Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Marcin w 17.02.2015, 10:16

Tytuł: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 17.02.2015, 10:16
Witam wszystkich, ostatnio doszły mnie słuchy, że w moim kole wprowadzono zakaz łowienia w nocy od czerwca do września... czy u Was też coś takiego weszło? To jest jakiś wymysł PZW czy tylko zarządu mojego koła? Jak dla mnie idiotyczny pomysł... zabronili łowić w najlepszym możliwym do tego okresie... zastanawiam się tylko czy nie wprowadzą teraz dodatkowych jednorazowych pozwoleń... jednym słowem jak dla mnie to jest chore...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 17.02.2015, 10:27
Mam zezwolenia na dwa okregi i chyba musze je poczytac dokladnie. Chora sprawa. Widzialem ze u mnie na jednym lowisku nie mozna spinningowac od 1st do 1cze. nawet za okoniem! Czy zakaz uzywania srodkow plywajacych to tez zakaz lodek zanetowych?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 17.02.2015, 10:36
Mam zezwolenia na dwa okregi i chyba musze je poczytac dokladnie. Chora sprawa. Widzialem ze u mnie na jednym lowisku nie mozna spinningowac od 1st do 1cze. nawet za okoniem! Czy zakaz uzywania srodkow plywajacych to tez zakaz lodek zanetowych?
Zakaz łapania i wywożenia zanęt i przynęt dot.także łodzi zdalnie sterowanych. Tak jest u mnie w radomskim   A słyszałem,że żeby używać łodzi zdalnie sterowanej to jak jest dopłata do normalnego  łapania  z łodzi to i tu jest też potrzebna,ale pewności nie mam. Zwykły człowiek nie posiadający karty wędkarskiej może pływać,a wędkarz nie. To jest chore.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 17.02.2015, 10:42
U mnie jest napisane. Zakaz uzywania srodkow plywajacych. Jak to rozumiec?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 17.02.2015, 12:20
Każdy okręg i dodatkowo każde koło mogą ustalać odrębne regulaminy, więc bardzo możliwe, że jakieś koło na zbiorniku, którym się opiekuje zarządziło zakaz łowienia w nocy.

Niestety, zezwolenia zawierają coraz więcej informacji. Ogólny regulamin RAPR staje się coraz mniej przydatny, bo i tak na każdej wodzie możemy spodziewać się niespodzianek.
Biurokratyczne podejście do łowienia się nasila już od jakiegoś czasu. Szkoda tylko, że nie przynosi to żadnych pozytywnych skutków.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 17.02.2015, 12:21
My również na swoich łowiskach mamy wprowadzony zakaz połowu w nocy. Łowimy od 4 rano do 21 i chodzi tu tylko o wyeliminowanie klusownikow. A że stawy zarybiamy ze swoich pieniędzy prywatnych to ograniczamy dostęp do wody. I sezon na zbiornikach zaczynamy od 1 kwietnia do polowy listopada, do zarybienia. No i oczywiście mamy swój wewnetrzny regulamin który się sprawdza i cały sezon można z przyjemnością łowić ryby.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 17.02.2015, 14:22
U mnie jest napisane. Zakaz uzywania srodkow plywajacych. Jak to rozumiec?
Czyli łodzi zdalnie sterowanych też nie wolno używać.
Co innego jakby było napisane,że jest zakaz łapania ze środków pływających,wtedy wolno używać łodzi zd.st.
W Radomiu jest np.napisane:
Zakaz wywożenia przynęt i zanęt środkami pływającymi,przy prowadzeniu połowu ryb z brzegu,czyli też nic z tego
Najlepiej zadzwoń do Zarządu Okręgu i się dowiedz lub jeszcze lepiej napisz maila to wrazie czego będziesz miał podkładkę.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 17.02.2015, 21:53
My również na swoich łowiskach mamy wprowadzony zakaz połowu w nocy. Łowimy od 4 rano do 21 i chodzi tu tylko o wyeliminowanie klusownikow. A że stawy zarybiamy ze swoich pieniędzy prywatnych to ograniczamy dostęp do wody. I sezon na zbiornikach zaczynamy od 1 kwietnia do polowy listopada, do zarybienia. No i oczywiście mamy swój wewnetrzny regulamin który się sprawdza i cały sezon można z przyjemnością łowić ryby.


