Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Sposób na... => Wątek zaczęty przez: Kafarszczak w 20.02.2015, 21:02

Tytuł: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 20.02.2015, 21:02
Zapraszam tych co lubują sie w połowie karpi do pochwalenia sie jakimi sposobami podchodzą do łowienia karpi wczesną wiosną i nie tylko, czym kierujecie sie dobierając przynęty,mieszając zanęty, co sie może lepiej sprawdzić Method feeder czy może spławik ?... Zapraszam do dyskusji
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 20.02.2015, 21:10
Ze względu na to ze nasz zbiornik nie jest zbyt duży w większości łowimy na spławik ale zdarza się że ktoś postawi zestaw na ciężko. Moim tajnym kilerem jest kiszona kukurydza. Przeważnie łowie w weekendy ale w czasie urlopu 4 dni siedziałem nad wodą od 4 rano do 14 i udało mi się zlowic 41 karpi, wszystkie powyżej 40 cm.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 20.02.2015, 21:12
własnie wyczytałem ostatnio na tym forum też coś o kiszonej kuku, ja zawsze twierdziłem że, jak nie wykorzystam na rybach puszki to leci do wody reszta bo po co to komu ... ale może dobrze by było taką kuku odłożyć i pokisić , lub kupic troche,  wlać wszystko do naczynia jakiegoś większego przykryć i niech kiśnie a potem jak ? do zanęty dodajesz czy na hak czy może mix z konopiami i zanętą?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 20.02.2015, 21:13
Krzysztof, ale chodzi Ci o łowienie dużych karpi (w sensie polowania na te największe), czy też polowania na różne karpie przy użyciu wagglera i feedera?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 20.02.2015, 21:23
nie, nie koniecznie dużych kolosów, chodzi o samo to jak zapolować na karpia czym go skusić łowiąc feederem , na wagglera nie łowie , ale zdażało sie że lowiłem płotki na bata,pół dnia aż wkońcu na haczyk 16stkę i białego robaka uderzył karpik 2-3kg, planuje w tym roku Method feedera nauczyć się i zacząć karpiować i linować o ile wyjdzie wszystko w praktyce, więc każda wiedza dla mnie jest bezcenna :)
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.02.2015, 21:33
własnie wyczytałem ostatnio na tym forum też coś o kiszonej kuku, ja zawsze twierdziłem że, jak nie wykorzystam na rybach puszki to leci do wody reszta bo po co to komu ... ale może dobrze by było taką kuku odłożyć i pokisić , lub kupic troche,  wlać wszystko do naczynia jakiegoś większego przykryć i niech kiśnie a potem jak ? do zanęty dodajesz czy na hak czy może mix z konopiami i zanętą?

