Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: Mosteque w 31.01.2017, 13:56

Tytuł: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.01.2017, 13:56
Pojawiło się już kilka razy pytanie dotyczące zalewajek na CSL. Ponieważ produkt ten powstaje podczas fermentacji kukurydzy, zastanawiam się, czy to działa tylko na karpie, a inne ryby odstrasza. Bo kilka razy spotkałem się już z opinią, że w kiszoną kukurydzę wchodzą tylko karpie.

Jakie macie z tym produktem doświadczenia?
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 31.01.2017, 14:15
W tym roku planuję to sprawdzić.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 31.01.2017, 14:56
Epidemia zanęta, epidemia dumbelsy (feder baits) - już mam (dzięki Stasiu że mnie namówiełeś!!!!)
DB csl - już mam.

Na jesieni kilka karpików już wyjąłem.

Przede mną zakup csl - z feeder baits.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 31.01.2017, 15:06
:D miło mi ,że wytrawny łowca posłuchał moich skromnych propozycji :thumbup:
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: mav3rick w 31.01.2017, 15:31
I amatorzy Stasia słuchają by lepiej łowić ;) Też już zapasy z FB porobione z nowościami na czele.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 31.01.2017, 15:38
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi , na równi z czosnkiem od barton. A w tym roku mały powrót do korzeni i próby z nostrzykiem .
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.01.2017, 15:39
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi .
Cenna odpowiedź! :thumbup:
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 31.01.2017, 16:00
Pojawiło się już kilka razy pytanie dotyczące zalewajek na CSL. Ponieważ produkt ten powstaje podczas fermentacji kukurydzy, zastanawiam się, czy to działa tylko na karpie, a inne ryby odstrasza. Bo kilka razy spotkałem się już z opinią, że w kiszoną kukurydzę wchodzą tylko karpie.

Jakie macie z tym produktem doświadczenia?
Mój debiut z CSL nastąpił w ubiegłym sezonie. Zainwestowałem 50 PLN w litrową butelkę Dynamite Baits. Sporo, ale opłaciło się, bo oprócz karpi zainteresowały się nim także amury. W tym roku robię większe zapasy tego specyfiku, ponieważ zaczynam zabawę ze spodem, po drugie pojawiły się smakowe CSL - m.in. truskawka, squid, banan, spicy itd. Po trzecie znalazłem tańszy substytut od Karel Nikl i Misel Zadravec w cenie 32 zł za litr. Do zalewania kulek, pelletów i ziaren jak znalazł. Poniżej film przedstawiający CSL Dynamite Baits.

Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.01.2017, 16:04
Super!
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 31.01.2017, 16:44
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi , na równi z czosnkiem od barton. A w tym roku mały powrót do korzeni i próby z nostrzykiem .
Nostrzyk super sprawa. U mnie szczególnie w upalne dni. Na szczęście u mnie na łąkach w okolicy jest tego do bólu... :)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 31.01.2017, 16:47
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi , na równi z czosnkiem od barton. A w tym roku mały powrót do korzeni i próby z nostrzykiem .
Nostrzyk super sprawa. U mnie szczególnie w upalne dni. Na szczęście u mnie na łąkach w okolicy jest tego do bólu... :)

I dlatego jest taki skuteczny na Twoich wodach, bo pyli i dociera do wody ... Z innej beczki skuteczna jest także Kozieradka. Chcę ją kupić i dosypać odrobinę do miksu - zobaczymy 8)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 31.01.2017, 17:34
Tutaj pożyteczny film o skisłej kukurydzy i nie tylko.
https://www.youtube.com/watch?v=VChJG1dWDjM (https://www.youtube.com/watch?v=VChJG1dWDjM)
Podobno dopiero taka postać jest najskuteczniejsza.

Można sobie samemu taki CSL zrobić blenderem - będzie dużo taniej ;-)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.01.2017, 18:25
Niecałe 30 zł za litr to już bez przesady ;) Przez sezon może zużyję.

Ale bawić oczywiście się można. Czasem trzeba. A na pewno warto :thumbup:

Edit: Świetny film Koczownik zapodałeś. Potężna dawka wiedzy.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 31.01.2017, 20:28
Dzięki wszystkim za info w tym temacie.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Hubert w 31.01.2017, 20:54
Tutaj pożyteczny film o skisłej kukurydzy i nie tylko.
https://www.youtube.com/watch?v=VChJG1dWDjM (https://www.youtube.com/watch?v=VChJG1dWDjM)
Podobno dopiero taka postać jest najskuteczniejsza.

