Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jacek91 w 21.02.2017, 22:09
-
Planuję zakup wędki do metody oraz na koszyczek, odległości łowienia do 50-60 m, głównie wody stojące, sporadyczne połowy na kanale w Gryfinie oraz na Regalicy i Odrze (okolice Szczecina). Okazyjne wyjazdy na komercyjne stawy i one powodują moje niezdecydowanie gdyż występują tam karpie w okolicach 10 kg. I z tymi stawami mam największy problem bo czy taki karp połamię wędkę czy przy odpowiednim podejściu (regulacja hamulca, spokojny i cierpliwy hol (brak przeszkód w wodzie, elementy zestawu odpowiednio dopasowane) nie ma co obawiać się o wędzisko?
-
Jeżeli chcesz wędkę do metody to nie da ona rady na Regalicy. Na Ciepłym na kwadracie możesz spokojnie łowić, na pozostałym odcinku też taka wędka powinna sobie poradzić.
Do łowienia na 50-60 metrze wybrałbym wędkę o długości 11ft czyli 330cm. Na targach w Poznaniu oglądałem Daiwa Ninja Feeder, bardzo fajna wędka, dwuskładowa za rozsądne pieniądze (ok. 220-250zł).
-
Pewnie jak każdy do 200 zł polecę Mikado UV.
-
Chwalona przez wielu wędeczka Robinson Diplomat feeder, w budżecie się zmieścisz a kij bardzo dobry.
-
Do tej pory zastanawiałem się nad Mikado Golden Bay lecz wydaje mi się zbyt sztywny jak na początek przygody z metodą.
-
Mikado Golden Bay to już wędka na Regalicę, do metody nie będzie dobra.
-
Łowienie na dystansie 50-60 m to sporo i nie ma sensu kupować nic krotszego niż wędkę 12FT. Wędka do twojego łapania powinna mieć ugiecie średnio twarde cw ok 70 gr. Sprzęt generalnie w dzisiejszych czasach jest bardzo wytrzymały i nie ma obawy o wędkę że karp 10 Kg ci ja połamie. Producent do mojego feedera rekomenduje używanie żyłkek do 0.18mm a bez problemu złapałem karpia 11 kg i jeszcze zapasu mocy było na kiju
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
-
Mikado Golden Bay to już wędka na Regalicę, do metody nie będzie dobra.
Czemu tak uważasz? Używam ten wędki i wydaje mi się ok, może dlatego że nie mam dobrego porównania.
-
Czyli wyklarowała się wędka 3.6m do 3.9 cw. 70-90 o ugieciu średnio twardym. Jakieś sugestie ? Co sądzicie o wędziskach Fiume ?
-
Mikado Golden Bay to już wędka na Regalicę, do metody nie będzie dobra.
Czemu tak uważasz? Używam ten wędki i wydaje mi się ok, może dlatego że nie mam dobrego porównania.
Jest za sztywna, to wędka typowo na rzekę.
-
Producent do mojego feedera rekomenduje używanie żyłek do 0,18 mm
Na pewno podają max do 0,18? Co to za wędka?
-
Wybrałem mikado ultraviolet feeder 360/120 dziękuję za rady i połamania
-
Producent do mojego feedera rekomenduje używanie żyłek do 0,18 mm
Na pewno podają max do 0,18? Co to za wędka?
Wędka to Drennan Series 7 Puddle Chucker 12ft Competition Feeder. Co nie przeszkadza założyć grubszej żyłki. Szczytówki 2 oraz 3oz
Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
-
Odświeżę trochę temat. Poważnie myślę nad wymianą moich gruntówek - na tą chwilę posiadam:
Konger Arcus Picker 40g + kołowrotek Travertine Baitfeeder 30 - całkiem przyjemna wędka jednak nie tak delikatna jakbym tego oczekiwał
Mikado Golden Bay + Travertine Baitfeeder 45 - brak przyjemności z łowienia małych ryb
Kołowrotki na pewno sobie zostawię bo jestem z nich bardzo zadowolony. Planuję wymienić kijki bo nie mam przyjemności z holu.
