Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: RAV93 w 18.01.2017, 10:34
-
Cześć będę robił zakupy w lutym na ten sezon i co polecacie abym kupił 4 lavy czy 2 korda goo, oraz jakie polecacie smaki.
Z lavy jak bym zamawiał to myślałem o takich smach: Halibut,pikantna kiełbaska,czosnek ser,krill
Goo nie mam pojęcia co się sprawdza lepiej a wybór duży mają, liczę na podpowiedź kogoś kto używa.
-
Cześć będę robił zakupy w lutym na ten sezon i co polecacie abym kupił 4 lavy czy 2 korda goo, oraz jakie polecacie smaki.
Z lavy jak bym zamawiam to myślałem o takich smach: Halibut,pikantna kiełbaska,czosnek ser,krill
Goo nie mam pojęcia co się sprawdza lepiej a wybór duży mają, liczę na podpowiedź kogoś kto używa.
A którego lutego masz zamiar zabrać się za zakupy?
-
Rav, mamy już wątki o goo i o lavie ;) Poczytaj.
-
W wyszukiwarce wpisywałem korda goo i wyskakiwało mi 0 wyników. Nie znalazłem nic co mnie interesuje.
Gdzieś w połowie lutego.
-
W wyszukiwarce wpisywałem korda goo i wyskakiwało mi 0 wyników. Nie znalazłem nic co mnie interesuje.
Gdzieś w połowie lutego.
To dobrze, obserwuj rynek, bo będzie wielka niespodzianka w tym czasie :cake:
-
Ja na Twiom miejscu wziąłbym raczej 4 lavy, albo 2 lavy i jeden goo, ponieważ na początek lepiej mieć więcej zapachów.
Biorąc Lave wziąłbym Code Red, Ananasa, 24/7 i raczej Halibuta 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Też tak myślę że nawet jak jest o większą połowę mniejsza ale można mieć więcej smaków a pikantna kiełbaska?
A codę red i 24/7 to jakie smaki?
-
Lava http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3597.msg196601#msg196601
Goo http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2524.msg140405#top
I jeszcze chyba inne były, ale już z tych na pewno sporo info wyczytasz.
-
Lava pikantna kielb. Musisz to miec :D
-
Dzięki mosteque nie mogłem tego znaleźć teraz już wiem że wybiorę lave tylko te opakowania to dalej cienką czy coś poprawili?
-
Jeśli chodzi o goo to na pewno nie polecam krylowego bo smierdzi strasznie i działa na ryby - niestety działa tak że je odstrasza :p
Na zestawy bez goo miałem lepsze wyniki niz z goo :p
Może zbiegi okoliczności ale trochę ich było :p
-
To dobrze, obserwuj rynek, bo będzie wielka niespodzianka w tym czasie :cake:
[/quote]
Jędrula można coś więcej o tej niespodziance?
-
To niespodzianka... :-X
-
To niespodzianka... :-X
To w jakiej firmie tego szukać :P :)
-
To niespodzianka... :-X
To w jakiej firmie tego szukać :P :)
Może chodzi mu o atraktor Kodex .
-
:-X
-
To niespodzianka... :-X
To w jakiej firmie tego szukać :P :)
To może ja uchyle rombka tajemnicy... choć niewiem czy mogę ale myslę że chłopaki sie nie obrażą.....
na stronach WŚFT - znajdziesz tam fajne pomysły z dupliszek etc ( sosiki ) - bardzo ciekawe Jędruś :beer:
https://www.facebook.com/wodzislawslteamfishing/?ref=aymt_homepage
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
To chociaż zdradź co Ci się sprawdzało na karpie :fishonhook:
-
Też tak myślę że nawet jak jest o większą połowę mniejsza ale można mieć więcej smaków a pikantna kiełbaska?
A codę red i 24/7 to jakie smaki?
Code red jak i 24/7 to ich tajemnicze składy. Code red to co ala wątroba a 24/7 orzechy itp
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Rav ja jestem zwolennikiem Goo, choć faktem jest że to większa inwestycja. Polecam: Corn Twist (żółty), Strawberry (czerwony) i Halibut (zielony smierdziuch).