Można sobie samemu taki CSL zrobić blenderem - będzie dużo taniej ;-)
Nie dalej jak wczoraj oglądałem ten film :) dobrze objaśnia temat.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 31.01.2017, 21:36
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi , na równi z czosnkiem od barton. A w tym roku mały powrót do korzeni i próby z nostrzykiem .
Nostrzyk super sprawa. U mnie szczególnie w upalne dni. Na szczęście u mnie na łąkach w okolicy jest tego do bólu... :)

I dlatego jest taki skuteczny na Twoich wodach, bo pyli i dociera do wody ... Z innej beczki skuteczna jest także Kozieradka. Chcę ją kupić i dosypać odrobinę do miksu - zobaczymy 8)
 

Nostrzyk to w moich początkach wędkarstwa był podstawą zapachu ciasta na rybki :)
Teraz trochę zapomniany jak i samo ciasto :)

Co do kozieradki to mnie zawiodła w tym roku całkowicie :-\

Może jedynie w początkiem maja,końcem kwietnia .
Wczasie zasiadek za linami jeszcze się sprawdzała w połączeniu z zanętą lorpio red worm , ale śmiem wątpić .
Bardziej je chyba wabiły siekane gnojaczki i rosówki razem z konopiami w zanęcie .


Swoją drogą , w tym roku mam plan nawilżać zanętę pod liny właśnie zblendowanymi robalami .
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 31.01.2017, 22:30
JKarp na innym forum polecił mi CLS i przyznam się szczerze , świetnie sprawdził mi się jako dodatek do grubej mieszanki w czasie nęcenia leszczy .

Więc uważam , że leszcze tez wabi , na równi z czosnkiem od barton. A w tym roku mały powrót do korzeni i próby z nostrzykiem .
Nostrzyk super sprawa. U mnie szczególnie w upalne dni. Na szczęście u mnie na łąkach w okolicy jest tego do bólu... :)

I dlatego jest taki skuteczny na Twoich wodach, bo pyli i dociera do wody ... Z innej beczki skuteczna jest także Kozieradka. Chcę ją kupić i dosypać odrobinę do miksu - zobaczymy 8)
 

Nostrzyk to w moich początkach wędkarstwa był podstawą zapachu ciasta na rybki :)
Teraz trochę zapomniany jak i samo ciasto :)

Co do kozieradki to mnie zawiodła w tym roku całkowicie :-\

Może jedynie w początkiem maja,końcem kwietnia .
Wczasie zasiadek za linami jeszcze się sprawdzała w połączeniu z zanętą lorpio red worm , ale śmiem wątpić .
Bardziej je chyba wabiły siekane gnojaczki i rosówki razem z konopiami w zanęcie .


Swoją drogą , w tym roku mam plan nawilżać zanętę pod liny właśnie zblendowanymi robalami .

Gnojaki to piękna sprawa. Jakieś dwie dekady temu gdy byłem w podstawówce, wspólnie z kolegą jeździliśmy po gnojaki do gospodarza. Wystarczyło kopnąć kilka razy łopatą i mieliśmy ich całą masę. Do tego żwawe i z żółtym sokiem - rewelacja na ryby. W tym roku spróbuję zamówić większą ilość dendrobeny, pociąć ją nożyczkami do robaków i do zanęty. Łowisko, na które jeżdżę obfituje w duże leszcze, na które nikt się nie nastawia, bo większość to karpiarze. Tak więc nastawię się ja, ponieważ będąc tam tylko 1x udało mi się wyjąc 3 fajne łopaty 8)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 31.01.2017, 22:48
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś nie mam wiary w kupne dendrobeny, za wyjątkiem skarlałych okonków nic na nie nie złowiłem. Za to naturalne kompościaki - całkiem inne efekty.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 31.01.2017, 22:51
Dwa duże wiadra mam dżdżownicy kalifornijskiej, kupiłem 100 szt., a po zimie mam pełno, aż na dwa wiadra musiałem rozsypać.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 31.01.2017, 23:13
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś nie mam wiary w kupne dendrobeny, za wyjątkiem skarlałych okonków nic na nie nie złowiłem. Za to naturalne kompościaki - całkiem inne efekty.

