Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: jkazan w 03.06.2017, 20:31
-
Witam,
jaki kołowrotek do Metody polecicie (chyba chcę z przednim hamulcem)? Cena max 120 PLN.
Znalazłem Dragon Viper 835 FDi ++++ Ryobi ecusima3000 ++++ OKUMA INSPIRA 35 +++++ SPRO PASSION 710
Który najlepszy? Lub może jest inny faworyt w tej cenie?
Kołowrotek jest potrzebny do kija: Mikado Trython Feeder-360-100
Połów: wody komercyjne + zwykłe. Stojące.
Co? karp do 15 kg, lin, leszcz, karaś
Koszyki drennana - od 15 do 45 gram.
Sygnalizator: przymierzam sie do zakupu: http://allegro.pl/elektroniczny-sygnalizator-bran-shark-8-led-promo-i6440260057.html lub tego https://allegro.pl/kategoria/sprzet-elektroniczny-sygnalizatory-bran-132210?string=monster%20mf-213&order=d&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-spo-1-5-0511 Bedzie mi potrzebny do nich hanger?
Żyłka do kupienia: Dragon Maxima Carp & Feeder 300m 0,30mm będzie dobra?
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3025.0
-
Wymieniony przez Ciebie Passion to dobry i trwały sprzęt, ale do tego co chcesz z nim robić nie wiem czy będzie dobrym wyborem, bo 710 nie wiem czy do lekkiego spina bym założył - trochę mały.
Jeśli masz zamiar używać sygnałków to pomysł o czymś małym z wolnym biegiem. Jak dołożysz parę dyszek to i może sprawdzona przez wielu Okuma Tactic się nada :)
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6001001274
Choć do feedera osobiście brałbym '35'
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Będę bronić tego co tanie a dobre...... tego na co złowiłem nie jednego karpiszona... tego co współpracowało z pickerem mikado black draft czyli dragona vipera..... mimo że wybrałem prawie najmniejszt rozmiar tego kołowrotka.... znosił wszelkie przeciążenia które były efektem prawie codziennych wypadów na karpie od 1.5 do 7 kg. Jak na taką cenę niczego lepszego nie widziałem. Dowodem tego jest 5 lat gwarancji za kołowrotek do 100 zł.
-
Będę bronić tego co tanie a dobre...... tego na co złowiłem nie jednego karpiszona... tego co współpracowało z pickerem mikado black draft czyli dragona vipera..... mimo że wybrałem prawie najmniejszt rozmiar tego kołowrotka.... znosił wszelkie przeciążenia które były efektem prawie codziennych wypadów na karpie od 1.5 do 7 kg. Jak na taką cenę niczego lepszego nie widziałem. Dowodem tego jest 5 lat gwarancji za kołowrotek do 100 zł.
Posiadam Dragon Viper jak i Spro Passion obydwa są już na emeryturze.Dragon dużo przeszedł ,kąpiel w jeziorze ,wahadłówki , gumy na ciężkich główkach itd .podobnie katowałem Spro .Jednak wybrał bym Spro, w moim odczuciu pracuje lepiej niż Dragon ,co do trwałości stoją na takim samym poziomie ,choć farba z korbki Dragona zlazła ;) ale nie o farbę tu chodzi. :D
-
Będę bronić tego co tanie a dobre...... tego na co złowiłem nie jednego karpiszona... tego co współpracowało z pickerem mikado black draft czyli dragona vipera..... mimo że wybrałem prawie najmniejszt rozmiar tego kołowrotka.... znosił wszelkie przeciążenia które były efektem prawie codziennych wypadów na karpie od 1.5 do 7 kg. Jak na taką cenę niczego lepszego nie widziałem. Dowodem tego jest 5 lat gwarancji za kołowrotek do 100 zł.
Posiadam Dragon Viper jak i Spro Passion obydwa są już na emeryturze.Dragon dużo przeszedł ,kąpiel w jeziorze ,wahadłówki , gumy na ciężkich główkach itd .podobnie katowałem Spro .Jednak wybrał bym Spro, w moim odczuciu pracuje lepiej niż Dragon ,co do trwałości stoją na takim samym poziomie ,choć farba z korbki Dragona zlazła ;) ale nie o farbę tu chodzi. :D
Co do farby na korbce muszę się zgodzić, trochę zlazła po dłuższy czasie. Ale to w niczym nie przeszkadza.
