Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Zakupy => Wątek zaczęty przez: Piotr T w 27.12.2016, 13:40
-
Zbliża się koniec roku i tak się właśnie zastanawiam czy w ogóle poruszać ten bardzo delikatny temat :D.
-
Zbliża się koniec roku i tak się właśnie zastanawiam czy w ogóle poruszać ten bardzo delikatny temat :D.
Moim zdaniem to zbyt tajne/poufne informacje finansowe i jakby konto SiG trafiło w niepowołane ręce (zona/narzeczona/partnerka) to strach boski...
-
Za dużo :P
-
A i inne służby mogą też zajrzeć, i zaraz opodatkować burżuazyjne mendy co kupują jakieś zagraniczne wynalazki i topią w dobrej polskiej wodzie i jeszcze o zgrozo wypuszczają złapane ryby co jest przecież tradycyjnie nie dopuszczalne w naszym tradycyjnym kraju. Wszystkie takie dzikie ekscesy rodem z zachodnich zdegenerowanych kultur trzeba żelazem i ogniem wytępić ale że jestesmy cywylizowani to wytepimy je poprzez podniesienie vat na wszystko co związane z wędkarstwem bo to już nie jest sportowa organizacja :D
-
U mnie to jest kwota powyżej 5 tyś rocznie.
W przyszłym roku robię znaczne cięcia.
-
A ja myślałem że dużo wydaje po będzie około 500zl (bez paliwa na dojazdy)
-
Jak zliczyłem same zamówienia u Górka to wyszło mi powyżej 4k. Do tego drapieżnik plus inne sklepy. Nowy kombajn, platforma. No i później co wypad to towar (gliny, jockers, ochotka). W tym roku to jak nic może być pod 10k. Z reguły to tak oscylowało w granicach 5-6k. Ogólnie jak to tak podliczam to nie jest ciekawie. Dlatego w przyszłym roku szykują się ostre cięcia. Mam zamiar ruszać z budową więc i czasu będzie mało a wolnej kasy jeszcze mniej :(
-
Ja jestem starej daty :) nie wiem co to kombajny itd a jak czytam czasem forum to sie tak zastanawiam co te chlopy tutaj piszą :) :) jakieś krzesła za miliony, piórniki, i inne nawet nie wiem co :)
Ja sie zatrzymałem na widełkach z aluminium, i krzesełku turystycznym a wiadro mam po farbie :) Jedyne na co się przerzuciłem to z robaków na pellet i dumbelsy :)
-
Ja zrobiłem sobie specjalną kategorie w Mbanku i wiem dokładnie 8411 zł plus paliwo. W tym roku mocno postawiłem na zawody i oto taki wynik :)
-
Różnię z tym bywało. Kiedyś do 1000 zł. Szczególnie jak większość wypadów była na stawy w odległości do 15 km.
Ale ostatnie dwa lata koszty były największe.
Też planuję je zmniejszyć.
Wliczając benzynę (największy udział w kosztach) chciałbym na 2017 zmieścić się w budżecie 3 tys. zł.
W zasadzie za wiele już nie planuje dokupić, trochę zanęt i jakieś nowości ale w małej ilości.
-
Zdecydowanie za dużo, na 2017 planuje cięcia budżetowe. Oczywiście będzie ciężko, bo za dużo pomysłów i planów w głowie. Ale to nie moja wina że lubie ciągle coś zmieniać, taki się urodziłem. A te dranie z firm wędkarskich co chwile wprowadzają coś nowego. :facepalm: #sprzętoholizm.
-
Dobra uspokoiliście mnie bo podliczyłem samego drapieżnika i wyszło 3500zł no ale kilka rzeczy było dla ojca :)
-
Na same pellety, kulki, robaki, atraktory itp.. czyli przynęty i zanęty sądzę ze miesięcznie idzie około 300 zł nie licząc paliwa i ewentualnych wydatków na pozostały osprzęt.
-
Haha teraz już wiem czemu drapieżnik wysyłał czapeczki, tacy klienci to prawdziwy skarb.
-
Podliczyłem sklep, w którym zrobiłem najwięcej zakupów i boję się liczyć dalej :facepalm:
Ale na tym forum i tak będę w tyle pod względem wydatków na poczet wędkarstwa :D
-
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ani też nie sumowałem moich rocznych zakupów 😅 Może lepiej, że tego nie robię 😎 Wydaje na wędkarstwo tylko pieniądze "luźne", które zostają na koniec każdego miesiąca. Jeśli ich nie ma to niestety powiększam listę przyszłych zakupów 😊
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Ja miałem takie założenie, że na :fish: idzie dodatkowa kasa, z jakiś tam umów - zleceń. Na 2017 to utrzymam - potem nie wiadomo. :(
-
Po przekroczeniu 5 tysięcy w lipcu przestałem liczyć.
