Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: ptaku_1 w 24.05.2017, 21:29
-
Ostatnio troszkę z nudów postanowiłem przetestować moje żyłki i plecionki tj jakie obciążenie wytrzymają. Wyniki są dość zaskakujące szczególnie jeśli chodzi o plecionki.
Test wyglądał tak 3 odcinki po 70cm na końcu pętelki zrobione easy loopem tak wiec próbki były powtarzalne, jeden koniec przyczepiony na stałe do klamki drugi założony na wagę i powolne naciąganie.
Poniżej wyniki.
Plecionka Nihonto Mikado Fine 0,12 wytrzymałość wg producenta 8,8 kg
Próba 1 - 2,5 kg
Próba 2 - 2,8 kg
Próba 3 - 2,5 kg
Średnia 2,6 kg
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,148 wytrzymałość wg producenta 2,8 kg
Próba 1 - 2,04 kg
Próba 2 - 1,94 kg
Próba 3 - 2,15 kg
Średnia 2,04 kg
Plecionka Mikado Nihonto Octa 0,16 wytrzymałość wg producenta 12,9 kg
Próba 1 - 3,6 kg
Próba 2 - 3,2 kg
Próba 3 - 3,7 kg
Średnia 3,5 kg
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,18 wytrzymałość wg producenta 4,6 kg
Próba 1 - 3,1 kg
Próba 2 - 2,8 kg
Próba 3 - 3,0 kg
Średnia 2,96 kg
Żyłka T-Force Trabucco Feeder 0,22 wytrzymałość wg producenta 6,95 kg
Próba 1 - 4,8 kg
Próba 2 - 4,3 kg
Próba 3 - 4,8 kg
Średnia 4,65
Żyłka Sufix Feeder Mono 0,23 wytrzymałość wg producenta 4,4 kg"
Próba 1 - 2,9 kg
Próba 2 - 2,7 kg
Próba 3 - 2,7 kg
Średnia 2,76
Żyłka Konger Steelon 0,25 wytrzymałość wg producenta 8,2 kg
Próba 1 - 4,1 kg
Próba 2 - 4,9 kg
Próba 3 - 3,7 kg
Średnia 4,23
Żyłka Sufix Feeder Mono 0,28 wytrzymałość wg producenta 6,6 kg
Próba 1 - 4,8 kg
Próba 2 - 4,2 kg
Próba 3 - 4,4 kg
Średnia 4,46
-
Jutro przetestuję swoje, leci :thumbup: !!!
-
Plecionka jest śliska i niektóre plecionki trzeba wiązać inaczej niż inne (plecionki). Dodajmy do tego różnicę między plecionką a żyłką....
Węzeł dobry dla żyłki może być zły-słaby dla plecionki.
Kolejną sprawą jest to, że "producenci" opisują plecionkę/żyłkę super hiper na 100 kg a wytrzymuje 1 kg.
-
Żyłki dostępne na polskim rynku mają zazwyczaj podaną wytrzymałość "z kosmosu". Żyłki z brytyjskich sklepów mają zazwyczaj podaną dużo mniejszą wytrzymałość a praktyka pokazuje, że jednak są mocniejsze.
Faktycznie warto testować. Różne węzły warto też testować.
Próbki pękały Ci na węźle?
-
Bardzo fajny i przydatny test który tylko potwierdza, że papier wszystko przyjmie. Oczywiście leci :thumbup:
-
Dodam że żadna plecionka nie pękła na węźle. I w ich przypadku wytrzymałość jest drastycznie niska. Skłaniam się do odłożenia ich na bok.
-
Nie wiem czy zauważyliście .
pozycja 2;
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,148 wytrzymałość wg producenta 2,8 kg
Próba 1 - 2,04 kg
Próba 2 - 1,94 kg
Próba 3 - 2,15 kg
Średnia 2,04 kg
pozycja 4;
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,18 wytrzymałość wg producenta 4,6 kg
Próba 1 - 3,1 kg
Próba 2 - 2,8 kg
Próba 3 - 3,0 kg
Średnia 2,96 kg
Jak może być tak wielka rozbieżność w żyłce tej samej marki ??
-
Inna grubość to inna wytrzymałość chyba normalne
-
Ostatnio troszkę z nudów postanowiłem przetestować moje żyłki i plecionki tj jakie obciążenie wytrzymają. Wyniki są dość zaskakujące szczególnie jeśli chodzi o plecionki.
Test wyglądał tak 3 odcinki po 70cm na końcu pętelki zrobione easy loopem tak wiec próbki były powtarzalne, jeden koniec przyczepiony na stałe do klamki drugi założony na wagę i powolne naciąganie.
