Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Łukasz13 w 13.05.2017, 16:15

Tytuł: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Łukasz13 w 13.05.2017, 16:15
Witam kolegów wędkarzy.
Zacząłem przygodę z metodą na prawdę chwile temu, bo tak na poważnie to od tygodnia. Oglądałem sporo filmów Luka i jakąś tam wiedzę mam aczkolwiek teoria nigdy nie będzie równa z praktyką. Łowiąc, widzę, że są brania, ale niestety ryby się same nie zacinają i ja nie jestem ich w stanie zaciąć. Zastanawiam się czym to jest spowodowane. Przypony jakich używam są od 7 do 10 cm. Z żyłki i plecionki, łowie koszykiem zamontowanym na stałe. Odległości na jakie rzucam są na prawdę małe, od 20 do max 35 metrów. Jeżeli ktoś by podpowiedział co mogę robić źle, to byłbym na prawdę wdzięczny.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: maszek95 w 13.05.2017, 16:19
A może to nie brania tylko ryby tracaja żyłkę?
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Łukasz13 w 13.05.2017, 16:22
Są te wyraźne pociągnięcia. Kiedy ryba trąca żyłke to widać to delikatnie, prawda? Jedno uderzenie. Jeszcze dodam, że używam haków rozmiar 14. Czy możliwe, że drobnica bierze w pysk przynęte i się z nią przesuwa?
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Rednose w 13.05.2017, 16:25
Być może są to małe rybki, które nie mogą zassać przynęty z haczykiem ;)
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 13.05.2017, 16:28
Zrób zdjęcia przyponu i wrzuć tutaj?
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Chod-Rig w 13.05.2017, 16:34
Drobnicy ciężko jest ruszyć podajnik a jeśli już przesunie to na pewno poradzi sobie z zassaniem przynęty z haczykiem.
Najprawdopodobniej ryby "chodzą" Ci po żyłce, stąd masz wskazania na szczytówce.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: YerbaMate w 13.05.2017, 16:39
Luk kiedyś wspominał "Siedź na rękach".

Spróbuj przetrzymać te momenty, i zobacz co się wydarzy. Może po tych wskazaniach nastąpi branie. Jak nie to spróbuj może schodzić z przynętą w dół. Delikatniejszy koszyk, mniejsza przynęta, i zobaczysz czy uwiesi się coś małego.

Pozdrówka :beer:
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: arturro w 13.05.2017, 17:49
Gdzie łowisz? Na komercji czy PZW. Jeśli PZW to może to być drobnica i jeśli tak to spróbuj łowić bez włosa czyli dwie pinki na haczyk i zobaczysz czy to przyniesie skutek. Jeśli na komercji to raczej są to otarcia o żyłkę czyli rybki wchodzą w zanętę ale nie pobierają przynęty. Myślę że możesz  pokombinować ze zmianą zanęty lub przynęty.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.05.2017, 20:38
Zrób zdjęcia przyponu i wrzuć tutaj?
:thumbup:
Tylko wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Radek w 13.05.2017, 21:20
Jeśli masz ugięcia a nie możesz zaciąć ryby to na próbę poczekaj aż zacznie wciągać wędkę do wody. Moim zdaniem za wcześnie zacinasz.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Łukasz13 w 14.05.2017, 11:33
Tak jak kolega poradził. Wyczekałem dłużej i podziałało. Dziękuje bardzo za pomoc!
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Radek w 14.05.2017, 21:34
I git.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Łukasz13 w 15.05.2017, 22:53
Żeby nie zaśmiecać forum napiszę tutaj. Jesteście koledzy w stanie polecić jakies kulki/pelety, które wam się na wodach PZW sprawdzają?
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Alleius w 15.05.2017, 23:24
Ja mam kiepskie doświadczenia z pelletami na wodach PZW. Na razie w zasadzie każda sesja się kończy przesiadką na kukurydzę i robactwo.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: KuBxOnOff w 16.05.2017, 01:13
proponowałbym mocniejsze niż dotychczas napięcie szczytówki pomoże to dodatkowo zapiąć rybę przy braniu . Ryba podniesie koszyk z dna co już ją wstępnie zacina a mocno napięta szczytówka dodatkowo mocniej wbije rybie hak w wargę ryby.Do tego ustawił bym też wolny bieg w kołowrotku a jeśli nie to poluzował hamulec i czekał na "odjazd" ,wtedy przy podnoszeniu wędki pamiętał o przytrzymaniu szpuli .
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Seba w 16.05.2017, 06:42
Ja bym proponował Ci zmienić haczyki na większe, rozmiar 12 i 8.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: koras w 16.05.2017, 08:59
Żeby nie zaśmiecać forum napiszę tutaj. Jesteście koledzy w stanie polecić jakies kulki/pelety, które wam się na wodach PZW sprawdzają?

Spicy Sausage 8mm od Sonubaits
Kulki tonące 10 mm wanilia Lorpio
Wafters Krill Shrimp 7 mm Lorpio
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Elast93 w 16.05.2017, 09:29
Żeby nie zaśmiecać forum napiszę tutaj. Jesteście koledzy w stanie polecić jakies kulki/pelety, które wam się na wodach PZW sprawdzają?
U mnie się sprawdzają dumbellsy lorpio shellfish 7mm białe oraz ananasowe żółte fluo ;)
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: RAV93 w 16.05.2017, 09:34
U mnie killerami jest ringers, dumble drennan tutti-frutti 6,8,  dumble drennan ananas 6,8, Genesis czosnek. Na pikantną jeszcze się nic nie uwiesiło.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 16.05.2017, 10:25
Pojedyncze nawet dość mocne przygięcia mogą oznaczać iż ryba zahaczyła o żyłkę.
Chwilę czekaj - jeśli szczytówka pozostaje przygięta, lub rytmicznie drga wtedy podnosisz wędkę i holujesz.
Co do odkręcania hamulca, czy wolnego biegu - nie zawsze będzie odjazd.
Leszcz raczej odjazdu nie zrobi, będzie starał się w miejscu pozbyć podajnika.

Przynęty które sprawdzały mi się w tamtym sezonie na PZW :
Dambelsy Drennana 8&10 mm
1.ananas
2.tutti-frutti
3.kryl
W tej kolejności.
Oprócz tego truskawkowy Band' Um 8mm od Sonu. Innego smaku nie miałem, może więc warto spróbować i innych.

Z przynęt bardziej "naturalnych" - kukurydza Cukka - wanilia i truskawka.
W sezonie 2015 łowiłem głównie na zwykłą kukurydzę z puszki i też dawała brania, lecz Cukka jest i trwalsza ( o wiele) i twardsza więc jest bardziej odporna na zakusy drobnicy.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: koras w 16.05.2017, 11:09
Też mi się sprawdzał Cukk, dodatkowym plusem jest to, że mam słoiczek z zeszłego roku i spokojnie można łowić na tą kukurydzę. Mam miodową.
Tytuł: Odp: Pytanie odnośnie metody - problem
Wiadomość wysłana przez: psontour7 w 16.05.2017, 11:32
Ja od siebie mogę polecić na PZW Tutti Frutti, Ananas, Kryl jeśli chodzi o kulasy. Jedyny pellet jaki na PZW używam to Pikantna kiełbasa (leszcze świetnie na niego reagują). Testowałem tez ser-czosnek ale bez efektów. Testuję tez ostatnio Waftersy od Ringersa ale na razie bez brania, na komercji zaś killer. : )  Ale z tego co czytam, na każdej wodzie inaczej wiec testuj ! : )