-
Będę bronić tego co tanie a dobre...... tego na co złowiłem nie jednego karpiszona... tego co współpracowało z pickerem mikado black draft czyli dragona vipera..... mimo że wybrałem prawie najmniejszt rozmiar tego kołowrotka.... znosił wszelkie przeciążenia które były efektem prawie codziennych wypadów na karpie od 1.5 do 7 kg. Jak na taką cenę niczego lepszego nie widziałem. Dowodem tego jest 5 lat gwarancji za kołowrotek do 100 zł.
Posiadam Dragon Viper jak i Spro Passion obydwa są już na emeryturze.Dragon dużo przeszedł ,kąpiel w jeziorze ,wahadłówki , gumy na ciężkich główkach itd .podobnie katowałem Spro .Jednak wybrał bym Spro, w moim odczuciu pracuje lepiej niż Dragon ,co do trwałości stoją na takim samym poziomie ,choć farba z korbki Dragona zlazła ;) ale nie o farbę tu chodzi. :D
Co do farby na korbce muszę się zgodzić, trochę zlazła po dłuższy czasie. Ale to w niczym nie przeszkadza.
Z mojej Maximy zeszła farba po kilku wyprawach, ale jak piszesz tu nie o farbę chodzi.
U ciebie seria 1000 się spisała na pickerze, u mnie zresztą też, ale śmiem twierdzić że na feederze 3,60 100 gram to już może nie za dobre połączenie.
A przy sygnałkach przydaje się wolny bieg stąd moja propozycja starego, sprawdzonego sprzętu z również 5-cio letnią gwarancją, w równie przystępnej cenie.
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Rozmiary zdecydowanie 4000, to nie są wielkie kołowrotki .Spro Passion 7100 mam przy delikatnej okoniówce i tam mu najlepiej ;)
-
To ja już zgłupiałem.
Do METHOD FEEDER jest zalecany wolny bieg czy nie?
Przegrzebałem forum i do tej metody zalecany jest kołowrotek z przednim hamulcem /bardziej precyzyjny/, zgadza się?
Czyli do mojego kija DRAGON VIPER będzie OK czy nie?
-
Są zwolennicy wolnego biegu i jego przeciwnicy. Niektórzy uważają wolny bieg za dobrą zaletę bo wówczas kołowrotek staje się bardziej uniwersalny gdy przyjedzie nam łowić wśród grubych miśków wówczas nas sprzęt jest bezpieczny. Inni twierdzą, że wystarczy dobrze wyregulowany hamulec i sprawa załatwiona. Ja mam wolny bieg i jak dla mnie to wygodne. Co do hamulca przód czy tył ja używam przodu od zawsze, bo kołowrotek wydaje się być bardziej ,,kompaktowy" i lepiej jak dla mnie się prezentuje. Czyli wyłącznie względy estetyczne. Czytałem teorie, że kołowrotki z przednim hamulcem dostają bardziej w kość niż ich koledzy z tylim hamulcem.
Do methody naprawdę polecę rozmiar 4000 jest najbardziej optymalny. Jaki konkretnie? Jest ich wiele ja skupiam się Na Okumach, Dragonach i Roybi ze względu na tradycje - od zawsze je mam, niezawodność - jeszcze żaden mi się nie rozsypał i gwarancje - 5 lat.
-
Z tym wolnym buegiem to zależy od ryb i łowiska. Jeżeli będą to komercje i karpie głównie to wolny bieg się przyda.
Co do hamulca to względy pryatne głównie. Mi wygodniej panować nad kręciołami z przednim - bardziej intuicyjnie. I tak jak przedmówca stwierdził - lepiej to wygląda :)
-
Hehe byłem w piwnicy i znalazłem kołowrotek Byron Sato 5000 BBC z wolnym biegiem.
Będzie się taki nadawał do tego co napisałem w pierwszym poście?