Poniżej wyniki.
Plecionka Nihonto Mikado Fine 0,12 wytrzymałość wg producenta 8,8 kg
Próba 1 - 2,5 kg
Próba 2 - 2,8 kg
Próba 3 - 2,5 kg
Średnia 2,6 kg
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,148 wytrzymałość wg producenta 2,8 kg
Próba 1 - 2,04 kg
Próba 2 - 1,94 kg
Próba 3 - 2,15 kg
Średnia 2,04 kg
Plecionka Mikado Nihonto Octa 0,16 wytrzymałość wg producenta 12,9 kg
Próba 1 - 3,6 kg
Próba 2 - 3,2 kg
Próba 3 - 3,7 kg
Średnia 3,5 kg
Żyłka T-Force Trabucco Competition 0,18 wytrzymałość wg producenta 4,6 kg
Próba 1 - 3,1 kg
Próba 2 - 2,8 kg
Próba 3 - 3,0 kg
Średnia 2,96 kg
Żyłka T-Force Trabucco Feeder 0,22 wytrzymałość wg producenta 6,95 kg
Próba 1 - 4,8 kg
Próba 2 - 4,3 kg
Próba 3 - 4,8 kg
Średnia 4,65
Żyłka Sufix Feeder Mono 0,23 wytrzymałość wg producenta 4,4 kg"
Próba 1 - 2,9 kg
Próba 2 - 2,7 kg
Próba 3 - 2,7 kg
Średnia 2,76
Żyłka Konger Steelon 0,25 wytrzymałość wg producenta 8,2 kg
Próba 1 - 4,1 kg
Próba 2 - 4,9 kg
Próba 3 - 3,7 kg
Średnia 4,23
Żyłka Sufix Feeder Mono 0,28 wytrzymałość wg producenta 6,6 kg
Próba 1 - 4,8 kg
Próba 2 - 4,2 kg
Próba 3 - 4,4 kg
Średnia 4,46
:bravo: za robotę :D wielka :thumbup: Konkluzja : robią nas w wała >:O Ciekawe jak się ma sprawa z tanimi żyłkami, może się pokusisz ?
-
No wiadomo raczej że wytrzymałość jest związana z średnicą żyłki ;)
Ale jednak przy żyłce;
0,148 wytrzymałość wg producenta 2,8 kg -wytrzymałość w teście 2,3 kg czyli około 20% mniejsza niż deklarowana..
0,18 wytrzymałość wg producenta 4,6 kg -wytrzymałość w teście 2,96 kg czyli około 45% mniejsza niż deklarowana.
Nie sądzisz że coś tu nie gra??? Że za duża rozbieżność ???
-
Jurek Konger Stellon kosztuje 7zł, kupiłem ja na szybko jak zobaczyłem że moja główna Sufix 0,23 jest słabsza od przyponu Trabucco 0,18
Inna sprawa że nie mam mikrometru aby sprawdzić jakie naprawdę są średnice tych żyłek.
-
Im większa średnica tym większa rozbieżność między deklarowaną wytrzymałością a prawdziwą. Tak jak jest ze wszystkim. A tak nawiasem mowiąc to wytrzymałość podawana przez producentów dotyczy w 90% wytrzymałości liniowej a nie na węzle.
-
Jurek Konger Stellon kosztuje 7zł, kupiłem ja na szybko jak zobaczyłem że moja główna Sufix 0,23 jest słabsza od przyponu Trabucco 0,18
Inna sprawa że nie mam mikrometru aby sprawdzić jakie naprawdę są średnice tych żyłek.
Z tym Sufixem to faktycznie dziwna sprawa ale może być tak że Trabucco jest przegrubione??
Szczerze wątpię aby firma zrzeszona w EFFFTA mogła tak nas robić w jajo.
-
Z tego co kojarzę to EFFTA ma za zadanie pilnować rozmiaru/średnicy, a testy wytrzymałościowe to pewnie każdy robi inaczej, węzeł beż węzła, temperatura, wilgotność itd. Wyniki mogą być rożne.