Problem w tym, że u mnie w kole jedyne wody PZW, poza rzekami, to 120ha jezioro zaporowe, na którym w okresie letnim da się sensownie połowić tylko na nockach, i nie tylko dlatego, że ryba dobrze żeruje, ale dlatego, że na nockach nigdy nie wiedziałem tam mięsiarzy którzy wypełzają tylko o wschodzie i siedzą dopóki mogą hangery zobaczyć. Nie wspomnę już o nocnych zasiadkach na suma... W zeszłym sezonie swoje największe ryby złowiłem tam właśnie w nocy. Nie wiem skąd wzięli w tym roku ten przepis... kłusownicy i tak są, zresztą nawet bez nich "zrzeszeni" świetnie radzą sobie z rybami. Wewnętrznego regulaminu też nie mamy, na dodatek jak gadam z ludźmi o górnym wymiarze ochronnym to reagują tak, że boję się, że mnie utopią, dla nich obecny regulamin i tak jest już grubo przesadzony.
Ogółem boję się tego w jaką stronę za sprawą PZW zmierza polskie wędkarstwo, na dodatek to ich nowe logo... strach człowieka bierze xD tylko patrzeć jak niedługo narobi się pierdyliard dodatkowych pozwoleń... dobrze, że PZW nie każe płacić sobie podatku od wzbogacenia za każdy nowy sprzęt wędkarski który kupujemy xD
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Druid w 17.02.2015, 21:59
W mojej sekcji poradzili sobie dosc ciekawie . Kazdy wedkarz łowiacy w nocy musi posiadać światło - np lampke ledową zawieszoną na krzaku czy drzewie . Jeśli łowi calkiem po ciemku bez lampki jest traktowany jakby kłusował. Do tego informacyjnego oswietlania nie wolno używac ognia czyli świec , zniczy itp
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 17.02.2015, 23:25
U nas zbiorniki są tak usytuowane, że jak na widelcu widać kto łowi. No i oczywiście mogą łowić tylko te osoby które złożyły się na zarybienie no tylko jeśli chodzi o większy staw. Mniejszy jest dla wszystkich członków koła. W większości łowimy na spławik i np suma nie mamy bo zniszczył by nam ekosystem. Jest ploc wzdrega lin karas amur karp leszczyk okon jaz szczupak i sandacz. Wymiary ochronne mamy podniesione i np karp 40 cm. Większość osób które łowia na tym zbiorniku są zadowolone z wyników połowów. Po za tym organizujemy na nim zawody i sporadycznie dochodzi do sytuacji ze ktoś nie zlowilem ryby. Tym bardziej są dzieciaki które często siedzą nad wodą z rodzicami i łowia okazy.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2015, 01:09
Jak dla mnie brak mozliwości łowienia w nocy to bardzo duży minus. Człowiek chciałby sobie podnęcić i posiedzieć z dwie doby i nie może... Chore. Niestety, warto by pomysleć jak usunąc przyczyny, bo sama walka ze skutkami i tak niewiele da. Jest to swojego rodzaju karanie wędkarzy. U Gienka świetnie to rozwiązano - widac , że ma ktoś łeb na karku. Chcesz łowić - oświetlaj łowisko i tyle...