Nikt tu nie wspomniał o żelach MethodManii a wydaje mi się że są godne uwagi, mam kryla i od niedawna truskawke której jeszcze nie używałem. Krylla używałem w ciepłe wieczory i pozytywnie. Chciałem go używać w zimnym sezonie ale jest nie do wciśnięciu z butelki, podobnie jak lava ss :/
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
Można wsadzić na 5 minut w spodnie lub wewnętrzna kieszeń kurtki i będzie ok ;)
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
Można wsadzić na 5 minut w spodnie lub wewnętrzna kieszeń kurtki i będzie ok ;)
Ja tak zawsze robię z tymi żelami. W spodniach mam wielki kawał mięcha i obwijam nim kilka razy tą buteleczkę. Trzy minuty i żel się rozpuszcza :D :D :D
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
Można wsadzić na 5 minut w spodnie lub wewnętrzna kieszeń kurtki i będzie ok ;)
Ja tak zawsze robię z tymi żelami. W spodniach mam wielki kawał mięcha i obwijam nim kilka razy tą buteleczkę. Trzy minuty i żel się rozpuszcza :D :D :D
Hmm... :D
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
To chociaż zdradź co Ci się sprawdzało na karpie :fishonhook:
Zdradź co Ci sięsprawdziło na wodzie otwartej. Szczególnie rzeki. ;)
-
Ja tak zawsze robię z tymi żelami. W spodniach mam wielki kawał mięcha i obwijam nim kilka razy tą buteleczkę. Trzy minuty i żel się rozpuszcza :D :D :D
Nosisz na ryby kotlety w spodniach? ???
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
Na przełomie września i października łapiąc wstrzeliłem się w gusta rybek pelletem 8 mm spicy s. i chciałem zastosować lave o tym 'smaku' i tak jak piszesz - nie da się tego zrobić. Trochę szkoda bo 'smaki' które mogły by się sprawdzić w zimnej wodzie są nie do użycia. A z drugiej strony czy takie gęste żele mają sens w zastosowaniu w zimnej wodzie?
To jest też powód dlaczego Goo jak dla mnie wypada tu lepiej, bo czy lato czy zima niemal że ta sama konsystencji i łatwość w zastosowaniu.
-
Zawsze można w domu odlać trochę w strzykawkę nie widze później na rybach problemu.
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
To chociaż zdradź co Ci się sprawdzało na karpie :fishonhook:
Pikantna mieszanka - cała kulka pikantna mieszanka, pół czosnek-sardynka wszystko w dipie pikantna mieszanka. Najpierw płynny, potem w proszek i płynny.
Fotka z kulkami.
JK
-
Janusz, tak poza tematem, to te omotki na kiju masz piękne.
-
Na żywo trzeba to zobaczyć :thumbup:
A było się nie żegnać czule po szkoleniu to pewnie być zobaczył 8) :beer:
I kurcze musiałem obciąć rozmiar i jakość fotki bo inaczej nie chciało >:( przyjąć na stronę.
W nawiązaniu do dyskusji o telefonach - Lumia 950 takie foki focić potrafi :)
JK
-
Rav, będziesz coś kupował, pamiętaj o wątku wspólne zakupy mft.
-
Ok narazie w koszyku mam 600 zł 😅 może coś do lutego jeszcze dojdzie albo się przypomni.
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
To chociaż zdradź co Ci się sprawdzało na karpie :fishonhook:
Pikantna mieszanka - cała kulka pikantna mieszanka, pół czosnek-sardynka wszystko w dipie pikantna mieszanka. Najpierw płynny, potem w proszek i płynny.
Fotka z kulkami.
JK
Nie prościej kulki polać tabasco? :D ciekawe co na to rybki by powiedziały na pewno jak by łykła to i odjazd by był lepszy.
-
Musiałeś wydać moją tajemnicę? :D
Mam plana, żeby wziąć na wiosnę ze sobą tabasco i walić na nabity podajnik. Ciekawe, co się stanie :D
-
Myślę że niebo w gębie piekło w dupie i po braniach :P
-
Myślę że niebo w gębie piekło w dupie i po braniach :P
Chyba poparłbym tę teorie :)
-
Na żywo trzeba to zobaczyć :thumbup:
A było się nie żegnać czule po szkoleniu to pewnie być zobaczył 8) :beer:
I kurcze musiałem obciąć rozmiar i jakość fotki bo inaczej nie chciało >:( przyjąć na stronę.
