Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Koczownik w 19.12.2016, 16:28
-
Właśnie zakupiłem te śmiesznie tanie, a jednocześnie genialne z swej prostocie sygnalizatory/napinacze żyłki.
Nie mam pojęcia czemu znane przecież już od dawna "małpki" odeszły do lamusa? Może dlatego, że nie da się na nich zarobić - bo to przecież sygnalizator prosty i trudno uzasadnić w jego przypadku wyższą cenę. Za te dwie na zdjęciu dałem 20 PLN.
Zaleta 1 - śmieszna cena
Zaleta 2 - żyłka uwalniana jest bez żadnych szarpnięć, co jest ważne na przykład przy sandaczach.
Zaleta 3 - sprawność działania i niezniszczalność.
Zaleta 4 - prostota w instalowaniu - nic nie trzeba przykręcać do podpórek czy buzzerbarów.
Zaleta 5 - odporność na wiatr.
Wad nie widzę :)
-
Panie jak toto działa? Pierwszy raz na oczy widzę.. Chyba za młody jestem :(
-
Miedzy ten drut, a to plastikowe ramię małpki wtykasz żyłkę - gdy małpka (czyli ten plastikowy element) jest na górze (tak jak na małpce po lewej). Potem, obniżasz, napinasz żyłkę, a jak ryba podciągnie to żyłka sama wyskoczy. Również oczywiście wyskoczy gdy uniesiesz wędkę. Nie wiem czy jasno się wyraziłem. W tę małpkę można włożyć coś do obciążenie dodatkowego jak komuś potrzeba.
-
Wystarczająco jasno :thumbup: ;-) dzięki! Fajny patent faktycznie ;-)
-
A jak by ktoś chciał małpkę w wersji luksusowej i nieco unowocześnionej to jedna chyba firma robi taką:
https://www.youtube.com/watch?v=VQrUXFsOFCE (https://www.youtube.com/watch?v=VQrUXFsOFCE)
Tę można bardzo obciążyć dołączonymi ciężarkami. Ale poza tym skuteczność działania taka sama jak i wersji pierwotnej.
-
I branie do brzegu też pokaże? Tzn. jak żyłka się luzuje, to pociągnie ją na dół po sygnalizatorze, żeby zapiszczał?
Jestem pewien, że to urządzenie z logo Kordy kosztowałoby ze 100 zł :D
-
I branie do brzegu też pokaże? Tzn. jak żyłka się luzuje, to pociągnie ją na dół po sygnalizatorze, żeby zapiszczał?
Jestem pewien, że to urządzenie z logo Kordy kosztowałoby ze 100 zł :D
Jak najbardziej może to coś się podnosić i obniżać - wystarczy, że jest gdzieś w środku druta zawieszona. Porusza się po nim swobodnie.
Ta małpka Prologic kosztuje 80 PLN za sztukę. :D No ale dają tam różnokolorowe głowice i 6 ciężarków, co nieco tę cenę bardziej uzasadnia. :D
-
No i super. :thumbup:
-
I branie do brzegu też pokaże? Tzn. jak żyłka się luzuje, to pociągnie ją na dół po sygnalizatorze, żeby zapiszczał?
Jestem pewien, że to urządzenie z logo Kordy kosztowałoby ze 100 zł :-D
Michał nie jestem pewien czy konieczny jest tu sygnalizator i czy był on z założenia przewidziany - na pewno żyłka odpadnie, ale nie wiem czy tarcie nie będzie za małe, żeby sygnalizator zapiszczał. Oczywiście zależy od jego czułości ;-)
-
Jeśli żyłka opadnie, to przekręci rolkę w sygnalizatorze przecież. One chodzą bezoporowo.
-
Sygnalizator potrzebny jest po to, aby móc oderwać wzrok od małpki i nie siedzieć wpatrzony cały czas na małpkę jak na spławik. W nocy sygnalizator też przyda się. Nikt nie wysiedzi non stop przy wędkach wpatrzony na małpkę jak jedzie się na dłuższy wypad np. kilka dni.
-
Witam Tomku, a gdzie tą małpkę Prologica można kupić :beg:
To jest lepsze niż te wszystkie bombki :beer:
Steven
-
Bardzo dobry temat i świetne przypomnienie, mój wujek (60+) łowi przy ich pomocy i też mówi, że nie ma lepszego sygnalizatora jak ten stary i sprawdzony i cytuje "chociaż piździ to i tak widać ładnie brania" ja osobiście używam coś takiego z Koruma, a zwie się Bite Indicator i jak dla mnie sprawuje się rewelacyjnie:
(https://zapodaj.net/images/2b5ef39f5a097.jpg)
-
http://allegro.pl/prologic-c-o-m-6-shooter-climber-promocja-i6205051605.html
-
Totalnie po raz pierwszy widzę to ustrojstwo :o, koncepcja budowy cepa i oczywiście skuteczna :thumbup:
-
Chyba zbyt postępowe jest to forum.... hehe ;D O starych i sprawdzonych rozwiązaniach się nie pamięta
-
Od początku sezonu na takiego cepa ;) łowię i nie widzę żadnych wad :)
Zaś jego największą chyba zaletą to samo wypinanie żyłki - zdaje się, że żaden inny sygnalizator nie robi to tak bez-oporowo.