Kompościaki to zupełnie inna bajka! Dlatego zastanawiam się, jak to wykombinować i zaadoptować je w działkowym kompostowniku, żeby rosły i czekały na swoją kolej 8)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 31.01.2017, 23:19
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś nie mam wiary w kupne dendrobeny, za wyjątkiem skarlałych okonków nic na nie nie złowiłem. Za to naturalne kompościaki - całkiem inne efekty.

Kompościaki to zupełnie inna bajka! Dlatego zastanawiam się, jak to wykombinować i zaadoptować je w działkowym kompostowniku, żeby rosły i czekały na swoją kolej 8)
jak chcesz żeby  przyszły same i chciały  mieszkać u Ciebie to musisz  zrobić  tak😊

Warto wiedzieć! Nasza czytelniczka, Pani Władysława, na facebook podała przepis jak zachęcić dżdżownice do przebywania w kompostowniku. Chodzi tu o naturalnie występujące dżdżownice, dzięki czemu unikniemy konieczności sprowadzania dżdżownic kalifornijskich, a pomoże nam w tym bardzo powszechny chwast. Wg przepisu całe rośliny mlecza (mniszka lekarskiego) zalewa się letnią wodą (ok. 40°C) i pozostawia do następnego dnia. Tak przygotowanym maceratem polewamy pryzmę kompostową. Warto to zrobić kilka razy w sezonie

Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 31.01.2017, 23:27
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś nie mam wiary w kupne dendrobeny, za wyjątkiem skarlałych okonków nic na nie nie złowiłem. Za to naturalne kompościaki - całkiem inne efekty.

Kompościaki to zupełnie inna bajka! Dlatego zastanawiam się, jak to wykombinować i zaadoptować je w działkowym kompostowniku, żeby rosły i czekały na swoją kolej 8)
jak chcesz żeby  przyszły same i chciały  mieszkać u Ciebie to musisz  zrobić  tak😊


Warto wiedzieć! Nasza czytelniczka, Pani Władysława, na facebook podała przepis jak zachęcić dżdżownice do przebywania w kompostowniku. Chodzi tu o naturalnie występujące dżdżownice, dzięki czemu unikniemy konieczności sprowadzania dżdżownic kalifornijskich, a pomoże nam w tym bardzo powszechny chwast. Wg przepisu całe rośliny mlecza (mniszka lekarskiego) zalewa się letnią wodą (ok. 40°C) i pozostawia do następnego dnia. Tak przygotowanym maceratem polewamy pryzmę kompostową. Warto to zrobić kilka razy w sezonie

... czyli nasiec mleczu, rozłożyć po kompostowniku i polać przegotowaną wodą w tem 40C ??
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 31.01.2017, 23:39
Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale ja jakoś nie mam wiary w kupne dendrobeny, za wyjątkiem skarlałych okonków nic na nie nie złowiłem. Za to naturalne kompościaki - całkiem inne efekty.

Kompościaki to zupełnie inna bajka! Dlatego zastanawiam się, jak to wykombinować i zaadoptować je w działkowym kompostowniku, żeby rosły i czekały na swoją kolej 8)
jak chcesz żeby  przyszły same i chciały  mieszkać u Ciebie to musisz  zrobić  tak😊


Warto wiedzieć! Nasza czytelniczka, Pani Władysława, na facebook podała przepis jak zachęcić dżdżownice do przebywania w kompostowniku. Chodzi tu o naturalnie występujące dżdżownice, dzięki czemu unikniemy konieczności sprowadzania dżdżownic kalifornijskich, a pomoże nam w tym bardzo powszechny chwast. Wg przepisu całe rośliny mlecza (mniszka lekarskiego) zalewa się letnią wodą (ok. 40°C) i pozostawia do następnego dnia. Tak przygotowanym maceratem polewamy pryzmę kompostową. Warto to zrobić kilka razy w sezonie