-
Ja tam inżynierem nie jestem ale co mi po takim teście ? Gdybyś ten ciężar ciągnął po trawie prędzej zasymulowałbyś hol ryby :) Tu jedynie sprawdziłeś wytrzymałość liniową na obciążenie grawitacyjne :) W wodzie są takie cuda jak wyporność i ciągnięta ryba nie stanie Ci dęba w miejscu. Jak już jesteśmy przy takim teście to powtórz go na dłuższych odcinakach żyłki np o 2x i zapewne wyniki też się zmienią choć myślę że nieznacznie :)
-
Koniecznie przetestuj też żyłki Prestona, Drennana, Guru, Shimano i Korum. Jestem ciekawy czy tam różnice będą mniejsze. Obstawiam, że tak:)
-
Bez przesady nie będę specjalnie kupował żyłek co mam z nimi później robić :) Na pewno będzie jeszcze Dayml Tectan 0,14 bo czekam na przesyłkę i być może jeszcze w coś z Dragona 0,28 bo pewnie jakoś w wakacje będzie jedna na feederze wymieniana.
-
Może ktoś będzie miał do oddania niezużyte w całości szpule (najlepiej z okolicy :D). Wtedy będzie szansa na przeprowadzenie testów w tych samych warunkach. Nie namawiam na kupowanie chociaż część z tych żyłek polecam ;)
-
Każdy może taki test zrobić wystarczy ze będzie miał easyloop-a bo wiadomo węzeł węzłowi nie równy a za pomocą tego patyka węzły zawsze są takie same. Długość podałem, zapominałem dodać ze wszystko było wiązane na sucho.
-
Ja tam inżynierem nie jestem ale co mi po takim teście ? Gdybyś ten ciężar ciągnął po trawie prędzej zasymulowałbyś hol ryby :) Tu jedynie sprawdziłeś wytrzymałość liniową na obciążenie grawitacyjne :) W wodzie są takie cuda jak wyporność i ciągnięta ryba nie stanie Ci dęba w miejscu. Jak już jesteśmy przy takim teście to powtórz go na dłuższych odcinakach żyłki np o 2x i zapewne wyniki też się zmienią choć myślę że nieznacznie :)
Jednak jest to prosty test, w którym występuje mała ilość zmiennych, więc wbrew pozorom, (moim zdaniem) takie rozciąganie żyłki do momentu pęknięcia mówi więcej niż wartość "fish up to X kg" podawana na części żyłek. W przypadku holu ryby występuje mnóstwo zmiennych i jeden wędkarz wyholuje rybę 10 kg na żyłce 0.22, a inny nie.
Ja też nie jestem inżynierem :)
-
Ja też ale wydaje mi się że przy takim rozciąganiu dostajemy odpowiedz która żyłka jest najmocniejsza, inna sprawa to jak dana żyłka np tonie, jaka ma pamięć i jak będzie wyglądała po rozciąganiu.
Tak jak pisałem to moje amatorskie testy i zamieściłem je tutaj jako informacja to jak je ktoś interpretuje to już jego sprawa. Ja np już raczej nie skuszę się na Sufixa. Trabucco fajnie wypada ale jest tez najdroższa z powyższych. Za to najtańszy Konger wypadł moim zdanie całkiem fajnie jak na swoją cenę.
-
Zwracam uwagę tylko na to że na tak krótkim odc. żyłki/plecionki test jest trochę bez sensu ;) Żyłka jest za krótka ! Moim zdaniem minimum żyłki do takich testów to ok. 5m+ bo chyba tyle żyłki jest poza szpula gdy mamy rybę pod nogami gdzie występują największe naprężenia. Złapałem ostatnio zaczep w postaci węża od aeratora na plecionce mikado 0,16 mm i musiałem ją odciąć bo nie szło jej w żaden sposób zerwać. Próbowałem nawet nawinąć plecionkę na rękę owiniętą ręcznikiem i uszedłem 10m w nadziei że się zerwie lecz nic z tych rzeczy :) Jako przypon miałem fluorocarbon 0,24mm i nic się nie chciało zerwać. Zaczep w odl. jakieś 25m. według tego testu powinienem gładko zerwać zestaw a jednak musiałem uciąć plecionkę :)
-
Zgadza się, przy dłuższym odcinku sprawa ma się inaczej. Ptaku jednak testował stosunkowo cienkie linki - ja takich używam do przyponów i tutaj ten test się przydaje :)
-
Po zlocie sprawdzę te plecionki na dłuższych odcinkach. teraz mam już powiązane zestawy :) Jestem ciekawy co wyjdzie.