Opis i wymagania: łowię głównie na wodach PZW rybki do kilograma (niestety), coraz częściej jeżdżę na komercje gdzie są karpie 5tki. Łowię tylko na wodach stojących - głębokość 1-4m, na metodę, 30-40 metrów od brzegu. Póki co łowię na dość grube zestawy tj. 25-30mm żyłka, przypony 22mm i koszyczki do metody 30g ale myślę, że pickerki powinny dawać sobie z tym rade.
Chciałbym usłyszeć Waszą opinie nt. poniższych kijków i ewentualne propozycje. Kołowrotki zostawiam także najlepiej gdyby pasowały one do nowych wędek.
Oczekuję, że podczas holu 0,5kg leszczy będę czuł rybę na wędce, a nie zastanawiał się czy jest w ogóle na haku. Jednocześnie w tym roku zamierzam łowić jeszcze więcej na komercjach także fajnie gdyby kijki miały zapas mocy na rybki powyżej 5 kilo. Myślę, że kijek powinien mieć długość około 3.6m, używany będzie dalej do metody, od czasu do czasu na nocce podłącze sygnalizator.
Zastanawiałem się nad kijkami:
Mikado UV light feeder
i wędkami z wyprzedaży jednego ze sklepów tj. KORUM 11FT QUIVER oraz KORUM 12FT FEEDER ROD (niestety o tych wędkach praktycznie nie ma informacji na forum, a promocyjna cena bardzo przyzwoita).
Myślę, że na każdą z wędek przeznaczę +-200zł
Dzięki za odpowiedzi :)
-
Powiem jedną rzecz. Miałem kije Mikado przez około 8 lat z serii Tachibana, UV i inne. Lubiłem tą markę bo nieco odbiega od naszych pozostałych rodzimych marek bo nie dość, że są pozytywnie wykonane to jeszcze wyglądają zacnie. Obecnie cały swój stary sprzęt przekazałem na cele dobroczynne (rozdałem młodszemu pokoleniu, które zaczyna przygodę). Przesiadłem się na Drennany, Korumy i inne marki za siedmiu gór i nie żałuję. Moje zdanie jest takie, że obojętnie jaki kij z zagranicznych producentów będzie i tak o klasę lepszy niż nasze rodzime eksperymenty a dlaczego? Wiele się naczytałem, wiele się naoglądałem, wiele też czasu poświęciłem na porównania i zbiór doświadczeń i przemyśleń innych i sądzę że zarówno ten mało znany Korum w promocji jak i popularny Drennan zdobywający serca szczególnie Method Federowców będą strzałem w dziesiątkę ze względu na to, że koledzy po fachu spoza Europy się po prostu na tym znają jak mało kto. Takie łowienie wywodzi się z tam tych stron, dlatego zawsze jestem w przekonaniu, że robią to ludzie, którym warto zaufać i po prostu kupić wędkę.
-
i wędkami z wyprzedaży jednego ze sklepów tj. KORUM 11FT QUIVER oraz KORUM 12FT FEEDER ROD (niestety o tych wędkach praktycznie nie ma informacji na forum, a promocyjna cena bardzo przyzwoita).
Myślę, że na każdą z wędek przeznaczę +-200zł
Dzięki za odpowiedzi :)
Odnosząc się ściśle do tych wyżej wymienionych modelów, to za moją przyczyną brat zakupił 12ft i to był jego najlepszy zakup. Wędka pracuje bardzo dobrze, nie przesztywniona, starannie wykonana. Fakt, że wizualnie nie powala, uboga w ozdobniki, świecące napisy, wyróżniające wzory i jakieś wyróżniające ten model fajerwerki. Korum jak to Korum krótki napis, dolnik z korka wykończony metalowym K i dwie szczytówki w komplecie z bardzo dobrze widocznym lakierem. Za tą cenę jaką kupił brat nie ma możliwości zakupu podobnej klasy sprzętu chyba że naprawdę w jakieś mega promocji
-
Piszesz teraz o quiverze czy feeder rod?
Wiecie może jaka jest różnica pomiędzy tymi wędkami? Obie mają podobny c.w.
-
Tu masz recenzje kija Korum Feeder Rod 12ft
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7277.0
Tu masz filmik Mi polecono Koruma w wersji 11ft 3-częściowego cw 45gr, jeszcze się waham ale raczej się skusze .
