Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Arturf01 w 27.04.2017, 07:29
-
Witam Panowie, no cóż zdaża się.... :/ Pierwszy sezon z łódka i się stało... wywoziłem na zamkniętym kabłąku i poskręcałem zyłke...
ok 300m na szpuli ale wywózki ok 150m....
Szkoda wymieniac bo to shimano technium po 2x24h zasiadce...
Macie jakis pomysł???? Myślałem żeby rozwinąc z otwartym kabłąkiem żyłke na działce i zwijać normalnie przytrzymujac lekko ręką, bez niczego na końcu. 2-3 powtórki i będzie ok czy ciężka sprawa???
-
Można tak jak opisujesz, a i można za pomocą takiego o to urządzenia
https://www.rockworld.pl/pokaz_produkt.php?idprod=3137 (https://www.rockworld.pl/pokaz_produkt.php?idprod=3137)
Szybciej i łatwiej ;)
-
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=7805.0
Jak masz łódkę zdalnie sterowana, to najprościej przymocować do niej żyłę główną na "zrywce", czyli cienkiej żyłeczce , żeby zacięcie spowodowało uwolnienie żyłki głównej.
Potem ściągasz z wysoko uniesioną szczytówką.
-
Ok... a nie jest czasem tak ze przy wywozce i zamknietym kablaku zylka skreca sie w odwrotna strone niz tylko przy samym zwijaniu zylki?? Zebym jeszcze bardziej jej nie skrecil:-)
I dzieki za podpowiedz:-)
-
Edit/ wlasnie doczytalem ze lodka , wywieź żylke i ściagnij ;) bez obciazenia.
Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka
-
Lodka musial bym jechac na lowisko kilkadziesiat km... sprubuje na dzialce sama zylke rozwinac... jak nie to na lowisko przed wedkowaniem podzialam wg waszych sugestii
-
Jak wywieźć żyłkę bez jakiegokolwiek obciążenia, nie mocując jej do ludki, aby nie spadła, zsunęła sie z niej?
-
Dobra już wiem - wydedukowałem ;D