Kisi się kukurydzę zwyklą, po namoczeniu i ugotowaniu. Nie slyszalem by ktoś kisił kukurydze z puszki , nawet gdyby to byla by tak miekka że nie dalo by się tego na hak zalozyć
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 20.02.2015, 21:37
Ja kupuję konski zab i gotuje sam lub u kumpli w parowniku a następnie zalewam wodą i odstawiam do garażu. Tam kisi się na spokojnie i przed każdym wypadem biorę z kilo max 1.5. Nece samymi ziarnami i jedno lub dwa na haczyk.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 20.02.2015, 21:40
nie koniecznie trzeba kisic zeby na hak dać, tylko do zanęty, a wtedy moze być rozwalająca sie ...
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 20.02.2015, 21:46
Jeśli chodzi o mnie to nastawiam się na średnie karpie (mniejsze do 2 kg łapałem przez 35 lat i mi się znudziły ;) ):
- w marcu raczej jeżdżę sporadycznie i nie mam sukcesów,
- w kwietniu już znacznie lepiej, stosuję małe (8, 10 mm) pellety rybne (kilka rodzai, łososiowe, halibutowe  z dodatkami lub bez) lub pellety z wątróbki, w tym roku planuję łowić tylko na feeder method
W te miesiące raczej szukam ryby, najczęściej lepsze brania są w płytszych miejscach.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.02.2015, 21:49
Wiosna szukam karpia plytko zauwazylem ze w nocy wychodza na zer nawed namwode 1 mb
gdy woda ma 8 stopni zaczynam pruby
Metoda splawik zywe przynety oraz kuku mowie tak do okolom15 marca potem pruboje wieczorami grunt przynety na poczatek jak wyrzej zaneta bardzo uboga ale mocno dajaca ryba
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: jaco w 21.02.2015, 19:29
zastanawia mnie skuteczność kulek pop-up na tle innych przynęt ,jakie są wasze opinie i doświadczenia ?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 21.02.2015, 19:43
Średnio ok 20-30 % czasu łowienia na jednej z  wędek, staram się trzymać kulkę pop-up. Na razie nie mam specjalnie lepszych  efektów (np. w 2014 kilka karpi, w tym jeden 14kg). Ale spotkałem 2 wędkarzy co na pop-upy i feeder method wymiatali kosmicznie (złapali  z 25 ryb w dzień, głównie średnich karpi,  reszta wędkarzy -  z dwadzieścia osób - może z  10 ryb, ja jedną :( ). Na pytanie: na co łapali, odpowiedzieli: trzeba się uczyć kolego. :(
No to się uczę (np. na tym forum). :D :D :D
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 21.02.2015, 21:14
jesli chodzi o mnie to myśląc o Method feeder to tylko skupiał bede sie na wodach PZW.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 23.02.2015, 10:46
Kiszę kukurydzę od jakiegoś czasu. Surową zalewam wodą. Do każdego kilograma   dodaję 20dkg cukru. Potrzebną do łowienia ilość przed łowieniem przegotowuję przez ok. 20-30 minut. Używam dopiero po 4-5 dniach kiszenia. Niektórzy w trakcie łowienia  dodają sodę.  Wtedy nabiera ona pomarańczowej barwy.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Sfeeder94 w 05.03.2015, 10:53
Ja na wiosenne karpie wyruszam z reguły koniec marca/początek kwietnia nęcę gotowaną kuku + pellet szybko rozpuszczalny z TB przez ok. 4 dni. Nęcę 2 łowiska w swojej ulubionej miejscówce jedno jakieś 15 m od brzegu pod szuwarami (metoda), drugie 4 m od brzegu na płyciźnie (spławik). Na przynętę: kuku+pływające kuku na włosie, bądź mielonka. Dzień przed łowieniem nęcę trochę więcej, o 5 rano jestem na łowisku, po cichutku się rozkładam. Donęcam po złowionej rybie albo wcale. Z moich doświadczeń wynika, że na płytkiej wodzie nie warto hałasować nawet nęcąc. Wyniki są wchodzą karpie od 1-4 kg, zabawa przednia zwłaszcza na delikatnym zestawie spławikowym. Jako przyłów wejdzie czasem większy lin, karaś, jaź.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: grzegorz07 w 05.03.2015, 14:27
Ostatnimi czasy najwięcej łowie feederem. Biorąc pod uwagę przynęty nie da  wyselekcjonować  brania karpi a np wykluczyć inne ryby mogące połknąć daną przynętę  pomijam dany dzień i humor ryb . Po prostu odławiasz co się pojawi  w łowisku. napisze jak wygląda u mnie w czasie sezonu.

Przy dłuższym nęceniu wybieram miejsca głębsze ( jeśli woda ma głębokość od 0.5 do 2 metrów pójdę na dwa) znaczy wydaje mi się ze karp jest tam prawie zawsze fajne są też ze spadkiem dna. Nęcenie  kukurydzą gotowaną  to dobre i wygodne rozwiązanie,lecz łowisko trzeba trochę urozmaicać  dorzucając  coś drobniejszego.nawet zanęta pobudza łowisko ściągając drobniejszą rybę w momencie jak pojawia się karpie nie ma problemu z drobnica. Systematyczne nęcenie jest dobrym rozwiązanie można chodzić z grekiem w reku.

