Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: ZANDER w 22.01.2017, 08:29
-
Chciałem kupić dwa kije na nowy sezon na karpie - koszyk, metoda.
No i właśnie, które kupić?
-
Tak naprawdę te dwa kijki niczym się nie różnią. Nawet karp feeder jest troszkę delikatniejszy. Mam metod feedera, kolega karp feedera. Kupowaliśmy razem. Jak dla mnie to super kijek. Bardzo czuły, co nie przeszkadza mu w walce z miśkami 10+ kg. Osobiście polecam.
-
Cześć Zander. A dlaczego Drennan?
-
Seria Method Feeder jest minimalnie mocniejsza od serii Carp Feeder. Sam producent to potwierdza, zalecając do tych pierwszych mocniejsze żyłki niż do drugich. Kije różnią się masą, na "niekorzyść" Method Feeder, co jedynie potwierdza większą moc, bo minimalnie więcej mięsa w blanku to nie w kij dmuchał. Różnice nie są jednak drastyczne. Ja zrobiłbym następująco: gdybym łowił wyłącznie na łowiskach komercyjnych, w miarę duże ryby, wybrałbym kije serii Method Feeder. Jeśli wędkowałbym równie często na wodach ogólnodostępnych (klasycznie, czyli z koszykami), jak na komercyjnych, wybrałbym wędziska Carp Feeder. Co tam "zrobiłbym", ja tak zrobiłem :) Taki kompromis, ot co.
-
Zawsze zostaje kupić po jednym.
Marcin
-
Powiem tak że posiadam kij Drennana Puddle Chucker Carp Feeder 10 FT i daje rade bezproblemowo na karpiach do 10 Kg. Największego karpia jakiego wyciągnąłem na tą wersję miał 11 kg i było jeszcze trochę zapasu mocy. Polecam ten kij szczególnie że będzie bardziej uniwersalny pod inne ryby takie jak (leszcz lin ploc).
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
-
Carp feeder ma bardziej czułe szczytówki, i przez to może być używany do innych zestawów lepiej. Method feeder są dedykowane Metodzie, lub zestawom dizłającym na samozacięciu. Według mnie niewielka różnica pomoże w szybszym holu karpi przy Method Feeder. Mój Puddle Chucker dobrze sobie daje radę z karasiami i linami, Method Feeder jest dedykowany rybom ciut większym, też zestawom, gdzie nie trzeba mieć czułej sygnalizacji. Nie polecałbym ich zimą, gdzie trzeba nam widzieć każde wskazania lokalizujące rybę, jak również i samo brane może być bardzo delikatne. Zarzucą za to podajnik ESP 56 gramów lepiej niż słabsze wersje, da się więc nimi łowić ciężej i lepiej donęcać.
Czyli jednym zdaniem - Puddle Chucker lub Carp Feder sa bardziej uniwersalne (pomimo, że jest słowo karp w nazwie), zaś Method Feeder są do bardziej komercyjnych zadań i do samozacięcia, czyli głównie Metody.
-
Lucjanie - sprawdź dobrze te szczytówki w tych modelach, bo wprawiasz mnie w małe zakłopotanie ;-)
Dziękuję Panowie za odpowiedzi i chyba wezmę po jednej z serii, no chyba, że polecicie mi coś innego godnego uwagi?
Thompson - jakim ciężarem można komfortowo rzucić tym Carp Feeder?
Czarek - znasz jakąś alternatywę?
Na moich łowiska trafiają się karpie 5-15 kg i dla takich ryb szukam kija. Delikatne pickery to ja mam ;-)
-
Na karpiki po 15 kg to raczej bym swojego Drennana nie podłożył. ;D Na takie rybcie polecam Shimano Beastmastera do 110 g. Tym kijkiem możesz rzucać spokojnie spombem w rozmiarze L. :thumbup:
-
Lucjanie - sprawdź dobrze te szczytówki w tych modelach, bo wprawiasz mnie w małe zakłopotanie ;-)
Drennan ogólnie do Metody robi kije ciut mocniejsze, w kilku modelach szczytówki są mocniejsze od wersji carp. Nie tylko w 7 - ale i w Red Range. Chyba bierze się to stąd, że słowo carp w nazwie nie oznacza łowienia samych karpi bądź też używania mocnych zestawów. Bomb fishing to popularna technika. Dodatkowo może chodzić tu o możliwości kija. Mają one zarzucać ciut większe podajniki. Akcje obydwu są podobne.