... czyli nasiec mleczu, rozłożyć po kompostowniku i polać przegotowaną wodą w tem 40C ??
Oj, problemy z czytaniem ze zrozumieniem :)
Mlecz zrywasz i wrzucasz do np. garnka i zalewasz wodą o temperaturze 40 stopni. Zostawiasz to na dobę i później  polewasz tym wywarem.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 31.01.2017, 23:43
A jak chcesz żeby nie poszły do sąsiada który im również mlecza nasieka to kompostownik zrób metalowy lub z jakiegoś tworzywa ( oczywiście jak już przyjdą do Ciebie )
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 31.01.2017, 23:48
U sąsiada polej mieszanką wody i pogniecionych orzechów włoskich (zielone) lub ich liści - od razu uciekną na powierzchnię.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 31.01.2017, 23:51
Również mam zamiar nabyć CSL od Misela, chyba że w oko mi wpadnie inny ;)

Pewnie naturalny i jeden udziwniony :P Do spoda jak znalazł...
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 31.01.2017, 23:53
W baitboxie masz promo na csl o DB.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 31.01.2017, 23:55
W baitboxie masz promo na csl o DB.
:facepalm: :P Przed targami nic nie kupuję. A promocje kuszą... Aż sprawdzę z ciekawości po ile mają :)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 31.01.2017, 23:57
Nadal drogo :)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 01.02.2017, 00:02
Nadal drogo :)

Zobaczyłem. I tak nie kupię. Nie tym razem :)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 01.02.2017, 00:06
Na alledrogo masz Misel Zadravec po 26,90 :D
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 01.02.2017, 00:38
U sąsiada polej mieszanką wody i pogniecionych orzechów włoskich (zielone) lub ich liści - od razu uciekną na powierzchnię.

Może i uciekną, ale to chyba niezbyt dobry pomysł.
O ile się nie mylę - taki zabieg silnie zmienia Ph gleby w tym miejscu.
Sąsiadowi mogłoby się nie spodobać. ;) Nie wiem jak by tam później coś rosło.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 01.02.2017, 07:02
U sąsiada polej mieszanką wody i pogniecionych orzechów włoskich (zielone) lub ich liści - od razu uciekną na powierzchnię.

Może i uciekną, ale to chyba niezbyt dobry pomysł.
O ile się nie mylę - taki zabieg silnie zmienia Ph gleby w tym miejscu.
Sąsiadowi mogłoby się nie spodobać. ;) Nie wiem jak by tam później coś rosło.

Raczej nie Ph ziemi a składniki "soku" z orzecha tj. juglonu. On po prostu działa drażniąco. Coś jak dostać sokiem z cebuli lub cytrusa po oczach.



Tutaj w obu filmikach z USA występuje inna odmiana orzech czarny, wydziela więcej juglonu.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 01.02.2017, 10:06
Oprócz tego juglonu, łupiny i liście zawierają taniny i duże ilości garbników, namoczone w wodzie będą ją zakwaszać.
A więc zakwaszona woda wylana na grunt, miejscowo zmieni jej ph. w jak dużym stopniu już tego nie wiem.
Organizmy żywe maja pewną tolerancję na odczyn ph, dajmy na to rośliny, ryby.
W pewnych warunkach dobrze funkcjonują ,rozmnażają się ( np. rybki akwariowe - te pochodzą w naturze z kwaśnych wód potrzebują takiej wody do skutecznego tarła ) a przy pewnych wartościach ph zamierają i giną.
Nalewka z orzecha włoskiego jest lekarstwem na pasożyty przewodu pokarmowego "robaki ". ;)
To trochę inne robaki niż nasze "wędkarskie", ale chyba coś w tym jest.
Na działce, czy w ogrodzie rośliny też mają swoje preferencje - jednym służy kwaśna gleba innym nie.
W każdym razie dżdżownice muszą odczuwać jakiś "dyskomfort".
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 01.02.2017, 15:07
Z racji, że mieszkam na wsi to robaków mam w jakiej ilości chce, nigdy nie kupuje dendroben bo po co.
Wysypuję w jedno miejsce trawę po koszeniu, liście. Od czasu do czasu polewam wodą, szczególnie latem. Warto od czasu do czasu wsypać trochę łupin z ziemniaków.

Nie trzeba żadnych wywarów, ani wody o 40 stopniach :P 8)

Rosówki natomiast same przychodzą na trawniczek :) Żyć nie umierać ;D
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 03.02.2017, 15:39
Zauważyłem jedną rzecz... Różnica w cenie, pomiędzy butelką 1L, a 500ml, to zaledwie 1-2zł ??? Trafiłem na okazję, czy o co chodzi?