-
Po przekroczeniu 5 tysięcy w lipcu przestałem liczyć.
funtów?
-
Złotych aż tak szalony nie jestem. Dla mnie dalej waluta w mojej głowie są złotówki ;)
-
Ja w tym roku wydałem dużo za dużo... Poszło na pewno ponad 2000zł, bo tyle dałem na tyczkę + osprzęt. Jak tak wszystko podliczę, to ok. 4 tysięcy poszło przez cały rok :-X
-
Jakieś 2,5 - 3 tyś. Nie licząc paliwa, bo tego pomiędzy jazdami w innych celach już nie chciało mi się rozliczać :)
-
Nigdy nie liczyłem i nigdy liczył nie będę. Jak mam kasę luźną to i większe zakupy się robi, jak krucho to podstawowe, aby tylko nad wodą posiedzieć, czyli jakąś paszę, robactwo.... Każdej zimy zaopatruję się hurtowo na cały sezon w haczyki, krętliki, stopery, bajery i inny drobiazg, tak aby w sezonie już nie marnować czasu na poszukiwania.
-
Osobiście tego nigdy nie liczyłem, ale myślę ze 1k-1,5k zł
W tym roku chcę dużo kupić, wiec pewnie pójdzie wszystko w górę
Kołowrotek ok 400 zł
Feederek ok 400 zł
Fotel 280 zł
Osprzęt do fotela ok 400 zł
Podbierak 250 zł
Dodatkowa szpula 120 zł
Plecionki/żyłki ok 100 zł
Pikacze do nocnego łowienia ok 50 zł
Duża methoda + woreczki PVA ok 100 zł
Zanęta + pellety + przynęty na cały rok ok 400 zł
2500 zł od ręki, gdybym chciał od razu to mieć :-\ kiepsko to widzę na bezrobociu i odkładaniu na ślub.
-
Moje wydatki wędkarskie nie wpływają w żaden sposób na budżet domowy. Czy to wyjazd na wakacje, czy rachunki, ubranie, żywność... Więc mam w de, ile na to wydaję i nie będę tego liczył. Choć w tym roku, z wiadomych względów, było to zaledwie kilkaset złotych na zanęty i przynęty.
Edit: a nie, jeszcze wózek sobie sprawiłem na mikołaja :P
-
Osobiście tego nigdy nie liczyłem, ale myślę ze 1k-1,5k zł
W tym roku chcę dużo kupić, wiec pewnie pójdzie wszystko w górę
Kołowrotek ok 400 zł
Feederek ok 400 zł
Fotel 280 zł
Osprzęt do fotela ok 400 zł
Podbierak 250 zł
Dodatkowa szpula 120 zł
Plecionki/żyłki ok 100 zł
Pikacze do nocnego łowienia ok 50 zł
Duża methoda + woreczki PVA ok 100 zł
Zanęta + pellety + przynęty na cały rok ok 400 zł
2500 zł od ręki, gdybym chciał od razu to mieć :-\ kiepsko to widzę na bezrobociu i odkładaniu na ślub.
Lepiej to zrób przed ślubem :P
-
Osobiście tego nigdy nie liczyłem, ale myślę ze 1k-1,5k zł
W tym roku chcę dużo kupić, wiec pewnie pójdzie wszystko w górę
Kołowrotek ok 400 zł
Feederek ok 400 zł
Fotel 280 zł
Osprzęt do fotela ok 400 zł
Podbierak 250 zł
Dodatkowa szpula 120 zł
Plecionki/żyłki ok 100 zł
Pikacze do nocnego łowienia ok 50 zł
Duża methoda + woreczki PVA ok 100 zł
Zanęta + pellety + przynęty na cały rok ok 400 zł
2500 zł od ręki, gdybym chciał od razu to mieć :-\ kiepsko to widzę na bezrobociu i odkładaniu na ślub.
Lepiej to zrób przed ślubem :P
Dobrze gada, polać mu!
-
Osobiście tego nigdy nie liczyłem, ale myślę ze 1k-1,5k zł
W tym roku chcę dużo kupić, wiec pewnie pójdzie wszystko w górę
Kołowrotek ok 400 zł
Feederek ok 400 zł
Fotel 280 zł
Osprzęt do fotela ok 400 zł
Podbierak 250 zł
Dodatkowa szpula 120 zł
Plecionki/żyłki ok 100 zł
Pikacze do nocnego łowienia ok 50 zł
Duża methoda + woreczki PVA ok 100 zł
Zanęta + pellety + przynęty na cały rok ok 400 zł
2500 zł od ręki, gdybym chciał od razu to mieć :-\ kiepsko to widzę na bezrobociu i odkładaniu na ślub.
