Spławik i Grunt - Forum
ADMINISTRACJA => Administracja i regulamin forum => Wątek zaczęty przez: basp28 w 07.04.2017, 13:48
-
Ryby złowione w okresie ochronnym, niewymiarowe powinny być niezwłocznie wypuszczane do wody. Uważam, że w regulaminie forum powinien być zakaz umieszczania fotek ryb niewymiarowych i w okresach ochronnych, a jeśli ktoś zamieści takie zdjęcia powinny być one usuwane.
-
Jeśli trzymamy się RAPR to może i w innych kwestiach?
Zanęty, przynęty itp?
Nie dramatyzujmy bo sporo osob łowi na komercji a i tak większość rybę wypuszcza.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli trzymamy się RAPR to może i w innych kwestiach?
Zanęty, przynęty itp?
Nie dramatyzujmy bo sporo osob łowi na komercji a i tak większość rybę wypuszcza.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Fakt nie wziąłem komercji pod uwagę - łowię zazwyczaj na PZW, a okoliczne wanny to 99% karp - nie wziąłem tego pod uwagę, że są inne :).
-
Myślę, ze względem ochrony gatunku, powinno się pomijać, komercja, woda PZW. Ochrona powstała po to, by chronić gatunek w okresie tarła. Darujcie sobie extreme rybaków. Skoro na portalu walczymy o lepsze jutro, to jako wędkarze mamy dbać o np. Szczupaka na wszelkiej wodzie, skoro prawo tego wymaga. Ja nie rozumiem, czemu na komercji można więcej, a na PZW, pojechano po takim Zbyszku, choć nikt, na prawdę nie zna szczegółów.
-
Ryby złowione w okresie ochronnym, niewymiarowe powinny być niezwłocznie wypuszczane do wody. Uważam, że w regulaminie forum powinien być zakaz umieszczania fotek ryb niewymiarowych i w okresach ochronnych, a jeśli ktoś zamieści takie zdjęcia powinny być one usuwane.
:beer: :thumbup:
-
Ryby złowione w okresie ochronnym, niewymiarowe powinny być niezwłocznie wypuszczane do wody. Uważam, że w regulaminie forum powinien być zakaz umieszczania fotek ryb niewymiarowych i w okresach ochronnych, a jeśli ktoś zamieści takie zdjęcia powinny być one usuwane.
:beer: :thumbup:
Jak wyżej :thumbup: :beer:
-
Myślę, ze względem ochrony gatunku, powinno się pomijać, komercja, woda PZW. Ochrona powstała po to, by chronić gatunek w okresie tarła. Darujcie sobie extreme rybaków. Skoro na portalu walczymy o lepsze jutro, to jako wędkarze mamy dbać o np. Szczupaka na wszelkiej wodzie, skoro prawo tego wymaga. Ja nie rozumiem, czemu na komercji można więcej, a na PZW, pojechano po takim Zbyszku, choć nikt, na prawdę nie zna szczegółów.
Panowie, nie róbmy jaj.
Polskie prawo ma okres ochronny po co? Bo Polak beretowałby rybę, stąd taki zapis. Jeżeli te się wypuszcza, nie przeszkadza w samym tarle, to wg mnie wiele złego się nie wydarza. Kiedy łowimy lina? Ten się wyciera najpóźniej w lipcu-sierpniu, zacząć może w maju. To kiedy go łowić?
W UK szczupaka łowi się non stop. I jakoś jest go sporo. Kiedy się nie powinno go łowić tak naprawdę? O dziwo wiosna jest OK, gorszy jest okres letni, kiedy ryba ta jest słaba i podatna bardzo na rany. Słabsze natlenienie wody sprawia, że ryba ta ma kłopoty z przeżyciem, często trzeba go reanimować długo, może on też zalegać na dnie i nie przeżyć.
Czy mamy przestrzegać ślepo niedoskonałych przepisów, często głupich? Jak dla mnie - jeżeli wypuszczasz ryby, krzywdy im nie robisz (i ile nie łowi się podczas tarła) - to wszystko jest OK. Piętnować kogoś za to, ze łowi i wypuszcza? A Mietek łowi zgodnie z przepisami, wali w łeb i to jest OK? Bo Franek łowił w kwietniu a Mietek w maju, taka to jest różnica?