Przy łowieniu z marszu często robię   tak ,że na początku robię mały dywan konopie kukurydza z puszki i parę pelotów podaje
przy pomocy  koszyczka ale staram się mocniej poderwać żeby dobrze rozsiać  albo w kulach ale  ziemi z odrobiną zanęty kule maj rozbić się o powierzchnię. Chodzi o żeby nie narobić małych kupek na dnie tylko delikatnie to rozsiać tak aby ryba nie miała
wszystkiego pod nosem tylko porozrzucane średnica ok 2- 3 m dodatkowo ziemia z  zanętą robi male zamieszanie  i w tym obrębie kładę  metodę albo koszyk. I ja wyobrażam  sobie tak ,że taki skromny dywan może je interesować i zatrzymać a metoda to wisienka  na torcie. Dobrym pomysłem jest umieszczanie zestawu nie bezpośrednio w nęconym, a po bokach dobre wyniki dawało to przy dłuższym nęceniu. 
 
 
         
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: ViS w 08.05.2015, 07:15
A ja ma pytanie... ? Ostatni coraz częściej jeżdżąc na rybki nastawiam sie tylko za karpiem (lub przynajmniej 1 wędka to karpiówka). Moje zasiadki to są tak zwane "z marszu" jak to się mówi i trwają od minimum 8h zazwyczaj kolo 10-12h czasem dłużej. No i moje pytanie przygotowuje sobie łowisko zanęcając je wstępnie zaraz po przybyciu, następnie tunel pva do zestawu i do wody ( w miar potrzeb donecam łowisko tym czym nęciłem za pierwszym razem). No i pytanie jak często przerzucać ten zestaw? Zmieniać i kombinować z przynętami?   Jako ze zasiadki nie są długie a w plecaku przynęt od liku(nie tylko kulki!) i wiadomo jak dłużej nic nie bierze to człowiek sie zastanawia moze ta moze ta i  już nie wiadomo co...   Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...) tylko ze oni maja wcześniej podnecone miejscowki i co zasiadke lowia w tym samym miejscu. Neca zapewne jednym zapachem kulek miedzy innymi plus tam jakies pellet i ziarna i wiedza ze ryba jest przyzwyczajona do ich kulki i ze cos zlapia. Ja, ale tez zapewne i inni "karpiarze z marszu" musza kombinowac, tylko jedni wiedza jak a inni sa zieloni... jak ja ;) Takie proste pytanie a nie daje mi spac w nocy (pomijajac fakt ze w nocy pracuje :D)  do tej pory trzymałem zestaw około godzinne w wodzie i później zmiana...  Dobrze to czy zle?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 08.05.2015, 07:26
Ja w zasadzie tej wiosny też poluję głównie na karpia (4kg+). Też nie mam czasu na dłuższe zasiadki. Dlatego łowię nie tradycyjnymi metodami karpiowymi tylko za pomocą FeederMethod (koszyki 56g i 45g). Stosuję pellety (nie kulki) i przerzucam zestawy co 30 min (nieraz co 20 min). Często rzucając nęcę stanowisko. Na razie (na mniejszych zbiornikach) łapię więcej ryb od karpiarzy.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.05.2015, 07:30
Przy łowieniu z marszu, jest to dobre. Według mnie powinienes próbować zaspodować jakąś miejscówkę, później kłaśc tam zestaw z torebką PVA lub siatką z pelletami i przynętą. Przerzucanie co godzine jak najbardziej wskazane! Używałbym bałwanków lub kulek podniesionych 2-3 cm nad dno przy tej wersji. A druga wędką łów feederem w innym miejscu, często przerzucając zestawy - i tu i tu powinieneś mieć szanse na karpia.