Lepiej to zrób przed ślubem :P
Dobrze gada, polać mu!
:beer:
Do ślubu jeszcze daleko wiec pewnie dam rade :), ale w pierwszej kolejności robota
-
W tym roku wydałem ok 2k w następnym pewnie więcej :/
-
W tym roku wydałem ok 2k w następnym pewnie więcej :/
Nie liczę, bo nie chcę się denerwować. Ale i tak mniej, niż w latach ubiegłych, bo symbolicznie startowałem w zawodach. Do tego ze 100 razy pomyślę, zanim coś kupię - trauma po porządkach w piwnicy, gdy znajdowałem nigdy nie używane rzeczy, do tego często zdublowane.
A w ogóle to im jestem starszy, tym bardziej mam wrażenie, że zakupami człowiek próbuje coś stłamsić i do czegoś wrócić. A to tak nie działa. :)
-
W tym roku wydałem ok 2k w następnym pewnie więcej :/
Nie liczę, bo nie chcę się denerwować. Ale i tak mniej, niż w latach ubiegłych, bo symbolicznie startowałem w zawodach. Do tego ze 100 razy pomyślę, zanim coś kupię - trauma po porządkach w piwnicy, gdy znajdowałem nigdy nie używane rzeczy, do tego często zdublowane.
A w ogóle to im jestem starszy, tym bardziej mam wrażenie, że zakupami człowiek próbuje coś stłamsić i do czegoś wrócić. A to tak nie działa. :)
Osobiście kupuję tylko przemyślane, wyszukane i potrzebne rzeczy,nie dubluję ze względu iż, nie lubię chomikować nie mam piwnicy ani garażu :/
-
Ja wiem jedno. Na pewno kupowałbym mniej, gdyby były ryby w wodzie...
-
A ja wychodzę z założenia że:
"O wydanych pieniądzach zapomina się szybciej niż się wydaje. Kupisz, masz. Nie kupisz... i tak wydasz..."
Nie liczę ile wydaję na wędkarstwo bo wiem że o wiele za dużo.
-
Ja wiem jedno. Na pewno kupowałbym mniej, gdyby były ryby w wodzie...
:thumbup: :beer:
Złodziej puent :P
-
A ja wychodzę z założenia że:
"O wydanych pieniądzach zapomina się szybciej niż się wydaje. Kupisz, masz. Nie kupisz... i tak wydasz..."
Nie liczę ile wydaję na wędkarstwo bo wiem że o wiele za dużo.
Dokładnie....jak miałbym to liczyć to bym albo sobie w lep strzelił albo bym sprzedał wszystko hahhahaha
-
Panowie... Czy jest się sens denerwować, że wydajemy tyle sieki na wędkarstwo? :D Przecież to nie jest heroina albo ruletka w kasynie :D
Wędkarstwo to hobby, czasami wydać trzeba coś aby poczuć się dobrze... Ja na same pozwolenia dałem 350 funtów :) Ale co zrobić, łowić trzeba :D
-
Lucjan, masz rację w zeszłym roku policzyłem tylko same wyjazdy na łowisko komercyjne i już od tamtej pory nie liczę.
-
Panowie... Czy jest się sens denerwować, że wydajemy tyle sieki na wędkarstwo? :D Przecież to nie jest heroina albo ruletka w kasynie :D
Wędkarstwo to hobby, czasami wydać trzeba coś aby poczuć się dobrze... Ja na same pozwolenia dałem 350 funtów :) Ale co zrobić, łowić trzeba :D
Trzeba skasować ten wątek :D:D
-
Był (w sumie nadal jest) to mój pierwszy sezon w UK po przeprowadzce. Z racji tego, że sezon zacząłem w czerwcu a mam w sumie wszystko co na tę chwilę potrzebuje i trochę to wydałem...sporo. W moim mniemaniu. Mikołaj był hojny więc w przyszłym roku wydatków mniej.
-
By%c5%82+(nadal+w+sunie+jest)+to+m%c3%b3j+pierwszy+sezon+w+UK+po+przeprowadzce.+Bior%c4%85c+pod+uwag%c4%99%2c+%c5%bce+zacz%c4%85%c5%82em+w+czerwcu+nr.+a+mam+wszystko+co+potrzeba+na+ten+czas+to+wyda%c5%82em...du%c5%bco.+%0a%22gentlemani+nie+rozmawiaj%c4%85+o+pieni%c4%85dzach%22++8)
I znów :)
-
Rynek wędkarski choć niszowy parę złotych jest wart
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/765487,wedkarstwo-to-niezly-biznes-zobacz-ile-jest-wart,id,t.html
Ja się cieszę że koledzy dużo kupują, bo wtedy więcej sprzętu na ogłoszeniach ląduje :-) tak ze nie przejmujcie się, swoimi zakupami nawet zbednymi wspomagacie gospodarkę i ubozszych kolegów ;-)
Sent from my E2303 using Tapatalk
-
Cholera Pany ile kasiory :D
Dlatego właśnie uderzam w spinning - bo taniej! ;-D
Gówno tam taniej... co sezon nowy kijaszek albo ze dwa bo "się spodobał" albo"no przecież mam tą wklejkę do 13g, ale przyda się też ta do 8g, bo okonie fajniej powalczą a i fajna akcja na klenia, co z tego, że obie mają po 2,3m.."