U mnie część łowisk tez jest objęta zakazem łowienia w nocy - ale tylko część...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 05:32
Na naszych zbiornikach funkcjonuje to już od kilku lat i się sprawdza. Z drugiej strony osoby które łowia u nas na zbiornikach nigdy nie protestowaly na ten fakt a tym bardziej popieraly. Faktem jest ze nasze zbiorniki nie są zbyt duże może tak 80 na 80 m i drugi  z 30 na 80 m. Jeden jest w pobliżu cmentarza a drugi na osiedlu między domkami mieszkalnymi wiec myślę że jest to dobry zakaz.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 18.02.2015, 07:28
No właśnie. Nie rozumiem czegoś. Skoro są pewne procedury by móc kontrolować kłusowników w nocy, jak np. ta u Druida, to dlaczego nie są one brane pod uwagę przez PZW? Dlaczego zawsze idą po najmniejszej linii oporu wprowadzając coraz to nowe i bardziej idiotyczne zakazy?
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: pawel w 18.02.2015, 07:47
Co do PZW, sprawa wygląda mniej więcej tak, mało jest straży rybackiej (tak sie nazywają) państwowej, bo tu już kasę trzeba płacić, i nie mówcie ze maja bo nie mają na tyle żeby zatrudnić bo to trzeba by było dużo ludzi, strażników ochotniczych (to ci co nasz kontrolują w 90 % bo państwowa nie ma czasu) takich ochotników jest mało bardzo mało, dlaczego bo się boją nie wiem czego. W tym roku chcę wyrobić ochotnika, ale potrzebuje drugiego takiej jak ja osoby, i nikt nie chce bo mówią po co sie narażać, ale wracając do tematu straży jest mało i oni między sobą mają społeczność, która może dotrzeć do góry, ale jest ich mało i to jeszcze ochotników, i nikt nie chce bawić się w pisma do góry, jaki wniosek w danym regionie gdzie pada mało pomysłów od tych co kontrolują,góra albo ma w dupie i  nic nie zmienia, albo wymyśla byle co byle by coś się działo. Korzystając z okazji powiem co ważna Panowie i Panie my też możemy kontrolować innych jak widzimy,że delikwent łamie prawo szukamy wędkarza obok, bierzemy go,idziemy do delikwenta piszemy protokół (to nie trudne) zanosimy do koła i mandat już delikwent dostanie.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 18.02.2015, 08:03
A ja jestem zdania,że mamy już wystarczająco dużo tych służb co mogą kontrolować. Problem to zmusić ich do działania. Mnożą się przykłady gdzie PSR po telefonie o kłusownictwie dupy nie ruszy. A są przypadki,że jak ruszy to po to żeby pilnować by ktoś obcy w odłowach nie przeszkadzał. Chwała takim ludziom co chcą za darmo pilnować wspólnego dobra,ale to nie zmienia faktu,że mamy chociażby Policję,która jest miedzy innymi do tego powołana. Nie musimy nic wymyślać tylko wykorzystujemy to co już mamy. Doskonale problem z PSR opisuje WŚ w artykule o tym,że to Spółki Rybackie utrzymują PSR i to one im płacą.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 18.02.2015, 08:08
Paweł, tylko, że ten wędkarz obok, to raczej niechętnie weźmie udział w takiej akcji z powodów, które wymieniłeś powyżej.
Ja bym brał przykład z takich przypadków, o których pisze Druid i Ścigacz. Stosunkowo małe wody, do 20ha, które łatwo kontrolować. Wody te byłyby pod opieką kół. Byłyby to oczka w ich głowie. Ja pochodzę z Warmii i Mazur i duże jeziora już odpuściłem zupełnie. Niech rybacy tam szaleją, nic mi do tego. Natomiast jest mnóstwo pięknych miejsc, o których ostatnio pisał nawet Tinca Fan, czy mówił mi andrzejm. Małe jeziorka, kontrolowane przez koła. Wtedy i o porządek łatwiej i kłusowników mniej.
Dodatkowo można też wprowadzić zgłoszenia zamiaru wędkowania na wodzie. Wysyłasz np. sms-a do osoby ze straży koła, że będziesz tego dnia lub nocy wędkował. I straż wie, że jeśli jest nad wodą więcej osób, niż zgłoszonych, to coś nie halo i należy interweniować.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: p^k w 18.02.2015, 10:31
Ktos jest klusolem bo lowi po ciemku? :)
Ciekawe z jakiego paragrafu ten ktos odpowiada?

