Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: n0cny w 26.04.2017, 09:57
-
Witam.
Opiszę wszystko od początku. Mam problem z zacięciem ryb. Będąc wczoraj na rybach i czując znaczne zmęczenie mogące przerodzić się w drzemkę, postanowiłem łowić dwoma kijami z methodą z sygnalizatorami i hangarami. Łowię tak dosyć często, praktycznie zawsze w nocy i gdy mogę mieć problem z koncentracją.
Będąc kilka godzin nad wodą miałem 6 brań - 4 razy rybek postanowił przetestować mój wolny bieg, dwa razy branie było do brzegu, czego efektem był 1 mały karpik.
Moje zestawy są zrobione na sztywno, na jednym jest 30g podajnik drennana, na drugim 30g z mikado oraz krętlikiem z agrafką do szybkiej wymiany, przypony to gotowce z hakiem nr. 10 i z gumką.
Ryby po zacięciu nawet nie poczułem, stąd moje pytanie, czy ktoś mógłby mi pomóc w tej kwestii, zdiagnozować problem i być może coś zmienić ? Skuteczność na poziomie 15-20% nie jest zadowalająca.
Nie jestem w stanie określić jak to wygląda u mnie przy drgającej szczytówce, gdyż jeszcze nie miałem brań łowiąc "normalnie".
Pozdrawiam!
-
A jak wygląda sprawa z przyponem? Długość włosa, przynęta na haczyku, wielkość haczyka?
Moim zdaniem albo masz za małą odległość włos->haczyk lub za duży haczyk względem przynęty.
To przy łowieniu z włosem.
-
Witam.
Opiszę wszystko od początku. Mam problem z zacięciem ryb. Będąc wczoraj na rybach i czując znaczne zmęczenie mogące przerodzić się w drzemkę, postanowiłem łowić dwoma kijami z methodą z sygnalizatorami i hangarami. Łowię tak dosyć często, praktycznie zawsze w nocy i gdy mogę mieć problem z koncentracją.
Będąc kilka godzin nad wodą miałem 6 brań - 4 razy rybek postanowił przetestować mój wolny bieg, dwa razy branie było do brzegu, czego efektem był 1 mały karpik.
Moje zestawy są zrobione na sztywno, na jednym jest 30g podajnik drennana, na drugim 30g z mikado oraz krętlikiem z agrafką do szybkiej wymiany, przypony to gotowce z hakiem nr. 10 i z gumką.
Ryby po zacięciu nawet nie poczułem, stąd moje pytanie, czy ktoś mógłby mi pomóc w tej kwestii, zdiagnozować problem i być może coś zmienić ? Skuteczność na poziomie 15-20% nie jest zadowalająca.
Nie jestem w stanie określić jak to wygląda u mnie przy drgającej szczytówce, gdyż jeszcze nie miałem brań łowiąc "normalnie".
Pozdrawiam!
Jakie tam są ryby w zbiorniku, może to wcale nie karpie brały ? Podaj więcej szczegółów o zbiorniku, o sprzęcie - długość przyponu, długość włosa, na jakie przynęty łowiłeś? piszesz tylko hak nr 10 jaki model?
-
Witam.
Opiszę wszystko od początku. Mam problem z zacięciem ryb. Będąc wczoraj na rybach i czując znaczne zmęczenie mogące przerodzić się w drzemkę, postanowiłem łowić dwoma kijami z methodą z sygnalizatorami i hangarami. Łowię tak dosyć często, praktycznie zawsze w nocy i gdy mogę mieć problem z koncentracją.
Będąc kilka godzin nad wodą miałem 6 brań - 4 razy rybek postanowił przetestować mój wolny bieg, dwa razy branie było do brzegu, czego efektem był 1 mały karpik.
Moje zestawy są zrobione na sztywno, na jednym jest 30g podajnik drennana, na drugim 30g z mikado oraz krętlikiem z agrafką do szybkiej wymiany, przypony to gotowce z hakiem nr. 10 i z gumką.
Ryby po zacięciu nawet nie poczułem, stąd moje pytanie, czy ktoś mógłby mi pomóc w tej kwestii, zdiagnozować problem i być może coś zmienić ? Skuteczność na poziomie 15-20% nie jest zadowalająca.
