Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: arturro w 28.04.2017, 10:18
-
Mam pytanie na temat pianki EVA, którą producenci stosują w dolnikach wędzisk. Jak szybko się starzeje ten materiał, w końcu to tworzywo sztuczne. Czy stosuje się jakieś środki konserwujące? a może wystarczy sama woda. Mam fajną wędkę z tym materiałem i gdyby mi się ta pianka w końcu rozsypała to wędka praktycznie do wyrzucenia a tego bym nie chciał bo kijek jest super.
-
Zależy jaka jest jakość pianki ale moje jakoś wytrzymują. Swoje czyszczę wodą z płynem do mycia naczyń.
Zawsze można zmienić piankę na korek 8)
-
U mnie pianka się trochę zużyła, na pickerze Garbolino Maxim, ale nie jest to coś strasznego. Ta jest bardziej miękka niż pianka w Daiwie, tamtej raczej nic nie ruszy. W wielu wędkach korek mi się bardziej zużywa niż pianka, i chyba nie trzeba jej impregnować. U mnie uszkodzenia są mechaniczne, więc nasączanie impregnatem wiele by nie dało.
To czego nie polecam, to przedzieranie się z wędką przez wysokie jeżyny :) To mi uszkodziło piankę, w UK jeżyn jest bardzo dużo , zwłaszcza nad wodami, i łatwo rozedrzeć sobie ciuchy lub się skaleczyć. To jakaś cholerna odmiana mająca więcej kolców niż liści i owoców razem wziętych :D
-
Na rynku jest wiele tzw. Rodbuilderów. Są to ludzie, którzy zajmują się budową wędek na zamówienie. Większość z nich chętnie wymieni Ci uszkodzoną piankę, uchwyt, przelotkę itd. Trzeba poszukać w okolicy, zadzwonić i przekalkulować czy się opłaca. Czasami warto przywrócić do życia kij do którego mamy sentyment ;)