Co zapomnienia to forum nie jest żadnym wyjątkiem - zarówno nad woda jak i w ofertach firm - klasyczna małpka również jest zapomniana. Nawet Prologic w katalogu na rok 16 już go nie ma, co chyba mnie zmusi do jego zakupu ;)
-
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/swingery-sygnalizatory-bombki/12209-sygnalizator-bra-korum-bite-indicator-xl.html?search_query=Bite+Indicator++&results=5
-
Wszelkie dyndające na łańcuszkach i linkach sygnalizatory są moim zdaniem niepełnosprawne - bo są dobre tylko na pogodę bezwietrzną, która się czasem rzadko zdarza nad wodą - zwłaszcza większą.
-
Od początku sezonu na takiego cepa ;) łowię i nie widzę żadnych wad :)
Zaś jego największą chyba zaletą to samo wypinanie żyłki - zdaje się, że żaden inny sygnalizator nie robi to tak bez-oporowo.
Co zapomnienia to forum nie jest żadnym wyjątkiem - zarówno nad woda jak i w ofertach firm - klasyczna małpka również jest zapomniana. Nawet Prologic w katalogu na rok 16 już go nie ma, co chyba mnie zmusi do jego zakupu ;)
A powiedz mi jak łowienie wygląda w nocy? Czy przy energiczniejszym zacięciu ten plastikowy element nie pofrunie gdzieś w pi... i później będziemy mieć kłopot z jego znalezieniem w ciemnościach?
-
Nie pofrunie bo spójrz na zakończenie druta - tam jest taka mosiężna nakrętka i ona nie pozwala mu wyskoczyć - tak to jest zmyślnie zrobione, że żyłka się wypina, a sygnalizator zostaje i spada na dół. Po prostu ten dolny otwór w sygnalizatorze jest na tyle szeroki, że przesuwa się po drucie ale węższy od owej nakrętki. Górny zaś jest dużo szerszy więc możliwe jest wypięcie żyłki.
-
Małpki były popularne wśród karpiarzy zanim pojawiły się swingery. Ja mam jeszcze jedną i do tej pory używam. Ma regulowana wagę i miejsce na świetlik. Samo rozwiązanie jest genialnie proste. Sygnalizator który przesuwa się po pręcie ma otwory o różnych średnicach dlatego wysuwa się podczas zacięcia żyłka a małpka nie spada z pręta.
Te małpki po 10 zł gdzieś można kupić?
-
Trzeba pogmerać w sieci bo nie ma wielu oferujących ale znalazłem naprędce takie:
http://sklep-expert.pl/product_info.php?products_id=4736 (http://sklep-expert.pl/product_info.php?products_id=4736)
http://maf-fishing.pl/markeryzwijadelkabojki/29314-22421.html (http://maf-fishing.pl/markeryzwijadelkabojki/29314-22421.html)
Tak więc z pewnością jest to sygnalizator zapomniany przez handel i producentów - pocieszające jest jednak to, że nawet gdyby całkiem zniknął, to samemu coś takiego łatwo zrobić.
-
Kupiłem tę małpkę Prologic C.O.M. 6 Shooter Climber, bo w ofercie firmy już jej nie ma więc za jakiś czas będzie nie do dostania. Wysokiej jakości tego typu sygnalizatorów nikt inny nie produkuje.
Wadą pierwszą jest ta nakrętka na końcu, bo czasem zahacza o nią małpka (czyli ten plastikowy wskaźnik) i nie puszcza żyłki. Rozwiązałem problem usuwając nakrętkę i spiłowałem gwint, aby żyłka nie zaczepiała się o niego.
Bez nakrętki małpka wprawdzie czasem spada przy gwałtownych braniach ale co to za problem - spada tylko pod podpórkę więc wystarczy znowu ją nasunąć. (Nigdy nie poleci tak jak tradycyjne bombki za plecy, bo nie ma tego wypinania, które działa jak trampolina)
Drugi niewielki mankament to brak miejsca na świetlik ale można w sumie 6 świetlików włożyć w te otworki do obciążenia - chyba rozmiar 4mm by był idealny. Z tym, że małpek w zestawie jest 5 w różnych kolorach, w tym jedna fluorescencyjna, która po naświetleniu latarką mocno się jarzy tak samo jak świetlik.
Innych wad nie widzę, a główną zaletą tego rozwiązania jest to, że całość jest przykręcana do podpórki na dowolnej wysokości.