Jeżeli siedziałbys nad wodą dłużej, wtedy rzeczywiście mozna zostawiać przynęty w wodzie na dłużej. Tutaj jednak mały dywan (np. 10 spodów) - i lecisz z torebkami.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: ViS w 08.05.2015, 08:38
Dzieki ;) zastosuje się do wszystkich wskazówek i na pewno jak będą wyniki to sie o tym dowiecie ;D w niedziel wyprawa wiec zobaczymy. Mam już w końcu spoda( mial by spomb no ale narazie i to bedzie) wiec bede mogl zrobic porzadny dywan z ziaren i pelletow do tej pory z proca sie bawilem. W sumie nie bylo najgorzej tylko palce po ubijane i wiecej zabawy bylo... posklejac to wszytko itd...  Wlasnie tak czesto robie ze na druga wedke leci feeder(koszyk czy metoda) i odławiam okolice w poszukiwaniu ryb nie tylko karpi ;) a karpiowka sobie stoi i nie przeszkadza w niczym a na feedera zawsze cos tam sie dzieje, cos poskubie;)  Napewno Luk spróbuje z tymi plywakami lub balwankami ;)   Ulżyło mi ze godzina bedzie ok ;) juz myslalem ze raczej za krótko... zwlaszcza po tym jak sie oglada czy slucha prawdziwych karpiarzy ;)
To wszystko sie tyczy kanalu i tam chce karpia podjesc. "Moja" zaporowka jeszcze zamknieta  i tak walcze z tym kanalem bo koniecznie chce  zeby to byl karp z "dzikiej wody" nie komercji :D tak sobie ubzduralem :) Pierwszy "rekord" z "dzikiej wody" a później to juz i komercje wchodza w gre :D :D  A zasady raczej beda nie zmienne czy staw czy kanal czy zaporowka techniki te same z grubsza... trzeba sie szlifowac. Takie moje marzenie i postanowienie mozna powiedziec to zalapac karpia min. 10kg nie na komercji ;) wiem ze to jest realne teoretycznie bo takie ryby sa lapane przez karpiarzy na tych wodach co ja uczeszczam i nie sa tam traktowane zbytnio za mega sztuki... a w praktyce zobaczymy czy podolam narazie musze opanowac podstawy tej dosc trudnej i tajemniczej "dziedziny" wedkarstwa  ;)
e-MarioBros a mogl bys rozwinac swoja mysl dlaczego nie uzywasz kulek? Tak po prostu czy masz w tym jakis cel? Jesli to nie jest tajemnica... Metoda rzeczywiscie bywa bardzo skuteczna ale w tym przypadku odpada bo nie dosc ze jest to kanal bardzo ruchliwy(tylko w niedziele w miare spokojnie) na ktorym raz woda stoi raz plynie w prawo raz w lewo i sily uciagu sa rożne (a jak przeplynie kontynerowiec czy inna wieksza "lajba" to juz wogole :/) to i jest tam za gleboko na metode :/  ale i tak go lubie.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 08.05.2015, 09:24
Pellet szybciej pracuje. Od czerwca 2014 do dzisiaj bardzo często eksperymentowałem na różnych zbiornikach. Jeżdżę prawie zawsze w 2 osoby (różne, biorę młodzież, seniorów albo na komercję zwykłych kumpli - nie wędkarzy i ich uczę) najczęściej na 6 - 10 godzin. Stosujemy zestawy: 2 FeederMethod/ 2 karpiówki, 3 FeederMethod/ 1 karpiówka lub 4 FeederMethod.
Najważniejsze wnioski: jak mi zależy na jak największej ilości brań: zestaw nr 3 (ale wypocząć ciężko) i wtedy minimum 3 wędki z pelletami (na wiosnę trzymam najczęściej zestaw 20-30 min, latem i wczesna jesień krócej), czasem na jednej wędce zostawiam pup-upa (ale wcale to nie zwiększa ilości brań). Jak chcę trochę kimnąć to na jakiś czas większe pellety albo jakieś kulki.
W Belgii znam okolice Geel i Eupen. Mieszkałem kiedyś w wakacje w Aachen, znajomi z Niemiec jeździli na ryby do Holandii - głównie rzeka Maas  i duże jezioro koło Maastricht. Ryb łapali tam od groma, min. na Maas wielkie brzaniory a na tym jeziorze kolega (jak z Nim łowiłem w Polsce to prawie zawsze ciągnąłem większe ryby) łowił pełno sandaczy i karpi (rekordowy ponad 30kg - ma CD z fimem jak go holował). Telefonu kolegi nie mam - tylko czasami spotykamy się nad wodą. Proponuję zajrzyj w te miejsca.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 09.05.2015, 00:36
Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...)