-
Zgadza się, przy dłuższym odcinku sprawa ma się inaczej. Ptaku jednak testował stosunkowo cienkie linki - ja takich używam do przyponów i tutaj ten test się przydaje :)
Jeśli założenia były takie, że to jest test przyponówek na obciażenie liniowe to ok. bo widzę z ptaku coś zaczyna mieszać porównuje główna sufixa z trabucco do przyponów... Póki co z tego testu można wywnioskować że jakbym chciał powiesić doniczkę z kwiatka ma jakiejś żyłce to wiem ile która wytrzyma :D tylko jeszcze nie wiem jak długo i ile się rozciągnie :D
-
OK masz racje pewnie czym dłuższy odcinek tym mocniejsza, ale nie jest tak ze jak żyłka na krótkim odcinku jest mocna to na dłuższym tez będzie mocniejsza? Łatwiej jest ja sprawdzic na krótkim odcinku niż rozwijać 5m w domu :)
-
Mam pytanie.
Czy te żyłki były już używane nad wodą i jeżeli tak to przez jaki czas?
Chodzi o to czy do pomiarów wziąłeś odcinki które regularnie pracowały na wędce przechodząc przez rolkę kabłąka, przelotki, czy były nastawione na promienie UV i zanieczyszczenia wody. A może były to odcinki z końca szpuli które nigdy nie widziały wody.
-
:thumbup: za wykonaną prace na rzecz forum.
-
Plecionka 0,16 3x nad wodą po 6h
Plecionka 0,12 nówka
Trabucco 0,22 i Sufix 0,23 2x nad woda po 6h
Sufix 0,28 uzywana 1x 6h
Konger 0,25 nówka
Przyponówki Trabucco roczne zamknięte w pudełku
-
OK masz racje pewnie czym dłuższy odcinek tym mocniejsza, ale nie jest tak ze jak żyłka na krótkim odcinku jest mocna to na dłuższym tez będzie mocniejsza? Łatwiej jest ja sprawdzic na krótkim odcinku niż rozwijać 5m w domu :)
Właśnie mówie o tym że przydałby się test na dłuższym odc. by sprawdzić te zależności :) Bo może się okazać że żyłka na dłuższym odc. rozciąga się o 10 cm ale podczas tego testu wytrzymuje obciążenia znacznie większe. Ale to nie oznacza że po rozciągnięciu wytrzyma to samo naprężenie :P Na prawdę zależności jest tak wiele że zwykły prosty człowiek ( nie urażając nikogo ) może po takich testach być jeszcze głupszy niż przed :) Zbyt wiele zmiennych podczas holu by w warunkach domowych to przetestować.
-
Na codzienne pracuję w laboratorium w dużym koncernie z branży automotive , obsługuje maszynę która potocznie nazywa się : maszyną wytrzymałościową .Przy jej pomocy precyzyjnie można określić wytrzymałość i stopień wydłużenia wszelakich linek, żyłek i plecionek . Jestem pewien , że każdy większy producent żyłek posiada takie urządzenie.Od dawna przymierzam się do testowania swoich żyłek i plecionki jak uzyskam zgodę szefa to przystąpie do badań :)
-
Wydaje mi się,że najpierw trza by dogrzebać się gdzieś jak producenci przeprowadzają te testy na wytrzymałość żyłek. I wtedy w miarę możliwości podobny test przeprowadzić w warunkach chalupniczych. Choć sądzę, że ta wytrzymałość podawana na opakowaniach zawsze jest zawyzona. Firmy kombinują jak tylko mogą. Coś pewnie podobnego jak że spalaniem samochodów. To samo auto a w USA ma inne spalanie jak w Europie. U nas się zaniza spalanie, bo testy robią w warunkach laboratoryjnych bez żadnych oporów. W Stanach muszą robić takie testy w warunkach rzeczywistych.
-
To by było bardzo ciekawe, jak być miał czas i ochotę oraz zgodę szefa to było by super.
-
Chyba że firmy podają w kg jak ciężką według nich rybę można wyholować a nie prawdziwa wytrzymałość np. tak to robi Jaxon :) To jest dopiero robienie w balona.
-
OK masz racje pewnie czym dłuższy odcinek tym mocniejsza, ale nie jest tak ze jak żyłka na krótkim odcinku jest mocna to na dłuższym tez będzie mocniejsza? Łatwiej jest ja sprawdzic na krótkim odcinku niż rozwijać 5m w domu :)
Właśnie mówie o tym że przydałby się test na dłuższym odc. by sprawdzić te zależności :) Bo może się okazać że żyłka na dłuższym odc. rozciąga się o 10 cm ale podczas tego testu wytrzymuje obciążenia znacznie większe. Ale to nie oznacza że po rozciągnięciu wytrzyma to samo naprężenie :P Na prawdę zależności jest tak wiele że zwykły prosty człowiek ( nie urażając nikogo ) może po takich testach być jeszcze głupszy niż przed :) Zbyt wiele zmiennych podczas holu by w warunkach domowych to przetestować.
