Spławik i Grunt - Forum
		SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Rafał K. w 02.05.2017, 12:38
		
			
			- 
				Posiadam w/w kijek od paru lat. Ostatnio w sklepie oglądałem różne wędki, w tym wpadła mi w ręce właśnie ta. To co się rzuca w oczy kiedy ogląda się ten picker to sporo niedoróbek, nadlewki lakieru, niechlujnie położone omotki czy wręcz krzywko powklejane przelotki :facepalm: na stojaku stały 4 te kijki i wszystkie miały jakieś wady. Czyżby Mikado na fali wzrostu zainteresowania niektórymi modelami udanymi postawiło na ilość a nie na jakość? Podobna sytuacja jest z modelem Golden Bay. Posiadam obydwa te kije tylko z wcześniejszej dystrybucji i podobnych wad nie mają.
			
- 
				Może tak być, że jakość przeszła w ilość .O ile się nie mylę paru kolegów z tego forum też miało zastrzeżenia do tego kija.
 Ja mam trochę uraz do Mikado. Mam feedera i matchówkę i obie te wędki złamały się. Jedna na pierwszym wyjeździe a druga na drugim.
 Czyli krótko mówiąc od razu. Fakt, że po naprawie gwarancyjnej ( bardzo długo trzeba czekać ) obie sprawują się bardzo dobrze już kilka lat ale jednak jakiś niesmak pozostał. :)
- 
				Temat tych niedoróbek w Mikado BD wielokrotnie tutaj wspominany. Też jestem szczęśliwym posiadaczem tego kija. Niestety, chińczyk, który układał przelotki na moich szczytówkach , musiał przed robotą ostro pojechać z sake :D Reszta na szczęście jest w porządku. 
 Takich głosów, o coraz gorszej jakości sprzętu Mikado, słuchać już dużo. Nie rozumiem tego :facepalm: Mają w swoim arsenale takie świetne pickery i jeszcze lepsze feedery, a partolą sprawę dokumentnie.
- 
				Oby nie było jak z Jaxonem kiedyś, początkowo całkiem porządny sprzęt jak kije Genesis czy Orion albo fajne kręcioły jak Marlon czy też Machine ZX/VX oraz masa przydatnych akcesoriów, teraz jego produkty to w większości tylko ładnie opakowane buble. 
			
- 
				Posiadam w/w kijek od paru lat. Ostatnio w sklepie oglądałem różne wędki, w tym wpadła mi w ręce właśnie ta. To co się rzuca w oczy kiedy ogląda się ten picker to sporo niedoróbek, nadlewki lakieru, niechlujnie położone omotki czy wręcz krzywko powklejane przelotki :facepalm: na stojaku stały 4 te kijki i wszystkie miały jakieś wady. Czyżby Mikado na fali wzrostu zainteresowania niektórymi modelami udanymi postawiło na ilość a nie na jakość? Podobna sytuacja jest z modelem Golden Bay. Posiadam obydwa te kije tylko z wcześniejszej dystrybucji i podobnych wad nie mają.
 
 
 Witam.
 Mikado, bez oszukiwania nikogo .... jest firmą z nisko-średniej półki, co też oznacza, że nie można zbyt wiele oczekiwać od sprzętu do 200 zł. Byłem posiadaczem tego kija (black draft). Według mnie wszystkie swoje niedoróbki nadrabiał/wynagradzał swoją akcją. Myślę, że hol rybki na tym kiju przebiega przyjemniej niż na nie jednym o wiele droższym pickerze. Poza tym, to są kije raczej typu 'MADE IN CHINA' ( jak większość wędek) więc czego chcieć więcej, niedoróbki się trafiają.
- 
				Mikado mam tylko 12 letniego uv match i teraz kupiłem 2x uv method feeder (starsza wersja light 3.6m 90g i nowa 3.5m 90g) i jakość na bardzo wysokim poziomie patrząc na cenę.
			
- 
				są kije raczej typu 'MADE IN CHINA' ( jak większość wędek) więc czego chcieć więcej, niedoróbki się trafiają.
 
 
 Mnie chodziło raczej o to, że w ostatnim czasie, kiedy te kije zaczęły być szerzej chwalone na różnych forach przez ich użytkowników, ich jakość bardzo podupadła w porównaniu z okresem wcześniejszym, tak jakby firma obniżyła loty.
- 
				są kije raczej typu 'MADE IN CHINA' ( jak większość wędek) więc czego chcieć więcej, niedoróbki się trafiają.
 
 
 Mnie chodziło raczej o to, że w ostatnim czasie, kiedy te kije zaczęły być szerzej chwalone na różnych forach przez ich użytkowników, ich jakość bardzo podupadła w porównaniu z okresem wcześniejszym, tak jakby firma obniżyła loty.
 
 
 w skrócie, chodzi o to, że spoczęli na laurach ;)
- 
				Dokładnie :thumbdown:
			
- 
				Zapomniałem dodać, bo w sumie też mi się trafił rodzynek.
 W UV match pękła mi szczytówka (ostatnia 3 część składowa wędki) z mojej winy i wymienili na nową.
 Nowa część nie miała nałożonego lakieru bezbarwnego, ot taki rodzynek. Aczkolwiek się cieszyłem, bo za darmo wymienili, a złamana wędka w sumie z mojej winy.
- 
				Ja kupiłem Black Drafta niespełna dwa miesiące temu. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Prawdopodobnie Chińczyk, który robił moją wędkę był Japończykiem  ;)
			
- 
				Black Drafty mają dobre opinie, tak jak wogóle Mikado. Lubię tą firmę, choć w mojej wklejance, której już nie mam pierwsza przelotka była krzywo osadzona i na szczytówce była skaza... Jednakże była to wędka za ok. 100zł więc wybaczam.
 Jeśli chodzi o pickery to kupiłem Robinsona Stinger Picker i jestem zadowolony. Black Draft był nie na mój portfel, tym bardziej, że DS to metoda rzadko przeze mnie stosowana ;) Mikado mają ten plus, że są do 40g.