Rzeczywiście. Przy klasycznej karpiowej zasiadce i polowaniu na te największe karpie często trzyma się zestaw 24 godz.
Myślę, że podyktowane jest to kilkoma czynnikami.
Jeśli na przykład wywożę zestaw daleko i umieszczam go precyzyjnie przy pomocy pontonu i echosondy na wybadanym spadzie lub górce, to wolę tego zestawu za często nie ruszać. Ew. donęcić tylko to miejsce.
Jeśli w łowisku spławiają się karpie i/lub obserwuje się drobne sygnały, to też często lepiej jest pozostawić kulę w wodzie. Duże karpie często przychodzą, wezmą kulkę, wyplują albo albo pokręcą się wokół przynęty i znowu wracają.
Nieraz ryby - co też widać było nie niektórych filmach podwodnych - jakby czekają, aż kule trochę zmiękną, napęcznieją, stracą nieco barwę i wtedy pewniej je wciągają.
Ja na typowej kilkudniowej karpiowej zasiadce zwykle trzymałem zestaw 24 godz. Zestawy przewoziło się zwykle o stałej porze wieczorem. To się nazywa leniwe łowienie! :D
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: ViS w 09.05.2015, 06:56
Tylko co ile go przerzucać bo jak ogladam filmy, czytam jakies artykuly czy widze  jak wędkuję wiekszos karpiarzy to oni rzucają zestaw i to lezy w wodzie ladnych kilka godzin (cały dzien czy noc czasem...)
Zestawy przewoziło się zwykle o stałej porze wieczorem. To się nazywa leniwe łowienie! :D
No z tych karpiarzy to faktycznie lenie :P 8) Lodkami wywoza bo rzucac im sie nie chce, zestawy w wodzie po kilkanasie godzin... :P ;)
A tak na poważnie to własnie ja przy takiej zasiadce 12 godzinnej załóżmy,  z marszu na łowisko nie przygotowanym wcześniej, czyli nie podneconym, nie wiem czego sie spodziewac i po jakim czasie i co najwazniejsze na jaka przynete wiec jak by automatycznie mi sie uzloylo w glowie ze musze czesciej przerzucac ale nie wiedzialem co ile... Czy ta godzina bedzie ok czy np w ten sposób bede sie za bardzo chlapal w miejscowce lub karp nie zdazy zasmakowac i zassac przynety... No ale moje watpliwosci juz rozwiane i wiem ze teoretycznie dobrze robie... Jak narazie nie mam mozliwosc ani na necenie lowiska ani na dluzsze zasiadki. Nawet o nockach moge zapomniec w najblizszym czasie :/ Wiec zostaja mi zasiadki calodniowe zaluzmy kilka godzin przed wschodem i kilka po zachodzie to maks na jaki moge sobie pozwolic w najblizszym czasie. Z tego co wyczytalem gdzie niegdzie, miedzy innymi i na tym forum, to zadanie jest utrudnione ale nikt nie powiedziel ze nie mozliwym jest zlapanie "zyciowki" na takich sesjach ;) Przynajmniej sie tego nie doczytalem :D :D  Mam jeszcze kilka pytan jesli pozwolicie ;) Pomecze was jeszcze. Zakladajac ze po przybyciu na lowisko wybieram moim zdaniem miejsce najlepsze gdzie moge sie spodziewac karpia, lub gdzie go widzialem... Spoduje miejscowke (lub innym sposobem) robiac w ten sposob dywan jak  Luk doradzil :). Na przyklad nece  ziarnami i niewielka iloscia  peletow . Do woreczka bede wkladal tylko pellet (miks rodzai) plus ewentualnie pokruszone kulki na ktore aktualnie bede mial na haku. Tylko ile tego towaru walic w sumie? Czy ilosc tego calego miksu w PVA ma znaczenie? Lepiej dac mniej zeby rybe tylko zachecic i sciagnac pod przynete?  I pytanie odnosnie swingerow mam jakis z foxa bodajże i do nie go moge doczepiac odwazniki. On sam w sobie jest juz ciezki w miare... Do czego sie dobiera wage swingera? Czy jest on tylko po to aby naprezyc zylke i ewentualnie pokazywac brania w strone brzegu? Czy ma jakies glebsze zastosowanie? Stosuje kolowrotek z wolnym biegiem. I ostatnie pytanie (chyba :D ) Jaki odstep powienien byc od kulki na wolsie do haczyka. Jakie sa wasze zdania? Przy metodzie na przyklad czy zwyklym koszyczku lowiac feederam na wlos odstep mam w granicach 5mm i mi sie to jakos sparwdza przy leszczeach i mniejszych karpikach. A tu? Jak narazie typowo karpiowo zlowilem tylko jednego kapia od poczatku roku :/ na zaporowce(teraz jest zamknieta i nie moge na niej wedkowac)... I sie teraz zastanawiam czy to aby nie byl przypadek :D bo od tamtego czasu juz kilka wypadow bylo a sygnalizatory jak by je ktos czarowal na czas sesji ;)