Nie jestem w stanie określić jak to wygląda u mnie przy drgającej szczytówce, gdyż jeszcze nie miałem brań łowiąc "normalnie".
Pozdrawiam!
Jakie tam są ryby w zbiorniku, może to wcale nie karpie brały ? Podaj więcej szczegółów o zbiorniku, o sprzęcie - długość przyponu, długość włosa, na jakie przynęty łowiłeś? piszesz tylko hak nr 10 jaki model?
To są fundamentalne rzeczy, bez tego nie da się określić błędu. Zrób też zdjęcia gotowych zestawów z przynętami na jakie łowiłeś i wstaw do wątku.
-
Byłeś na zawadzie?
-
Zdjęcia nie zrobię, gdyż kije wraz z osprzętem pojechały na 3dniową wycieczkę na drugi koniec Polski :facepalm: Na szczęście pogoda brzydka, więc za wiele nie stracę.
Po kolei.
Łowiłem na Ringers Chocolate Orange Wafters 10mm oraz pellet Spicy sausage 8mm. Przypon to gotowiec z drennana (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12803-haczyki-drennan-method-bandits-carp-method-roz10.html), długość włosa to 9-10cm.
Sam zbiornik, dosyć głęboki, łowiłem na ok. 2,5 - 3m głębokości, dno muliste. Rybki, które tam występują to głównie karpie, leszcze, liny, jazie. Nie twierdzę, że brały mi na pewno karpie - tylko efektem był jeden z nich. Choć jest to najbardziej prawdopodobne, gdyż jakieś 4 tygodnie temu woda była zarybiona i jest szansa, że jakieś sztuki się jeszcze odchowały od tego czasu.
Wędki to mikado princess 360 cw. do 120g, ale nie wydaje mi się, aby wędka miała znaczenie, skoro ryby nawet nie zacząłem holować - po prostu po zacięciu "pusto" po drugiej stronie.
-
Zdjęcia nie zrobię, gdyż kije wraz z osprzętem pojechały na 3dniową wycieczkę na drugi koniec Polski :facepalm: Na szczęście pogoda brzydka, więc za wiele nie stracę.
Po kolei.
Łowiłem na Ringers Chocolate Orange Wafters 10mm oraz pellet Spicy sausage 8mm. Przypon to gotowiec z drennana (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12803-haczyki-drennan-method-bandits-carp-method-roz10.html), długość włosa to 9-10cm.
Sam zbiornik, dosyć głęboki, łowiłem na ok. 2,5 - 3m głębokości, dno muliste. Rybki, które tam występują to głównie karpie, leszcze, liny, jazie. Nie twierdzę, że brały mi na pewno karpie - tylko efektem był jeden z nich. Choć jest to najbardziej prawdopodobne, gdyż jakieś 4 tygodnie temu woda była zarybiona i jest szansa, że jakieś sztuki się jeszcze odchowały od tego czasu.
Wędki to mikado princess 360 cw. do 120g, ale nie wydaje mi się, aby wędka miała znaczenie, skoro ryby nawet nie zacząłem holować - po prostu po zacięciu "pusto" po drugiej stronie.
Jak wyglądały brania od brzegu - odjazdy, podskakiwanie swingera .........czy jeszcze innaczej
-
Witam.Dla mnie to są brania raka,którego jest ciężko zaciąć.Warunki,które opisałeś na tym łowisku są dla niego znakomite.Pozdrawiam.
-
Rak wyciągałby żyłkę z wolnego biegu?
-
Brania od brzegu wyglądały tak, że hangar poszedł do góry i żyłka wysuwała się z kołowrotka dosyć równo. Jedno z takich brań skończyło się rybką na brzegu.
Jedno było branie z takim podskakiwaniem, trochę wysunęła, opadła, znów wysunęła, opadła - akurat byłem siusiu i nim doleciałem do wędki, to kilka razy tak się pohuśtała.
Raki bym wykluczył - nigdy ich tam nie było - na innym zbiorniku są i bardzo często się je łowi. Ponadto raki nie zapieprzają aż tak szybko chyba :D
-
Brania od brzegu wyglądały tak, że hangar poszedł do góry i żyłka wysuwała się z kołowrotka dosyć równo. Jedno z takich brań skończyło się rybką na brzegu.
Jedno było branie z takim podskakiwaniem, trochę wysunęła, opadła, znów wysunęła, opadła - akurat byłem siusiu i nim doleciałem do wędki, to kilka razy tak się pohuśtała.