Przepis chory jak cale nasze PZW!!!
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 18.02.2015, 10:36
Zakazy w nocy to moim zdaniem glupota. Znam kilka osob ktore nie moga lowic w dzien z powodow pracy rodziny wprowadzajac takie zakazy ograniczamy takie osoby. Ktos woli np lowic w nocy bo jest cisza i spokoj lubi latem zachod i wschod slonca. Nie kazdy chla na lowisku inni chodza odpoczac. Ktos woli po prostu noc od dnia. Sa tacy. Znam takich. Cale szczescie u mnie nie ma takich rozkazow i mam nadzieje nie bedzie. Co do takich stawow to dla mnie to srednia przyjemnosc skoro wiesz co i ile plywa tego w wodzie. Kwestia czasu i pory a i na kawalek chleba cos zlowisz. Mi to nie sprawia przyjemnosci. Wiem cos o tym bo mam swoj staw i wole jechac nad rzeke bo tam nigdy nie wiadomo jak to w pzw bywa. Wole nic nie zlowic niz w swoim stawie targac co 3min karpie.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 18.02.2015, 10:38
U mnie koło opiekujące się zbiornikiem na którym łowie które należy do PZW  Wprowadziło nie tylko zakaz połowu w nocy ale zakaz połowu od stycznia do kwietnia innymi metodami jak tylko metodą podlodową a ja taka nie łowię :'(
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 18.02.2015, 10:50
U mnie koło opiekujące się zbiornikiem na którym łowie które należy do PZW  Wprowadziło nie tylko zakaz połowu w nocy ale zakaz połowu od stycznia do kwietnia innymi metodami jak tylko metodą podlodową a ja taka nie łowię :'(

A o całkowitym zakazie wędkowania nie pomyśleli??
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 18.02.2015, 10:51
Jeszcze dodam że dodatkowa opłata na ten zbiornik roczna to 180 zł
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 12:47
My składamy się po 200 zł a jako wiceprezes kola mogę te wszystkie posty skomentować w jeden sposób,  nie wszystkim da się dogodzić. Piszecie o SSR i PSR i policji aby pilnowali no ok ale jak dorwiecie porabanego sąsiada na klusowniu w nocy to ciekawy jestem co zrobicie. Ja miałem taką sytuację i omalo po gebie nie dostałem a był z kolegą. No i ktoregos pieknego poranka zastalem porysowane auto. No panowie co w takiej sytuacji zrobili byście?  Za rękę go nie złapałem ale wiem ze to on. Jedynym wyjściem jest zrobić pewne ograniczenia a takich osób znam sporo co nie odpuszcza. A w dzień się nie odwaza pojawić na stawach.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 13:06
A jak byśmy zezwolili na połów nocny to nie upilnowli byśmy wszystkiego. A nad stawem nie chcialbym zamieszkać. Natomiast w okolicy stawów mieszkają zaprzyjaźnione osoby które w nocy mają problemy ze spaniem i dogladaja nam zbiorników, jak coś się dzieje to dzwonią i interweniujemy. Łatwiej jest wszystko ogarnąć. Natomiast w dzień z lowienie inaczej bo każdy każdego zna i wiadomo kto może łowić a kto nie.