W nawiązaniu do dyskusji o telefonach - Lumia 950 takie foki focić potrafi :)
JK
Potwierdzam :D
-
Myślę że niebo w gębie piekło w dupie i po braniach :P
:'( ;D
-
Dodam od siebie że raczej obojętnie czym by się oblało ( za wyjątkiem jakichś mocnych chemicznych trucizn) brania będą .Przez kila lat z rzędu gdy ostro popadał deszcz lub przeszła mocna burza z ruchliwej drogi do stawu przelewała się woda z opadu, wyglądała jak czarna farba , po powierzchni dodatkowo pływały tęczowe plamy po olejach czy ropie - a ryby w miejscu wpływu tego świństwa brały jak szalone !
Nie wiem czy pamiętacie moje wypociny w Magazynie , chodzi mi o temat tzw czerwonego cukierka ?
Liczy się że nagle ryba czuje coś innego i intryguje ją to , zasysa z ciekawości
Podam przykład z ubiegłego sezonu - miesiąc nęcenia ziarnem ( łubin, soja, cieciorka , rzepik , konopie). Od drugiego tygodnia zacząłem dosypywać trochę pelletów ( Stalomax) . Łowiłem 2 federami z methodą . Tylko na samym początku ryby brały na ziarno, potem najwidoczniej wyżeraly je dopiero gdy na dnie zabrakło pelletów. Co ciekawe - najwięcej brań notowałem po miesiącu na przynęty których smaku i zapachu ryby nie znały bo tym nie nęciłem
-
Nie rozumiem po co płacić tyle kasy za coś co ma napis jakiejś znanej marki?
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=116&Itemid=135
http://www.secretfish.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=117&Itemid=136
Zapewniam, że działanie ma takie samo.
JK
To chociaż zdradź co Ci się sprawdzało na karpie :fishonhook:
Pikantna mieszanka - cała kulka pikantna mieszanka, pół czosnek-sardynka wszystko w dipie pikantna mieszanka. Najpierw płynny, potem w proszek i płynny.
Fotka z kulkami.
JK
Nie prościej kulki polać tabasco? :D ciekawe co na to rybki by powiedziały na pewno jak by łykła to i odjazd by był lepszy.
Nie bo w Tabasco nie ma miodu i krewetek. Tabasco to sos pikantny a ten dip jest w smaku jakby ktoś połączył sosy chili słodki i pikantny a sosem rybnym lub ostrygowym.
Ale jak ktoś woli coś na topie za 60 zł gratuluję zakupów.
JK
-
Dodam od siebie że raczej obojętnie czym by się oblało ( za wyjątkiem jakichś mocnych chemicznych trucizn) brania będą .Przez kila lat z rzędu gdy ostro popadał deszcz lub przeszła mocna burza z ruchliwej drogi do stawu przelewała się woda z opadu, wyglądała jak czarna farba , po powierzchni dodatkowo pływały tęczowe plamy po olejach czy ropie - a ryby w miejscu wpływu tego świństwa brały jak szalone !
Nie wiem czy pamiętacie moje wypociny w Magazynie , chodzi mi o temat tzw czerwonego cukierka ?
Liczy się że nagle ryba czuje coś innego i intryguje ją to , zasysa z ciekawości
Podam przykład z ubiegłego sezonu - miesiąc nęcenia ziarnem ( łubin, soja, cieciorka , rzepik , konopie). Od drugiego tygodnia zacząłem dosypywać trochę pelletów ( Stalomax) . Łowiłem 2 federami z methodą . Tylko na samym początku ryby brały na ziarno, potem najwidoczniej wyżeraly je dopiero gdy na dnie zabrakło pelletów. Co ciekawe - najwięcej brań notowałem po miesiącu na przynęty których smaku i zapachu ryby nie znały bo tym nie nęciłem
Ryby nie przypływały bo było coś nowego w wodzie z ciekawości a wiedzione instynktem, że po dedszczu razem z wodą pojawia się dużo różnego rodzaju jadalnego robactwa.