Raki bym wykluczył - nigdy ich tam nie było - na innym zbiorniku są i bardzo często się je łowi. Ponadto raki nie zapieprzają aż tak szybko chyba :D
Takie brania miałem na jesień ubiegłego roku, na jednej z wypraw. Ryby się nie zacinały, ale upierałem się i łowiłem dużym hakiem i przynętą. Według mnie, sprawa jest banalnie prosta. Wystarczy dopasować przynętę do haka i skrócić włos - odległość przynęty od haka. Ja mam prościej od Ciebie, bo stosuję tylko plecionki, plecionka jest idealna pod takie majstrowanie. Przypominam sobie jednak, że przypony od Drenanna maja pozycjoner, warto go trochę przeciągnąć w dół haka, skróci to z automatu włos i może pomóc.
-
Nie mają pozycjonera, a przynajmniej nie te:)
Spróbuję podczas następnej wyprawy skrócić włos - i tak miałem w planach nawiązanie przez te kilka dni kilku przyponów, gumki mam, haki mam 12stki i 14stki.
Dzięki za pomoc! :)
-
Nie mają pozycjonera, a przynajmniej nie te:)
Spróbuję podczas następnej wyprawy skrócić włos - i tak miałem w planach nawiązanie przez te kilka dni kilku przyponów, gumki mam, haki mam 12stki i 14stki.
Dzięki za pomoc! :)
Jeżeli ryby w tym łowisku masz powyżej kilograma to daj większy haczyk 10 a nawet 8 i zwiększ długość przyponu na minimum 12 cm. ja tak robię i wbrew niektórym opiniom ''fachowców'' zawsze pomaga.
-
Na jednej z wypraw w tym roku miałem podobny problem branie zacinka i pusto. Pomogła zmiana na przypon z krótszym włosem. Tylko tyle że u mnie te brania były dość chimeryczne...
-
Mam dwa kije - będę mógł przetestować zarówno zwiększenie długości przyponu i haka, jak i skrócenie włosa, choć wydaje mi się, że skrócenie włosa faktycznie może być "tym czymś"
Pomimo, że miałem brań sporo, to pozostali wędkarze też czasem coś złapali, wszystko na spławik, gdzie kukurydza jest bezpośrednio na haku. W ich przypadku było to zazwyczaj 1 branie na cały dzień, jednak zazwyczaj wykorzystane lub też brak brań :)
-
Mam dwa kije - będę mógł przetestować zarówno zwiększenie długości przyponu i haka, jak i skrócenie włosa, choć wydaje mi się, że skrócenie włosa faktycznie może być "tym czymś"
Pomimo, że miałem brań sporo, to pozostali wędkarze też czasem coś złapali, wszystko na spławik, gdzie kukurydza jest bezpośrednio na haku. W ich przypadku było to zazwyczaj 1 branie na cały dzień, jednak zazwyczaj wykorzystane lub też brak brań :)
Ja bym włosa nie skracał, ale to tylko moje skromne zdanie.
-
Zdjęcia nie zrobię, gdyż kije wraz z osprzętem pojechały na 3dniową wycieczkę na drugi koniec Polski :facepalm: Na szczęście pogoda brzydka, więc za wiele nie stracę.
Po kolei.
Łowiłem na Ringers Chocolate Orange Wafters 10mm oraz pellet Spicy sausage 8mm. Przypon to gotowiec z drennana (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12803-haczyki-drennan-method-bandits-carp-method-roz10.html), długość włosa to 9-10cm.
Sam zbiornik, dosyć głęboki, łowiłem na ok. 2,5 - 3m głębokości, dno muliste. Rybki, które tam występują to głównie karpie, leszcze, liny, jazie. Nie twierdzę, że brały mi na pewno karpie - tylko efektem był jeden z nich. Choć jest to najbardziej prawdopodobne, gdyż jakieś 4 tygodnie temu woda była zarybiona i jest szansa, że jakieś sztuki się jeszcze odchowały od tego czasu.
Wędki to mikado princess 360 cw. do 120g, ale nie wydaje mi się, aby wędka miała znaczenie, skoro ryby nawet nie zacząłem holować - po prostu po zacięciu "pusto" po drugiej stronie.
