Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Zawody i imprezy => Wątek zaczęty przez: Mateo w 06.03.2017, 22:51
-
-
Pierwszy filmik to opis "polskiego piekiełka" w wydaniu wędkarskim.
Drugi film: polskie piekiełko oraz zachowania jak Pana Horemskiego na zawodach.
-
Szkoda :(
Kiedyś mieliśmy takie dobre wyniki.
-
Jeden z uczestników mówi, że zaspał, bo grał "w kręgle" do późna :D Stukali do drzwi, ale on nie słyszał. KOMEDIA :D :D Jeszcze mówi, że nie wie dlaczego nie został wybrany na zawody. Ja bym gościa po tym, jak zaspał po prostu wygonił z Kadry i koniec.
Co o tym sobie myślę? Konflikt interesów. Nysztal, Florczak, Kupren, Sokolnicki, Górecki i inni. Każdy z nich ma swój wędkarski biznes. To jest konkurencja po prostu. Górecki już kilka lat temu został przecież z drużyny łowisko.net wyrzucony. P. Stępniak słusznie powiedział, że to jest konflikt w klubach, które konkurują ze sobą. Skoro trener Kadry jest z Liwi, to jak łowisko.net ma być rzetelnie oceniane? Dziwne to jest. Moim zdaniem i przeczuciem to konflikt interesów, który opiera się na biznesie firm prowadzonych przez zawodników.
-
Przecież to normalne (w cudzysłowie oczywiście), takie rzeczy dzieją się również w spławiku i będą dziać się i w feederze.
Ktoś kto ma słabe nerwy (np. tak jak ja :) ) nie powinien brać w tym udziału, ja startowałem jeden sezon w GPP w spławiku i powiedziałem sobie - NIGDY WIĘCEJ. Wolę traktować wędkarstwo jako zabawę a nie wyścig szczurów, który idzie po trupach do celu nie bacząc na relacje z kolegami.
-
Słabe to, niestety - takie nasze :(
Wiadomo, że jak są wyniki, to wszystko jest cacy, gdy ich zabraknie - to się zaczyna rozliczanie. Fakty są takie- że wiele z tych zachowań jest nieprofejonalnych @docinek osobistych, zasady sportu podlodowego pozwalają na organizację super-teamów, łowienia nazwisk, układzików, podjazdowych wojenek....
Cała reszta to wojny handlowe ludzi, biznesów, charakterów.....
Może to i dobrze, że powstał taki materiał - wzrasta prawdopodobieństwo oczyszczenia atmosfery w kadrze.