-
Piszesz teraz o quiverze czy feeder rod?
Wiecie może jaka jest różnica pomiędzy tymi wędkami? Obie mają podobny c.w.
Przecież w Twojej wypowiedzi rozmiar 12FT odnosi się do jednego typu wędki -> zobacz co napisałeś
-
Zgadza się, myślałem, że miał do wyboru np. 12ft quiver czy 11ft feeder, dzięki.
Co do recenzji, te wędki się nieco różnią - recenzowana ma 3 szczytówki i jest 3 składowa, moja propozycja 2 i 2.
-
ta o której pisze tez ma 2 na 2
sam posiadam 10ft bo to mój ulubiony wymiar
-
Wiecie może czym różni się feeder od quivera od koruma? Który z nich lepiej pasowałby do mojego opisu wędki?
-
moim zdaniem krzywą ugięcia, miękkością i delikatnością - wersja w tym wypadku feeder będzie mocniejsza, twardsza jednak bez przesady - tak sądzę
-
Pamiętajcie o Trabucco :) w tej cenie można znaleźć naprawdę dobry kij :)
-
Tracucco omijaj szerokim łukiem.
To są jakieś odpady produkcyjne, a nie wędki.
Nigdy więcej Trabucco.
Popatrz na feedery Koruma jak ktoś dobrze radził. Często w Gozdawie mają je w najlepszej cenie na rynku.
-
Jeśli chcesz czuć każdą rybę, to Mikado Black Stone Commercial lub Big Fish też powinien dać radę, choć jego nie mam :)
-
Tracucco omijaj szerokim łukiem.
To są jakieś odpady produkcyjne, a nie wędki.
Nigdy więcej Trabucco.
Popatrz na feedery Koruma jak ktoś dobrze radził. Często w Gozdawie maja je w najlepszej cenie na rynku.
Aż tak źle z tym Trabucco to nie jest. Mam dwa kije i rzeczywiście jeden Sygnum 3,6 m pełna zgoda z kolegą Radar, jednak drugi XS StillWater Feeder 300 bardzo sobie chwalę. Łowiłem też Selektor XS Master Feeder 360 i jest to bardzo fajna wędka godna polecenia. Jednak teraz jakbym miał wybrać w podobnych pieniądzach Korum, Drennan , Matrix, Preston czy Trabucco na pewno nie było by to Trabucco.
-
Tracucco omijaj szerokim łukiem.
To są jakieś odpady produkcyjne, a nie wędki.
Nigdy więcej Trabucco.
Radku, chcesz ochronę, czy też sam dasz sobie radę? :)
-
Tracucco omijaj szerokim łukiem.
To są jakieś odpady produkcyjne, a nie wędki.
Nigdy więcej Trabucco.
Radku, chcesz ochronę, czy też sam dasz sobie radę? :)
Dam radę. "Mam silny charakter, jestem człowiekiem z miasta." :D
-
Tracucco omijaj szerokim łukiem.
To są jakieś odpady produkcyjne, a nie wędki.
Nigdy więcej Trabucco.
Radku, chcesz ochronę, czy też sam dasz sobie radę? :)
;D ;D ;D
-
W razie czego dam Radkowi Sygnuma, aby się odganiał przed atakującymi :)
-
W razie czego dam Radkowi Sygnuma, aby się odganiał przed atakującymi :)
Gdybyś wiedział, jak Radek wygląda, to byś tak nie pisał ;)
-
To tym bardziej mu dam :) Jak połamie będę miał pretekst aby go wymienić :D
-
Martwi mnie tylko długość transportowa - ponad 170cm. Jak sobie radzicie z przewozem tak długich wędek?
-
Co do recenzji, te wędki się nieco różnią - recenzowana ma 3 szczytówki i jest 3 składowa, moja propozycja 2 i 2.
Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale moim zdaniem pomiędzy wersją 2 częściową a 3 częściową jest tylko taka różnica, że blank wędki został "porżnięty" na 2 lub 3 sekcie.
To jest jeden model wędki a więc nie wiem czy są jakieś większe różnice, a nawet jeśli są to bardzo małe.