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 18.02.2015, 13:07
My składamy się po 200 zł a jako wiceprezes kola mogę te wszystkie posty skomentować w jeden sposób,  nie wszystkim da się dogodzić. Piszecie o SSR i PSR i policji aby pilnowali no ok ale jak dorwiecie porabanego sąsiada na klusowniu w nocy to ciekawy jestem co zrobicie. Ja miałem taką sytuację i omalo po gebie nie dostałem a był z kolegą. No i ktoregos pieknego poranka zastalem porysowane auto. No panowie co w takiej sytuacji zrobili byście?  Za rękę go nie złapałem ale wiem ze to on. Jedynym wyjściem jest zrobić pewne ograniczenia a takich osób znam sporo co nie odpuszcza. A w dzień się nie odwaza pojawić na stawach.

Wszystko ok, ale niestety jest różnica między 120ha jeziorem a niespełna 1ha stawem. U mnie ten przepis w najmniejszy sposób nie zaboli kłusowników bo oni jak byli to tak będą, to zaboli najbardziej normalnych wędkarzy którzy lubią posiedzieć sobie na nocce, np. mnie. Ja ryb nie zabieram, łowię tylko i wyłącznie dla przyjemności, i w tym momencie PZW tudzież moje koło zabrało mi tej przyjemności bardzo dużo tym bzdurnym przepisem...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 18.02.2015, 13:19
Ale takim przepisem dotyczącym zakazu łowienia w nocy własnie stwarza się idealne warunki dla kłusoli,  cisza spokój zero wędkarzy nad wodą to i zero kontroli no bo przecież niema kogo kontrolować :P   i na papieże wszystko gra
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 13:23
Nie wszystkie decyzje zarządów są słuszne ale najlepiej można dowiedzieć się od nich samych co kierowało nimi przy uchwalaniu takich zakazów. U nas to była jedyna możliwość na ukrucenie klusowniczych procederow.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 13:25
Kolego Dyzma możesz przeczytać mój wcześniejszy post.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 18.02.2015, 13:26
Z godziny 13:06
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: pawel w 18.02.2015, 15:08
Kolego Dyzma możesz przeczytać mój wcześniejszy post.




Wszystko ok, ale niestety jest różnica między 120ha jeziorem a niespełna 1ha stawem.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 18.02.2015, 15:26
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakazu łowienia w nocy.
Przecież wiosenna czy letnia nocka, to często istna magia. Uważam także, że zwłaszcza przy karpiowaniu czy sumowaniu, taki zakaz skutecznie ograniczyłby przyjemność i też skuteczność wędkowania...
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: makqq1 w 18.02.2015, 15:28
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakazu łowienia w nocy.
Przecież wiosenna czy letnia nocka, to często istna magia. Uważam także, że zwłaszcza przy karpiowaniu czy sumowaniu, taki zakaz skutecznie ograniczyłby przyjemność i też skuteczność wędkowania...

Popieram cytuje:Przecież wiosenna czy letnia nocka, to często istna magia :bravo: :narybki:
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.02.2015, 03:41
Jestem w stanie zrozumieć taki zakaz na poszczególnych łowiskach. Jednak na wodzie PZW jest to nonsens. Jedną z idei wykupienia czy opłacenia składek jest możliwość wędkowania w sposób jaki sprawia nam największą przyjemność (zgodnie z regulaminem oczywiście). Dla mnie wygląda to na karę zbiorową, którą 'zapodali' goście nie łowiący w ten sposób. O ile na pewnych wodach mieszkańcom może przeszkadzac łowienie nocą i mogą oni protestować - to jednak PZW powinno zawsze myśleć o wędkarzach - i jeżeli sa jakieś problemy tego typu to należy odpowiednio przygotować regulamin łowiska.

Proponowałbym wysłać do twórcy tego przepisu zapytanie o podstawę wydania takiej decyzji i skierować wniosek o zmianę jej, można pomyślec o zebraniu podpisów. Daną decyzję, podjętą uchwałą zarządu, władze koła, okręgu, czy kogo tam  jeszcze, odpowiednio się motywuje i często podaje powody jej podjęcia. Mozna zawsze poddać dyskusji coś takiego, jezeli uzasadnienie jest irracjonalne lub jeżeli dotyczy on innego problemu, np. kłusownictwa - które wcale sie nie zmniejszy, uważam wręcz, że bedzie na odwrót. 

