Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: MarcinD w 17.04.2017, 13:35
-
Hej,
Chcę wziąć się w tym roku za nęcenie i tak sobie myślę nad tworzeniem sobie paczek gotowych miksów ziaren (ugotowanych) za pomocą zgrzewarki próżniowej.
Ziarna to standard w sumie, kukurydza, konopie, pęczak itp. Chciałbym zrobić sobie niewielkie paczuszki (250-500ml) jak i większe. Często dopiero rano podejmuję decyzję aby na ryby się wybrać i chciałbym mieć pod ręką gotowce.
Macie jakieś pomysły? Gotować, pakować próżniowo i mrozić? A może jeszcze inaczej.
Gotowanie ziaren w zalewie zapakowanych próżniowo (coś ala sous-vide?)
Liczę na was!
-
Podbijam pytanie.Też mam taki problem nie chcę tego mrozić (brak miejsca).
-
Kuku mrożę. Trzeba niestety pamiętać aby dzień przed łowieniem wyjąć z zamrażalnika.
Ostatnio jak zapomniałem wyjąć, to do mikrofali i też było dobrze :D
-
Wydaje mi się że najlepszym pomysłem będzie pasteryzacja.
Ziarno ugotować ,zapakować do słoików potem zawekować.
Ps ostatnio się głowię jak przygotować kukurydzę przynętową w zalewie lub bez tak aby po otwarciu można było kilka miesięcy tego używać.
-
Nie wiem czy oglądałeś Supertopnika na YouTube, jeżeli nie, to polecam.
-
Jeśli chodzi o dodawanie dipów czy boosterów do ziarna przed zapakowaniem próżniowym to jest to bez sensu gdyż w próżni zapach się nie rozprzestrzenia. Śmiało można to zrobić już na łowisku.
Jeśli masz zamiar dużo tego przygotowywać to niezbędnym sprzętem będzie szybkowar - im większy tym lepszy. Ceny nowych są wysokie ale można poszukać ruskich używanych, ja w ten sposób kupiłem 2 szybkowary 6 litrowe po 50 zł. Szybkowar znacznie skraca proces gotowania, oszczędza też energię. Po czasie gotowania warto nie otwierać go od razu a zostawić do wystygnięcia. Oczywiście potrzeba trochę wprawy - chodzi o czas gotowania.Gdyby cię to interesowało podam moje czasy gotowania.
Szybkowar napełniamy ziarnem do 2/3 wysokości, nigdy nie więcej gdyż jest to niebezpieczne - łuska ziarna czy jakiś paproch może zatkać zawór odlotowy i eksplozja w kuchni murowana
Jeśli nie masz zamiaru inwestować w szybkowar gotuj w jak największym garnku a po zdjęciu z gazu nakryj starą kołdrą czy kilkoma kocami i pięknie dojdzie
Warto do każdego ziarna dodawać konopie , moczyć je razem z ziarnem i gotować.
Nie warto zamrażać ziarna w zalewie z kilku powodów - powstaje wielka bryła lodu, dłużej się rozmraża i zajmuje o wiele więcej miejsca w zamrażarce
Osobiście zrezygnowałem z pakowania próżniowego na rzecz worków z zamkiem - wychodzą taniej i można je używać wielokrotnie.
Ugotowane ziarno zapakowane w worki można przechowywać w lodówce ( nie zamrażarce) co najmniej 2 tygodnie, łubin śmiało dłużej
Nigdy nie gotowałem sous-vide bo to trochę bez sensu , strasznie długo by to trwało skoro kawałek mięsa tą metodą gotuje się co najmniej 4 godziny a najlepiej 8. Poza tym potrzebny jest do tego koncentrator a to dość drogie urządzenie, nie wspomnę o kosztach energii.
-
http://allegro.pl/szybkowar-7l-ciezki-garnek-na-pare-340207-browin-i6644586727.html
Jest sobie taka polska firma. Fajne rzeczy mają, kupiłem od nich szybkowar i szynkowar. Cena po prostu śmieszna, wykonanie bardzo fajne. Działa, 3 zawory, jednym wypuszcza parę, 2 bezpieczeństwa.
-
A tu szybkowar w wersji 15l, też za dobrą :money::
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6775259124
-
A ja za leniwy chyba jestem .Kupuję gotowe mixy ziaren chyba z Trapera o ile pamiętam. Woreczek 0.5 kg to około 5zł a 1 kg 8zł i się sprawdza. Nie potrzeba gotować pasteryzować czy mrozić. Też byłem napalony na robienie własnych ziaren ale jak policzyłem wszystko to dałem sobie spokój.
-
Ja gotuję i mrożę, robię 3-4 paczki i biorę jak potrzebuję. Jak mam czas, to rozmrażam, jak nie, to taką zmarzniętą grudę wrzucam do wiadra i rozbijam ręką. Potem do spomba albo procy i wio! Do głowy by mi nie przyszło, aby robić jakiś wielki zapas i kombinować z próżniowym pakowaniem.
-
A ja za leniwy chyba jestem .Kupuję gotowe mixy ziaren chyba z Trapera o ile pamiętam. Woreczek 0.5 kg to około 5zł a 1 kg 8zł i się sprawdza. Nie potrzeba gotować pasteryzować czy mrozić. Też byłem napalony na robienie własnych ziaren ale jak policzyłem wszystko to dałem sobie spokój.
