Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mjmaciek w 01.02.2015, 17:39
-
Panowie mam pytanie jak szybko waszym zdaniem starzeje się żyłka?
A dokładniej co ile wymieniacie żyłke w kołowrotach przy normalnej ekspleatacji raz w sezonie czy żadziej czy gęściej? Oczywiście gdy żyła nie jest uszkodzona.
Tak samo jezeli chodzi o żyłke przyponową przechowywaną w pudełku na akcesoria.
Prosze o wasze opinie.
-
Wszystkie żyłki wymieniam co sezon. Unikam w ten sposób przykrych niespodzianek.
Zbyszek
-
Srednio wymieniam na nowa 2-3 razy w roku, kiedys przewijalem na druga szpule gdzie ten "zuzyty" odcinek byl na spodzie szpuli. Teraz juz w to sie nie bawie tylko nawijam nowa.
Nie wiem ile traci zylka na wlasciwosciach gdy przechowywana jest w warunkach domowych, niemniej mam jeszcze stare 8-10 -letnie Robinsony i nadal sa bardzo mocne.
-
Ja wymieniam co sezon, i wszystkie nie nawinięte na szpule trzymam w lodówce.
-
Przyponowe też wymieniacie co sezon
-
Wymieniam co sezon ale nie kupuję żyłek teraz bo to co teraz jest dostępne w handlu to na 90% żyłki niesprzedane w tamtym roku, najlepiej kupić gdy już rusza sezon cała parą
Wiele zależy też od nas samych - tzn w jakich warunkach przechowujemy kołowrotki z nawiniętą żyłką . Ja nie łowię w zimie i po sezonie trzymam kołowrotki w chłodnej i ciemnej piwnicy , to trochę wydłuża trwalość żyłki . Największym wrogiem żyłek jest wg mnie słońce i zmienne temperatury , zwłaszcza przegrzewanie. Jeśli żyłka jest bezbarwna to widać czy się zestarzała - na szpuli traci połysk i staje się jakby mleczna
-
Przyponowe też wymieniacie co sezon
Staram się kupować tyle by pod koniec roku już niewiele zostało, wtedy nie żal wywalić przyponówki
Im cieńsza przyponówka tym szybciej traci właściwości na skutek upływu czasu , oczywiście ma też znaczenie firma , trochę dłużej żyją te powlekane teflonem
-
ja wymieniam raz na sezon, póki co zmieniałem ostatnio pod koniec sezonu żyłki i na ten sezon bedzie git wszystko, oczywiscie zainwestowałem w lepsze żyłki pod względem jakości, np Dragon to dla mnie niska pólka, ale Maxima z dragona juz jest tą lepszą opcją, a na innych wędkach Trabucco.
-
Krzysiek na matcha jaka trabuco stosujesz
-
ja matchem nie łowie, tylko na bata, a na bata zestawy mam na Drennanie porobione, te trabucco to mam do feedera, na jednym mam maxime z Dragona, na innych kupiłem Trabucco Xps feeder
-
Spotkaliscie zyłki dragona millenium sa chermetycznie zamykane podobno wydłuża to zywotnosc co o tym myslicie?
-
Spotkaliscie zyłki dragona millenium sa chermetycznie zamykane podobno wydłuża to zywotnosc co o tym myslicie?
To przedłuża żywotność w czasie leżenia na półce w sklepie przed zakupem czyli daje większą gwarancję że kupisz niezestarzałą
-
Spotkaliscie zyłki dragona millenium sa chermetycznie zamykane podobno wydłuża to zywotnosc co o tym myslicie?
Mam tą żyłkę (0,25mm) nawiniętą na żywcówkę już ze dwa lata .Byłem teraz sprawdzić i nie mogłem jej przerwać więc jeszcze sezon obskoczy ,ale czy to że była pakowana hermetycznie pomogło to naprawdę nie wiem.
Dodam tylko że na żywca poluję 3 do 5 razy w roku,a nie raz jest tak że nawet nie zarzucę bo nie mogę >:O złapać żywca .
-
W przypadku grubych żyłek ciężko jest ocenić stopień zużycia i utraty wytrzymałości.
Mam na dwóch karpiówkach nawiniętą żyłkę PB 0,40 mm. Od 2011 roku. W tym sezonie wziąłem te kije na sandacze. Żyłka nie do zerwania. Normalnie, nastawiając się na wywózkę na karpie, zapewne bym ją wymienił, bo ogólnie bym się pewniej wtedy czuł.
Natomiast żyłka 0,09 Maver SLR na wędce z mormyszką zrobiła się po sezonie tak słaba (na całej długości), że od razu musiałem zakupić nową.
Czym cieńsza żyłka, tym bardziej zauważalna utrata mocy z czasem.
Karpiowe grube żyłki normalnie wymieniałem zawsze raz na sezon.
Żyłki do wagglera wymieniam koło 5-8 razy na sezon, ale tylko dlatego, że lubię testować nowe żyłki :) Gdybym nie miał nic do przetestowania, to zapewne wymieniałbym może ok. 3 razy na sezon.
Ciekawe jest jednak to, że nie zauważyłem, żeby przyponówki, które zwykle trzymam w pudełeczkach w torbie, traciły jakoś szybko swoją moc. Oczywiście też zwykle kupuję nowe, bo coś tam nowego chcę przetestować, ale zdarza mi się używać przyponówek, które mają 2 lub 3 sezony.
-
Przy feederze zmieniam żyłki 3-4 razy w sezonie, żyłki przyponowe można reanimowac poprzez zanurzenie w wodzie na kródką chwile a następnie trzymac w lodówce.
-
to uściślijcie jak często jeździcie wędkować feederem.
3-5 zmian żyłki na sezon niewiele mówi, napiszcie po ilu wypadach/sesjach zmieniacie.
-
Przy feederze zmieniam żyłki 3-4 razy w sezonie, żyłki przyponowe można reanimowac poprzez zanurzenie w wodzie na kródką chwile a następnie trzymac w lodówce.
-
Co trzy ,cztery miesiące zależy od ilości wyjśc nad wodę lub jak ciężko łowie.
-
W sezonie ok 5-6 wyjazdów w miesiącu na pewno mam! Czasem są sesje niezmiernie udane a czasem nie ! No jak u każdego Ale do póki nie słyszę żyłki na przelotkach albo nie stwierdzę wyraźnego osłabienia to nie zmieniam! Często robię jak pisał Paweł przewijam z jednej szpulki na drugą i łowię odcinkiem który był pod spodem! Ale zawsze na początku sezonu zapodaję świeżą na szpule! Żyłki przyponowe zawsze wykorzystuję do końca! Nie nadążają się starzeć! ;)
-
Gienek też dobrze zauważył, że nie jest zbyt dobrze kupować, a już w szczególności nawijać żyłek teraz, kiedy do otwarcia sezony trochę jeszcze pozostało i jest większe prawdopodobieństwo, że dostaniemy żyłkę zleżałą. Choć w tej kwestii pewności nigdy nie mamy. Producent musiałby nabijać datę produkcji na szpulce.
Ja też się wstrzymuję do końca lutego z żyłkami. A jak pod koniec lutego nie będzie widoków na wiosnę i możliwość łowienia, to jeszcze się wstrzymam.
-
Ja przez 3 sezony łowiłem na jednym kołowrotku żyłką Mikado Sensei Feeder 0,30. Okropnie się skręca. W zasadzie nie mogę na nią łowić. Postanowiłem jednak nad Wisłą przetrzymywać niedogodności. Uparłem się, że dam jej radę. Stosowałem ją do łowienia w rzecze pełnej wszystkich pierwiastków z tablicy Mendelejewa. Nie zauważyłem żadnej zniżki w wytrzymałości. Jeszcze jakieś dwa tygodnie temu chciałem urwać ręką kawałek ze szpuli... Traktuję tę żyłkę jako dziwoląga.
Normalnie zmieniam żyłkę w feederze 1 raz w sezonie, w wagglerze tak samo. Żyłkę przyponową podobnie.