Martwi mnie tylko długość transportowa - ponad 170 cm. Jak sobie radzicie z przewozem tak długich wędek?
Więc kup 3-częściówke bo fakt wędka o dł. transportowej 170-180 to kawał kołka. Mam karpiówki 180 cm długości transportowej i noszenie tego to katorga.
A przewożenie środkami komunikacji publicznej to sobie nie wyobrażam.
-
Co do recenzji, te wędki się nieco różnią - recenzowana ma 3 szczytówki i jest 3 składowa, moja propozycja 2 i 2.
Nie wiem czy dobrze kombinuje ale moim zdaniem pomiędzy wersją 2 częściową a 3 częściową jest tylko taka różnica że blank wędki został "porżnięty" na 2 lub 3 sekcie.
To jest jeden model wędki a więc nie wiem czy są jakieś większe różnice a nawet jeśli są to bardzo małe.
Martwi mnie tylko długość transportowa - ponad 170cm. Jak sobie radzicie z przewozem tak długich wędek?
Więc kup 3-częściówke bo fakt wędka o dł.transportowej 170-180 to kawał kołka.Mam karpiówki 180 cm długości transportowej i noszenie tego to katorga.
A przewożenie środkami komunikacji publicznej to sobie nie wyobrażam.
Różnica pracy w wędce 2 składy a trzy składy jest znacząca. W spiningu mam jednoskład i to już jest poezja. 174 cm tuba spokojnie wchodzi do auta. Ba przewożę nawet 213 cm w jednym składzie.
-
Co do recenzji, te wędki się nieco różnią - recenzowana ma 3 szczytówki i jest 3 składowa, moja propozycja 2 i 2.
Nie wiem czy dobrze kombinuje ale moim zdaniem pomiędzy wersją 2 częściową a 3 częściową jest tylko taka różnica że blank wędki został "porżnięty" na 2 lub 3 sekcie.
To jest jeden model wędki a więc nie wiem czy są jakieś większe różnice a nawet jeśli są to bardzo małe.
Martwi mnie tylko długość transportowa - ponad 170cm. Jak sobie radzicie z przewozem tak długich wędek?
Więc kup 3-częściówke bo fakt wędka o dł.transportowej 170-180 to kawał kołka.Mam karpiówki 180 cm długości transportowej i noszenie tego to katorga.
A przewożenie środkami komunikacji publicznej to sobie nie wyobrażam.
Różnica pracy w wędce 2 składy a trzy składy jest znacząca. W spiningu mam jednoskład i to już jest poezja. 174 cm tuba spokojnie wchodzi do auta. Ba przewożę nawet 213 cm w jednym składzie.
Porównywałeś jeden i ten sam model wędki??
PS. Wyobraź sobie, że nie wszyscy w tym kraju mają samochody.
-
Jeżdżę VW Polo i obawiam się, że bez złożonych tylnych siedzeń wędka + pokrowiec nie wejdzie na tylne siedzenie, jak to jest teraz. Jutro sprawdzę jak to wygląda w praktyce, ale już z pokrowcem 160 cm jest dość ciężko się upchać.
-
Też miałem kiedyś VW Polo i to w 3 drzwiach, jednoskłady spiningowe w gługosciach od 170-213 cm spoko wchodzą bez składania siedzeń. Pod warunkiem że się jeździ samemu.
Co do pytania kolegi powyżej to różnice są znaczące jeśli chodzi o wędki 1,2,3 częściowe. Problem polega tylko na tym, że niezbyt często się zdarza aby producent wypuszczał wędzisko o tych samych parametrach różniących się tylko ilością składów. Ale na pewnym forum, ludzie którzy się na tym znają przeprowadzali testy i cieli wędki i przerabiali (mówię tu o pracowniach i kijach spinninogwych) i porównywali zmiany w zachowaniu blanku. Zmienia się bardzo dużo, przesztywnienia na łączeniach czy chociażby wymuszony inny spacing. Albo przenoszenie sygnałów z balnku co w spinningu bardzo ważne.