To, że nie jadłeś ostryg nie znaczy, że nie będą Ci smakować ;-) To samo z rybami. Dlatego w uporem maniaka powtarzam, że nie zanęta i super przynęta a miejsce. Skoro ryby już tam były pozostawało tylko użyć w miarę dobrej przynęty.
JK
-
JK - miejsce?!
Twój nick podpowiada mi Twój ulubiony cel wędkarskich wypraw :) Czy uznajesz tylko jedną metodę połowu karpi - stalking, bo to by wyjaśniło twój wpis. Nie powiem jest to piękny sposób, takie prawdziwe polowanie, podchody, zrobienie zasadzki, a jak ryba weźmie robi się fontanna i słychać krzyk kręcioła. Super sprawa, mój sprzedawca z wędkarskiego chwalił mi się że dwa lata temu złapał tak ponad 200 (!!!) karpi.
Ale przy moim odławianiu leszczy nie wyobrażam sobie tego robić bez dobrych zanent i przynęt. Jeśli chcę mieć dobre wyniki, a chce mieć coraz lepsze, muszę zwabić ryby zanęta, a następnie by je odławiać muszę je też utrzymać czymś grubszym. Może się mylę, daj znać :)
A co do nęcenia zaś ziarnami to często słyszy się że to 'naturalny pokarm'. Ale gdzie w naturze, bądź jak często zdarza się że ryba ma kontakt z (ugotowanym) ziarnami pszenicy, grochu, konopi, cieciorki czy qq? Ryby to oportuniści dbający o zaspokojenie swoich potrzeb kalorycznych i tyle. W przypadku tego co pisał Druid ta woda ze ścieku pewnie niosła ze sobą robactwo zgrabione z ulic, a do pelletu może temu bardziej podchodziły bo bardziej kaloryczny. Bądź gdy pierwszego dnia pojawiły się ziarna ryby też podchodziły nieufnie ale ciekawość ich sprawiła że odkryty darmowy posiłek, a tu pojawił się pellecik - hmm - czemu nie, może będzie jeszcze lepszy ;)
I tu też nasuwa się inny aspekt - wyróżnienie się naszej przynęty, kolorem, wielkością, kształtem, a niekiedy właśnie tym całym Goo, Lavą itp. itd. nie raz to może być ten mały bodziec dla ryby który sprawi że ryba będzie w naszym podbieraku :)
Nie tak dawno łapiąc i lądując regularnie ryby, przyszedł moment gdzie wszystko stanęło, na wędce niemal że co chwilę były jakieś wskazania, ruchy, coś chodziło dookoła podajnika ale nie było zainteresowane moją przynętą. Użyłem Goo i po pięciu minutach branie, a po 45 min pięknej walki wylądował na mojej macie ponad metrowy Jesiotr. Od miejscowych dowiedziałem się że ludzie wyrzucają tu mnóstwo chleba dla ptactwa. jak sobie później pomyślałem po obserwacji takich 'zjawisk' to gdy ptaki walczą o skórkę od chleba miąsz chleba tonie i na nim żerują ryby. Ten Jesiotr tego dnia żerował na dywanie z mojego mikro palletu i wypłoszył inne ryby. A Goo sprawiło że zainwestował się moją przynętą. Nie musi to być Goo może to być sos BBQ z Lidla, czasem takie tuningi się przydają.
-
W zimnych porach roku nie polecam lavy i żelów methodmanii bo nie da się ich wycisnąć z butelki
Można wsadzić na 5 minut w spodnie lub wewnętrzna kieszeń kurtki i będzie ok ;)
Ja tak zawsze robię z tymi żelami. W spodniach mam wielki kawał mięcha i obwijam nim kilka razy tą buteleczkę. Trzy minuty i żel się rozpuszcza :D :D :D
Zamiast sporego kawałka mięcha, można z powodzeniem zastosować chemiczne podgrzewacze
Wystepuja w postaci opasek, wkładek do butów, do ogrzewania rak,i innych kształtach
Porządne ogrzewacze potrafią utrzymać temperaturę do 7 godzin. Temperatura na starcie dochodzi do 54 stopni a w niektórych przypadkach do 62. Podgrzewacze są do wielokrotnego urzytku. Po przyjściu z zimowej sesji wystarczy je zagotować w wodzie do momentu rozpuszczenia się żelu następnie odstawić do przestygnięcie. Po takim zabiegu podgrzewacz jest gotowy do następnego użytku a i mięcho nie ucierpi ;)
To filmik pogladowy
-
Czy Wy naprawdę nie zrozumieliście, co napisał Jędrula? :D
-
Czy Wy naprawdę nie zrozumieliście, co napisał Jędrula? :D
Wyparcie, taki system obronny umysłu. Podświadomie nie chcemy zrozumieć ;)
:P
-
Czy Wy naprawdę nie zrozumieliście, co napisał Jędrula? :D
Wyparcie, taki system obronny umysłu. Podświadomie nie chcemy zrozumieć ;)
:P
Marcinku, świetne! :thumbup:
-
Ja tam zrozumiałem
Pisałem przecie o nie cierpiącym mięchu ;)
-
JK - miejsce?!
