Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Rafał K. w 17.12.2016, 14:26
-
Mam pytanie odnośnie w/w kija - czy ktoś kto go posiada i mógłby się wypowiedzieć odnośnie jego walorów (bądź wad) użytkowych? Wiadomo, kijek z niskiej półki i cudów nie ma co oczekiwać, zamierzam sprezentować go chrześniakowi i nie chce żeby się zraził już na początku przygody z drgającą.
-
Wprawdzie tej wędki nigdy w rękach nie miałem, ale patrząc na markę Robinson, to kije są całkiem poprawne. Myślę, że chrześniak będzie się cieszył. Prawda jest taka, że jak złapie zajawkę do łowienia na DS, to później sam sprawi sobie kijek, który będzie mu odpowiadał ;) Bez sensu ładować kasę w kij ze średniej i górnej półki, żeby w razie "niepowodzenia" stał w kącie. Sam pamiętam moją pierwszą wędkę, którą dostałem od taty... był to spining Germina i łowiłem nią na spławik, na rzece Nida. Złapałem bakcyla i później już samo poszło :) a wędkę mam do dziś i nigdy jej się nie pozbędę :)
-
Miękki, poprawny kijek dla adepta na początek drogi. Trzymałem w łapkach :)
-
Maćku, Stasiu :thumbup: może jeszcze ktoś coś...
Szczytówki ma szklane? Jak z ich czułością?
-
Rafał rzuć okiem na tą:
https://sklep-wedkarski.waw.pl/wedka-robinson-vde-r-team-heavy-picker-sx-3-00m-45g-11w-xp-300.html
Ten sam producent, a wydaje się nieco lepsza.
-
A nie za "mocarna"? Nie miałem tego kija w ręku, więc trudno mi coś na jego temat powiedzieć :-\
-
Do koszyczków 20-30 g z towarem, czy methody będzie ok. Oczywiście nie jest to pełny parabolik, ale na początek..
Jest też wersja 2,7 m.