-
Mając odpowiedni środek transportu to i 13 m tyczkę można wozić rozłożoną ;)
A tak na poważnie, to uważam, że należy dobierać sprzęt by sprawiał nam przyjemność nie tylko przy łowieniu, ale przy całej "otoczce" wędkarskiej. Dla mnie długość (a w zasadzie "krótkość") transportowa wędki ma ogromne znaczenie. Nie wyobrażam sobie, by w trakcie jazdy samochodem dopasowywać się do sprzętu, który wiozę w aucie. Ja stawiam komfort jazdy na pierwszym miejscu. Wszystko mam tak ułożone, że jedyną rzeczą, która nie jest w bagażniku to pokrowiec na wędki. I tutaj w trakcie testów wyszło, że maksymalna długość pokrowca, który gwarantuje komfort jazdy z przodu wynosi +/- 170 cm. Stąd też wybór padł na Preston Monster 3+3 Holdall. Idealnie chroni moje 3-składy :D Idealnie mieści się wsadzony po skosie za przednimi fotelami (jeżdżę Octavią Combi). Nie przesuwam foteli, jadę/jedziemy wygodnie, nic nie ogranicza widoczności itd. Zdaję sobie sprawę z faktu iż wędki 2-składowe będą miały dużą lepszą charakterystykę pracy niż 3-składy, ale to mój świadomy wybór. Łowię dla przyjemności, więc również dojazd z/na łowisko ma być przyjemny i komfortowy ;)
Nikogo do niczego nie namawiam, tudzież zniechęcam, to tylko mój zakręcony punkt widzenia ;)
-
Ja również nikogo do niczego nie próbuję przekonać. Chciałem tylko z grubsza przedstawić koledze, że jednak różnice występują.
Co do transportu, o ile przy spiningu tylko wkładałem wędki, brałem torbę z przynętami i jechałem to przy łowieniu z gruntu z organizacją żeby się zabrać z kijami 2 składowymi było trochę zabawy ale się udało. Fakt, że w aucie jeżdżę sam lub towarzyszy mi narzeczona. Gdybym miał zabrać jeszcze jednego wędkarza ze sprzętem nie było by opcji.
Każdy musi dobrać do siebie to co mu będzie pasowało :)
-
Co do recenzji, te wędki się nieco różnią - recenzowana ma 3 szczytówki i jest 3 składowa, moja propozycja 2 i 2.
Nie wiem czy dobrze kombinuje ale moim zdaniem pomiędzy wersją 2 częściową a 3 częściową jest tylko taka różnica że blank wędki został "porżnięty" na 2 lub 3 sekcie.
To jest jeden model wędki a więc nie wiem czy są jakieś większe różnice a nawet jeśli są to bardzo małe.
Martwi mnie tylko długość transportowa - ponad 170cm. Jak sobie radzicie z przewozem tak długich wędek?
Więc kup 3-częściówke bo fakt wędka o dł.transportowej 170-180 to kawał kołka.Mam karpiówki 180 cm długości transportowej i noszenie tego to katorga.
A przewożenie środkami komunikacji publicznej to sobie nie wyobrażam.
Różnica pracy w wędce 2 składy a trzy składy jest znacząca. W spiningu mam jednoskład i to już jest poezja. 174 cm tuba spokojnie wchodzi do auta. Ba przewożę nawet 213 cm w jednym składzie.
Porównywałeś jeden i ten sam model wędki??
PS. Wyobraź sobie, że nie wszyscy w tym kraju mają samochody.
Widzisz Jarekb11 Ja mam wędki 1,2,3 składowe i piszę jaka jest różnica a nie czy mi się wydaje. Forum jest po to aby dzielić się informacjami. Tak więc kolega ma swój rozum i da sobie radę z wyborem co będzie dla niego najbardziej odpowiednie :)
-
Troszkę źle mnie zrozumiałeś kolego Bartku B.
Ja wiem że są "jakieś" różnice ,bo muszą być .Oczywiście ideałem jest wędka jednoczęściowa .
Ja co prawda wędek jednoczęściowych nie mam , mam i dwu jak i trzy składowe a nawet teleskopa i wiem że są różnice.
Ale jeśli mamy wędkę tego samego producenta , ten sam model wędki i o tych samych parametrach To różnica pomiędzy wersją dwu a trzy składową będzie niewielka.Nie twierdzę że żadna ale nie aż tak znaczna aby można było powiedzieć że to zupełnie inna wędka.