Tak się cholera człowiek rozmarzy a potem wyrobić się nie da. "kilka gumek, kilka woblerów i tanio wyjdzie" ta.. Pudełko wobków warte 300 zł a i tak łowić nie ma na co..
A tu jeszcze wodery trzeba kupić, a plecak mniej wygody jak kamizelka, to i kamizelka by się przydała.. coraz częściej czuję się jak kobieta przed szafą co nie ma się w co ubrać :D
Ale takie to uroki tego pięknego hobby :)
Żeby jeszcze coś łowić a tu chyba talentu brak (żeby na PZW nie zganiać) :D
-
Jak podliczyłem to w tym sezonie wydałem ok. 2300 zł z czego to 1600 zł na paliwo na dojazdy nad wodę reszta to sprzęt koszyki zanęty pelet przynety itp. W 2017 bedzie zdecydowanie mniej bo mam pozostałości przynęt i zdecydowalem sie tylko na jednego producenta
-
Ja nawet nie próbuję liczyc, żeby migotania przedsionków nie dostac. Po jakiś tam zakupach obiecuje sobie, że już na tym koniec, ale końca nie widac. :P Może jakiś odwyk >:O
-
Hmm jeśli chodzi o mnie to dokładnej kwoty nie jestem w stanie określić, ale na sam sprzęt i osprzęt to wydałem ok 1,5-2 tyś.. Nie jestem w stanie powiedzieć ile dokładnie wydałem na dojazdy czy dniówki na komercjach ale myślę że łącznie około 2,5-3 tyś przez cały rok..
Na przyszły sezon trzeba będzie się trochę bardziej zastanawiać przed kupnem czegokolwiek, bo jednak trochę kasy przepierniczyłem na w sumie nie potrzebne drobiazgi :D
-
Ja nawet nie próbuję liczyc, żeby migotania przedsionków nie dostac.
Dobre! :D :D :D
-
Mnie podliczyła żona, musiała skorzystać z mojego konta i przypadkiem przejrzała przelewy, wyszło chyba pod dwa 2k. W odwecie nakupiła jakiś pierdół do domu i ciuchów. Córce zrobiła sesje zdjęciową dla bobasów i kupiła kolejne ciuchy :'( :money:
Dobrze że zapomniała że w obiegu jest jeszcze gotówka, hehe 8) Jak by to dało się sprawdzić to bym leżał :)
-
Nie liczę bo po co :D ale tłumacze to tak, paczka fajek 15 zeta/ dzień razy 360 na okrągło wychodzi 5400 zł Nie palę jak wydam w roku 2- 3 tys zł to jest ok :D
-
Janusz ja też wychodzę z takiego założenia :beer:
-
Miałem przemilczeć ale jakoś i ja opowiem troszkę
. W tym roku troche mnie poniosło, a mianowicie w miesiącu grudniu wydałem 4600zl
-
Ja nie licze ale link (http://demotywatory.pl/4598971/Najbardziej-sie-boje-ze-gdy-umre-to-moja-zona-sprzeda-moje-narzedzie-za-tyle-ile-jej-powiedzialem-ze-kosztowaly)
Parafrazując:
Najbardziej się boję, że gdy umrę, to moja żona sprzeda moje wędki i kołowrotki za tyle, ile jej powiedziałem, że kosztowały. :P
Gdzieś było oryginalnie o wędkach, ale nie mogłem znaleźć.
-
Miałem przemilczeć ale jakoś i ja opowiem troszkę
. W tym roku troche mnie poniosło, a mianowicie w miesiącu grudniu wydałem 4600zl
Słowo 'poniosło' jest tutaj bardzo trafne :D
-
Ja mam o tyle dobrą opcję że żona pracuje codziennie do 18.00 tak że nie widzi co mi tam kurier do domu przynosi :D a jak już wstawię do garażu to i tak nie wie czy to już miałem czy też nie . W tym roku kilka razy mnie przyczaiła mówiąc ile ty tego już wszystkiego masz na te ryby jedziesz i pakujesz się i pakujesz samochód cały zapchany .W tym roku sądzę ze poszło około 6k a już na nowy sezon są nowe wydatki :) ale co zrobić hobby kosztuje .
