Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Geo w 30.05.2017, 03:29

Tytuł: Coś chyba się zmienia...
Wiadomość wysłana przez: Geo w 30.05.2017, 03:29
Przedwczoraj byłem świadkiem, uczestnikiem zdarzenia, które troszkę mnie podbudowało w kwestii podejścia starszych wędkarzy do zasady C&R.

Niedziela 4:15 melduję się nad jeziorkiem towarzystwa do którego należę http://www.ntw-kwidzyn.org/j-otoczyn/. Kilka osób już łowi, ale moje zaplanowane stanowisko jest wolne (w zeszłym roku dało karpia ponad 5 kg). Rozkładam się, w tym czasie zjawia się kolejny wędkarz i siada na prawo ode mnie. Zaczynamy łowić, nęcenie i zestawy do wody. Po pewnym czasie jeden z wędkarzy okazuje się kolegą tego obok mnie i słyszę normalne rozmowy nad wodą ... nie żebym podsłuchiwał, ale weszli na temat dużych ryb i ich wypuszczania. Mój sąsiad okazał się wyznawcą C&R i uświadamiał starszego kolegę dlaczego trzeba wypuszczać większe okazy (punkt regulaminu łowiska: wymiar ochronny karpia do 35 cm i od 65 cm). Po chwili rozmowy starszy wędkarz stwierdził, że jak wypuszczać "to tylko po to żeby inni też mieli frajdę" - normalnie mówię sobie "uwierzę jak zobaczę".
Około 9:00 mój sąsiad zaczyna się pakować, niestety blank ... :( za to u mnie całkiem przyzwoicie 5 karpi i 4 leszcze (metoda 6 ryb i koszyk 3 ryby). Ja łowię dalej i 3 stanowiska ode mnie starszy wędkarz. Całkiem udany wyjazd bo ogólnie złowiłem 12 karpi i 6 leszczy.

Po godzinie 11:00 widzę, że w moją stronę idzie starszy wędkarz z rybą w podbieraku, szybki rzut oka i widzę, że rybka ładniejsza. Gratuluję sukcesu łowcy a on mnie pyta czy mam miarę, oczywiście miałem i miarę i wagę - 68 cm, 5,3 kg. Delikatnie pytam "68 cm to już chyba do wypuszczenia???" i co słyszę ...
"No jasne, że do wypuszczenia, takiego to już szkoda."
Jak dla mnie to super postawa i nadzieja na przyszłość - mam nadzieję, że jak mnie nie będzie następnym razem też wypuści.
Przypadkiem miałem aparat, krótka sesja i rybka wróciła do wody.
Pan zgodził się na publikację zdjęć na stronie towarzystwa, więc jest już opisany jego sukces i wzorowa postawa http://www.ntw-kwidzyn.org/2017/05/30/cr-zlow-i-wypusc-w-otoczynie/

Tytuł: Odp: Coś chyba się zmienia...
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 30.05.2017, 07:57
Mega pozytywnie :beer: ... Człowiek widać starszy i pewnie nie pierwszą dekadę nad wodą a tu mata i taka wzorowa postawa. Powinniście to w swoim towarzystwie solidnie nagłośnić, wówczas nie jeden z wędkarzy byłby happy, gdyby wylądował na Waszej stronie www z taką rybką. Bravo dla Pana Romana a dla Ciebie leci  :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Coś chyba się zmienia...
Wiadomość wysłana przez: Geo w 30.05.2017, 11:08
Mega pozytywnie :beer: ... Człowiek widać starszy i pewnie nie pierwszą dekadę nad wodą a tu mata i taka wzorowa postawa. Powinniście to w swoim towarzystwie solidnie nagłośnić, wówczas nie jeden z wędkarzy byłby happy, gdyby wylądował na Waszej stronie www z taką rybką. Bravo dla Pana Romana a dla Ciebie leci  :thumbup: :beer:

Mata była moja ;)

No jest taki plan żeby promować takie osoby, nawet zarząd jakieś ulgi próbuje obmyślić.

Tytuł: Odp: Coś chyba się zmienia...
Wiadomość wysłana przez: Sebula w 30.05.2017, 11:12
Mega pozytywnie :beer: ... Człowiek widać starszy i pewnie nie pierwszą dekadę nad wodą a tu mata i taka wzorowa postawa. Powinniście to w swoim towarzystwie solidnie nagłośnić, wówczas nie jeden z wędkarzy byłby happy, gdyby wylądował na Waszej stronie www z taką rybką. Bravo dla Pana Romana a dla Ciebie leci  :thumbup: :beer:

Mata była moja ;)

No jest taki plan żeby promować takie osoby, nawet zarząd jakieś ulgi próbuje obmyślić.

Tak czy owak dobry pomysł, żeby facet zaskoczył do czego służy mata itd. Dobra socjotechnika z Twojej strony. Jeszcze lepsza, aby ów zarząd takie maty fundował od czasu do czasu. Wówczas Panowie będą ich używać ;D
Tytuł: Odp: Coś chyba się zmienia...
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.05.2017, 13:40
:beer: dla tego gościa