A ilość tipów sygnalizacyjnych to żadna różnica.
-
Mierzyłem dzisiaj wymiary samochodu, wędki muszę trzymać na tylnym siedzeniu, bo często jeżdżę na ryby w 2-3 osoby. Niestety nie jest kolorowo - 180cm to rozłożone tylne siedzenia i koniec wędziska praktycznie przy drążku zmiany biegów, 160cm nie mieści się na tylnym siedzeniu jeżeli chce by osoba na fotelu pasażera siedziała komfortowo i nie była twarzą na przedniej szybie. Tak więc muszę postawić kolejne ograniczenie do wędki, długość transportowa to max 140-150cm, im krótsze tym lepsze. Jednocześnie mogę zwiększyć trochę budżet tak do 300zł za wędkę.
Bardzo proszę o porady ws. wędek :)
-
No i tu się kłania praktyczność wędek. Mam dwa tele match i dwie składówki, picker 2+3 i muchówkę 4 skł. Zaraz każdy napisze, że teleskopy to porażka, masakra, wstyd i wogóle, z czym oczywiście się nie zgodzę. Co do składówek poprę jednak kolegę Jarekb11, bo uważam, że wędka 2- a 3-składowa praktycznie nie różni się pracą (jeśli mowa rzecz jasna o identycznych wędkach). Poza tym, jak dla mnie jak i dla wielu walory użytkowe (transportowe), są znacznie ważniejsze niż niewyczuwalne i niewidoczne gołym okiem różnice w obu wędkach. Mało tego, skoro im mniej składów tym lepiej to dlaczego w przypadku muchówek tylko tanie kije są w 2-składzie, a te naprawde drogie mają 4, a nieżadko nawet więcej??
-
Mając odpowiedni środek transportu to i 13 m tyczkę można wozić rozłożoną ;)
A tak na poważnie, to uważam, że należy dobierać sprzęt by sprawiał nam przyjemność nie tylko przy łowieniu, ale przy całej "otoczce" wędkarskiej. Dla mnie długość (a w zasadzie "krótkość") transportowa wędki ma ogromne znaczenie. Nie wyobrażam sobie, by w trakcie jazdy samochodem dopasowywać się do sprzętu, który wiozę w aucie. Ja stawiam komfort jazdy na pierwszym miejscu. Wszystko mam tak ułożone, że jedyną rzeczą, która nie jest w bagażniku to pokrowiec na wędki. I tutaj w trakcie testów wyszło, że maksymalna długość pokrowca, który gwarantuje komfort jazdy z przodu wynosi +/- 170 cm. Stąd też wybór padł na Preston Monster 3+3 Holdall. Idealnie chroni moje 3-składy :D Idealnie mieści się wsadzony po skosie za przednimi fotelami (jeżdżę Octavią Combi). Nie przesuwam foteli, jadę/jedziemy wygodnie, nic nie ogranicza widoczności itd. Zdaję sobie sprawę z faktu iż wędki 2-składowe będą miały dużą lepszą charakterystykę pracy niż 3-składy, ale to mój świadomy wybór. Łowię dla przyjemności, więc również dojazd z/na łowisko ma być przyjemny i komfortowy ;)
Nikogo do niczego nie namawiam, tudzież zniechęcam, to tylko mój zakręcony punkt widzenia ;)
Twój punkt widzenia jak dla mnie jest bardzo na miejscu. Mam peugeota 206 i jedyna wędka, która nie mieści mi się w bagażniku to picker, zarówno matche jak i muchówka wchodzą w bagażnik. Bezpieczeństwo podróży to podstawa.
-
Mierzyłem dzisiaj wymiary samochodu, wędki muszę trzymać na tylnym siedzeniu, bo często jeżdżę na ryby w 2-3 osoby. Niestety nie jest kolorowo - 180cm to rozłożone tylne siedzenia i koniec wędziska praktycznie przy drążku zmiany biegów, 160cm nie mieści się na tylnym siedzeniu jeżeli chce by osoba na fotelu pasażera siedziała komfortowo i nie była twarzą na przedniej szybie. Tak więc muszę postawić kolejne ograniczenie do wędki, długość transportowa to max 140-150cm, im krótsze tym lepsze. Jednocześnie mogę zwiększyć trochę budżet tak do 300zł za wędkę.