Sam nie rozumiem dlaczego w przypadkach gdy problem kłusownictwa jest duży - nie wprowadzi się składek dodatkowych, przeznaczonych 'na ochronę'. Jestem pewien, że jeżeli byłoby to 10 PLN zebrne od powiedzmy 200 wędkarzy - możnaby opłacić kogoś kto wody by doglądał, płacąc mu częściowo za czas i koszta. To tylko przykład - bo osobiście wolałbym aby ktos czuwał. Bez porządnej opieki ryby będa znikać i tracić na tym będą sami łowiący. Dla mnie jest to jeden z problemów polskiego organizowania się. Zamiast robić tak aby było lepiej, często działa się na odwrót. Ja nie wyobrażam sobie aby łowić 'za darmo' i mieć super łowisko. Pieniądze zawsze będą potrzebne - i bez nakładów finansowych bardzo trudno o to aby było lepiej niz 'przeciętnie' (wg polskich standardów). Tak jak z samochodem. Nie ma mozliwości kupienia pojazdu, który będzie czysty sam z siebie, nie będzie spalał paliwa, nie będzie wymagal przeglądów i napraw. Aby miec satysfakcję i niezawodny samochód trzeba w niego ładować. Myć, płacic za przeglądy, naprawy... Bez tego będzie to zwykła landara.
Myslę, że pokazuje to wyraźnie, że najlepsze jest właśnie danie wolnej ręki kołom wedkarskim, które 'swoimi' wodami będa zarządzać o wiele skuteczniej. Obecna forma często w ogóle sie nie sprawdza. Byc może brakuje czegos takiego jak sądy koleżeńskie - dany delikwent przyłapany na czymś, mógłby swój wybryk przypłacić utratą członkostwa. Taki kubeł zimnej wody wielu wyleczyłby z zostawiania śmieci, łamania przepisów (łagodniejsze okreslenie kłusownictwa). Moje koło Farnham AS ma bardzo restrykcyjne przepisy - i za posiadanie alkoholu na przykład traci się licencję. Dla wielu to może szok - ale nad wodami jest bezpiecznie i spokojnie, zaś o ryby sie dba (nie zostawia się na przykład zestawów, 'robiąc flaszkę' z sąsiadami itp).  Wiele razy obserwowałem, jak masa Angoli jedzie na nockę, a rano pakuje się i jedzie do pracy. Bo mogą normalnie się przespać przy zestawach, jest czysto, przyjemnie, i jak wspomniałem bezpiecznie i spokojnie. Takie działanie jest o wiele lepsze niż np. zakaz łowienia w nocy.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 19.02.2015, 09:23
" kłusownictwa - które wcale sie nie zmniejszy, uważam wręcz, że bedzie na odwrót. "
Zdecydowanie się z tym zgadzam. Wody pozostawione same na noc, staną się kłusowniczym eldorado. A przynajmniej znaczna ich część.
U mnie kłusownictwo oczywiście nadal funkcjonuje. Ale siatkarzy jest coraz mniej. Po części dlatego, że starzy miejscowi kłusole powoli "wymierają", a młodzi... Powiem tak: przynajmniej tutaj jest coraz mniejsze  społeczne "przyzwolenie" na siatki.
Jeszcze 10 lat temu, tutaj wędkarz nad odrą, raczej nie zwracał uwagi na to, że kilka główek dalej ktoś stawia siatkę. "Udawał że nie widzi". Teraz jest inaczej. Zmienia się już nieco mentalność i odpowiedzialność naszych (nie tylko miejscowych) wędkarzy.
Mamy też szczęście, mieć tutaj miejscowego starszego pana, który już mniej wędkuje, ale za to stara się skutecznie utrudniać życie kłusownikom. Cżęsto, czasem nawet codziennie, wieczorem "objeżdźa" odrę, i obczaja kłusoli. Jest sam, a mimo to skutecznie i zdecydowanie rozgania kłusowników. Znamy się bardzo dobrze. Twierdzi że nikt go jeszcze nie pobił. A jak się ostro stawiają to dzwoni na policję.
Mimo że działa "incognito" w pojedynkę, niemal wszyscy już go tutaj znają. I myślę że w bardzo pozytywny sposób jego zachowanie wpływa na myślenie innych wędkarzy...