-
Czekam na przesyłkę z Decathlon i chciałem być tak sprytny, że wziąłem przesyłkę pobraniową z paczkomatu, żeby nie było ,zże znów coś zamowiłem.
problem polega na tym, iż trzeba zapłacić kartą w paczkomacie a ja nie posiad karty :facepalm:
Musiałem się przyznać , żeby żona dała mi karte :-[
-
Czekam na przesyłkę z Decathlon i chciałem być tak sprytny, że wziąłem przesyłkę pobraniową z paczkomatu, żeby nie było ,zże znów coś zamowiłem.
problem polega na tym, iż trzeba zapłacić kartą w paczkomacie a ja nie posiad karty :facepalm:
Musiałem się przyznać , żeby żona dała mi karte :-[
Taktyk :D
-
Sam żeś sobie grób wykopał... :D
-
Sam żeś sobie grób wykopał... :D
Pokonał mnie mój własny spryt. Ha ha ha. Dobrze, że to mała suma i coż.
Powiedziałem, że nie mogłem nie wykorzystać takiej promocji :money:
-
Ja kiedyś zamówiłem przesyłkę Pocztą Polską z odbiorem w placówce, a znajomy listonosz chcąc mi zaoszczędzić czasu wszystko zaniósł żonie do pracy. :D
-
Od sierpnia jestem na "odwyku" ;-) jest to też poniekąd kara za nie realizowanie założeń na ten rok - po co wydawać kasę jak się siedzi w domu. Zbliża się nowy rok i nowe plany - wstępne przymiarki w sklepie na D - wyszło 1k ... muszę zrobić inwentaryzację i zastanowić się nad priorytetami.
-
Ja kiedyś zamówiłem przesyłkę Pocztą Polską z odbiorem w placówce, a znajomy listonosz chcąc mi zaoszczędzić czasu wszystko zaniósł żonie do pracy. :D
Dobry żuczek...
-
Przez ostatni rok wydałem ...... od diabła i jeszcze trochę ;)
Głównie z powodu "methody" i pod Waszym wpływem koledzy.
Tak, tak, to wasza wina :)
Przeglądając wątek o zakupach, a także inne, doszedłem do wniosku że potrzebuję " tego i jeszcze tego ..."
Czy aby na pewno ? :D
A tu jeszcze czaję się na krzesło Cuzo, którego brak w tej chwili w moim ulubionym sklepie na "D".
-
Przez ostatni rok wydałem ...... od diabła i jeszcze trochę ;)
Głównie z powodu "methody" i pod Waszym wpływem koledzy.
Tak, tak, to wasza wina :)
Przeglądając wątek o zakupach, a także inne, doszedłem do wniosku że potrzebuję " tego i jeszcze tego ..."
Czy aby na pewno ? :D
A tu jeszcze czaję się na krzesło Cuzo, którego brak w tej chwili w moim ulubionym sklepie na "D".
A no właśnie większość zakupów są to emocję .Kupujemy na oślep coś się pojawi fajnego trach mach i zamówione .W sumie człowiek się po czasie zastanawia czy mi to było potrzebne .Ale takie to jest życie .
-
A najbardziej winnym jest LUK!!!!!! ;D Patrząc na filmy trzeba coś zamówić. Jak sobie pomyślę że film zobaczyło 50 000 fanatyków niech połowa zrobiła zamówienie na te angielskie wynalazki za 200zł to 5 000 000 zł poszło :D :D I tak co kolejny filmik :facepalm:
-
A najbardziej winnym jest LUK!!!!!! ;D Patrząc na filmy trzeba coś zamówić. Jak sobie pomyślę że film zobaczyło 50 000 fanatyków niech połowa zrobiła zamówienie na te angielskie wynalazki za 200zł to 5 000 000 zł poszło :D :D I tak co kolejny filmik :facepalm:
Coś w tym jest ... :P :P :P. Zaczęło się od dumbelsów i okazało się, że to działa. Następne były pellety, picker, haczyki, Cuzo, parasol ... i końca nie widać.
Dobrze, że Lucek nie spininguje bo było by tego jeszcze więcej.
-
Ja przestałem liczyć, bo wędkarstwo sprawia mi przyjemność , a na to nie mam zamiaru oszczędzać ;)
-
Ja przestałem liczyć, bo wędkarstwo sprawia mi przyjemność , a na to nie mam zamiaru oszczędzać ;)
I ta myśl jest najmądrzejsza !
Nie wiem czy ludzie się tym chwalą, czy żalą ....... :facepalm:
-
Ja przestałem liczyć, bo wędkarstwo sprawia mi przyjemność , a na to nie mam zamiaru oszczędzać ;)
Mądre słowa!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
By the way...