-
Lucjanie - sprawdź dobrze te szczytówki w tych modelach, bo wprawiasz mnie w małe zakłopotanie ;-)
Drennan ogólnie do Metody robi kije ciut mocniejsze, w kilku modelach szczytówki SA mocniejsze od wersji carp. Nie tylko w 7 - ale i w Red Range. Chyba bierze się to stąd, że słowo carp w nazwie nie oznacza łowienia samych karpi bądź też używania mocnych zestawów. Bomb fishing to popularna technika. Dodatkowo może chodzić tu o możliwości kija. Mają one zarzucać ciut większe podajniki. Akcje obydwu są podobne.
Bo tak właśnie patrzę, to 11ft CarpFeeder i MethodFeeder mają te same szczytówki 2 i 3 uncji, albo coś ja źle patrzę ;-)
-
Ale w innych modelach jest już inaczej. Kij nadrabia wszystko. Ja mam Avon 1.5 lb 3.60 metra, i tam mam szczytówki 3 i 4 oz. Ta 3 oz przy miękkości kija jest tak naprawdę jak 2 oz przy 3 metrowym. Przestałem zakładać 2 oz (mam dodatkową), bo wcale nie miałem lepszej sygnalizacji.
Zaufałbym producentowi. Kij do Metody jest ciut mocniejszy i ma zarzucać ciut więcej. Tak naprawde obydwa są do Metody dobre, ten dedykowany może ciut bardziej. W UK jednak to karpie łowi się głównie w ten sposób, leszcze to często zestaw z koszykiem (skuteczniejszy). Ktoś u nich wymyślił też może takie nazwy, aby coś zasugerować, z drugiej aby był marketing (teraz wszystko jest już do Metody :D ). Aczkolwiek wg mnie ten kij został specjalnie dopasowany do Metody, podczas gdy wersja carp jest bardziej uniwersalna. W UK tego typu wędka nie służy do połowu sztuk powyżej 5-6 kilo, to jest bonus wtedy. Większość komercyjnych karpi to 1-4 kilogramy, te duże są do łowienia cięższym sprzętem (karpiowym głównie). Na większości łowisk z większymi karpiami niedozwolone są takie kije, może nie bezpośrednio, ale ustala się żyłkę na od 15lb wzwyż i podbieraki 42 cale, co eliminuje taki matchowy sprzęt całkowicie.
-
Mam metod fedeera chyba 3 sezon. Często na niego łowię również z koszykiem. Szczytówki są czułe. Pokazują brania naprawdę drobnych ryb. Uważam, że do kija i szczytówki trzeba się przyzwyczaić. Wtedy wstrzelisz się w każde branie.
-
Sęk w tym, że te małe rybki przeważnie zadziwiają i biorą bardzo agresywnie, tak że szczytówka 6 oz ładnie pokazałaby branie :-)
Pomyślę jeszcze nad tym albo kupię typowe karpiówki do stacjonarki z sygnalizatorami - a to już większy wydatek. ::)
-
Najcięższym podajnikiem jakim rzucałem to 45 gramów Drennana, więc przy tym ciężarze daje radę (gdzieś widziałem opisy do feederów Drennana, że c.w. jest poziomie 50-60 g). Założona szczytówka 2 oz. Ogólnie jak masz łowić tylko karpie, to może kup Drennan Combo Method Feeder 11 - 12 ft. Wędka znacznie sztywniejsza niż zwykła method feeder.
Do większych rybek mam feedera 12 ft Daiwa Black Widow, c.w. do 150 g.
-
Sęk w tym,że te małe rybki przeważnie zadziwiają i biorą bardzo agresywnie, tak że szczytówka 6 oz ładnie pokazałaby branie :-)
Na szczytówce 6 oz z Drennana wiele nie zobaczysz, jest ona bardzo sztywna. Mam feedera 3,90 metra Drennan 7 i widoczność brań jest znikoma (na niej). Ugina się głównie blank. Przy szczytówkach 3 i 4 oz, szczytówka się ugina, przy mocniejszym pociągnięciu blank również. Trudno na 'szóstce' widzieć brania i mieć rozeznanie co to jest. Na lżejszych można odróżnić branie płociowe od leszczowego czy brzanowego, tutaj raczej nie. Opcja 6 oz to tylko rzeki, lub jakieś ekstremalne sytuacje na wodzie stojącej. Wg mnie blank nie pasuje do niej często, tak jak założenie szczytówki 1 oz często pogarsza ogólne użycie wędki przewidzianej do tych 3 i 4 oz.
-
Z tymi 6 oz to tylko zaakcentowałem pewną przypadłość, że małe ryby mogą nas nieźle zadziwić i taka płoć podczas brania jest w stanie zrzucić wędkę z podpórki.
Oczywiście na jeziorach nie stosuję wyżej niż 2 oz - przeważnie 1 oz.