Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Nasze filmy => Wątek zaczęty przez: JURI w 02.02.2015, 21:09
-
Koledzy możecie się ze mnie śmiać ale postanowiłem zacząć pokazywać w youtube o co chodzi w method feeder i zacząłem od podstaw. Chętnie przyjmę każde komentarze dobre czy krytyczne:) Tak już bym chciał wyruszyć nad wodę a tu zima nie odpuszcza...
https://www.youtube.com/channel/UCDKLMzD2KBfUIN-o9YARjYA
-
Tu się nie ma z czego śmiać :D
Sam w zeszłym roku nagrałem kilka filmików. Taki ciekawy dodatek do łowienia. Zwłaszcza, jak siedzi się samemu. Można wtedy do kamery pogadać :) Wrzucaj więcej, zwłaszcza znad wody. Będziemy oglądać.
-
Dzięki kolego za miłe słowa. Jak tylko lód puści ruszam na płytkie akweny:)
-
Koledzy możecie się ze mnie śmiać ale postanowiłem zacząć pokazywać w youtube o co chodzi w method feeder i zacząłem od podstaw. Chętnie przyjmę każde komentarze dobre czy krytyczne:) Tak już bym chciał wyruszyć nad wodę a tu zima nie odpuszcza...
https://www.youtube.com/channel/UCDKLMzD2KBfUIN-o9YARjYA
Raczej nikt nie będzie się śmiał , a na pewno nie ja kibicuje czekam na nastepne filmy :thumbup:
pozdrawiam
-
Od każdego można nauczyć się czegoś nowego i ciekawego ;)
-
Gdzie kolega łowi ? PZW ? czy Komercja ?
-
Nienawidzę komercji, ryby pokaleczone wieczny tłok, nie ma krzaków i tej adrenaliny co daje nasze PZW :)
-
te wszystkie rybki z filmików , na pzw złowiłes ? :) tzn o karpie mi chodzi...
-
Fajny filmik. Tylko trochę bym ściszył tą muzykę na początku. Powodzenia :thumbup:
-
Tak z PZW ale bywały zasiadki bez brań... urok PZW
-
a no wiadomo czasem a nawet często wraca sie o kiju :) tak dbają o nas :)
-
Dokładnie ale spokój nad wodą i dzika przyroda. Bezcenne :D i nigdy nie wiadomo jaki okaz się trafi :)
-
Siema
Widać że się starasz i wyszło Ci nie najgorzej jednak poprawił by kilka rzeczy:
1. Jak kręcisz to kręć tak żeby było widać wszystko bo na nie których ujęciach widać tylko część tego co robisz
2. Uważam również że niektóre komentarze były niepotrzebne
3. No niestety nie zainteresowało mnie to. Nie zaskoczyłeś mnie jakimś swoim "patentem"
Jeżeli Cie uraziłem to przepraszam nie miałem nic złego na myśli.
-
Robie dokladnie jak Ty mieszam dolewajac wody. pelet halibutowy uwazam ze jest leprzy od zwyklego przynajmniej od tego z lorpio
-
Każdy uczy się na błędach. Dzięki za sugestie, miło mi :)
-
Polecam spróbować mielonego pelletu zamiast zanęty, ja pozytywnie się zaskoczyłem :D
-
Ja tak robie miele kilka rodzaji peletow, owocowe ,smierdziele i mieszam 50/50 z CARPCO BASIC SELECT (3.0mm) 34/15 .W tamtym roku byl coppens w tym zobazce allera. lorpio nie mial szans z tym mixem
-
Tak mieszanie paletu moze wydawac sie lepsze ale, pamiętajcie o tym że, do wody koszyk wpada z impetem i caly nasz nie nawodniony pelecik rozbije się o tafle wody, a druga sprawa jak zrobisz taki test w domu zeby pokazac jak zachowuje sie w wodzie koszyk wyjdzie fałszywie, wrzucisz delikatnie go moze do akwarium 20l i bedzie dobrze a w akwenie może nie dotrzeć do dna.Druga moim zdaniem ważna sprawa co do pelletu jest to że im głębiej tym wieksze ciśnienie tez może powodować zbyt szybki rozpad i nici z prezentacji naszej przynęty.Tak wiec moim skromnym pewnie nic nie wartym słowem moczył bym bardziej pellet :P
-
Być może właśnie dlatego bezpieczniej jest stosować zanętę (ew. jak pisze Jurek zmielony pellet).
