Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Filmy w sieci => Wątek zaczęty przez: Tench_fan w 17.03.2017, 10:22
-
Uważam, że padło tam naprawdę wiele mądrych słów.
Skrajności nie służą żadnej sprawie, a dobrych efektów nie przyniesie "polowanie na czarownice ".
Umiar i rozsądek i szacunek dla drugiego człowieka.
-
Zgadzam się porusza - ciekawe rzeczy, ale duża część osób może określić ich jako tzw. mięsiarze choć, jak tak nie uważam, na pewno ten filmik zrobi lekką wrzawę u co poniektórych osób z forum.
-
Witam
Film bardzo fajny, mądre słowa i prawdziwe, bo u nas tak jak kolega mówił też jest na forum dużo wędkarzy teoretyków, że się na wszystkim znają a w ogóle nad wodę nie jeżdżą łowić. A gdzie się doświadczenie zbiera? Nie na forum tylko nad wodą. Czyli praktyka czyni mistrza. :)
ps. ja też zabieram czasami rybę, sam ją oporządzam i zjadam. Czyli w niektórych tu kolegach mniemaniu jestem mięsiarzem. To ja Sylwek znany na forum jako Pyza, przyznaję się, że jestem mięsiarzem. A czym my jesteśmy? Tym co jemy, czyli mięsem. :)
Pozdrawiam
-
Ja w tym filmiku zobaczyłem co innego
Otworzył mi oczy na prawdziwe C&R
Słusznie zauważają ze fotki, długotrwały hol na cienkich żyłkach, ma sie nijak do tej zasady.
A ja wczoraj zakupiłem i nawinąłem żyłeczkę :facepalm:
I nie mam nic do tych, co spostrzegają na tą zasadę inaczej. Sam do tej pory nie myślałem w ten sposób
Wiem jedno ciężko będzie pogodzić, to o czym mówią z nieposkromiona chęcią zważenia, i zmierzenia swojej zdobyczy. Bez fotek da sie żyć :D
edit: i nie wiem czy te nawyki, da sie wprowadzić w 100% w realia mojego wędkarstwa
Ale jedno wiem - zastanowię sie nad tym
-
Obejrzałem ten film, wiec już mogę się wymądrzyć ;)
Nie ma tam w zasadzie niczego, z czym był się nie zgodził. Czy gość mówi coś kontrowersyjnego? Że raz na jakiś czas można zjeść rybę własnoręcznie złowioną? Jeśli wędkarze zrozumieją, o co chodzi w tej zabawie z rybami, to żadne zakazy i nakazy nie będą potrzebne. Jednak do tego trzeba dochodzić bardzo małymi krokami. Zmiany następują, nie sposób tego negować. Czy forum nie jest jednym z tych małych kroków?
-
Też nic rewolucyjnego nie zauważyłem.
Propagujemy tu zdrowy rozsądek, a co chwilę ktoś wyskakuje z hasłem, że "jak ktoś czasem rybę weźmie, to jest mięsiarz, tak?"
-
Jasne, na nazywanie mięsiarzem każdego, kto sporadycznie zabierze rybę, nie będzie przyzwolenia. To oczywiste.
-
To ja Sylwek znany na forum jako Pyza, przyznaję się, że jestem mięsiarzem.
Pozdrawiam
Skoro oglądałeś film i zgadzasz się z ich przesłaniem to niestety muszę Cię zmartwić. Według definicji zaprezentowanej w filmie to nie jesteś mięsiarzem. Nie da rady być mięsiarzem jeśli nie zabierasz siaty ryb. Branie ryby z łowiska na własne potrzeby z rozsądkiem i umiarem wyklucza Cię z tego "elitarnego grona" mięsiarzami zwanego. Nadal jesteś tylko wędkarzem.
Miłego wędkowania.
-
Dobrze widzieć, że pojawiło się kilka komentarzy.
Stanowisko me znacie, filmik mi się podobał i jego przesłanie też.
Nasze forum idzie w pierwszym szeregu zmian, więc tak zmiany muszą nadejść.
Przede wszystkim w mentalności ludzi - wędkarzy, bo na nasze władze związkowe nie liczę.
Tam jak w polityce, liczą się "stołki".
Ile dobrego zrobił Luk - swoimi filmami, sami wiecie. To forum jest tego również przykładem.