Tak was tu bede teraz meczyl na tematy karpiarskie bo nie ma mi kto tego wylumaczyc i pokazac  na miejscu :/ Wiec mysle ze po to jest forum miedzy innymi zeby pytac :D wiec pytam i  mam nadzieje ze nie przynudzam :)
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 09.05.2015, 08:16
Jak łowię na kulki lub duży pellet (15 - 20 mm) to najczęściej od końca haczyka do początku przynęty daję odległość ok. 1 cm (max. 1,5 cm). Ale jak mam wybór wolę łowić karpie na metodę i male pellety (mam mało czasu na zasiadki, a na metodę prawie zawsze coś tam złapię, nawet się trafiają te ponad 10kg, w tym roku takich było 6 sztuk)
Dodatkowe pytanie: VIS, jak przyjeżdżasz do Polski to do jakiej miejscowości?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: ViS w 09.05.2015, 11:46
Zamosc to moje rodzinne miasto i tam raczej uderzam... ale jak już jestem w polsce to czesto wedruje po roznych miastach :) A dlaczego?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 09.05.2015, 11:56
Pytam bo może udało by się kiedyś razem pojechać na ryby. Ale wiem jak trudno jest zgrać się z czasem, mam paru kolegów co normalnie pracują za granicą i jak przyjeżdżają do kraju to na razie nigdy nie udało się zgrać wspólnego czasu.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: ViS w 09.05.2015, 12:07
a no ciężko jest... :/  tez mi po glowie chodzil pomysl ze jak bede w pl to spróbować sie zgrac z kims chetnym z forum na wspólny wypad :) Ja jak narazie nie planuje przyjazdu do polski bo zawalenie w pracy i ciezko z dluzszym urlopem... Wakacje tez juz zaklepane gdzie indziej i dopiero jesien by wchodzila w gre pewnie jak cos to bedziemy w kontakcie :) A i tak jak wcześniej bylem w pl to nad woda prawie wogole nie bylem- raz ze wiekszosc to pzw w mojej okolicy i niby da sie kupic zezwolenia okresowe dla przyjezdnych(przynajmniej u mnie w okregu nie wiem jak jest w innych) ale jakos nie pasowalo nigdy nikomu ze znajomych ;) a dwa nigdy nie bylo po drodze i czas lecial... Myslelem tez ze na zlot przyjade ale jak zanioslem podanie o urlop do biura to na drugi dzien dostalem odmowe i odrazu plan do konca maja w dodatku same nocki :/ Ciezko z dobra praca a ta dostalem po roku  oczekiwania na wolny etat, wiec sie nie kłóciłem i sie trzymam... za dlugo tez tam nie pracuje wiec nie bede odrazu "szalal" :) A kolega z jakich okolic?
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 09.05.2015, 13:10
Jaworzno, między Krakowem a Katowicami. Wody jest w moich okolicach od groma. Tylko jeden problem: dużo wędkarzy i mało (lub małe) ryb albo mało czasu, żeby na zasiadkach na porządne ryby zapolować (do 20 km jazdy mam 3 super miejscówki: zalewy Dziećkowice i Sosina (na południowej i północnej granicy miasta) i stawy Morawa w Katowicach. Jak dożyję emerytury to może tam połowię - teraz nie ma na to czasu ...
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: wojciu1 w 14.03.2017, 18:59
Chciałbym odświeżyć trochę temat. Jaką taktykę obrać w połowie marca na karpia? Woda PZW, jednak dobrze zarybiona, wielkości 100x400m,  równe dno o głębokości 2m. Temperatura wody ciut większa niż na innych zbiornikach (zimą woda lekko przymarzła od połowy).
Myślałem o metodzie MMM + pellet 2mm i jakieś przynęcie fluo.
Mam zatem kilka pytań:
Czy rzeczywiście miks 50/50 to dobre rozwiązanie o tej porze?
Czy warto ograniczać się tylko do przynęt fluo?
Lepiej już próbować łowić punktowo czy jednak ciągle szukać ryb?
Jeśli punktowo, to warto cokolwiek podnęcić, czy ograniczyć się tylko do podajnika?
Jeśli podnęcić to ew. czym? Trochę kuku, drobnego pelletu i robactwa?

Karpia na tej wodzie jest sporo i podobno już trochę gryzie, stąd w ogóle taki pomysł. Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki! :)

Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 14.03.2017, 20:05
Ja bym zaczął ryb szukać - skoro "podgryzają" to pewnie wiesz gdzie i tam bym zaczął. Woda nie jest wielka, więc widzisz zapewne wszystkich wędkarzy i po 1-2 wyprawach powinieneś wiedzieć gdzie są. Wątpię, żeby aktywnie się przemieszczały, raczej trzeba im rzucić "pod nos". Warto obserwować również, czy brania są o stałych porach - u mnie z wiosny bardzo często ryba żeruje "na szaroku" czyli jak słoneczko zachodzi i robi się ciemno, do tego w jednym miejscu na wypłyceniu w okolicy środka stawu.

Co do przynęt...jeśli łowisz na dwie wędki, to na jednej bym optował raczej za sprawdzonymi przynętami - pinka, białe, czerwone robaki i kukurydza.

Na drugiej możesz kombinować - skoncentrowałbym się na przynętach rybnych, mogą być małe kulki, dumbellsy, pellety - kolory czerwone, żółte czy pomarańczowe na początek, jeśli efektów nie będzie to można pójść w ciemniejsze.

Jeśli będziesz mieszał MMM z pelletem, to jak Luk ciągle powtarza - jasny pellet feed, carp a nie sycące. Natomiast jak nie trafisz na ryby, to o tej porze nawet najlepsza zanęta i przynęta może nic nie dać ;)

Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: koras w 15.03.2017, 09:04
Nie wiem, czy to się sprawdza na wszystkich łowiskach, ale u mnie na zalewie ryby (karpie również) zaczynają najpierw brać w pobliżu miejsca, gdzie rzeczka wpada do zalewu. Jest tam około 1,5 m głębokości. Wystarczy, że słońce poświeci, a temperatura powietrza osiągnie około 7 stopni. W tym roku 3 dni po tym jak puścił lód zaczęły się brania.

Nikt ryb tam nie szuka, po prostu to miejsce jest obsadzone wędkarzami, bo tam najpierw zaczynają żerować ryby. Nie jest to eldorado, ale koszyczek średnich rozmiarów wypełniony zanętą i łowią karpie, karasie, liny i wszędobylskie leszczyki. Na metodę też da się połowić, sprawdzałem (podajnik small 15 g, mix 50/50).
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.03.2017, 10:57
Ja bym skupił się na płytszych miejscach jeżeli takie są. Zacznij może od samej zanęty i jak trafisz miejsce z rybami spróbuj później dodawać pelletu (to co włożysz nie wyjmiesz ale zawsze możesz dołożyć).
Ciężko powiedzieć czy ryby na Twoim zbiorniku będą już potrzebowały więcej pokarmu czy nie przekarmisz dodając pellet.

W czystej wodzie powinny być lepsze przynęty o jaskrawych kolorach ale nie rezygnuj ze sprawdzenia jakiś o mocniejszym aromacie, a słabszym kolorze. Może to właśnie one będą kilerem :)

Jeżeli będziesz łowić na dwie wędki to na jednej dałbym mały koszyk z zanętą + robaki, a na hak/gumkę białe (najlepiej kolor czerwony). Druga wędka to metoda z jaskrawą przynętą z założeniem przejścia na śmierdziuchy.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 15.03.2017, 11:00
Warto teraz szukać ryb przy trzcinach gdzie wody jest ~1,5m.? Mam takie miejsce, ale nie wiem czy tam warto usiąść o tej porze roku...
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 15.03.2017, 12:27
Warto teraz szukać ryb przy trzcinach gdzie wody jest ~1,5m.? Mam takie miejsce, ale nie wiem czy tam warto usiąść o tej porze roku...