EDIT:
To są jakieś trzy "serie":
-DREAM
- M. C.
- i "zwykła"

Jakie są różnice pomiędzy nimi?

EDIT 2:
Jest jeszcze:
- D. CSL.- najdroższa
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.02.2017, 15:51
Ale o jakiej firmie mówisz?
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 03.02.2017, 15:54
Ale o jakiej firmie mówisz?

O Miselu Zadravcu :)

Myślałem, że to wątek o jego produkcie ;P Nie doczytałem O:)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.02.2017, 15:57
Cholera wie, o co kaman. Może zadaj pytanie dystrybutorowi duxonshop.pl.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 03.02.2017, 15:59
Tutaj do wglądu, właśnie u Duxona to zauważyłem:
http://www.duxonshop.pl/sklep/44-liquidy#/producent-misel_zadravec

Podpytam na targach, bo mam zamiar je tam zakupić :)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.02.2017, 16:04
To potem tu napisz, bo ja też zamierzam kupić ;)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 03.02.2017, 16:05
Postaram się :P

Tak zauważyłem, że ten CSL od Misela ma teraz takie wzięcia, że zniknął z niektórych sklepów :D
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 03.02.2017, 16:52
Ale o jakiej firmie mówisz?

O Miselu Zadravcu :)

Myślałem, że to wątek o jego produkcie ;P Nie doczytałem O:)

Nie ukrywam że ta firma też mi interesuje , i dlatego założyłem wcześniej wątek o Miselu .

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6919.0

Może warto tam przenieść temat o tej firmie żeby nie było bałaganu . Ale jeśli chodzi o sam CSL z różnych firm to i tutaj też jest odpowiednie miejsce ;) Ja za cholerę jeszcze nie wiem czym one się różnią :P
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Matysekmm w 05.02.2017, 22:19
Póki co zakupiłem z Misela Belachan (krewetkowy)  i CCMORE CSL (taka jakby kiszonka naturalna właśnie) oraz pellet CCMORE CSL 3mm . Na wiosnę się zobaczy jaka skuteczność. :narybki: Ale pachnie to obiecująco.

 https://www.rockworld.pl/k,18,pellet--pasty--zanety/pk,139,cc-moore/p,3830,ccmoore-csl-pellets.html
https://www.rockworld.pl/k,8,dodatki-do-kulek/pk,102,ekstrakty/p,1926,ccmoore-corn-steep-liquor--csl-.html
http://www.duxonshop.pl/sklep/liquidy/7076-zadravec-squid-d-csl-belachan-1l-10002630.html
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: michaszek w 08.02.2017, 13:51
A może ktoś z kolegów robił własny CSL i chciałby podpowiedzieć jak go zrobić. Wiadomo że teraz zima i można spróbować zrobić. Tylko jak ? Zalewamy wodą i do piwnicy ? Miksujemy ?
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: koras w 08.02.2017, 14:14
Jeśli dobrze zrozumiałem to, co piszą w internecie, to CSL jest produktem ubocznym powstającym w pierwszym etapie procesu przetwarzania kukurydzy na skrobię i syrop kukurydziany. Ziarna moczy się w wodzie 50 stopni przez 30-40 godzin, po czym zostają one zmielone, a płyn otrzymany w wyniku zmielenia (czyli głównie woda z wypłukanymi składnikami odżywczymi), po odparowaniu, to właśnie CSL. Oczywiście jest to opis procesu technologicznego w przetwórstwie i nie wiem, czy to ma szansę się udać w domowych warunkach. Samo utrzymanie temperatury 50 stopni przez tak długi czas wydaje się trudne.

To tylko moja interpretacja opisu procesu przedstawionego w internecie.