Jak dla mnie za długi włos. Powinien mieć około 0,5 cm od szczytu kolanka haczyka.
Bez zdjęć Twoich zestawów ciężko będzie coś podpowiedzieć.
Na początku sezonu ryby są dość płochliwe i biorą delikatnie. W zeszłym sezonie miałem bardzo podobną sytuację do Twojej. Szarpnięcie i pusto na haku.
Po okresie "rozruchu" czyli około kwietnia wszystko wróciło do normy. Niestety w tym roku mamy wiosnę dość zimną i wszystko może być przesunięte.
Druga sprawa to to, że łowiąc na methodę przy użyciu sygnalizatora (wędka na wprost) mam mniejszą ilość brań i złowionych ryb niż kiedy łowię na drgającą szczytówkę (wędka prostopadle do wody). Nie wiem dlaczego tak jest ale obserwuję to zawsze kiedy mam takie konfiguracje w wodzie.
-
Długość przyponu :facepalm: a nie włosa :)
Ale odległość przynęty od haka to ok. 0,8 cm
-
Długość przyponu :facepalm: a nie włosa :)
Ale odległość przynęty od haka to ok. 0,8 cm
Na karpia i lina ta odległość jest OK ale na leszcza troszkę bym skrócił, jednak nie chcąc leszcza na haku a szczególnie tych mniejszych zostawiłbym te 8mm.
-
Długość przyponu :facepalm: a nie włosa :)
Ale odległość przynęty od haka to ok. 0,8 cm
Dłuższy przypon, to również istotna rzecz. Pamiętam, jak fish007 nam to podpowiedział. Cała kupa dużych ryb zaczęła nam bez problemu siadać. Ograniczyliśmy spinki do minimum i odstawiliśmy całkiem kupne przypony.
Wracając do włosa, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale bardzo dużo zależy od zestawienia haka z przynętą na włosie. Według mnie, optymalne rozwiązanie jest takie, że trzeba zachować jakieś zdrowe proporcje tzn. wielkość haka = wielkość przynęty - w wielkim uproszczeniu. Ja, po tych kilku latach wiązania przyponów do Metody widzę i wiem automatycznie, jak taki zestaw powinien wyglądać. Jak coś nie idzie po mojej myśli, to zaczynam kombinować, ale nie tylko w jedną stronę, równie często wydłużam włos, zwłaszcza jak przynęta jest większa/szersza od haczyka. Tutaj nie można spocząć na laurach, to, że dzisiaj połowiliśmy na dany zestaw, wcale nie gwarantuje, że połowimy na niego jutro. Trzeba o tym pamiętać.
-
Jaki rozmiar haka mógłbyś więc polecić np. do dumbellsów 10mm z drennana, które wielkościowo są podobne do ringersów i pelletu 8mm który używam?
-
Jaki rozmiar haka mógłbyś więc polecić np. do dumbellsów 10mm z drennana, które wielkościowo są podobne do ringersów i pelletu 8mm który używam?
Co firma to ten rozmiar jest inny pomimo jednolitego oznaczenia. Ostatnio kupiłem haczyki Hikary, bardzo fanie się sprawują. Do tych znanych mi dobrze dumbelsów, założyłbym 8-semkę tej serii. Ogólnie nie stosuję do Metodym haczyków wyżej niż 0,10. Według mnie, nie ma takiej potrzeby, nawet przy zimnej wodzie i delikatnych braniach.
Tutaj te haki - http://allegro.pl/haczyki-hikara-carp-classic-nr-8-i6109309455.html
-
Pytałem czy byłeś na zawadzie bo ten zbiornik jest specyficzny i wraz z kolegami mamy tam dużo pustych brań. Na szczęście to się zdarza tylko na tym zbiorniku.Jednym z powodów jest duża ilość karasi które robią takie figle. Najważniejsze znaczenie ma długość włosa, i odpowiednia wielkość haczyka dobrana do przynęty. Kolejną rzeczą jest nastawienie się na określone gatunki ryb. Logiczne że nie będziesz łowił na duże haczyki i przynęty małych karasi które będą skubały przynętę i dawały fałszywe brania. Ja stosuję do metody max haki 12 z drennana wide gape specialist. Długość włosa musisz dopasować tak do przynęty by ona nie dotykała kolanka haka, bo wtedy przynęta może wypiąć rybie hak.