Twój nick podpowiada mi Twój ulubiony cel wędkarskich wypraw :) Czy uznajesz tylko jedną metodę połowu karpi - stalking, bo to by wyjaśniło twój wpis. Nie powiem jest to piękny sposób, takie prawdziwe polowanie, podchody, zrobienie zasadzki, a jak ryba weźmie robi się fontanna i słychać krzyk kręcioła. Super sprawa, mój sprzedawca z wędkarskiego chwalił mi się że dwa lata temu złapał tak ponad 200 (!!!) karpi.
Ale przy moim odławianiu leszczy nie wyobrażam sobie tego robić bez dobrych zanent i przynęt. Jeśli chcę mieć dobre wyniki, a chce mieć coraz lepsze, muszę zwabić ryby zanęta, a następnie by je odławiać muszę je też utrzymać czymś grubszym. Może się mylę, daj znać :)
A co do nęcenia zaś ziarnami to często słyszy się że to 'naturalny pokarm'. Ale gdzie w naturze, bądź jak często zdarza się że ryba ma kontakt z (ugotowanym) ziarnami pszenicy, grochu, konopi, cieciorki czy qq? Ryby to oportuniści dbający o zaspokojenie swoich potrzeb kalorycznych i tyle. W przypadku tego co pisał Druid ta woda ze ścieku pewnie niosła ze sobą robactwo zgrabione z ulic, a do pelletu może temu bardziej podchodziły bo bardziej kaloryczny. Bądź gdy pierwszego dnia pojawiły się ziarna ryby też podchodziły nieufnie ale ciekawość ich sprawiła że odkryty darmowy posiłek, a tu pojawił się pellecik - hmm - czemu nie, może będzie jeszcze lepszy ;)
I tu też nasuwa się inny aspekt - wyróżnienie się naszej przynęty, kolorem, wielkością, kształtem, a niekiedy właśnie tym całym Goo, Lavą itp. itd. nie raz to może być ten mały bodziec dla ryby który sprawi że ryba będzie w naszym podbieraku :)
Nie tak dawno łapiąc i lądując regularnie ryby, przyszedł moment gdzie wszystko stanęło, na wędce niemal że co chwilę były jakieś wskazania, ruchy, coś chodziło dookoła podajnika ale nie było zainteresowane moją przynętą. Użyłem Goo i po pięciu minutach branie, a po 45 min pięknej walki wylądował na mojej macie ponad metrowy Jesiotr. Od miejscowych dowiedziałem się że ludzie wyrzucają tu mnóstwo chleba dla ptactwa. jak sobie później pomyślałem po obserwacji takich 'zjawisk' to gdy ptaki walczą o skórkę od chleba miąsz chleba tonie i na nim żerują ryby. Ten Jesiotr tego dnia żerował na dywanie z mojego mikro palletu i wypłoszył inne ryby. A Goo sprawiło że zainwestował się moją przynętą. Nie musi to być Goo może to być sos BBQ z Lidla, czasem takie tuningi się przydają.
A ja nie bardzo czaję o czym mówisz ;-)
Przecież napisałem, że to o czym mówię działa tak samo, wygląda tak samo tylko nie kosztuje tak samo.
A karpiowy staliking to zupełnie coś innego niż mówisz ;-)
JK
-
:D dobre i genialne
Stalking - sorry chyba się za bardzo sugerowałem tym amatorskim artykułem
http://nash.com.pl/zwiekszenie-swoich-sans/
;)