Ja z roku na rok, coraz więcej
Paliwo (transport) zapewnia tata, wiec z tym nie mam problemu. Ale te wszystkie przynęty, wędki, akcesoria. Jestem trochę zakupoholikiem, czy to wędkarstwa, czy np ubrań 
Ale nie ukrywam, najwiecej idzie na wędkarstwo. Myśle, ze około 2000 złotych poszło w tym roku
Ale czego się nie robi dla przyjemności. Sprawia mi to ogromna radość, wiec nie żałuje sobie 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
A najbardziej winnym jest LUK!!!!!! ;D Patrząc na filmy trzeba coś zamówić. Jak sobie pomyślę że film zobaczyło 50 000 fanatyków niech połowa zrobiła zamówienie na te angielskie wynalazki za 200zł to 5 000 000 zł poszło :D :D I tak co kolejny filmik :facepalm:
Skoro winnego już mamy, to niech nam oddaje ;) :beer:
-
Gdy sobie przypomnę, że na każdym filmie otwieram reklamę (bo mnie bardzo interesuje ;)), to jeszcze bardziej nienawidzę Lucjana za to wszystko :)
-
Niech pomyślę...
Sam sprzęt w zeszłym roku to jakieś 4036.78zł. Feedery, kołowrotki... Nie liczę gotówki.
Do tego parę naście paczek zanęty, żyłki, haki, krętliki, inne pierdoły. Dużo oszczędziłem robiąc zanęte od podstaw samemu.
Przynęty: 17 rodzajów, pellety.. 2mm 3mm 6mm 8mm niekiedy w paczkach po parę kilo...
Poszło trochę. Najgorsze jest to, że mam jeszcze duże braki w sprzęcie i nie na każde warunki mam w nim odpowiedź. A chciało by się mieć...
W 2017 pasuje.
Marcin
-
Wydaję tyle ile potrzebuję, lub wymagają okoliczności. :) (nagłe :D) Dla mnie okres wyrzeczeń się skończył(tak się oszukuję) Dzieci dorosłe. Kiedy, jak nie teraz? :facepalm:
-
A najbardziej winnym jest LUK!!!!!! ;D Patrząc na filmy trzeba coś zamówić. Jak sobie pomyślę że film zobaczyło 50 000 fanatyków niech połowa zrobiła zamówienie na te angielskie wynalazki za 200zł to 5 000 000 zł poszło :D :D I tak co kolejny filmik :facepalm:
Nie poczuwam się do odpowiedzialności :D :D ;D
-
W sądzie i tak mu nic nie zrobią, bo niepoczytalny... :P
-
Ja wydałem dużo, na moje zarobki to nawet bardzo dużo. Ile? Nie liczę, nie chce mi się :D
-
A najbardziej winnym jest LUK!!!!!! ;D Patrząc na filmy trzeba coś zamówić. Jak sobie pomyślę że film zobaczyło 50 000 fanatyków niech połowa zrobiła zamówienie na te angielskie wynalazki za 200zł to 5 000 000 zł poszło :D :D I tak co kolejny filmik :facepalm:
Nie poczuwam się do odpowiedzialności :D :D ;D
Tak najlepiej " Nie poczuwam..." a kto nam miesza w głowach, człowiek miał sprężynę i połowił a tu naogląda się i słyszy to dobre to złe :P
-
Zawsze można powrócić na łono sprężyn i zanęt za 5 zeta... D Życie stanie się prostsze 8)
-
Niby tak, ale do sprężyny to trzeba mieć specjalistyczny teleskop, a to znów wydatki :)
-
Swoja drogą pamiętam jak jakoś na początku lat 90 jak zamiast płatków owsianych w telewizorku zacząłem stosować zanęty na sprężynie jakie to dawało efekty, normalnie szok leszcze brały jak głupie.
-
Zawsze można powrócić na łono sprężyn i zanęt za 5 zeta... D Życie stanie się prostsze 8)
za 5zeta to niedługo piwa nawet nie kupisz, a co tu mówić o zanęcie ;)
-
Proszę 5zl http://eldoradosklep.pl/pl/p/StarFish-zaneta-Bingo-850g-uniwersalna/6588
-
To nie zanęta. ;) to odpady cukiernicze :P
-
Ta wychodzi jeszcze taniej http://eldoradosklep.pl/pl/p/StarFish-zaneta-XXL-3kg-Uniwersalna/938
-
ta wychodzi jeszcze taniej http://eldoradosklep.pl/pl/p/StarFish-zaneta-XXL-3kg-Uniwersalna/938
Korzystasz z takich wynalazków? 😨
-
Niby tak, ale do sprężyny to trzeba mieć specjalistyczny teleskop, a to znów wydatki :)
Mam dwa na stanie i pomału buduje sobie nowe zestawy ;)
Jeszcze brakuje mi takich gumek co trzymają kołowrotek, sprężynę mam bo znalazłem na łowicku :P
-
Niby tak, ale do sprężyny to trzeba mieć specjalistyczny teleskop, a to znów wydatki :)
Mam dwa na stanie i pomału buduje sobie nowe zestawy ;)
Jeszcze brakuje mi takich gumek co trzymają kołowrotek, sprężynę mam bo znalazłem na łowicku :P
Ponoć sprężyna od amortyzatora się nadaje😈
-
ta wychodzi jeszcze taniej http://eldoradosklep.pl/pl/p/StarFish-zaneta-XXL-3kg-Uniwersalna/938
Korzystasz z takich wynalazków? 😨
nie ale padł temat to tak z ciekowości sprawdziłem co można kupić najtaniej :)
Ja z tych tanich to używam jako wypełniacza mieszanki Lorpio Feeder Specjal ona kosztuje cos koło 15zl za 2kg
-
Kołowrotek montuje się taśmą izolacyjną. Jest to stara, zapomniana technika :)
-
A ja dwa tygodnie temu moje stare zanęty zmieliłem razem z peletami i do tego różne kulki pop-up, trochę konopo i wyszło mi 20litrow MMM i to myślę, że o światowej klasie👍
-
Trochę towaru miałeś :o
-
Kurde sam byłem w szoku. Aż PRLowski młynek parzył.
Byłem tak dumny z mieszanki, ktora mi wyszła, że co chwile podchodziłem i wąchałem torebki :-[
-
Kołowrotek montuje się taśmą izolacyjną. Jest to stara, zapomniana technika :)
Ja tak nie montowałem, a tak na poważnie to już kiedyś się zastanawiałem :facepalm: nad zmontowaniem tak właśnie wędki i połowić po "staremu" :-\
-
Można połączyć stare z nowym i zamiast taśmy izolacyjnej dać trytytki ;D
-
Kołowrotek montuje się taśmą izolacyjną. Jest to stara, zapomniana technika :)
Ja tak nie montowałem, a tak na poważnie to już kiedyś się zastanawiałem :facepalm: nad zmontowaniem tak właśnie wędki i połowić po "staremu" :-\
Obawiam się, że masz początkowe stadium depresji :)
Wyśpij się, napij kompotu, wyjdź na świeże powietrze - nie pomoże, ale też nie zaszkodzi :beer:
-
Na świeżym to ja prawie 7 godzin jestem w pracy i nic nie pomaga :(
Jacku, pomyśl proszę 🙇 jaką sensację bym zrobił na komercji. Oczywiście zakładając że :fish: by brały, ale to komercja, wiec zawsze biorą ;)
-
ta wychodzi jeszcze taniej http://eldoradosklep.pl/pl/p/StarFish-zaneta-XXL-3kg-Uniwersalna/938
Korzystasz z takich wynalazków? 😨
nie ale padł temat to tak z ciekowości sprawdziłem co można kupić najtaniej :)
Ja z tych tanich to używam jako wypełniacza mieszanki Lorpio Feeder Specjal ona kosztuje cos koło 15zl za 2kg
Dla jednych wypełniacz, a mi lorpio specjal z posiekanymi rosowkami pięknie leszcze ściągal.
Sent from my E2303 using Tapatalk
-
Dla jednych wypełniacz, a mi lorpio specjal z posiekanymi rosowkami pięknie leszcze ściągal.
Sent from my E2303 using Tapatalk
A mi glina z siekanymi rosówkami też ściągała piękne leszcze. To co jest lepsze: Lorpio, czy glina? :P
-
Spoko, przerzucam się na glinę.
Sent from my E2303 using Tapatalk
-
Chciałbym też kolegom przybliżyć podobny temat (z sondą).
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2460.0
-
Moje wydatki wędkarskie nie wpływają w żaden sposób na budżet domowy. Czy to wyjazd na wakacje, czy rachunki, ubranie, żywność... Więc mam w de, ile na to wydaję i nie będę tego liczył. Choć w tym roku, z wiadomych względów, było to zaledwie kilkaset złotych na zanęty i przynęty.
