Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: Komar w 14.05.2017, 18:53
-
Cześć. Szukam dobrego łowiska komercyjnego w okolicach Bydgoszczy. Nastawiam się nawet na jakieś dłuższe wyprawy, więc jeżeli znacie jakieś dobre łowisko oddalone około godzinę drogi od Bydgoszczy to też możecie się podzielić. Głownię łowię na spławik i nie zależy mi aż tak na jakiś wielkich okazach. Mam nadzieję, że ktoś mi coś poleci
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Witam. Podczepiam się pod temat.
Szukam łowiska komercyjnego najlepiej w odległości do 100-150 km od Bydgoszczy. Takiego gdzie rzeczywiście jest dużo ryby i w większości przypadków idzie złapać jakiegoś karpia np.
Łowię na method feeder i albo mam mega pecha albo wszystkie łowiska, na których do tej pory byłem, są bardzo słabe. W tym roku łowię praktycznie co tydzień i nie udało mi się złowić karpia na łowiskach na których byłem, a w 80% przypadków nie udaje mi się totalnie nic złowić. Zanęty testowane wszelakich producentów o różnorakich zapachach i smakach tak samo przynęty. Miejsca testowane różne, a tu ciągle porażka.
Także jak ktoś zna jakieś łowisko komercyjne i z czystym sumieniem może polecić, gdzie w większości przypadków można złapać karpia np. albo inną rybę większą niż palec to byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
-
Łowię na method feeder i albo mam mega pecha albo wszystkie łowiska, na których do tej pory byłem, są bardzo słabe. W tym roku łowię praktycznie co tydzień i nie udało mi się złowić karpia na łowiskach na których byłem, a w 80% przypadków nie udaje mi się totalnie nic złowić. Zanęty testowane wszelakich producentów o różnorakich zapachach i smakach tak samo przynęty. Miejsca testowane różne, a tu ciągle porażka.
Kujawsko-pomorskie i wszystko jasne. Lipa.
-
Odpowiem na to pytanie, odświeżając wątek.
Jeśli nastawiasz się na aktywny dzień, dużo brań i duże karpie/karasie, a nie przeszkadza Ci beznadziejny właściciel - Łowisko Karp Lisi Ogon jest dobrym wyborem. W roku 2023 nie jest to już tak popularne miejsce, mimo to są dwa fajne stawy - jeden z wielkimi karpiami i różnymi innymi gatunkami jak lin, leszcz, karaś. Drugi z tymi samymi rybami do 5 kg. Jeśli uda Ci się jakimś cudem nie pokłócić z "szefem" i nie zwracać uwagę na jego komentarze, krytykujące Twój sprzęt, na przeszukiwanie toreb (czy nie kradniesz ryb) a także na jego naciski o promowanie łowiska na Facebooku - dzień może być udany. Ja jednak nie toleruję "straszenia" mnie z tyłu z tekstami "bu porywam Cię" i odpowiedziami na żartobliwą propozycję zniżki, rabatu z okazji dnia dziecka (mam 25 lat, to był żart) - "to nie jest opieka społeczna, w sklepie nie ma też nic za darmo". Opinie na google dotyczą podobnych sytuacji z brakiem kultury i wyczucia. Ale ryby są, brania są, wędki aż skaczą. Pod względem wędkarskim zawsze byłam zadowolona.
Drugie Łowisko z karpiami podobno do 5kg, choć z dużą ilością takich do 1.5kg - Łowisko Otorowo. Zawsze jest miejsce na rozłożenie się. Jest też drugi staw z karasiami, gdzie niektórzy łapią batem. Ryby są zdecydowanie mniejsze niż te w Lisim Ogonie. Nie ma szału z braniami, jeśli nie trafi się na szczęśliwy dzień. Właściciel jest bardzo w porządku, jest przyjazny i cieszy się z każdego klienta.
Może komuś przydadzą się moje spostrzeżenia.