I raz jeszcze twierdzę, że nieco zmienia się już mentalność naszych wędkarzy.
Także bardzo duże znaczenie ma coraz częściej stosowana zasada C&R. Bo jeżeli wędkarz wypuszcza swoje ryby, to napewno "wk..rwi" go strasznie kłusownik z sieciami.
Wiem że zasada złów i wypuść, to nieco delikatny temat...
Jednak uważam, że jest to świetny klucz do rozwiązania większości naszych problemów. Na pewno zdecydowanie lepszy niż wprowadzanie zakazu łowienia w nocy..itp.
Przy okazji dodam, że wszystkie organizowane tutaj zawody wędkarskie w ubiegłym roku, odbywały się na żywej rybie.
Pozostaje jeszcze kwestia legalnych odłowów PZW...Ale i tutaj są już pozytywne zwiastuny.

Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 19.02.2015, 09:35
Zgadza się Grześ. Mentalność wędkarzy zmienia się bardzo mocno i szybko. Najlepszym przykładem są sami rybacy, którzy bardzo nie lubią jak im wędkarze patrzą na ręce, a co dopiero kłusownicy.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: p^k w 19.02.2015, 09:50
Ktos madry kiedys przeliczyl,ze na utrzymanie tego calego syfu w PZW wystarczy skladka roczna 70zl/osoby.
Wedkarze placa 3 razy tyle dla tej bandy darmozjadow, ktorzy ustatlili sobie pensje wynoszace po 8-10 tys. m-cznie.

Zwiekszajac skladke zwiekszymy lapowkarstwo. Straz rybacka jest skuteczna do czasu gdy wyciagnie ktos z portfela 100zl i powie: "na piwko panowie" a po drugie swoj swojemu krzywdy nie zrobi!
 
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 23.02.2015, 17:05
A ja myślałem, że tylko w moim kole i okręgu siedzą  sami debile... Nie wiem, jak jest u Was ale u mnie te ,,czosnkowe dziady" (średnia wieku 75) nie pozwalają na przeforsowanie żadnego pomysłu by było lepiej.  Jak ja mam być taki w ich wieku, to lepiej żeby mnie coś zezarło i to w miarę szybko.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: arek.de w 07.03.2015, 11:44
Ja nie wiem kt u mnie siedzi, ale umnie w tym roku jest gorzej jak w poprzednim ::)

W tym roku place 7,50€ za dniowke. Moge zlapac 10 szt. Ze szlachetnych gatunkow 3 szt. I nie tego samego rodzaju ??? >:O
A i nocki sa juz przeszloscia...teraz moge z kijami nad wode isc dopiero o 06:00 i do 22:00 :o
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 07.03.2015, 12:34
U mnie na całe szczęście wszystko okazało się plotką, zakaz jest, a i owszem, ale dotyczy tylko łowienia z łodzi, nie z brzegu.
Tytuł: Odp: Zakaz łowienia w nocy
Wiadomość wysłana przez: Tim Carp-Amur w 07.03.2015, 14:55
Naszczeście u mnie niczego takiego nie ma:D jedynie to od 1st do 31marca w nocy nie wolno łowić. Ale to też nie na każdym zbiorniku. Ja bym sie załamał jak by wprowadzili zakaz łowienia w nocy.