Dziś zamówiłem taką echosondę na Ali (https://pl.aliexpress.com/item/Lucky-Brand-Fish-Finder-Wireless-Sonar-Color-Fishfinder-English-Russian-Menu-147ft-45m-Water-Depth-Sonar/32790483031.html?spm=2114.13010608.0.0.BdkskY).
(https://ae01.alicdn.com/kf/UTB8sDJTearFXKJk43Ovq6ybnpXaa.jpg)
Odbiornik ładowany (wbudowany aku), ekran o przekątnej 2,4 cala.
Jak do mnie dotrze, to oczywiście testy i skrobnę jakąś recenzję.
Dziś zamówiłem taką echosondę na Ali (https://pl.aliexpress.com/item/Lucky-Brand-Fish-Finder-Wireless-Sonar-Color-Fishfinder-English-Russian-Menu-147ft-45m-Water-Depth-Sonar/32790483031.html?spm=2114.13010608.0.0.BdkskY).
(https://ae01.alicdn.com/kf/UTB8sDJTearFXKJk43Ovq6ybnpXaa.jpg)
Odbiornik ładowany (wbudowany aku), ekran o przekątnej 2,4 cala.
Jak do mnie dotrze, to oczywiście testy i skrobnę jakąś recenzję.
Podałbyś linka?
Dziś zamówiłem taką echosondę na Ali (https://pl.aliexpress.com/item/Lucky-Brand-Fish-Finder-Wireless-Sonar-Color-Fishfinder-English-Russian-Menu-147ft-45m-Water-Depth-Sonar/32790483031.html?spm=2114.13010608.0.0.BdkskY).
(https://ae01.alicdn.com/kf/UTB8sDJTearFXKJk43Ovq6ybnpXaa.jpg)
Odbiornik ładowany (wbudowany aku), ekran o przekątnej 2,4 cala.
Jak do mnie dotrze, to oczywiście testy i skrobnę jakąś recenzję.
Wczoraj dotarła echosonda.
11.07 złożyłem zamówienie i opłaciłem
12.07 przesyłka odebrana przez przewoźnika
17.07 wylot z kraju pochodzenia
27.07 przesyłka dotarła do Europy
31.07 dotarło do Polski
Kilka dni niepewności w sortowni: Urząd Celny czy dalej w drogę?
04.08 poczta przyniosła do domu
Bez cła lub innych, dodatkowych opłat.
Na razie bawię się w domu. Nadajnik/pływak waży 43,5 g. Odbiornik (waga 147 g) ma wysuwaną, teleskopową antenkę - bardzo cienka.
Brakuje mi opcji wyłączenia piknięcia przy każdym naciśnięciu jakiegokolwiek przycisku.
Niebawem przetestuję nad wodą i napiszę recenzję.
Dziś jestem po kolejnych testach (przy okazji wędkowania) wspomnianej echosondy Lucky FF1108-1CW.
(https://ae01.alicdn.com/kf/UTB8sDJTearFXKJk43Ovq6ybnpXaa.jpg)
Dostawa trwała 24 dni od dnia złożenia zamówienia. Przesyłka jest bezpiecznie zapakowana w styropianowe pudełko, które zostało zrobione chińskimi rączkami i oklejone taśmą. Etykieta na przesyłce, oprócz "krzaczków" mówi, że w środku znajduje się fishfinder o wartości 10 $. Cena prawdziwa ~58 $.
W środku przesyłki znalazłem oryginalny kartonik, a w nim wszystkie elementy zestawu: echosonda-odbiornik (waga 147 g), pływak-nadajnik (waga 43,5 g), smycz do odbiornika, kabel USB + zasilacz sieciowy + adapter do gniazda zapalniczki (ładowanie w samochodzie) i coś papierowego na kształt instrukcji (w obcych językach).