Trython lepsza długość 3,3 czy 3,6?
-
W kwocie jaką chcesz przeznaczyć nie ukrywajmy cudów nie uświadczysz. Jest pewnie kilka kołowrotków, które są lepsze przykładem Okuma Tactic (trochę droższa). W tańszych zawsze coś będzie nie tak i taka prawda o tanich kołowrotkach.
Jak chcesz łowić z sygnalizatorem to wolny bieg jest konieczny, jak chcesz łowić klasycznie to nie ale pilnuj wędek.
Nie wiem jaka odległość ale ja bym brał 3,3 - 50m spokojnie powinieneś rzucić metodą.
-
Jeśli lubisz się poszwendać po łowisku do wolny bieg jest koniczny bo chwila nie uwagi i wędki w wodzie. WB przydaje się tez jak chcesz iść w "krzaki"
W tej cenie osiągalne są kołowrotki Okumy i Cormorana z WB.
-
Wyczaiłem jeszcze Okuma Carbonite XP Baitfeeder 40 z wolnym biegiem! /lub Okuma Carbonite XP Baitfeeder 55 z wolnym biegiem!/
Czym się różni 40 od 55?
Czy będzie dobry do metody i kija MIKADO TRYTHON 330-100?
-
Różnica między 40 a 55, to wielkość. W tym wypadku nie tylko szpuli, ale przede wszystkim korpusu, stąd spore różnice w wadze pomiędzy tymi dwoma wielkościami. Wielkość 40 wg mnie bardziej odpowiednia, 55 to już maszyny grubo ponad 400g.
Okumy z wolnym biegiem, za niezbyt duże pieniądze, to chyba najlepszy wybór.
Fakt, że może brakować im nieco spasowania i detali wykończenia, jednak konkurencja oferuje niewiele więcej, a Okumy to jednak żywotne i twarde maszyny do orania ;)
Ja osobiście nakłaniałbym Cię do zwiększenia budżetu o 20-30zł, w tym momencie byłbyś w stanie dorwać model Ceymar Baitfeeder 340. O ile jedno łożysko, to niewielka różnica(w stosunku do Carbonite), to dodatkowo masz alu szpulę z lepszym klipem, ładniejszy, bardziej współczesny wygląd i kolorki, oraz lepsze spasowanie.
-
Czesiek dobrze pisze. Ja je oglądałem w Poznaniu, skok gabarytowy między 40 a 55 jest bardzo wyraźny.
-
Okuma Carbonite XP Baitfeeder 40 z wolnym - najtaniej znalazłem po 97,20 PLN z przesylka
natomiast
Okuma Ceymar Baitfeeder 340 - najtaniej aż za 154,90 PLN.
Czyli różnica w cenie jest ponad 50 PLN. Czy warto dokładać tyle aby kupić Ceymar'a?
-
Okuma Carbonite XP Baitfeeder 40 z wolnym - najtaniej znalazłem po 97,20 PLN z przesylka
natomiast
Okuma Ceymar Baitfeeder 340 - najtaniej aż za 154,90 PLN.
Czyli różnica w cenie jest ponad 50 PLN. Czy warto dokładać tyle aby kupić Ceymar'a?
Zamawiałem dla kolegi Ceymara i miałem okazję przetestować. Carbonite oglądałem w sklepie. Moim zdaniem warto, aluminiowa szpula, lepsze materiały, lepsze spasowanie, wygląd zdecydowanie nowocześniejszy :thumbup:
-
A może Okuma Carbonite II Baitfeeder 40 (bo 55 to już chyba za duży)za 115 PLN z przesyłką?
-
Jak uważasz. Te nowsze wcielenie Carbonite chyba cokolwiek więcej oferuje, więc to może lepsza opcja.
150 czy 155zł warto wyłożyć na Ceymar'a i posiadać młynek "o jedną klasę wyżej".
Rozumiem jednak, że nie zawsze się tak da ;)
Tak czy inaczej, jeśli chodzi o niedrogie kołowrotki z wolnym biegiem, to Okumy dają radę. Są stosunkowo mocne, niezawodne i długowieczne. Do tego 5 lat gwarancji również kusi.