Wg skromnych moich obserwacji wynika, że znacznie więcej brań miałem, stosując zanętę. Być może wynika to właśnie z faktu, że lepiej trzyma się ona podajnika i metodowa pułapka (prezentacja zestawu) jest o wiele lepsza.
Różnice były do tego stopnia odczuwalne, że obecnie nie stosuję już samego pelletu nigdy. Co najwyżej zanęta z pelletem w stosunku 50:50 lub nawet 75:25%.
-
Pellety łatwo odpadaja od podajnika na głębszej wodzie (ponad 1.5-2 metry), zanęta trzyma się ciut lepiej.
Co do pelletów i ich mielenia. Oczywiście, że jest to dobry patent - ale powiem szczerze. Kupując zanętę Match Method Mix (używasz jej tylko) - wyjdziesz na tym lepiej. Bo tam jest jej 2 kilogramy i podajnik, zaś mielone pellety są droższe, nie wspominam o pracy jaką należy włożyć w samo zmielenie. Bo przemiał 2 kilo nawet tanich pelletów to męka, dla młynka ostra jazda.
Co do samego mielonego pelletu - to Dynamite Baits najdrobniej mieli zanęty, może Maryuku tylko podobnie. I kleją się w miarę dobrze - nie ma w nich żadnych grudek.
-
Być może właśnie dlatego bezpieczniej jest stosować zanętę (ew. jak pisze Jurek zmielony pellet).
Wg skromnych moich obserwacji wynika, że znacznie więcej brań miałem, stosując zanętę. Być może wynika to właśnie z faktu, że lepiej trzyma się ona podajnika i metodowa pułapka (prezentacja zestawu) jest o wiele lepsza.
Różnice były do tego stopnia odczuwalne, że obecnie nie stosuję już samego pelletu nigdy. Co najwyżej zanęta z pelletem w stosunku 50:50 lub nawet 75:25%.
No to i ja wtrącę swoje trzy grosze i pozwolę sobie na stwierdzenie, iż na komercji sprawdza się w moim przypadku pellet 2 mm. Zanęta w stosunku 50/50 już gorzej a sama zanęta dana do podajnika daje najsłabsze efekty. Zdaje sobie sprawę, że na wodach PZW może być inaczej, ale z własnego wyboru mimo przynależności do związku nie chodzę od paru lat na takie wody.
Co do mielenia pelletu zgadzam się z Lukiem i mielę tylko do robienia Miksu
-
Widać każda woda ma swoją specyfikę.
Woda, w której ja najczęściej łowię na metodę to też nie woda PZW, ale też nie komercja. To woda sekcyjna, z przewagą karpia oczywiście, bo średnia wieku członków to 65 lat.
I tam właśnie Match Method Mix zdecydowanie góruje nad Fin Perfect Pelletem.
-
W wolnej chwili nakręciłem filmik jak nasze zestawy wyglądają pod wodą, bardzo smacznie ;)
-
Ładnie pokazane!
-
Dzięki Luk :)
-
popieram fajne, :)
-
Zadam pytanie jako laik, bo nigdy nie stosowałem pop up ów. Czy nie lepiej zamiast tej sruciny zastosować krótszy przypon??? Taki np 2.5 - 3 cm? Moim zdaniem zastosowanie takiej sruciny wywodzi się z karpiarstwa gdzie przypon jest długi a łowiacemu zależy na tym żeby tylko jego mały odcinek wraz z przynęta unosił się nad dnem. Jeśli się mylę wyprowadzcie mnie z błędu
-
Jak dla mnie zbyt szybki rozpad zanęty jak i peletu i to praktycznie zaraz po położeniu nie wrzuceniu podajnika przez kolegę. Sądzę że w normalnych warunkach ten zestaw uderzając z impetem o wodę spoczął by na dnie zupełnie pusty, zanęta zostaje w górnych partiach wody karmiąc drobnice a my prezentujemy na dnie pusty podajnik z dyndającą kulką. :(
-
Zadam pytanie jako laik, bo nigdy nie stosowałem pop up ów. Czy nie lepiej zamiast tej sruciny zastosować krótszy przypon??? Taki np 2.5 - 3 cm? Moim zdaniem zastosowanie takiej sruciny wywodzi się z karpiarstwa gdzie przypon jest długi a łowiacemu zależy na tym żeby tylko jego mały odcinek wraz z przynęta unosił się nad dnem. Jeśli się mylę wyprowadzcie mnie z błędu 
Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie :)
Tylko jak zawiązać przypon, który będzie miał wraz z pętelkę 2-3 cm? Da się zapewne, ale takie wiązanie niezbyt komfortowe.