Odbiornik ma wbudowany akumulatorek. Ładujemy go złączem USB umieszczonym u dołu obudowy i zaślepiony gumową zatyczką. Obok złącza jest lampka LED, która świeci się podczas ładowania. Gdy zgaśnie - akumulatorek jest naładowany. U góry obudowy, również pod gumową zatyczką, jest 4-pinowe gniazdo. Chyba możliwość podłączenia pływaka w wersji na kablu. Na lewo od górnego złącza jest wyciągana, teleskopowa antenka zakończona czerwoną kulką. Antenka jest na prawdę bardzo cienka (3-sekcyjna, z czego ostatnia sekcja to sprężysty drucik z tą czerwoną kulką) i delikatna. Te gumowe zatyczki nie zapewniają wodoodporności złącz, ale osłaniają przed deszczem lub wilgocią i brudem. Obudowa odbiornika jest plastikowa, bez żadnych gumowych wstawek, które polepszałyby pewność trzymania w ręku. Ot, taka plastikowa, chińska zabawka. Ale źle nie jest.
Funkcje odbiornika
- praca lub symulacja i symulacja lub tryb bezprzewodowy
- alarm głębokości: wyłączony lub do 45 m (krok 1 m): dźwiękowy pik
- alarm wykrycia ryby: wyłączony, duża ryba, średnia, mała: dźwiękowy pik
- ikonka ryby: włączone/wyłączone wyświetlanie ikonek z podaniem ich głębokości
- jednostki: metry/0C, stopy/0C, metry/0F, stopy/0F
- wybór języka: angielski/rosyjski
- czułość próbkowania: 1-10 (domyślnie 5, 1 bardzo zgrubnie, 10 bardzo szczegółowo)
- zakres głębokości: auto lub do 45 m (krok 1 m): wyskalowanie pionowej podziałki głębokości po prawej stronie ekranu
- zoom: wyłączony lub do 45 m, z krokiem 1 m (powiększenie obrazu - nie rozgryzłem tego jeszcze)
- jasność podświetlenia ekranu: 1 do 9 (1 słabo podświetlony, 9 jasno podświetlony) im bardziej słoneczny dzień, tym jaśniej trzeba podświetlać ekran; ustawiłem na 6-7 i wystarcza w bardzo słoneczny dzień przy bocznym słońcu.
Pływak zasilany jest baterią CR2032 ("świeża" - zmierzyłem napięcie = 3,3V), która zabezpieczona jest plastikowym, przezroczystym krążkiem. Trzeba wyjąć ten plastikowy krążek, aby uruchomić nadajnik-pływak. Nadajnik włącza się automatycznie po wrzuceniu do wody. W dnie nadajnika wystają dwa metalowe kołki (kontakty). Woda zamyka obwód pomiędzy kontaktami i sonda zaczyna pracować i nadawać sygnał.
Ja tego przezroczystego krążka nie wyrzucałem. Przed każdym sondowaniem łowiska wyjmuję krążek, a po wkładam go na swoje miejsce - pomiędzy baterię a blaszkę kontaktową w pływaku. Pływak przychodzi w osobnym, plastikowym woreczku. W nim trzymam krążek izolacyjny w czasie sondowania (jakieś zabezpieczenie, że nie zgubię), a po całej "zabawie" pływak wkładam do tego woreczka.
Test w terenie odbył się trzykrotnie, na różnych łowiskach: zamulony kanał (głębokość max 2,5 m) z wieloma zaczepami pod wodą + roślinność pływająca i podwodna; staw (głębokość max 3,5 m) z roślinnością pływającą i podwodną; rzeka (Odra).
Wyniki testów:
- kanał (głęb. do 2,5 m) o bardzo leniwym nurcie, a w zasadzie dryfie, z brzegami silnie porośniętymi drzewami, mulistym dnem z wieloma szczątkami roślinnymi: echosonda przy takim dnie nie wykrywa roślinności podwodnej, wierzchołki takiej roślinności pokazuje nieraz jako małe ryby, co gorsze - sterczący ukośnie konar drzewa po wodą również pokazuje jako ławicę ryb. O tym, że to zatopione drzewo przekonałem się dopiero po zerwaniu dwóch haczyków i "pracy" wyciąganego podajnika do metody, który "skakał" po pniu i gałęziach pod wodą. Echosonda nie pokazała za to ławic małych rybek (po 5-10 cm) kręcących się w toni, w miejscach gdzie rzucałem zestaw lub widziałem te ryby.
