Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Luk w 01.12.2016, 10:06
-
W UK głośno się zrobiło w świecie karpiowym o kolejnym wynalazku, który pomaga przechytrzyć ryby. Jest to aparat, który dzięki podczerwieni pozwala nam na obserwację łowiska nocą. Ustawiony na tripodzie, przekazuje obraz na 4 calowy monitor
Więcej tutaj:
http://splawikigrunt.pl/section/entry/369
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/921/VYHfD2.jpg) (https://imageshack.com/i/plVYHfD2j)
I jak znajdujecie takie urządzenie? Przyznam, że według mnie ma to 'ręce i nogi'. Wiele nocek spędzam nie mając pojęcia co się dzieje na powierzchni wody. Zarówno karp, jak i leszcz, lin czy też brzana pokazują miejsca swojego pobytu, zwłaszcza podczas żerowania. Móc widzieć same spławy wiele by nam pomogło. Jeżeli do tego możemy widzieć gdzie zarzucamy, to w ogóle jest bomba... ;)
-
Niedługo nie trzeba będzie zarzucać zestawu by zlowic rybę :(
-
Niedługo nie trzeba będzie zarzucać zestawu by zlowic rybę :(
Już nie trzeba zarzucać, można go wywieźć :)
-
Niedługo nie trzeba będzie zarzucać zestawu by zlowic rybę :(
Bez przesady. To nie jest udogodnienie, które sprawia, że umiejętności wędkarza mniej się liczą przy łowieniu. Nawet przeciwnie, pozwala wykorzystać w nocy umiejętność obserwacji.
-
A w domu może się przydać ;D :P
-
Tak naprawdę to nie jest żaden wynalazek, może zrobiło się o tym głośno, bo jakaś firma X nazwała to do obserwacji wody, dla wędkarzy itp. Podejrzewam, że jest to zwykła noktowizor i tyle. Jeszcze niedawno wojskowe noktowizory można było kupić za grosze.
-
Bez przesady... :) Wynalazek jest w tym sensie, że można go użyć do wędkowania, obserwacji większej części łowiska, można nagrywać z niego obraz. Sonda Fishfinder czy kamera WaterWolf to też nie pierwsze sondy czy kamery, to rzeczy przysposobione do wędkarskiego wykorzystania :)
Jak dla mnie, to idealna jest obserwacja spławów. To niesamowite, jak wiele informacji można uzyskać dzięki temu. Na kilku łowiskach o zmroku, nad ranem, można zobaczyć spławy ryb, widać, jak one się przemieszczają. To bardzo cenna informacja, związana zwłaszcza z wiatrem, temperaturą czy ciśnieniem. Na Walthamstow czy na Sonningu ze zdziwieniem oglądałem, jak szybko przemieszcza się stado leszczy lub karpie, gdzie krążą. Gdyby moje zasiadki były dwudniowe, na pewno byłby skuteczniejszy z takim urządzeniem.
Ryba ma może mniej szans, ale tutaj umiejętności dalej się liczą :)