Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: Trike3 w 04.05.2017, 07:28
-
Witajcie
Trenuje sobie w tym roku na odleglościòwce ( głównie pod zawody sekcyjne) i największy problem to plątanie się przyponu.
Obejrzalem kilka filmików na YouTube i kilka pytań się nasuwa.
Rozmieszczenie śrucin mam powiedzmy wyjaśnione, ale w jednym filmie gość robi dość ciekawy patent.
Na swych krętlikach stosuje ok. 1 mb żyłki grubszej niż głòwna, a za tym dopiero przypon, co myślicie o tym pomyśle?
Może zastosować np fluorocarbon 0,20 mm, mając glowną żyłkę 0,148 ??
Pozdrawiam Marcin (Maruda)
-
Jest fajny film na stronie sklepu Leszcz. Wszystko jest wyjaśnione :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=oqkfvB92JTE&t=178s (https://www.youtube.com/watch?v=oqkfvB92JTE&t=178s)
-
Czyli jednak fluorocarbon nie jest zły
Pytanie czy pogrubiając żyłkę nie spłoszy się ryb, szczególnie na zawodach.
-
Łowisz na waglera czy slidera? Bo budowa tych zestawów bardzo się różni.
-
Raczej Waggler
Teraz będę na łowisku którego nie znam.
Ale spodziewam się ze 3 m głębokości nie przekroczy.
Oczywiście problem z falą bo wieje ostatnio jak diabli ;-)
Pozdrawiam
-
Jak ten przypon się plącze skręca zaczepia za śruciny ?. Ten odcinek nie ma wpływu na ilość brań grubsza żyłka pomaga usztywnia cały odcinek sam tak łowie. Nawet jeżeli coś się pojawi to dużo łatwiej jest to rozplątać.
Jeśli masz dobrze rozłożone śruciny. Spróbuj wyhamowywać zestaw w końcowej fazie rzutu. Tak aby cały prosto rozłożył się na powierzchni wody.
-
Kolego można taką "wariacje" zastosować ale po, co ? Pamiętaj im prościej tym lepiej.
Najważniejsze : - nie stosuj żyłki głównej mniejszej niż 0,2, zastosuj odpowiedni łącznik oraz rozmieść odpowiednio śruciny ( gramatura, odległość między sobą ) A nic nie będzie się plątać.
-
Jeżeli śruciny umieszczone są w ten sposób, że coraz mniejsze są niżej, to wtedy podczas lotu pierwszy leci spławik, a za nim reszta zestawu i nic nie powinno się plątać. Jeżeli jednak złączymy śruciny gdzieś, to jest ryzyko, że opadac będa one szybciej niż te 'pod nimi', co zaowocować może jakimś supłem. Tak więc ciężar zmniejszający się (przy spławiku największy, przy haku najmniejszy) - powinien sam z siebie eliminować splątania, jeżeli łączysz śruciny, to grupuj je tak, aby zachować tę zasadę (można wszystko mieć zbudowane na bazie jednego rodzaju śrucin, wtedy się je grupuje odpowiednio, na przykład, cztery razem, niżej trzy razem, potem dwie i jedna).
-
-
Dodatkowy odcinek fluorocarbonu ma zastosownie przy montażu na przelot. To dobry patent coraz częściej stosowany. Usztywnia zestaw przez co ogranicza splątania a jeśli już się splącze ułatwia zawiązanie nowego zestawu. Przy wagglerach mocowanych na stałe raczej nic nie powinno się plątać. Przykładowo 30 cm przypon, krętlik tuż nad nim śrucina sygnalizacyjna nr.6, 35-40cm wyżej 3-4 śruciny nr.6 reszta obciążenia w spławiku. To zestaw na spokojną wodę. Na wietrzną pogodę zamiast 3-4 śrucin należy dać 1-2g ołowiu ( może być oliwka zablokowana śrucinami ) i w skrajnych przypadkach śrucinę sygnalizacyjną położyć na dnie a grunt ustawić tak aby obciążenie główne znajdowało się tuż nad dnem. Finezyjnie to może nie jest ale na wietrze i uciągach finezyjnie łowić się nie da. Łowiąc blisko brzegu delikatnymi wagglerami 1,5-2,5g zestaw buduję tak jak pokazywał Luk w swoich poradnikach i też nic się nie plącze. Łowiąc daleko bardzo ważne jest ( już ktoś o tym wspominał ) aby w końcowej fazie lotu stopniowo wyhamowywać zestaw. Trochę wprawy i będzie dobrze.
Odległościówka to raczej najtrudniejsza metoda spławikowa i trzeba trochę czasu aby ją opanować :)
-
Daj stoper nad ostatnią śruciną, i jak spławik ma długość np: 20cm to stoper przesuń 20cm nad ostatnią śrucinę. Tak aby koniec antenki spławika był przy ostatniej śrucinie. I nic Ci się nie będzie plątało. ;)