Jak dla mnie zbyt szybki rozpad zanęty jak i peletu i to praktycznie zaraz po położeniu nie wrzuceniu podajnika przez kolegę. Sądzę że w normalnych warunkach ten zestaw uderzając z impetem o wodę spoczął by na dnie zupełnie pusty, zanęta zostaje w górnych partiach wody karmiąc drobnice a my prezentujemy na dnie pusty podajnik z dyndającą kulką. :(
Właśnie to mnie zawsze zastanawia. Muszę chyba do listy proponowanych filmów Luka dodać ten temat. Może jak kupi kamerę, to zrobi jakieś testy! :)
-
Co do rozpadu zanęty to w mojej okolicy są płytkie łowiska i taka konsystencja zawsze mi sie sprawdza. Na pewno na wieksze głębokości bym ją mocniej dowilżył lub kleju dodał:) Przypon musi być dłuższy bo tak krótki jal kolega pisze według mnie kaleczył by rybki!
-
Z tego co widać Twoja zanęta rozpada się w kilka sekund po włożeniu nie po wrzuceniu do wody,dlatego sądzę że podajnik opada na dno zupełnie pusty (SIŁA UDEŻENIA PODOJNIKA O WODĘ JEST ZNACZNIE WIĘKSZA NIŻ TO CO CO WIDAC NA FILMIKU ) nawet jakby woda miała jeden metr głębokości.
PS:
A są jakieś haki które nie kaleczą ryb, przejrzyj dokładnie forum odnośnie przyponów co o tym piszą koledzy mocno zaawansowani w tej dziedzinie. Ja osobiście też używam takich krótkich przyponów. ;) ;) ;)
-
zaneta zdecydowanie za szybko pracuje :)
lepiej jest ja mocniej skleic niz za slabo :beer:
-
Dokładnie :bravo: :beer: :beer: :beer:
-
Nie zgodzę się z Wami bo zawsze można dowilżyć żeby wolniej pracowała lub dodać kolera a jak jest zbyt mokra lub zbyt mocno sklejona to lipa i beton ;)
-
Post pod postem ale dodałem nowy filmik na wesoło na tą paskudną pogodę :beer:
-
Przecież o tym Ci piszemy ;D zanęta za szybko się rozpada więc trzeba ją dowilżyc tak aby razem z podjnikiem dotarła na dno. Więc nie rozumie z czym się nie zgadzasz >:O
-
Juri miał na myśli,że wcale nie lepiej jest mieć za mocno sklejoną niż za słabo. Chodzi o to jedno zdanie Pawła,że:"lepiej jest mocniej skleić niż za słabo"
Ze skrajności w skrajność. Zbytnio czepiacie się szczegółów. Przecież wiadomo o co chodzi.
-
Witajcie:) wybrałem się na pstrągi z muchówka i pomimo podwyższonej wody na Sanie złowiłem małego pstrąga :D filmik też jest na moim kanale.
-
:)
-
Super filmiki. :thumbup:
-
Wczorajsza ekstremalna wyprawa ;D
-
:thumbup:
-
Zmarzles nieziemsko :beer: :beer: :beer:
Juz po pierwszym pustym braniu przy podajniku przelotowym naszla mnie mysl, ze ryba zdazyla wyskubac robaki zanim pokazala charakterystyczne branie.
Male rybki nie maja niestety sil zeby podniesc 35 gram i zrobic ostry odjazd dlatego drugie branie bylo delikatne.
Jesli w lowisku masz male ryby to warto zastosowac klasyczny koszyk, delikatna szczytowke i paternoster.
A tak swoja droga to nie cierpie takiej pogody i pewnie zawinalbym sie po kwadransie marzniecia ;)
-
Przedstawiam Wam filmik z niedzielnego wypadu. Zaskoczenie totalne :beer:
-
Juri ładne rybki. Gratulacje. Wracając do wcześniejszego filmu - masz zdrowie.
-
Dzięki za miłe słowa kolego :)