Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Drgająca Szczytówka w 23.03.2017, 21:25

Tytuł: Dramaturgia...
Wiadomość wysłana przez: Drgająca Szczytówka w 23.03.2017, 21:25
Znajomy rano był na rybach zauważył jak dwóch gości zastawiają siatki wzdłuż pasa trzciny, po czym walą wodę prądem.
Jako uczciwy wędkarz zgłasza to bezzwłocznie telefonem do straży i odpowiedz którą otrzymuje załamuję mnie doszczętnie.
Ci "panowie" mają na to pozwolenie... czy to są żarty ?
Tytuł: Odp: Dramaturgia...
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 24.03.2017, 04:20
Naukowcy mają prawo dokonać odłowów kontrolnych.
Tytuł: Odp: Dramaturgia...
Wiadomość wysłana przez: Drgająca Szczytówka w 24.03.2017, 06:46
Zgadam się, ale czy prąd nie niszczy rybostanu ?
Tytuł: Odp: Dramaturgia...
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.03.2017, 06:48
Masz odłów kontrolny. Potem stwierdzenie "przed odłowem kontrolnym w zbiorniku żyło...". I wszystko się zgadza.
Tytuł: Odp: Dramaturgia...
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 24.03.2017, 06:56
Zgadam się, ale czy prąd nie niszczy rybostanu ?
Zależy od siły (natężenia itd.) prądu. To działa jak paralizator na człowieka. Co później zrobią z ryba to inna sprawa.