[/quo
Badanie laboratoryjne polega na tym , że określony odcinek żyłki umieszczamy w.maszynie badawczej.Urzadzenie rozciąga żyłkę że stałą prędkością aż do zniszczenia , czyli zerwania . Oprogramowanie wyliczy w jakim stopniu wydłużyła się żyłka i obliczy przy jakim obciążeniu w kilogramach się zerwała.Tak jak pisałeś podczas holu ryby dochodzi do różnych zmiennych obciążeń.
-
Chyba że firmy podają w kg jak ciężką według nich rybę można wyholować a nie prawdziwa wytrzymałość np. tak to robi Jaxon :) To jest dopiero robienie w balona.
Ja przyjmuje mniej więcej takie podejście :) że ta wytrzymałość żyłki pozwoli mi na wyciągnięcie takiej ryby przy zakręconym hamulcu. Zacząłem więc schodzić z grubościami w dół i jeszcze żadna żyłka mi odpukać nie strzeliła :) Obecnie najcieńszą jaką mam to 0,18mm co prawda ostatnio mam fatum z leszczami więc ciężko mi sprawdzić w ekstremalnych warunkach czy to zdaje egzamin :D
-
To by było bardzo ciekawe, jak być miał czas i ochotę oraz zgodę szefa to było by super.
Chęci są , zgoda zapewne też by była , gorzej z czasem , przezbrojenie maszyny jest czasochłonne :)
-
Pamiętajcie, że linki muszą być na takich samych węzłach! Znam trzy węzły do plecionek a używam najczęściej uni knot'a i jest naprawdę ciężko zerwać plecionkę niezależnie od firmy.
http://www.paulusjustfishing.com/4linetesting.htm (http://www.paulusjustfishing.com/4linetesting.htm) - plecionki
http://www.paulusjustfishing.com/4linetestingplastic.htm (http://www.paulusjustfishing.com/4linetestingplastic.htm) - żyłki
-
To by było bardzo ciekawe, jak być miał czas i ochotę oraz zgodę szefa to było by super.
Chęci są , zgoda zapewne też by była , gorzej z czasem , przezbrojenie maszyny jest czasochłonne :)
Panowie, ale czy w ogóle warto? Test będzie odbywać się w warunkach idealnych gdzie nie ma roślinności, kamieni, małży, nurtu wodnego, świeżość żyłki, etc. Temat bardzo ciekawy ale życie i tak zazwyczaj brutalnie konfrontuje takie testy :D Słabsza partia i wszystkie wyniki o kant dupy potłuc :D Popieram jednak jakis stały wyznacznik przy wyborze żyłki bo rozbieżność jest różna u różnych producentów i co autor miał na myśli bóg raczy wiedzieć :D
-
Wytrzymałość żyłki jest to siła rozciągająca przy której następuje zerwanie żyłki. Testy wytrzymałościowe w tym zakresie będą wiarygodne pod warunkiem, że będą dotyczyły żyłki, a nie węzłów na niej.
Nie wypowiadam się na temat plecionek, ponieważ mnie mniej interesują , jako że ich nie używam.
Prawie każdy węzeł osłabia wytrzymałość żyłki. Stopień osłabienia zależy od rodzaju węzła, od dokładności jego wykonania oraz rodzaju żyłki. Ten sam węzeł w różnym stopniu będzie osłabiał różne żyłki. :(
Znam jeden węzeł, jest to węzeł Alana, który starannie wykonany ma większą wytrzymałość niż żyłka. Nie wiem czy cecha tego węzła dotyczy wszystkich żyłek. Być może , że są także inne węzły o takich własnościach.
Producenci podają wytrzymałość żyłki bez węzłów, czyli bez dodatkowego niejednoznacznie wpływającego na wynik elementu. Nie można więc weryfikować wytrzymałości żyłki jeśli pęka ona podczas testu na węźle.
OK masz racje pewnie czym dłuższy odcinek tym mocniejsza, ale nie jest tak ze jak żyłka na krótkim odcinku jest mocna to na dłuższym tez będzie mocniejsza? Łatwiej jest ja sprawdzic na krótkim odcinku niż rozwijać 5m w domu :)
Wytrzymałość na zerwanie żyłki, łańcucha, sznura, itp. nie zależy od długości odcinka poddanego próbie. :)
Każda żyłka ma pewną rozciągliwość liniową, różną w zależności od żyłki. Czyli w miarę narastania siły rozciągającej zwiększa ona swoją długość, nawet dla niektórych żyłek do kilkudziesięciu procent, zanim pęknie. Jeśli zrywamy żyłkę krótką, to nie zauważymy zbytnio jej wydłużenia i wydaje nam się, że łatwiej ją zerwać .
Przy żyłce długiej, np. 20 metrowej i mającej rozciągliwość liniową 25% (nie jest to jeszcze duża wartość) trzeba jej długość zwiększyć do conajmniej 25 m zanim pęknie. Nie oznacza to, że siła zrywająca jest inna niż dla odcinka 30 cm. Siła zrywająca jest dla obu odcinków taka sama. Przy dłuższej żyłce natomiast trzeba wykonać większą pracę aby ją zerwać. Pozornie wydaje się więc, że długie odcinki mają większą wytrzymałość.
Rozciągliwość jest czynnikiem korzystnym przy łowieniu , ponieważ jeśli żyłka jest długa, to amortyzuje zrywy ryby. :)
Bezkarnie rozciągać żyłkę prawie do granic jej wytrzymałości na zerwanie nie można. Przy przekroczeniu pewnej rozciągliwości w żyłce zachodzą procesy niszczące jej strukturę i wpływają na jej osłabienie. Ponoć tą bezpieczną granicą jest 70% wytrzymałości znamionowej. Żyłka także nie wraca po takiej skrajnej próbie całkowicie do swojej pierwotnej długości. Ja podczas testów na wytrzymałość , które wykonuję dla każdego przyponu, nie przekraczam 65 % siły jej znamionowej wytrzymałości .
-
Miałem przyjemność ostatnio rozmawiać z przedstawicielem firmy eksportującej żyłki do USA i to co usłyszałem jest dla mnie nie wiarygodne ( w Polsce póki co mamy burdel)
Sprzedając żyłkę w USA producent podaje wytrzymałość z zachowaniem minimum 30 % tolerancji na plus tzn. żyłka o wytrzymałości 1 kg musi wytrzymać minimum 1,3 kg. Tak że tam wręcz producenci zaniżają wytrzymałość aby nie przegrać procesu o milionowe odszkodowanie.
A tak przy okazji, zobaczyłem żyłkę na rynek USA pokrytą kevlarem, żyłki 0.16 nie można zerwać w rękach :)
-
Dla mnie wzorem są firmy angielskie ,żyłki Gardnera wytrzymują więcej niż podaje producent.Na forach anglojęzycznych jest dużo informacji na ten temat.
-
tak czy siak paluch w górę za chęci.....i pomysł na test
-
Wytrzymałość żyłki na zerwanie podawana jest przez producenta dla stanu bez węzłów. Węzły wprowadzają niejednoznaczność w określeniu wytrzymałości żyłki, ponieważ mogą ją osłabiać i to w różny sposób zależny od rodzaju węzła i jakości jego wykonania . Także wpływ różnych węzłów na różne żyłki jest odmienny.
Nauczony doświadczeniem od lat wykonuję testy sprawdzające wytrzymałość wszystkich węzłów na żyłkach, aby uniknąć przykrych niespodzianek podczas wędkowania. 8)
Przy moich sprawdzeniach wytrzymałości żyłka najczęściej pęka na węźle. Przypadki pęknięcia poza węzłem są wyjątkowo sporadyczne.
Zauważyłem z różnych wpisów, że podczas testów wielu kolegom wędkarzom żyłka pęka najczęściej poza węzłami. Sprzeczność wyników zastanawiająca, ale przecież musi z czegoś wynikać.
Wykonałem szereg prób aby stwierdzić co powoduje odmienne wyniki.
Testowałem kilka rodzajów żyłek o długości ok. 30 cm z węzłami typu podwójna pętla na ich końcach, aby stwierdzić w którym miejscu pękną.
Przeprowadziłem dwa rodzaje prób na zrywanie:
• ze stosunkowo szybkim narastaniem siły obciążenia poprzez ręczne zwiększanie siły naciągu,
• ze stopniowym przyrostem obciążenia poprzez powolne nalewanie wody do naczynia stanowiącego obciążenie żyłki .
Wyniki tych prób można sprowadzić do następujących wniosków:
• Miejsce pęknięcia zależy od szybkości narastania siły rozrywającej. Jeśli przyrost siły rozrywającej w czasie jest szybki, to żyłki pękają na węźle. Taka sytuacja ma miejsce podczas zacięcia ryby.
• Jeśli przyrost tej siły od wartości początkowej jest rozłożony w czasie, rząd kilkunastu sekund, to żyłka pęka w różnych miejscach w zależności od jej rodzaju. Niektóre żyłki pękają częściej poza węzłem, czasami na węźle. Inne pękają najczęściej na węźle, tak jak przy szybkim narastaniu siły.