Bardzo proszę o porady ws. wędek :)
Daiwa Harrier.
Daiwa D Fish Feeder.
Robinson Diplomat.
Wszystkie występują w 3 składach i jeszcze kasa zostanie.
Jak dołożysz 30 pln to w promocji możesz wyrwać Daiwa Windcast Method Feeder. Świetna sprawa.
-
Yyy, Robinson to w 3 składach nie występuje. A szkoda...
-
Yyy, Robinson to w 3 składach nie występuje. A szkoda...
Może koledze chodziło o zwykłego feedera. Method faktycznie tylko 2+2
-
Yyy, Robinson to w 3 składach nie występuje. A szkoda...
Może koledze chodziło o zwykłego feedera. Method faktycznie tylko 2+2
Jasne, że pomyłka. Występuje w 2 składach.
Długość transportowa dla wersji 3,3 m powinna dać radę, a jak nie to sorry.
-
Zmieścisz do auta, zmieścisz się w budżecie, spokojnie można zastosować do metody i do koszyka,długość transportowa nie przekracza 130 przy długości 3,60 m. Proponuję przyjrzeć się MS Range Econ Feeder. Ten kij spełnia Twoje kryteria w każdym calu.
-
Panowie, jeśli chodzi o Robinsona to jest 3+3 :) sprawdźcie Robinson VDE Nano coś tam Method Feeder
-
Tu masz niezły sprzęt w promocji.
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/20961-daiwa-windcast-picker-300m.html
-
Myślę, że zdecyduje się na Daiwe Windcast, pytanie tylko czy 3m picker czy 3,3m method feeder? Obie mam do zdobycia w podobnej cenie.
Myślę jeszcze o Daiwie Yank N Bank, będzie lepsza od Windcasta?
-
Sam jestem zainteresowany zakupem Yank N Bank w długości 3,35m. typowo na komercje. (najczęsciej Batorówka)
Z tego co udało mi się dowiedzięc to kijek o progresywnym blanku i akcji półparabolicnej ze sporym zapasem mocy.
Według chłopaków z jedengo z łódzkich sklepów, w którym miałem okazję zobaczyć kijek, Yank N Bank to mocny kij przeznacony na komercyjne karpie, najlepiej pracujący na rybach 2kg+. Nie wiem tylko czy uda Ci sie uzyskać odległość rzutu na 50-60m.
W zestawie ma pokrowiec do którego można włożyć kij wraz z kołowrotkiem i fajnie wyprofilowaną rękojęść pod łokieć. :D Jakość wykonania na wysokim poziomie.
-
Myślę, że zdecyduje się na Daiwe Windcast, pytanie tylko czy 3m picker czy 3,3m method feeder? Obie mam do zdobycia w podobnej cenie.
Myślę jeszcze o Daiwie Yank N Bank, będzie lepsza od Windcasta?
Co i gdzie chcesz łowić i jaką metodą?
-
Dodam, że 3,3 method feeder będzie bardziej uniwersalny.
-
Głównie skarłowaciałe leszcze i ryby do 1 kg, czasami komercja i wtedy mam nadzieję na coś w granicach 5 także przydałby się lekki zapas mocy przy jednoczesnym uwzględnieniu że w większości będą to małe ryby PZW i też chciałbym je fajnie czuć na kiju.
-
Być może już czytałeś.
Receznja jednego z kolegów Yank N Bank. http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3412.0
Może pomoże.
-
Czytałem o obydwu i dalej waham się czy Yank czy Windcast :)
-
Powiem tak. Jeśli w większości będzie to mała ryba to bierz pickera 3m tak do 40g. Lepsza zabawa z małą rybą a i dużą na komercji wyholujesz. Tak czy tak decyzja należy do Ciebie, kto co lubi.
-
W tej cenie polecam chwaloną przez forumowiczów wędkę Robinson Diplomat Method Feeder. Dostępne są dwie długości 3,30 i 3,00m, także powinieneś się dopasować. Świetna relacja ceny do jakości. Bierz bez zastanowienia, będziesz zadowolony ! :)
Na youtube jest filmik, na którym rzucają tą wędką na 90m.