Źródła:
https://en.wikipedia.org/wiki/Corn_steep_liquor
https://en.wikipedia.org/wiki/Wet-milling
http://www.tateandlyle.com/AboutUs/ourindustry/PublishingImages/Corn_Process_Diagram.jpg
https://en.wikipedia.org/wiki/Steeping
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 08.02.2017, 20:51
Corn steep liquor (aka condensed fermented corn extractives) is a by-product of the corn wet milling process. According to the Corn Refiners Association, “CSL is a viscous liquid mixture consisting entirely of water-soluble components of corn steeped in water” (Corn Refiners Association, 2008 [1]) . Since the corn kernel is a complex mixture of starch, protein, oil, water, fiber, minerals and vitamins, the corn wet milling process yields many widely used products such as corn oil, corn germ meal, cornstarch, and high fructose corn syrup. Corn is soaked, or “steeped” in 120°F to 130°F water containing 0.1%-0.2% sulfur dioxide for 24-48 hours. The sulfurous acid formed induces chemical and physical changes in the kernel, in effect separating the starch and insoluble protein by cleaving protein disulfide cross-links in the endosperm protein matrix. (Dailey, 2000) The sulfurous acid also helps to control undesirable microorganisms, and allows dissolved sugars to be converted to lactic acid, which helps to maintain a pH near 4.0. During the steeping process, about 6% of the dry weight is dissolved, which is then evaporated to condense the steepwater into corn steep liquor.(Corn Products International, 2009) The remaining insoluble corn kernel is then further processed to produce many products used in foods, livestock feeds, and fertilizers.

Wersja najprostsza:
Po polsku: namoczyć kuku lub odrazu gotować w temperaturze 48-55 stopni C z dodatkiem siarki (np. kwas do akumulatorów - siarkowy) do uzyskania ph 4.0 (paski lakmusowe i testy). Gotować przez 24-48 godzin. Przefiltrować lub przelać przez sitko.
Jak za rzadkie ->odparować. Robić w garażu "kuchenne rewolucje" chyba, że sąsiedzi wyrozumiali i żona/matka/kochanka lubi zapach siarki.

Pozostałą kuku wykorzystać do nęcenia, kulek itd.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.02.2017, 20:53
No dobra. Ale proces fermentacji i inne procesy zapewne należy potem jakoś zatrzymać, żeby mieć gotowy produkt w butelce, a nie zgnilec jakiś po tygodniu czy inny bimber.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 08.02.2017, 20:55
No dobra. Ale proces fermentacji i inne procesy zapewne należy potem jakoś zatrzymać, żeby mieć gotowy produkt w butelce, a nie zgnilec jakiś po tygodniu czy inny bimber.

A gdzie masz proces fermentacji? Fermentuje cukier a tutaj rozkładasz białko.

PS. Chyba w tak kwaśnym środowisku drożdże nie żyją ale można dosłodzić, dosolić dla pewności
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.02.2017, 20:58
Hmm, no gdzie ja mam proces fermentacji w condensed fermented corn extractives...
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 08.02.2017, 21:00
Hmm, no gdzie ja mam proces fermentacji w condensed fermented corn extractives...

Ale przecież drożdże wybija się siarką. Temperatura też wybije drożdże. Oryginał się filtruje na dobrych filtrach.
Przynajmniej mi się tak wydaje. Co później? Czy fermentuje to nie wiem. Można dodać konserwantów (np. soli) i nie będzie fermentowało.

Niektórzy robią to inaczej czyli zacierają/słodują kuku jak na mocny alkohol lub piwo i przerywają proces lub zostawiają do skończenia ale wtedy mamy zacier z alko i kuku z duża ilością białka, drożdży. Też odpad dla bimbrownictwa.
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: michaszek w 09.02.2017, 00:50
Dzięki za wyjaśnienie. Chyba jednak kupię gotowca ;)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 09.02.2017, 01:17
Mam kukurydzę, mam możliwość to zrobię tylko, że będzie trochę krócej gotowane w siarce.
Zrobię 2 wersje:
1. gotowana kuku, przestudzona i ponownie gotowana z siarką
2. moczona z siarką a później gotowana
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.02.2017, 06:48
Czyli jak się domyślałem. Nie wystarczy tylko... Trzeba jeszcze... ;)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 09.02.2017, 07:06
Czyli jak się domyślałem. Nie wystarczy tylko... Trzeba jeszcze... ;)

Jeżeli to do mojej wypowiedzi nt. konserwantów to można dodać innych - wszystko masz w internetach ;)
Większość spożywasz codziennie np. E202 8)
Tytuł: Odp: CSL - jak i na co?
Wiadomość wysłana przez: koras w 09.02.2017, 08:47
Chyba wolę kupić niż robić :P