Edit: a nie, jeszcze wózek sobie sprawiłem na mikołaja :P
Popieram
Grunt to że rodzina nie cierpi, z powodów moich fobii - jak się bawić to sie bawić :thumbup: ;)
-
Ja w tym roku wydałem na razie na opłaty i paliwo na 2 wyjazdy. Na razie zero zakupów. Ale wiecie co? Źle się z tym czuję. ;)
-
Ja bym tak nie mógł :-X zakupy to moje drugie hobby :-[
-
To nie Hobby Kamilu. To choroba. ;)
-
Ja bym tak nie mógł :-X zakupy to moje drugie hobby :-[
To jest medycznie uznane jako choroba ;D ;)
Możesz z tym walczyć Kamilu, są terapię grupowe itp O:) :P
-
To nie Hobby Kamilu. To choroba. ;)
Haha :thumbup: :bravo:
-
Ja bym tak nie mógł :-X zakupy to moje drugie hobby :-[
To jest medycznie uznane jako choroba ;D ;)
Możesz z tym walczyć Kamilu, są terapię grupowe itp O:) :P
Słyszałem, że dzieci można leczyć we wczesnym stadium palenia papierosów, kupując paczkę fajek i zmusić do wypalenia całej na raz.
Idąc tym tropem poproszę was o złotą kartę kredytową i bilety na targi karpiowe ;)
Ciekawe czy zadziała? :-X
-
Ty umrzesz na zakupach. :D
-
Oczywiście w sędziwym wieku. ;)
-
Ja bym tak nie mógł :-X zakupy to moje drugie hobby :-[
To jest medycznie uznane jako choroba ;D ;)
Możesz z tym walczyć Kamilu, są terapię grupowe itp O:) :P
Słyszałem że dzieci można leczyć we wczesnym stadium palenia papierosów, kupując paczkę fajek i zmusić do wypalenia całej na raz.
Idąc tym tropem poproszę was o złotą kartę kredytową i bilety na targi karpiowe ;)
Ciekawe czy zadziała? :-X
;) ;D ;D :thumbup:
Cwaniaczek :)
-
Niestety ale złota karta to za mało (to jakieś pół paczki ) musi być platynowa karta:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1291_03_02_17_10_40_23.jpeg)
-
Ja bym tak nie mógł :-X zakupy to moje drugie hobby :-[
Jakbym siebie słyszał 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Niestety ale złota karta to za mało ( to jakieś pół paczki ) musi być platynowa karta
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1291_03_02_17_10_40_23.jpeg)
Platyna też chyba tylko na haczyki.
(https://www.pkobp.pl/media_files/7b6507ff-c7ec-4f39-a23a-ace063c865c5.jpg)
-
W sezonie - ok 6 m-cy) co 2gi dzień na rybach (nie zawsze łowie ale nęcę) - 50 km w 2 strony - 750 km miesięcznie czyli ok 250 - 300 zł same paliwo - 1500/rok
Zanęty i przynęty - po 100kg grochu, kuku, pszenicy i łubinu - ok 500 - 600 zł rok + jakieś robactwo, śruta, zanęty itd. - ok 1000 zł.
Sprzęt duperelki typu żyłki, haczyki, ciężarki itd. - szacuje na 300 -500 zł rok
Co roku staram się kupić coś droższego tzn. wędka, kołowrotek itd. różnie to bywa załóżmy 1000 zł
Opłaty wędkarskie - PZW 230 zł - coś koło tego zapłaciłem + jakieś inne okręgi gdzie bywam - 150 zł+ jakies komercje 300 zł - 700 zł
Co roku mam jakieś wyprawy dalsze na rybki = wyższe ekstra koszty np Dorszowanie 3, 4 razy w roku - 300,400 zł na wyjazd + 3,4 spotkania z kumplami rodziną itd. - 800 zł - 2400 rok
Rocznie hobby kosztuje mnie ok 7000 zł, z czego dużo idzie na paliwo.
-
Nie piszcie, że "nasze zakupy" (wędkarskie), to już choroba... :)
Choć mnie nosi, żeby coś kupić, a do Rybomani jeszcze trochę... :D
-
Hmmm
Zbuduj dom nad wodą, a nie będziesz musiał dojeżdżać. Kasa zamiast na paliwo pójdzie na raty, a dojazd do pracy wrzucisz w koszty uzyskania dochodu ;)
Ale serio mówiąc to wiem o czym piszesz.
Już nie liczę.
Marcin
-
I przez was chyba muszę wejśc na stronę Drapieżców i Gozdawy. :facepalm: I jak mam was lubić? :'(
-
I przez was chyba muszę wejśc na stronę Drapieżców i Gozdawy. :facepalm: I jak mam was lubić? :'(
Arunio, nie rób tego :P 8) Nie daj się wciągnąć ;D
-
Wchodzę do piekła ;) :money: :money: :money:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_03_02_17_1_26_17.jpeg)
-
Wchodzę do piekła ;) :money: :money: :money:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_03_02_17_1_26_17.jpeg)
Chyba do raju. Pamiętaj piniądz jest narzędziem szatana.
-
Zajrzyj na wątek kupiliśmy ;)
-
Wina systemu płatniczego w UK - tygodniówek. Wiem po sobie bo teraz mam szał zakupów 10, a potem okres wyczekiwana i myślenia nad listą zakupów do następnego 10.