą uwagę? Mam zamiar dać bombke i wymienić rurkę na pręt. Będzie ciężej ale też bardziej wypornie.
Jaka jest wielkość bombki w oryginale?
Zdjęcia później.
Edit:
Pióro i części składowe, jak widać ciężarki to raczej nierówne 2 x .5g + 1g (nie przykładał bym do tego jednak wagi z braku wagi).
Ten ostatni to już inny projekt 55 cm długości, wstępnie obciążony rurką wypełnianą cyną lutowniczą o długości 9 cm, body to balsa 60x14mm
-
Pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie bo własnie jestem w trakcie "odtwarzania" dokładnie takiego spławika.
Zadanie powierzył mi wędkarz który stosuje je do połowu linów metodą podnoszenia śruciny.
Osobiście takiego spławika nie miałem i podobno do jego dociążenia wystarczy jedna śrucina 1,6gr. Czyli jakaś cześć obciązenia już jest w dolnej części korpusów.
Nie miałem oryginały więc odwzorowanie było trudne. Zamiast pióra z pawia dałem pałkę wodną która jest w moim przypadku cieńsza , dzięki temu przy podniesieniu śruciny nad wodę wyskoczy dłuższa cześć anteny.
Niestety poległem. Zgubiłem granicę pomiędzy korpusem anteną i mosieżnym obciązeniem.
Żeby zachowac tak długą antenę i minimalny korpusik musiałbym dać obciążenie z mosiądzu na pręcie 3mm i długości prawie 10cm co jest bez sensu.
Udało się tylko zrobić spławik który ma w korpusie około 3,5 - 4gr w korpusie i 3gr na żyłkę.
Może kiedyś wpadnie mi taki w ręce i wtedy uda się go odtworzyć.
Tak sobie pomyślałem, że jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie innego materiału do korpusu. Zielonego pojęcia nie mam, co to by mogło być. Cos, co ma mniejsza wyporność, a kształt korpusu służy stabilizacji, a nie wyporności.
Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF300T przy użyciu Tapatalka
-
Obrabiałem w Corelu tą fotkę spławika Drennana i co mi wyszło.
Przy długości 30 cm bombka ma ok 18 mm średnicy i 28 mm długości, pióro ma ok 26 długości i na czubku ok 3 mm średnicy.
Skoro wyporność ma być mała to bombka mogła by być z gęstego i ciężkiego drewna liściastego (może bukowe? - trudne w obróbce)
Niestety nic nie wiem o zachowaniu na wodzie "gołego" spławika.
To co wcześniej opisałem, to samo pióro dociążane ( nie mam akurat cieńszego, co zmieniłoby wyporność).
Branie sygnalizowane mogło by być jako lift, ale nie wykładka tzn. do połowy.
Leżeć na wodzie nie będzie. Bombka pewnie poprawia tą sytuację.
-
Tutaj masz lepszą fotkę
Ja przestałem się zastanawiać jak odtworzyć ten spławik, widocznie nie był tak idealny skoro go już na rynku nie ma :)
Warto zrobić coś własnego, przetestować na swoich rybach łowiskach.
(http://i259.photobucket.com/albums/hh319/nobby478/Old%20floats/DrennanfloatsStillwaterBluesTenchPerfections.jpg)
-
(http://i2.wp.com/drennantackle.com/thelatest/wp-content/uploads/2012/08/Paul-Elt-float-caught-Tench.jpg?resize=640%2C480)
A tu jest z insertami :)
Jak widać wcale nie ma 35 cm
-
Spoko. Na księżyc nie lecę.
Splawik z patyka też cieszy.
;)
-
Obrabiałem w Corelu tą fotkę spławika Drennana i co mi wyszło.
Przy długości 30 cm bombka ma ok 18 mm średnicy i 28 mm długości, pióro ma ok 26 długości i na czubku ok 3 mm średnicy.
Skoro wyporność ma być mała to bombka mogła by być z gęstego i ciężkiego drewna liściastego (może bukowe? - trudne w obróbce)
............
Bazując na podanych wyżej przez cumbajszpila pomiarach obliczyłem wyporność takiego spławika zakładając:
1. długość antenki 26 cm
2. średnicę antenki na końcu 3 mm
3. średnicę antenki przy korpusie 3,8 mm
4. gęstość antenki 0,15 g/cm3
5. średnią gęstość korpusu 0,8g/cm3
6. korpus składający się z dwóch stożków o wysokościach 1,3 cm i 2 cm oraz wspólnych podstawach o średnicy 1,8 cm,
Wymiary korpusu założyłem nieco większe aby uwzględnić jego wypukłości i objętość kila.
Założona gęstość antenki może wydawać się zbyt duża dla pióra ale dochodzi jeszcze lakier zwiększający średnią gęstość .
Obliczona w oparciu o kształt i wymiary objętość korpusu spławika wraz z kilem to ok. 3,5 cm3.
Korpus spławika przy założonej gęstości może być drewniany lub z balsy z dodatkowym niewielkim metalowym trzpieniem na oczko zwiększającym średnią gęstość.
Przy powyższych założeniach wyporność użytkowa antenki wynosi ok. 2,2 g, korpusu ok. 0,6 g. Razem cały spławik ma więc ok. 2,8 g wyporności użytkowej. Wyporności podaję w masie ołowiu do obciążenia..
Producent podaje wyporność bez wystającej antenki. Zakładając, że odliczamy na antenkę ok. 3 cm (jest to rząd 0,25 g przy średnicy 3mm) otrzymujemy spławik o wyporności 2,8 – 0,25 = 2,65 g czyli blisko masy 3AAA. :)
Wniosek jest taki, że omawiany spławik jest bez obciążenia własnego.