Już najwyższy czas, abyśmy przestali popadać w paranoję. Jak szczupak jest wytarty, bo jest, to spokojnie zróbmy mu zdjęcie. Polskie prawo powinno zmienić limity a nie się czepiać pewnych kwestii. Oczywiście, na forum lepiej nie prowokować pewnych kwestii albo też nie powinniśmy zachęcać do łamania przepisów 'na ostro'. Ale bez ostracyzmów za pokazanie szczupaka. Ja nie chcę zachęcać Polaków do łowienia szczupaka teraz, ale tutaj możemy sobie zaufać :) A co do przepisów - to miejmy świadomość, że są nietrafione.
Na pewnym forum był pewien wędkarz, który mnie nie cierpiał. Czepiał się wszystkiego. Doszło do tego, ze zarzucił mi, że łowię w okresie ochronnym lub wtedy kiedy się ryby wycierają, on, wspaniały, napisał, że on nie łowi kiedy ryba ma tarło. A więc od marca (okoń) po lipiec, sierpień (ostatnie gatunki - kleń i lin)? Trzeba być umysłowo chorym, aby pisac takie brednie. Ja wypuszczam ryby, więc krzywdy praktycznie nie mają. Miałbym w ogóle nie łowić? Jego wyniki zresztą były takie jakby chronił ryby cały rok, praktycznie zero. Co sesja to blank lub drobnica :)
I jeszcze jeden przykład chorych przepisów. W UK jest na rzekach sezon zamknięty (closed season), nie wolno wtedy wędkować. Od 15 marca do 15 czerwca. Efekt? 16 czerwca rzeki przeżywają oblężenie, kiedy właśnie brzana i kleń zaczynają tarło (wiosna teraz jest później niż kilkanaście lat temu). Presja jest bardzo duża. Czy takie przepisy są dobre?
-
Zawsze delikatne obejście się z rybą i jej wypuszczenie będzie lepsze, niż przestrzeganie 20 przepisów tylko po to, by beretować ryby wtedy, gdy już można.
-
Lucjanie, gość o którym piszesz musiał by nie łowić wcale bo przecież pstrąg ma tarło późną jesienią. Kiedyś wysłałem wiadomość do Wędkarskiego Świata, czy jeżeli złowię medalową świnkę np. w styczniu, lub gdy złowię medalowego pstrąga na rzece na przepływankę, to czy przysługuje mi medal. W pierwszym i w drugim wypadku odpowiedź bodajże Pana Niemca była jednoznaczna. Mianowicie ryby złowione niezgodnie z przepisami nie będą brane pod uwagę do medali. No tak, przecież świnka ma okres ochronny od stycznia do bodajże 15 maja (tarło zazwyczaj w maju), a pstrąga w tym chorym kraju nie wolno było łowić na spławik, a teraz nie wolno zabierać. Nie ważne, że ryby wracały ostrożnie do wody...
Pewnego razu spotkałem nad wodą wędkarza. Gdy mu opowiedziałem tą historię, powiedział tylko tyle "Zrób zdjęcie i zostaw na pamiątkę. Nie chwal się osiągnięciami i nie podawaj szczegółów, a już napewno nie wysyłaj zgłoszeń do czasopism, bo więcej już tam nic dużego nie złowisz... Wogóle nic nie złowisz...". Tego się trzymam, żadnych szczegółó i wciąż łowię satysfakcjonujące mnie klenie, świnki i pstrągi. Zwłaszcza medalowe świnki...
Przepisy w Polsce są idiotyczne. Z rybą trzeba się właściwie obchodzić, to jest podstawa, a nie iść do domu bo na spławik pstrągi siadają...
Szybki hol, szybka i KRÔTKA sesja i ostrożne wypuszczenie ryby. Tyle.
-
Wielkie :bravo: nadziejo polskiego wędkarstwa / piszę serio / 8)
-
Wielkie :bravo: nadziejo polskiego wędkarstwa / piszę serio / 8)
Dziękuję Jurku, poraz kolejny myślimy podobnie ;)
-
Bo to jest po prostu normalne, zdrowe podejście do tematu :bravo: