Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: edaras w 23.02.2017, 22:57
-
Nie wiem czy powinienem zakładać nowy wątek czy mogę pisać tutaj?
Póki co próbuję tu:)
Kupiłem dom i działkę a na tej działce marzenie mojego życia - zarośnięty staw jakieś 3,5 tyś metrów kwadratowych. Wiedziałem, że pierwszą rzecz jaką zrobię to odbuduje ten staw. I stało się - wjechał sprzęt i zaczął prace. Nie mogę się już doczekać obsadzania brzegów i zarybiania ale wiem, że powinienem odczekać jakiś czas - i właśnie mam pierwsze pytanie - kiedy mogę zacząć zarybiać - czy już w tym roku czy lepiej odczekać sezon.
A teraz najważniejsze (ja chcę zarybiać a póki co wody jest na jakiś metr - powiedzcie ile czasu taka woda może podchodzić żeby wypełnić zbiornik??? - pan od koparki twierdzi, że nawet miesiąc i dwa :( Gdybym wiedział, że tak jest naprawdę to pewnie poskromiłbym moją niecierpliwość. Macie jakieś doświadczenia w takim temacie??
-
Zaproponuję lekturę poniższych wątków:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6180.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=573.0
Być może znajdziesz tam ciekawe informacje i odpowiedzi na część swoich pytań ;)
-
Hmmm, już zaczynam rozumieć- przenoszę się do tego wątku :)
Dzięki za linki.
-
Nie będąc jeszcze zalogowany przeczytałem te wątki. Nigdzie jednak nie znalazłem odpowiedzi ile trzeba czekać na wodę. Mój staw już pogłębiony i rozkopany (czytaj wykopany) jakieś 90mx35 średnio - bo kształt jest nieregularny.
-
Zależy od źródła.
U mnie w mieście są dwa zbiorniki.
Wielkość zbliżona, choć jeden jest większy moim zdaniem.
Jeden z nich, mniejszy, czyszczono i osuszano jakoś 2-3 lata temu. Do teraz nie ma w nim nawet połowy wody.
Drugi, większy, czyszczono i osuszano w zeszłym roku. Prace zakończono jakoś we wrześniu i już jest praktycznie cały zalany. Źródło jest tam naprawdę mocne i woda szybko nachodzi.
-
Tak właśnie przypuszczałem, że nie ma reguł:( Póki co tydzień po wykopaniu mam wody na niecały metr, jedyna pociecha to fakt, że w tym miejscu był staw podobnych wymiarów jeszcze z czasów wojny i jakieś 4 lata temu było też piękne lustro wody a głębokość około 1,5 metra. W tej chwili pogłębiłem staw do ok. 2,5 metra i niecierpliwie czekam aż się wypełni:)
-
A w kwestii ryb: planuję złotego karasia, lina i szczupaka - myślicie, że to dobre zestawienie przy założeniu, że staw ma mieć również charakter rekreacyjny/kąpielowy?
Przyjmując wersję optymistyczną,że na wiosnę będę miał wodę - powinienem zarybiać czy lepiej odczekać aż się staw biologicznie "ogarnie"?
-
Ja osobiście gdybym kopał to zrobił bym na pewno duży dołek 4-5 m głębokości, z czasem staw się zamuli a na zimę będzie jak znalazł. Do tego napowietrzanie oraz źródło wody i odpływ.
-
Klamka zapadła, koparka pojechała a ponowne jej ściągnięcie to duży koszt. dołki mam na ok 3, 3,5 metra.
-
Dobrze Enzo prawicie. Dodałbym jeszcze, że najlepiej tam umieścić bardziej wzmocniony brzeg bo co jakiś czas trzeba odmulić staw np. koparką, chyba, że masz możliwość wypożyczenia mocnej pompy.
Pozostałe brzegi też musisz umocnić, napowietrzanie to też musi być takie, żeby nie ruszało osadów dennych.
Najpierw daj rośliny niech się staw ustatkuje. Jakiś rok później puść białą rybę a na końcu dopiero drapieżnika.
Chyba, że będziesz wpuszczał małe ilości ale to i tak będziesz musiał odławiać szczupaki.
Co do zalania: zawsze możesz odkręcić kurek w wannie ;)
Podstawowe pytanie brzmi: co jest pod stawem? Jak masz źródełko to jeszcze OK ale jak przebijesz się przez warstwę "trzymającą" wodę to Ci cała "ucieknie".
W każdym razie życzę powodzenia :)
-
Dzięki za sugestie.
Na dole stawu w większości jest glina i czarnoziem ale jest też warstwa tzw kurzawki na powierzchni ok 800m kwadratowych a źródełko - taki delikatny strumyczek sączy się ze skarpy.
-
Tak jak kolega napisał nie wpuszczać ryb przynajmniej przez sezon po nasadzeniach.
Marcin
-
No cóż, zrobię tak, jak podpowiadacie i ten sezon przesiedzę nad stawem bez ryb, chyba że kaczuchy albo czaple coś przyniosą:)
-
Ze skarpy sądzą się wody pochodzące z zastoin utworzonych na glinach.
Pytanie na jakim poziomie kształtuje się zwierciadło wód gruntowych. Z tych przewarstwien piachu na dnie woda wypływała? Jeśli tak to powinno być ok jak nie to już gorzej bo pogłębiajac staw naruszyłes nieprzepuszczalne dno i woda będzie uciekał
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
-
Miałem mądrego "pana koparkowego" :) wykopał kilkaset stawów, to on doradzał mi, gdzie można kopać głębiej a gdzie nie, dokopując się do kurzawki - przerwał kopanie bo stwierdził, że dalsze ruchy w tym miejscu to będzie syzyfowa praca. Bacznie obserwował warstwy gleby i w jednym miejscu kopał głęboko - bo tak jak mówił - można a w innym płyciej. Mam nadzieję, że zrobił to zgodnie ze sztuką.
-
Za tydzień jadę zobaczyć jak to wygląda i albo rozwieje swoje obawy albo się wcieknę :)
-
Spoko pewnie będzie ok, masz czas na umocnienia brzegów, zaplanowanie roślinności i jakieś tarlisko by się przydało proste zrobić.
-
Witam,
Minęły 4 doby i woda w stawie podniosła się o ok. 15 cm na całej powierzchni (przypomnę, że powierzchnia stawu przy dnie to ok. 3000 metrów kwadratowych), sam już nie wiem czy to dobry wynik po tych 4 dniach czy raczej nie rokuje pozytywnie...?
-
450 m3 to chyba dobry przybór, ale miej świadomość że w ostatnich dniach były duże opady i zerowe parowanie ważne że się podnosi.
-
Masz rację :) - ważne, że się podnosi.
W sobotę zrobię kolejne pomiary.
-
Witam, wspierających mnie kolegów (niewspierających również:))
Może ktoś mi podpowie jak tu zamieścić fotki, chciałem się pochwalić, że woda pomału napływa - po 11 dniach różnica poziomów lustra ok. 20cm. niby mało ale jest nadzieja, że będzie szło dalej.:)
-
Witaj. Tu masz info.
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7368.msg229453#new
-
Galeria zdjęć (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1208.0)
-
Dzięki :)
-
wstawiam foty - powiedzcie co myślicie - będzie się napełniał?:)
-
Nie będzie tylko napełnia. Nie wiem ile czasu dzieli zdjęcia, ale różnicę widać. To przecież przedsięwzięcie obliczone na lata, wiec będzie ok. :bravo: :thumbup: :fish: :narybki: :fishonhook: i w końcu :beer: :beer: :beer:
-
Około 10 dni minęło od zrobienia fotek.
-
Cieszą mnie źródełka, które cały czas biją ze skarp- jakby ktoś lekko wodę w kranie odkręcił - tych źródełek jest kilka - pojęcia nie mam skąd ta woda tam wybija ale jeśli staw uzupełni się do tego poziomu to będę miał jakieś 2,5 / metry - no i wtedy dopiero będzie raj :) dla mnie i dla rybek :)
-
Nie wiem jak jest usytuowany staw, czy obejmie go na przykład tzw. "Janówka" (to w czerwcu) zresztą w tym roku wyjątkowo dużo śniegu było, wiec i wody gruntowe ruszą. Ja uważam, że będzie dobrze :thumbup: :thumbup: :thumbup: :thumbup:
-
A co to jest Janówka???
Dzięki za wsparcie, jestem dobrej myśli - tymbardziej, że jeszcze 6 lat temu w tym samym miejscu był taki staw :)
-
A tu podobne ujęcie z tego roku /luty
-
Może troszkę Ci zamieszałem,bo ja akurat mowie o górnej Wiśle tak u nas było- "Prawdziwie wielka woda potrafi też przyjść z końcem czerwca. Przybór ten nosi nazwę “janówki” lub “świętojanki”. Odpowiedzialne za niego są obfite deszcze. Podobną przyczynę może mieć lipcowe wezbranie następujące około dnia św. Jakuba i nazywane “jakubówką”. " --Za Wędkarzem Polskim -WIŚLANE WYŻÓWKI
-
Hmm, co by to nie miało znaczyć - czekam w takim razie na Janówkę i Jakubówkę :) :)
-
A co będzie jak już staw się całkowicie zapełni? Czy woda będzie wylewać się na zewnątrz?
-
:)
Najpierw niech się napełni :) ale to chyba nierealne żeby aż tyle było w nim wody.
Jednak jestem przygotowany na taką ewentualność, mogę odczopować stary drenaż do kanału melioracyjnego.