Pytanie zasadnicze: ile potrzebujesz np. kukurydzy na rok. Ja na przykład potrzebuję do nęcenia miejscówki.
Na początku sezonu przygotowuje 14 słoików 1l, którą używam głównie na hak i do PVA.
W ciągu roku część kukurydzy gotuję i do zamrażarki albo gotuje i przelewam do plastikowego wiadra po farbie 10l, gdzie leżakuje czasami z 3 tygodnie.
Kilogram surowej kukurydzy to jakieś 1,6zł z przesyłką przy zakupie 25kg.
Tak kukurydza na końcu procesu podwaja swoją wagę, czyli wychodzi Ci 80gr za 1kg. Teraz pozostałe koszty:
- Garnek - 80 zł kupiony w Auchan - mieści 7 słoików na raz o pojemności 1 litra
- słoiki 6szt. - 12 zł lub mam po ogórach, miodzie, majezonie ;-). Słoików używam wielokrotnie.
- praca: 24h moczenia 1h gotowania i potem albo posteryzacja albo do zamrażarki albo kiszę. Jak do zamrażarki to pakuje w worki jednorazowe zakupowe z Auchan lub innych sklepów, jak kiszę to mam to ww. wiadro 10l z pokrywą.
To wszystko. Każdy musi przeliczyć, czy mu się to opłaci czy nie i czy ma odpowiednie warunki.
-
Pewnie wyjdzie trochę taniej ale gdy pomyślę ile zachodu byłoby z tymi zakupami gotowaniami itp., to wolę mieć kilka worków za parę zł i nie myśleć. Są też w karpiowych sklepach wiadra z mixem ziaren 14 kg za 90 zł . Pakowane są próżniowo 5+5+4 kg i ta opcja wychodzi ok 6,5 za kg (kukurydza, rzepik, konopia). Tylko pytanie czy zdarzyłoby mi się za jednym razem wykorzystać 5 kg ziaren.
-
Panowie, dzięki wszystkim za poruszenie tematu, cenne rady :-)
Może wyjaśnię o co mi chodzi. Łowię na niewielkich zbiornikach, nie na rzece, nęcę mało. Gotowe paczki preparowanych ziaren są ale 1kg u mnie. Parzenia słoików chciałbym uniknąć bo nie mam takich garnków, a teraz trochę inaczej:
Folie do zgrzewarek próżniowych mają wytrzymałość na temperatury do 110C. Gdybym ugotowane ziarna zapakował w te worki próżniowo zalane lekko zalewą po gotowaniu, wsadził do garnka i zagotował jeszcze raz (tak jak wekowanie słoików) to by mi to zakonserwowało takie paczki podobnie jak słoiki? Pisałem o "ala" Seus-Vide bo chodziło mi o gotowanie w zamkniętych próżniowo workach, nie w niskiej temperaturze. Do tego kolejne gotowanie po dniu aby ubić resztę bakterii:
Tyndalizacja to 3krotne pasteryzowanie w odstępach ok 24h. Tak więc gdy nasz słoik jest gotowy i wypełniony niemal po brzeg pysznym daniem. Zakrętka prawidłowo się zassała i wszystko przygotowaliśmy jak należy – wkładamy słoiki do garnka z wodą i gotujemy nie krócej niż 45min (zawartość słoików musi się przepasteryzować WEWNĄTRZ słoika – stąd tak długi czas gotowania. Słoiki odstawiamy na bok do powolnego stygnięcia i następnego dnia powtarzamy czynność. Właściwie po drugiej pasteryzacji niektórzy odpuszczają sobie dalsze procesy – jednak ja dla uzyskania 100% pewności – pasteryzuję po raz trzeci.
Tak przygotowana potrawa – również mięsna jest trwała z powodu całkowitego wybicia bakteri wewnątrz przygotowanych słoików. Pierwsza pasteryzacja wybija aktualnie żyjące bakterie. Powolne studzenie i odczekanie 24h daje możliwość rozwinięcia się bakterią ze stadium przetrwalnikowego, po czym wybijamy je drugą pasteryzacją. Trzecia to tak właściwie upewnienie się że w słoiku nie pływa nic co mogłoby nam zepsuć zapasy.
-
Folie do zgrzewarek próżniowych mają wytrzymałość na temperatury do 110C. Gdybym ugotowane ziarna zapakował w te worki próżniowo zalane lekko zalewą po gotowaniu, wsadził do garnka i zagotował jeszcze raz (tak jak wekowanie słoików) to by mi to zakonserwowało takie paczki podobnie jak słoiki?
A to jest bardzo ciekawa koncepcja :thumbup:. Na logikę powinniśmy uzyskać ziarno zawekowane w folii. Nie wiem, jaką inną magiczną właściwość może mieć słoik, poza tym, że jest szklany.
-
Folie do zgrzewarek próżniowych mają wytrzymałość na temperatury do 110C. Gdybym ugotowane ziarna zapakował w te worki próżniowo zalane lekko zalewą po gotowaniu, wsadził do garnka i zagotował jeszcze raz (tak jak wekowanie słoików) to by mi to zakonserwowało takie paczki podobnie jak słoiki?
A to jest bardzo ciekawa koncepcja :thumbup:. Na logikę powinniśmy uzyskać ziarno zawekowane w folii. Nie wiem, jaką inną magiczną właściwość może mieć słoik, poza tym, że jest szklany.
Moim zdaniem folia ma te samo zastosowanie co słoik i idzie równie dobrze przechowywać ziarna itp. w worku.