Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Wonski81 w 10.01.2017, 06:54
-
Jako, że nie mam zupełnie doświadczenia z pickerami, a z feederami też niewielkie, to proszę o jakieś konstruktywne opinie na ten temat.
Chodził mi po głowie zakup pickera, może też i pod wpływem różnych Waszych zakupów.
Tak finezyjniej, bardziej wiosennie, czy też jesiennie, albo na połowy bliżej brzegu przy szuwarach w sezonie ;) Przeznaczenie mniej więcej rozumiem :P
Pojawiła się okazja by zakupić wędkę z końca lat 90-tych/ początku lat 2000. Jest to pickerek 2,7m, i co mnie najbardziej szokuje, o C.W. 5-15 g! Pomińmy może model i markę, zresztą większego znaczenia to nie ma. Sprzęt wygrzebałem u kolegi kolegi, który w ten sposób chce zapłacić za serwis młynków.
Aha. Wędka ma w zestawie 3 szczytówki, o takim samym designie i kolorkach, nieznacznie różnią się długościami, oznaczeń na nich nie ma, mięciutkie są niczym kiwoki :P Raczej są szklane.
Pickerek jest w miarę szybki, ugięcie ma dość spore, ale czuć pewne rezerwy bliżej rękojeści. Ogólnie bardzo fajne wrażenia. Wędka praktycznie nowa, rzekomo 2x nad wodą (i w sumie tak wygląda), no i mogę ją wyrwać za bardzo niewielką kwotę ;)
Powiedzcie mi jednak jaka jest przydatność czegoś takiego? C.W. 5-15 g?
Czy to ma sens?
Jak tym łowić? Gdzie? Co?
Do czego używać?
Jaką żyłkę założyć?
Zielony jestem w temacie pickerków, przez to muszę zasięgnąć opinii, ustalić czy to ma sens.
-
Taka wędka świetnie się sprawdza przy łowieniu koszyczkami do 5 g lub na samą oliwę oraz na zimne pory roku i zawody na wodach PZW.
-
Z takim C.W. powinieneś spokojnie móc używać podajników 15 g (S, L) z zanętą.
Jak będziesz łowić blisko brzegu to też nie będziesz miał problemów z rzutami i celnością (chyba).
Żyłkę dobierasz pod ryby ale też do delikatnej wędki nie założysz 0,3. Jak nastawiasz się na płocie, mniejsze leszcze, jakieś karasie to 0,2 powinna być dobra (ja bym takiej używał).
-
Mam podobną wędkę to się wypowiem :P
Mój wytrzymuje koszyki do 20 gramów + zanęta ale to już naprawdę ciężko.
Zalecany zakres wagowy koszyków to 10 max + zanęta i lżejsze. Żyłka 18 jako główna max zalecana 16.
Co do ryb, to wytrzymuje całkiem całkiem :) takie nawet 5 kg karpie bo jest miękka.
Jak masz zamiar łowić przy brzegu to oliwka + nęcenie z ręki (na większe ryby).
Jak drobnicę to koszyk.
-
A mnie się wydaje, że trzeba tu podejść trochę z głową. Zastanówmy się dlaczego obecnie nie produkuje się już takich pickerów? Może czas pokazał, że jednak była to zła droga?
-
Mam dwa pickery DAMa, obydwa 3m. Doś stare kije. Reckord Picker i Fighter Multipicker. Choć nie ma na nich opisanego ciężaru wyrzutowego to są miękkie. Szczytówki mają chyba własnej roboty, a te końcówki tych najczulszych to można śmiało owinąć wokół ręki.
Tymi wędkami regularnie rzucam podajnikami i 30 gramowymi z zanętą. Kojarzy mi się też jakaś czterdziestka, ale tu już byłem ostrożny.
Może nie ma zbyt wiele merytoryki w moim zdaniu :D ale ja osobiście aż tak restrykcyjnie nie podchodzę do CW.
-
Ja łowię leciutkimi zestawami do maks 20 g i w zeszłym sezonie z bliskiej odległości wytargałem rekordowego karpia na 55 cm :) Na wiosnę taki picker to po prostu poezja! Myślę, że to poślesz kilka koszyków z zanętą do wody a później zamontujesz ciężarek z przynętą i na wiosenne płochliwe rybki będzie jak znalazł :)
-
Pamiętajmy, że taki sprzęt jest do konkretnego łowienia, czyli lekkie zestawy i małe ryby. Ewentualnie wczesnowiosenne ospałe większe rybki.
-
Pamiętajmy, że taki sprzęt jest do konkretnego łowienia, czyli lekkie zestawy i małe ryby. Ewentualnie wczesnowiosenne ospałe większe rybki.
Michale, ale nie masz do końca wpływu na to co zawiśnie na haku :)
-
Pewnie, że nie ale łowiąc na większości łowisk PZW nie musimy się przejmować okazami
-
A mnie się wydaje ze trzeba tu podejść trochę z głową. Zastanówmy się dlaczego obecnie nie produkuje się już takich pickerów ? Może czas pokazał że jednak była to zła droga ?
Zgadzam się w 85%. Mam takiego pickera gdzie koszyk powyżej 20g to już dużo i straciłem przez niego kila ryb, których na delikatnym zestawiku nie mogłem zatrzymać i poszły w zielsko, nie miały nawet 2kg. Zawsze się zdarzy że łowiąc płocie uczepi sie nam lin lub jaź i przy takim kijku lepiej żebyśmy nie mieli żadnych czepów w pobliżu.
Ale jest jeszcze te 15%. To frajda jaką daje łowienie taką wędką z wiosny zaraz po zejściu lodu. Gdy ta delikatność i czułość przydaje się jak nigdy. Dlatego ja swojego pickera nie sprzedam mimo że coraz mniej na niego łowię, bo to jest wędka którą zaczynam sezon i którą często go kończę.
-
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi.
Mniej więcej zrozumiałem z czym mam do czynienia ;)
Zastanowię się jeszcze, jednak jest spora szansa, że skuszę się na ten patyczek :)
Jeśli nie spasuje mi takie łowienie, jeśli pojawią się kłopoty w użytkowaniu, holowaniu itp, wówczas... cóż... Oddam w lepsze ręce najpewniej ;)
-
Mogę się mylić ale w tamtych czasach było dużo różnych wynalazków, ale na moje oko to może być delikatny spinnig zwany pickerem, taka nazwa też byłą stosowana do delikatnych spinningów, ale można wykorzystać do delikatnego bomba, ale mogę się mylić, jak dobra cena to warto może być super okazja.
-
Mogę się mylić ale w tamtych czasach było dużo różnych wynalazków, ale na moje oko to może być delikatny spinnig zwany pickerem, taka nazwa też byłą stosowana do delikatnych spinningów, ale można wykorzystać do delikatnego bomba, ale mogę się mylić, jak dobra cena to warto może być super okazja.
Właśnie to samo mi się wydawało ale nie byłem pewien.
-
Spotkałem się już z takimi informacjami, odnośnie spinningu itd.
Nie wiem jak jest w wypadku wędki, o której piszę, ale na blanku widnieje napis "winkle picker".
-
Nazwa "wincke picker" i trzy szczytówki sygnalizacyjne wskazują na pickera, czyli kij "gruntowy". Czesiek, podaj producenta i pełną nazwę, pobawimy się sprzętowych detektywów.
Mój pierwszy kij tego typu, Yad, nie miał opisanego ciężaru wyrzutowego, normalne jak dzisiejsze uznane modele ;) Dziś kij tej klasy kosztuje pewnie sporo, czyli około... 80 zł :P Cóż, świat poszedł do przodu.
Pickerek był raczej delikatny, ale można było nim wyekspediować znaczny ciężar. Może w przypadku tego kija jest podobnie? Czyli oznaczenie swoje, a walory użytkowe swoje? Kto wie.
-
Jak winkle picker, to delikatna gruntówka z przeznaczeniem raczej do delikatnych ciężarków, Syborg ma rację.
-
Jako że temat dotyczy lekkiej gruntówki pozwolę sobie zadać Wam koledzy pytanie. Posiadam taki oto kijek Silstar Multiflex Matchpicker Plus 290, 2+ 4 szczytówki różnej długości. Cała długość w zależności od szczytówki 2,94- 3,14 m. Tak jak kolega wcześniej napisał i ja tez tym kijkiem zaczynam i kończę sezon. Koszyki i podajniki daje nie większe jak 20 g + zanęta/pelet. Żyłka główna 0,18-20. Z tego kijka naprawdę mało razy mi się spięła ryba. Czy ktoś z Was ma może taki kijek i może wymienić się uwagami na jego temat. Zaznaczam że wcześniej nikt nie miał wiedzy na temat tego wędziska a fotki wędki mam jednak nie potrafię wrzucić.