Moim zdaniem tak. Woda tam się szybciej nagrzeje, a trzciny to częste miejsce gdzie chowają się ryby.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: wojciu1 w 15.03.2017, 12:51
Dzięki za odpowiedzi. mi na płyciźnie będzie ciężko, bo takiej tam nie ma :D Zbiornik jest technologiczny, nie ma żadnej roślinności wodnej (jedynie właśnie przy brzeg), ale wszędzie jest równy spad i ok ~ 4-5 m. od brzegu już mamy równe dno o głębokości 2 metrów. Ew. może spróbuję łowić tak "pod skosem" rzucając blisko brzegu, ale ustawiając się tak, żebym siedział trochę dalej, a nie łowił pod nogami.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.03.2017, 13:18
Warto teraz szukać ryb przy trzcinach gdzie wody jest ~1,5m.? Mam takie miejsce, ale nie wiem czy tam warto usiąść o tej porze roku...

Powiem więcej wieczorkiem i w pierwszej połowie nocy - gdy woda jest jeszcze nagrzana to nawet 0,5 mb jest bardzo dobrym miejscem w tym okresie czasu...
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 15.03.2017, 14:24
U mnie w tym roku rzeczka bez efektów - ale rokrocznie również łapałem przy wpadającej nawet nie rzeczce a strumyku wody. Tam woda jako pierwsza była odmarznięta i tam ryby się gromadziły.

Co do głębokości - to łowiąc na dwóch wodach z takimi wpływami, na jednej miałem w szczytowych okresach 30-40cm wody i rybka z wiosny tam była. W porywach było 50cm ale teraz przy wysokim stanie wody stanowiska są tam zalane a że były w trzcinowiskach to nie da się łowić.

Przede wszystkim szukaj ryb - jeśli biorą wszędzie, to też wszystko jedno gdzie usiądziesz, ale podstawa to o tej porze lokalizacja ryb.
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: Geo w 15.03.2017, 19:05
Panowie "kiszona kukurydza" rozwińcie temat dokładniej, receptury, dodatki - coś może spróbuję, czy ten proces wiąże się z jakimiś zapachami???
Tytuł: Odp: Wasze sprawdzone sposoby na karpia - wiosną i nie tylko
Wiadomość wysłana przez: gilala w 15.03.2017, 19:35
Ja nie mam dużego doświadczenia jak moi koledzy, bo łowię dopiero kilka lat, ale bacznie obserwuję każdy sezon i mam już pewne wnioski. Ja w przeważającej większości łowię na komercyjnych wodach, więc tylko takim doświadczeniem się mogę podzielić. Początkowo zmieniałem cały czas miejsca, bo myślałem, że ryba na komercji jest wszędzie, szybko jednak okazało się, że właśnie na komercji ryba szczególnie lubi przebywać w konkretnych miejscach, a w innych tylko bywa. Dlatego zasada nr jeden, to mieć jedną, góra dwie miejscówki, na których łowię na danej komercji, jak są zajęte, to siadam tam, gdzie jest wolne, ale zazwyczaj rezultaty są słabe.
Na wiosnę zawsze zaczynam przynętami i zanętmi hot - np chilli,  a na drugiej wędce przekornie owocowo i to mocno. Wczesną wiosną zawsze dipuję i to porządnie, wbrew temu, co mówią, że w zimnej wodzie nie roznoszą się zapachy tak dobrze jak w ciepłej. W zeszłym roku, na przełomie kwietnia i maja byłem na zasiadce, gdzie ryby brały na wszystko, owoce, śmierdziele, mięso, rybę, po prostu na wszystko. Chciałem powtórzyć sukces kolejnego dnia, tym bardziej, że warunki pogodowe były identyczne i tutaj niespodzianka, praktycznie bezrybie. Tak więc szukaj, próbuj i kombinuj, ja w tym roku spróbuję na ślimaki od Sonubaitsa i liczę na spory sukces. Mam też kuleczki rakowe i dumbelsy truskawkowe i multiowocowe :D