Z akcji filmu wynika, że panowie łowiący mieli śrucinę sygnalizacyjną położoną na dnie. Gdyby śrucina była nad dnem i przy prawdopodobnej jej wielkości 0,3 g antenka o średnicy ok. 3 mm musiałaby się wynurzyć przy braniu o prawie 4 cm (dla śruciny nr 3 wynurzenie wynosi prawie 3 cm) , a tego nie było.
Na filmie widać także, że powierzchniowa woda płynie i samo położenie przynęty na dnie nie byłoby wystarczające aby skutecznie zakotwiczyć zestaw. :(
-
(http://i2.wp.com/drennantackle.com/thelatest/wp-content/uploads/2012/08/Paul-Elt-float-caught-Tench.jpg?resize=640%2C480)
A tu jest z insertami :)
Jak widać wcale nie ma 35 cm
Czytając temat i oglądając zdjęcia nagle mnie olśniło, że mam prawie identyczny spławik, a chyba nawet dwa.
Leżą w piwnicy, więc z pamięci - długość około 25 cm. Niewielki korpus w kształcie oliwki, a ostatnie 3-4 cm antenki pomalowane na czerwono. Poniżej czerwonej antenki 1-centymetrowy odcinek pomalowany jak zebra: biało-czarno-biało. Pod korpusem oczko do montowania przelotowo na żyłce. Pamiętam dokładnie, że wymaga 1,3 g obciążenia na żyłce (wystaje czerwona część antenki). Sam nie ma wbudowanego obciążenia.
Musiałem go kupić bardzo dawno, gdzieś pod koniec lat 80. Jakaś polska, rzemieślnicza produkcja.
Znajdę czas, to poszukam spławika w piwnicy, zrobię zdjęcia i wrzucę na forum.
-
Podaj też wymiary, długość, średnice w różnych miejscach, i zrób próbę wyważenia z wagą.
-
Podaj też wymiary, długość, średnice w różnych miejscach, i zrób próbę wyważenia z wagą.
Wymiary zdejmę suwmiarką i podam. Co znaczy "próba wyważenia z wagą"?
-
To skrót myślowy, ile trzeba ołowiu do wyważenia spławika.
Jak bez wagi, to chociaż rozmiar śrutu wg pudełka.
-
Zrobiłem zdjęcia i pomierzyłem.
Jest dosyć podobny do drennanowskiego. Długość całkowita 22 cm.
Gdy obciążę spławik śrutem 1,3 g na żyłce, to z wody wystaje tylko antenka - mniej-więcej cała czerwona część. Waga z oznaczeń na pudełku śrucin, nie mam wagi jubilerskiej.
Dodanie 0,1 g (obciążenie 1,4 g) całkowicie zatapia spławik.
Odjęcie 0,1 g (obciążenie 1,2 g) powoduje wynurzenie do około połowy długości antenki (odległość pomiędzy końcem korpusu a końcem antenki).
Całość zbudowana z drewna - chyba balsa. Oczko z miedzianego drutu emaliowanego (nawojowego), przytwierdzone do spławika rurką igelitową.
Wygląda na to, że antenka przechodzi na wylot przez korpus (korpus i antenka to dwa osobne elementy).
Poniżej zdjęcia i wymiary.
Jak pisałem wcześniej - to polska produkcja z lat 80. Kupiony w tamtych latach, w szczecińskim sklepie wędkarskim.
-
Opis pierwsza klasa :thumbup:
-
........
Gdy obciążę spławik śrutem 1,3 g na żyłce, to z wody wystaje tylko antenka - mniej-więcej cała czerwona część. Waga z oznaczeń na pudełku śrucin, nie mam wagi jubilerskiej.
Dodanie 0,1 g (obciążenie 1,4 g) całkowicie zatapia spławik.
Odjęcie 0,1 g (obciążenie 1,2 g) powoduje wynurzenie do około połowy długości antenki (odległość pomiędzy końcem korpusu a końcem antenki).
........
Gdzieś popełniłeś błąd. Prawdopodobnie inna była waga śrucin, których użyłeś do sprawdzenia. :(
Przy antence o średnicy 3mm i długości do zatopienia 2,8 cm potrzeba ok. 0,22 g ołowiu, a nie 0,1 g. Wielkość ta zależy wyłącznie od objętości odcinka antenki do zatopienia lub jej wynurzenia.
Temat jest opisany pod adresami:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1669.msg116095#msg116095
https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/splawik/splawik-i-jego-czulosc
:)
Pozdrawiam
-
Sie bym nie "czepiał". ;)
Tadek opisał to co widział i tak jak miał - bez wagi i z ołowiem prosto z pudełka.
Jak skończę swój wynalazek to wrzucę fotki i liczę na jakieś uwagi.
-
Nie było moim zamiarem "czepianie się". :)
-
Na początku tego wątku toczyła się dyskusja dlaczego w omawianym spławiku Tench Perfection jego korpus w kształcie kropli skierowany jest szerszym końcem do góry, a nie w dół. Taka pozycja korpusu jest odmienna niż w typowych spławikach. Były różne pomysły na uzasadnienia takiego montażu.
Obecnie, po przemyśleniach przytoczonych na
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4866.msg308374#msg308374
sądzę ,że powodem takiej budowy spławika jest zamiar poprawienia jego stabilności przy braniach podnoszonych.
Zastosowane rozwiązanie przesuwa środek wyporności spławika do góry (ciężkości też, ale znacznie mniej) i zwiększa odległość pomiędzy środkami. W oparciu o obliczenia oszacowałem, że w stosunku do montażu korpusu szerszą stroną w dół odległość pomiędzy środkami wzrasta o kilkanaście procent. Powoduje to znaczący wzrost stabilności spławika. :)