-
W tej cenie polecam chwaloną przez forumowiczów wędkę Robinson Diplomat Method Feeder. Dostępne są dwie długości 3,30 i 3,00m, także powinieneś się dopasować. Świetna relacja ceny do jakości. Bierz bez zastanowienia, będziesz zadowolony ! :)
Na youtube jest filmik, na którym rzucają tą wędką na 90m.
Ta wędka była już na względzie, ale ma być 3+3, a ta jest 2+3. W tej kwestii już pisałem, VDE Nano Core Method Feeder spełnia kryteria.
-
Podobają mi się te dwustopkowe przelotki w Nano Core Method Feeder :D
-
Generalnie nie stosuję metody, ale istotnie, przelotki w tej wędce są spoko, zwłaszcza ta pierwsza ;)
-
Podobają mi się te dwustopkowe przelotki w Nano Core Method Feeder :D
Mnie też zainteresowały te kijki.
http://robinson.pl/produkty/wedka-vde-robinson-feeder-method-nano-core-tx2/
Chciałbym tylko zobaczyć, jak to pracuje...
-
Podobają mi się te dwustopkowe przelotki w Nano Core Method Feeder :D
Mnie też zainteresowały te kijki.
http://robinson.pl/produkty/wedka-vde-robinson-feeder-method-nano-core-tx2/
Chciałbym tylko zobaczyć, jak to pracuje...
Nie pozostaje nic innego, jak obejrzeć z bliska :)
-
Panowie, zmierzyłem długość pokrowca, który wchodzi mi do samochodu teraz na styk i mogę w niego wrzucić wędkę o maksymalnej długości ~155 cm.
W związku z tym, znalazłem jeszcze jedną wędkę i chciałbym prosić Was o poradę - którą z tych dwóch byście wybrali:
Daiwa Windcast Method Feeder 3,30 m, c.w. 80 g.
Preston Competition Pro Light Medium Feeder 3,47 m, c.w. 50 g.
To już mam nadzieję ostatnie pytanie przed zakupem :)
-
Podbijam, chciałbym dzisiaj zamówić jedną z tych wędek, proszę o radę.
-
Windcast zbiera dobre opinie. Niżej recenzja.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2718.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2896.0
Były też filmiki z porównaniem do Shimano Alivio.
-
Windcasta Method Feeder 3,3m mam i polecam. Rozumiem jednak, że nie każdemu przypadnie do gustu, z tym bywa różnie ;)
W tej cenie bardzo dobry wybór i najlepsze wyważenie w tej długości (są jeszcze 3,6 i 3,9).
Prestona niestety nie znam, więc nie jestem w stanie porównać.
Windcast MF zdecydowanie pod mniejszą i średnią rybę jak dla mnie, z bonusami też sobie poradzi, ale łatwo nie będzie i nie Ty będziesz dyktował warunki. CW chyba mniejsze niż deklaruje producent. 3 skład nie przeszkadza i nie burzy pracy wg mnie, natomiast jest mniej wygodny niż 2 składy. Z drugiej strony do transportu może być przyjaźniejszy.
Gdzieś już napisałem też coś o tej wędce. W recenzji Radara jak się nie mylę.
-
Koniec końców zdecydowałem się na Preston Competition Pro 11'4'' Light Medium Feeder.
Wędka starannie wykonana, graficznie bardzo stonowana co lubię. Kołowrotek Okuma Travertine 40 (330g) wyważa wędkę na wysokości zaczepu na haczyk czyli nie jest źle.
Niestety w Gozdawie przysłali mi 2 takie same szczytówki 235 L (pewnie light). Przed chwilą napisałem do nich maila, mam nadzieję że wymienią jedną z nich bez problemu.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/16/7680706_17356847_1264705636898352_870789254_o.jpg)
Poniżej przesyłam zdjęcia wędki przy 140g obciążenia, wydaje mi się, że całkiem fajnie się to prezentuje, chociaż punktu odniesienia zbytnio nie mam.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/16/7680703_17357388_1264708563564726_1369784474_o.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/16/7680705_17357002_1264708683564714_123504728_o.jpg)
-
Lubię takie ugięcie.