- staw śródpolny (głęb. do 3,5 m) z dnem głównie mulistym, pofałdowanym: tu również echosonda nie rozróżniała mulistego dna od podwodnej roślinności - pokazywała ją jako małe, spiczaste górki; również wierzchołki rogatka "uznawała" jako małe ryby w toni; czasami pokazała ryby, ale do końca nie wiadomo czy to były ryby rzeczywiście. Pływak wrzucony w pływający rdest zgłupiał i odbiornik pokazywał dużo mniejszą głębokość (np. 1,5 m zamiast 2,2 m). Być może chodzi o wiele podwodnej roślinności tworzącej w tym miejscu całe dywany + roślinność pływająca = interpretacja, że roślinność jest dnem.
- rzeka (testowane miejsce o głębokości do 5,5 m) o dnie bardzo zróżnicowanym (twarde-kamienne, muliste doły, piaszczyste górki) - tu echosonda poradziła sobie najlepiej: pokazała roślinność na dnie (na ekranie pojawia się zielony kolor na konturze dna), pokazała ryby (pojedyncze i ławice różnych wielkości). Występowanie podwodnej roślinności i ryb potwierdzone późniejszym wędkowaniem.
Co jeszcze?
Echosonda pokazuje temperaturę... pływaka :), na pewno nie wody. Moooże po długim moczeniu pływaka lub w pochmurny, chłodny dzień wskazania będą bliskie temperaturze wody na powierzchni.
Do sprawdzenia mam, czy urządzenie różnicuje pokazywanie twardość dna, np. lite-piaszczyste/kamienne dno, a miękkie-muliste.
Przy wietrznej pogodzie i choćby małej fali wskazania echosondy są mało precyzyjne. Pływak chybocze się na falach i nie sonduje pionowo dna. Wskazania głębokości są bardzo nieprecyzyjne (nawet +/- 0,5-1,0 m). Najlepsza zatem jest gładka tafla powierzchnia wody. Po wrzuceniu do wody trzeba też odczekać moment aż pływak przestanie się chybotać.
Zatem... c.d.n. ;)
PawelL - chodzi Ci o uzyskanie widoku w stylu jak poniżej, na echosondzie?
(http://www.echosonda.pl/images/_galeria/tryb_downscan_gal_a384_14_66bd68b289e866e.jpg)
Jeśli tak, to echosondy z rodzaju Fish Finder, Lucky nie są w stanie pokazać takiego obrazu. Możesz włączyć lub wyłączyć ikonki ryb, ale to nic nie zmieni. Tanie echosondy, jak Lucky, pokazują roślinność na dnie umownie (zielony pasek na powierzchni dna). Pokazują umownie "gęstość" dna (np. różnymi kolorami muł,dno twarde). Jak na przykładzie poniżej.
(https://ae01.alicdn.com/kf/HTB1RK45NVXXXXaNXpXXq6xXFXXXF/Szcz-cie-FF718LIC-Czujnik-Echosondy-Alarmowy-Bezprzewodowy-Przeno-ny-Sonar-Fish-Finder-Echosondy-Zamiast-FF718.jpg_640x640.jpg)
Obraz, o który Ci chyba chodzi pokazują echosondy/sonary "wyższej klasy", typu Lowrance. Takie już bardziej stacjonarne, zasilane 12 V.
(https://img01-olxpl.akamaized.net/img-olxpl/657334309_1_1000x700_echosonda-humminbird-596-c-hd-makow-mazowiecki.jpg)
Albo "przenośny" Deeper.
(https://deepersonar.com/wp-content/uploads/2018/01/big-fish-min.jpg)