• W szczególności przy gwałtownym szarpnięciu wszystkie żyłki pękały w moich testach na węźle. Węzeł działa jak gilotyna.
Okazało się więc, że wyniki testów różnych wędkarzy dotyczące miejsc pękania żyłek nie są ze sobą sprzeczne. :) Zależą one od sposobu wykonywania testu, a konkretnie od szybkości narastania siły rozrywającej.
Narzekamy na nieprawdziwość podawanych przez producentów danych dotyczących wytrzymałości żyłek. W rzeczywistości żyłki na polski rynek rzadko osiągają 80% wartości podawanej. :(
W swoich zapasach znalazłem żyłkę o wytrzymałości znamionowej 6 lb, czyli ok. 2,7 kg zakupioną w USA w roku 1993. Żyłka ma więc przynajmniej 25 lat. Przeprowadziłem testy jej wytrzymałości liniowej i okazało się, że faktyczna wytrzymałość wynosi ok. 3,4 kg. :o
Przy okazji podaję adres pod którym pokazane jest jak prawidłowo wykonać testy wytrzymałościowe żyłki.
https://wedkarstwotv.pl/wedkarstwotv/1187-pogromcy-kitow-yki?catid=2%3Afelietony
-
Bardzo ciekawa obserwacja, bardzo się cieszę że zająłeś się tematem. Masz zamiar go rozwijać? :thumbup: :bravo:
-
Temat jest pojemny. Nie wykluczam, że coś jeszcze kiedyś napiszę.
Pozdrawiam. :)
-
Postanowiłem włączyć się do tematu, bo sam miałem pomysł robienia testów.
Fajnie że powstał taki wątek, bo można porównać to czego używać, a czego nie.
Dobrze by było porobić przypony i też je testować...
Z moich skromnych badań wie że, ogromny wpływ ma sposób i staranność wiązania, oraz długości testowanych materiałów.
Wiązanie easyloop może też być ciekawym obiektem badań...Ilość owinięć ma wpływ na ułożenie się węzła, a co za tym idzie o wytrzymałości.
Często do testu można użyć kilku ale nie mniej jak 5 prób w różnych wariantach...ale w ten sposób niszczy się sporo żyłki lub plecionki.
Jak wiadomo im większa ilość prób tym błąd mniejszy. Ale nie wszystko da się tak testować, choć w przypadku żyłek i plecionek może to oddać sporo większą dokładność testu.
Testowałem jakiś czas temu wytrzymałość pętelek robionych easyloop... Robiłem po 6 testów z różnych konfiguracji i wyniki były mega różne... Mam ostatnio mało czasu, ale spróbuje coś pokombinować...
Same testy można wykonywać na dwa sposoby....Pierwszy to test udarowy, a drugi statyczny...
Ogólnie temat ciekawy i bardzo rozwojowy...
-
Ostatnio sprawdziłem 2 żyłki Match pro. Team elite 0.16: deklarowane 3.4kg, mój test 2.1kg. Team M1 0.11 deklarowane 1.6kg, mój test 0.8kg. Ogólnie jestem zawiedziony kiepską wytrzymałością tych żyłek.
-
Moim zdaniem realne 2,1 kg przy 0,16 mm jest jak najbardziej poprawne.
-
Ostatnio sprawdziłem 2 żyłki Match pro. Team elite 0.16: deklarowane 3.4kg, mój test 2.1kg. Team M1 0.11 deklarowane 1.6kg, mój test 0.8kg. Ogólnie jestem zawiedziony kiepską wytrzymałością tych żyłek.
0,16 Trabucco T1 Elite ma wytrzymałość 2.25kg, a kosztuje 40 zł :)
Małe średnice zależy bardzo dużo od poprawnego zawiązania, wytrzymałości jak najbardziej bardzo dobre.
-
2 kg wytrzymałości dla żyłki o rzeczywistej grubości 0,16 to bardzo dobry wynik.
Przykładowo Żyłka Trabucco COMPETITION PRO 25 m 0,14 - deklarowana grubość - 0,148, faktyczna 0,165, deklarowana wytrzymałość - 2,8 kg, faktyczna 1,8 - 2 kg
A tak w ogóle, powieś sobie 2 kg na wędce i spróbuj to podnieść ;)
-
A tak w ogóle, powieś sobie 2 kg na wędce i spróbuj to podnieść ;)
Uważaj bo za wędkę będziesz płacił ;D
-
Ja w tym roku kupiłem i przetestowałem Stroft. Podaję najniższą wytrzymałość na pętli easy loop, zrobiłem po 5 prób dla każdej średnicy. Oto wyniki: 0.12 (Real. 0.14 ) 1.6kg, 0.14 (Real. 0.16) 2.0kg , 0.20 (Real. 0.225 ) 3.0kg.
