Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: email w 18.12.2016, 19:57
-
Drodzy koledzy, forumowicze, mam do was kilka pytań, chciałbym poznać Wasze zdanie i rozwiązanie na pytania, które mnie nurtują.
A mianowicie. Nawijamy żyłkę/plecionkę na kołowrotek np. 150 metrów i to jest maks. jaki można było nawinąć, wszystko nawinęliśmy prawidłowo. Na wyjazdach straciliśmy kilkanaście metrów żyłki (np. 25 metrów) z rożnych powodów, zerwania przy holu, zaczepy, czy częste zmiany zestawu. Okazuje się, że żyłce/plecionce brakuje kilku milimetrów do krawędzi szpuli (widać gołym okiem brak dużej ilości żyłki). I teraz pytanko. Co robicie w takiej sytuacji ? Olewacie sprawę i łowicie dalej. Czy może jakieś patenty ? Odwijacie i nawijacie żyłkę na inną szpule ,a brak żyłki nadrabiacie podkładem i nawijacie z powrotem czy może coś innego ?
Druga sprawa jak nawijacie żyłkę na szpule. Może macie jakiś dobry patent, który rewelacyjnie się sprawdza dla żyłki i plecionki.
Obecnie ja robię w ten sposób, że robię małą pętelkę, później przewijam trochę żyłki i robię takie ala laso. Nakładam "laso" na szpulę w takim kierunku, aby powstało V z żyłki, sprawdzam czy przy przypadku nawijania ala laso się nie okręca wokół szpuli, jeśli wszystko jest ok nawijam żyłkę.
-
Nawinąć na inną szpulę, dodać podkład i nawinąć ponownie.
Stracić 25 m żyłki, ciężko o taki "sukces" :P u mnie.
-
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=334.30
Prawie zawsze mam pełne szpule.
Jak stwierdzam, że mam mało pletki lub żyłki, to po prostu kupuję nową.
Żyłkę lub pletkę wymieniam co dwa/trzy sezony :D
-
Jeśli stracisz tyle żyłki, że przy zarzucie zestawu zahacza ona o rant szpuli, a przez to odległość zarzutu się zmniejsza to trzeba zakupić jakąś tanią żyłkę na szpuli np. 500 m i zrobić z niej podkład. Ja praktycznie na każdym kołowrotku mam podkład z żyłki 0,30 mm. Czasami szpule są tak pojemne, że dobrej żyłki 0,20 mm bez podkładu weszłoby tam tyle że idzie zbankrutować :P
A jeśli chodzi o nawijanie żyłki, to ja dowiązuje ją na samym dole szpuli zwykłym supłem (bardzo mocno, żeby nie była ona luźna), a żyłkę wrzucam do wiadra z wodą, lub bezpośrednio do łowiska. Daje to idealnie równe nawinięcie żyłki na kołowrotek 8)