Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Recenzje i prezentacje => Wątek zaczęty przez: fishunter1990 w 13.02.2017, 13:28

Tytuł: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 13.02.2017, 13:28
Dziś dotarła do mnie paczka z krzesełkiem Caperlan Fullbreak z Decathlonu. Czekałem na to krzesełko ponad tydzień, ale było warto. Głównym przeznaczeniem tego fotelika jak dla mnie, są szybkie, mobilne wyjazdy (najczęściej rowerem) z minimalną ilością sprzętu - trend, który dość intensywnie wprowadzam od zeszłego sezonu. Jeśli potrzebuję "mieszkać' nad wodą, to ładuję swojego Combo C po dach (duży fotel, łóżko, namiot, śpiwór itp. itd) i się "wyprowadzam" na łowisko ;). Natomiast na krótkich zasiadkach nie muszę leżeć w fotelu bujanym, więc postanowiłem nabyć to kompaktowe krzesełko, które rozmiarowo po złożeniu, spokojnie w pozycji poziomej wchodzi na bagażnik rowera, tworząc "platformę" pod resztę majdanu. Jest to chyba najcięższy element mojego okrojonego ekwipunku (poza fotelikiem - pokrowiec z wędką/ami, podpórki, sztyca podbieraka, pokrowiec z koszem podbieraka, matą i ręcznikiem, torba z akcesoriami i gastronomią, zestaw do rozrabiania zanęt wraz z nimi + przynęty, dodatkowe ubranie itp.). Jednak kompromis pomiędzy komfortem a gabarytami jest jak najbardziej zachowany.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7381792_WP_20170213_10_52_38_Pro.jpg)

Jedną z zalet tego modelu, jest to, iż stelaż (oparcie i siedzisko) osłonięty jest materiałem, wypełnionym gąbką, przez co rurki nie uwierają w uda i plecy.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7381838_WP_20170213_10_53_56_Pro.jpg)

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7382070_WP_20170213_10_59_37_Pro.jpg)

Bardzo użytecznym rozwiązaniem są blokady nóżek oraz oparcia.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7381841_WP_20170213_10_54_28_Pro.jpg)

W wysuwanych rurkach jest wytłoczenie, dzięki któremu nóżki nie obracają się wokół własnej osi.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7381897_WP_20170213_11_47_43_Pro.jpg)

Materiał siedziska zamocowany jest do stelażu za pomocą nitów, co mam nadzieję wydłuży żywotność poszycia, bo w moim poprzednim modelu materiał był zszyty, co było jedną z największych wad.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7381975_WP_20170213_10_56_43_Pro.jpg)

Logo producenta na miękkim zagłówku....

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7382075_WP_20170213_10_57_04_Pro.jpg)

...oraz nazwa modelu na siedzisku

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7382079_WP_20170213_10_57_15_Pro.jpg)

Fotelik po złożeniu

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7382082_WP_20170213_10_56_12_Pro.jpg)


Krzesełko na razie nie zostało przetestowane nad wodą (i chyba przy tej pogodzie jeszcze długo nie będzie :'(), ale testując je w mieszkaniu i porównując do mego poprzedniego, to jest to niebo a ziemia :bravo:. W cenie 199,99pln będzie chyba b.ciężko znaleźć fotelik o takiej jakości wykonania. Przy okazji, chciałbym podziękować koledze _luwro za odsprzedaż karty podarunkowej Decathlonu po dobrej cenie, dzięki czemu fotelik ten kosztował mnie jeszcze mniej :thumbup: :beer:.

Na koniec jeszcze wymiary i masa fotelika (moje pomiary):
- oparcie 54x57cm (szer. x wys.)
- siedzisko 52x45cm (szer. x gł.)
- waga ok.5,15kg

EDIT:

Jeszcze małe porównanie z moim poprzednim fotelikiem - takie bliźniacze konstrukcje ma w swej ofercie przynajmniej kilka firm.
Ja i moich trzech znajomych skusiliśmy się na ich zakup. Trzy foteliki to pokazany tu FP, a czwarty to bliźniaczy TB. U wszystkich, po kilku miesiącach normalnego użytkowania, poszycie siedziska rwie się na strzępy poprzez zły sposób zamocowania materiału do stelażu (tylko zakładka wokół rurki i szew). Próby reanimacji szwu, nie dały prawie żadnej poprawy. Zdecydowanie nie polecam :thumbdown:. Efekty widać poniżej :

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7384393_WP_20170213_15_03_08_Pro.jpg)

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7384398_WP_20170213_15_03_28_Pro.jpg)

Porównanie obu fotelików - FP waży ok.1kg mniej, zapewne przez mniejsze użycie materiału i gąbki, ponieważ stelaż posiadają niemal identyczny. Osobiście wolę tachać ten kg więcej (odchudzę resztę sprzętu) i mieć pewność wygody, na krótkiej zasiadce po ciężkim dniu pracy! Pozdrówki!

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/13/7384503_WP_20170213_15_06_00_Pro.jpg)
Tytuł: Odp: Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.02.2017, 13:36
Super recka! :thumbup:
Tytuł: Odp: Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 13.02.2017, 13:48
Fajne krzesło, a czy wygodne przekonasz sie sam nad wodą :P
Tytuł: Odp: Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: JahJah w 13.02.2017, 14:51
:thumbup:
Tytuł: Odp: Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: omyacab w 13.02.2017, 15:26
Bardzo fajny fotelik i wygląda na wygodniejszy niż Cuzo.
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 13.02.2017, 16:15
Szukam krzesełka dla mojego Ojca który budżetu nie zrujnuje a jakość będzie dobra i chyba znalazłem zwycięzcę ;)
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 13.02.2017, 16:47
Dodałem mały EDIT do postu.
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 13.02.2017, 18:15
Za rzetelną recke :thumbup:
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 13.02.2017, 18:38
Dzięki za reckę.
 :thumbup:
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 13.02.2017, 21:10
fishunter1990 za recenzję leci :thumbup:
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: ErykS w 13.02.2017, 22:11
Fajna recenzja , właśnie rozglądam się za czymś podobnym bo również bardzo czesto jeżdżę na ryby rowerem . A jak twierdzisz da się na bagażnik zapakować to muszę sie chyba do decatlonu wybrać na żywca zobaczyć .
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 14.02.2017, 10:55
Fajna recenzja , właśnie rozglądam się za czymś podobnym bo również bardzo czesto jeżdżę na ryby rowerem . A jak twierdzisz da się na bagażnik zapakować...

Da się, da. Mam na bagażniku po bokach 2 sakwy z usztywnianą górną częścią, na to złożone krzesełko, torba, ubrania i wszystko spinam gumami-pająkiem:

http://www.manutan.pl/pl/mpl/gumy-sciagajace-z-hakami-pajak-srednica-10-mm

Na kierownicy miski, sito, zanęty, przynęty w jednym pokrowcu, kosz podbieraka i matę w drugim, na plecach pokrowiec z wędkami, sztycami...i jazda  :thumbup:.
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.02.2017, 10:56
Szykownie to opracowałeś :thumbup:
Tytuł: Odp: Krzesło Caperlan Fullbreak - mini recenzja
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 14.02.2017, 11:02
Do najbliższego łowiska mam ok. 800m, a nieraz sushi po pracy i zawsze jakieś małe  :beer: mogę ciachnąć. Auto wyklucza już tą możliwość. Stosuję tendencję odwrotną - mało sprzętu (przy sobie oczywiście), dużo talentu!  8)