-
Ja w tym roku kupiłem i przetestowałem Stroft.
Ale którego Strofta?
-
GTM
-
Kolejne pomiary wytrzymałości żyłek. Hydra Prodige 0.14 - deklarowana 2.9kg, zmierzona 1.6kg. Hydra premier 0.16 - deklarowana 3.5kg, zmierzona 2lg.
Ogólnie żyłki mało rozciągliwe, chyba trzymają wymiar. Ale nie spodziewałęm się aż takich różnic w stosunku do tego co podaje producent. Zwłaszcza, że tak zachwalane przez sprzedającego. No i koszt dostawy 17 zł to już przegięcie.
Żyłki Dragon XT69Pro: 0.16 - deklarowana 3.85kg, zmierzona 2.7kg, 0.18 - deklarowana 4.6kg, zmierzona 2.8kg. Dragon Supreme 0.16 - deklarowana 3.25kg, zmierzona 2.6kg. Żyłki Dragona wyraźnie przegrubione, ale mocne, jak na cenę i również mało rozciągliwe - sprawiają dobre wrażenie.
-
Tak na szybko postanowiłem zrobić testy swoich linek i muszę przyznać, że jestem negatywnie zaskoczony :/
Plecionka główna Mikado Octa 0.12mm - deklarowana wytrzymałość 8.90kg
Żyłka strzałowa Prologic XLNT 0.33mm - deklarowana wytrzymałość 7.40kg
Żyłka do zestawów końcowych Shimano Technium 0.285mm - deklarowana wytrzymałość 7.50kg (w to akurat nie do końca wierzę)
Z dobrych wieści okazuje się, że stosowana przeze mnie żyłka do strzałówki Prologic jest mocniejsza niż Shimano Technium w zestawach końcowych. Z złych - strzałówka Prologic jest mocniejsza również od stosowanej plecionki głównej Mikado o deklarowanej wytrzymałości o 1,5kg większej niż w przypadku Prologica :/ Co jednak jest jeszcze gorsze (o zgrozo), plecionka Mikado jest również mniej wytrzymała od żyłki Shimano :facepalm:
Do każdego testu brałem dwa równe (około 1,5m każdy) odcinki linek, wiązałem je ze sobą sposobem "pętla w pętlę", jeden koniec mocowałem do nieruchomego mebla, a za drugi ciągnąłem. Żadna linka nie strzeliła na węźle, wszystkie zerwania nastąpiły na liniowym, prostym odcinku. Dla każdej pary test wykonałem dwukrotnie zamieniając je stronami przy drugiej próbie, za każdym razem jednak wynik był ten sam.
Zastanawia mnie jeszcze czy wpływ na wytrzymałość plecionki ma to czy jest sucha czy mokra. Na tą chwilę jednak nie wygląda to dobrze, jak teraz sięgam pamięcią to w zeszłym roku zdarzyło mi się, że podajnik utknął na zaczepie 60m od brzegu i podczas siłowego ciągnięcia strzeliła plecionka...
-
:thumbup:
Od plecionki tej grubości nie ma co wiele wymagać, bo jeśli używana ma 2,5 kg wytrzymałości, to jest nieźle (wytrzymałość nowej plecionki to jedno, ale po kilku użyciach wszystko się zmienia, więc nie ma się co cieszyć). Żyłka o grubości ok. 0,28 mm potrafi sporo wytrzymać, nie ma żartów. Przeciętną plecionkę dwunastkę zasysa nosem. Taka żyłka położy większość spinningów, pickerów i feederów, a nie strzeli, jeśli oczywiście zaczniemy się z nią siłować, mając dokręcony hamulec.
Wytrzymałość większości cienkich plecionek, takich do 0,1 mm (skoro używamy średnicy, to już bądźmy konsekwentni), trochę eksploatowanych, oscyluje w granicach 1-2 kg
Pocieszające jest jednak to, że jeśli plecionka ma nawet te dwa kg. wytrzymałości, to i tak trudno ją zerwać, naprężając kij średniej wytrzymałości, np. 8-12 ft. Niestety, muszą być zachowane idealne warunki, czyli brak czegokolwiek, co może uszkodzić linkę.
-
Moim zdaniem realne 2,1 kg przy 0,16 mm jest jak najbardziej poprawne.
Jeszcze jest pytanie czy to faktycznie 0.16