Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Jędrekk w 05.06.2017, 11:25
-
Mam poważny problem z moim kołowrotkiem Okuma Tactic BF 4000.
Otóż w przeciągu 3 ostatnich wypadów 4 razy zdarzyła mi się sytuacja kiedy żyłka została wciągnięta w rolkę w kabłąku. 3 razy zaraz po rzucie kiedy robiłem pierwszy nawój a raz przy zacięciu podczas brania do brzegu. Nigdy wcześniej się to nie zdarzało.
Jaka może być tego przyczyna? Śrubka jest dokręcona na maxa. Czy powinienem to rozkręcić i wyczyścić? Trochę boje się to robić bo jak znam życie to bardziej popsuję niż coś naprawię. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.
-
Wstaw fotkę tej rolki, będzie łatwiej ocenić.
-
Rozkręć i wyczyść opcjonalnie wymień łożysko. Tam masz parę elementów więc ciężko będzie się pomylić.
-
Okej, rozkręciłem, wyczyściłem, złożyłem. Ta część na łożysku ładnie się obraca ale pojawił się 'boczny luz'. Czy to kwestia zniszczonych podkładek?
Czy ten luz nie ma wpływu na wchodzenie żyłki pomiędzy obudowę i ta część?
-
Miałem podobny problem z moją Okumą Travertine 40 - czyli bliźniaczym kołowrotku do twojego. Użytkowałem go ok. 5 lat aż zaczęły się problemy: żyłka wchodziła mi w tą szparę za rolką. Tak jak twoim wypadku sądzę, że przyczyną jest jakaś pierdoła- ja miałem to szczęście, że wymieniłem cały kabłąk na inny (z innej Travertiny 40- już wyeksploatowanej służącej jako dawca części do dwóch obecnie, dalej używanych. Tak czy inaczej kołowrotki warte uwagi, które śmiało mogę polecić :thumbup:
Pozdrawiam.
-
Całkiem możliwe, że winna jest podkładka, która dystansuje rolkę od ramienia kabłąka. Jeśli się starła ( w sumie nie wiadomo dlaczego) to powstanie luz. Rolka zacznie chodzić na boki,a w powstałą szczelinę może wpaść żyłka.
Co tu poradzić... Jedyna opcja, to zdobycie takiej podkładki.
Może serwis Okumy? Nr części weź z pudełka/instrukcji. W Okumie już coś kupowałem, w sensie części, problemu nie było, tylko czekania dość trochę...
-
Można też skontaktować się z tokarzem w celu wyrobienia kopii.
-
Tokarz Ci za przysłowiowe 10 zł wytoczy z mosiądzu.
-
Ja bardziej miałem na myśli podkładkę z tworzywa sztucznego, Okuma stosuje tego typu patenty.
Poniżej przykładowa fotka z rolką Okumy:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1160_05_06_17_8_32_27.jpeg)
-
Właśnie takie białe, plastikowe mam w mojej Okumie. Idąc za poradą kolegi Wonski zacząłem szukać pudełka z instrukcją aby sprawdzić numer części. Zdziwiłem się jak znalazłem tam paragon z 2015 roku a gwarancji jest 5 lat. Jutro przedzwonię do sklepu i zapytam jak się ma kwestia reklamacji i naprawy. Obawiam się że kołowrotka nie zobaczę przez parę ładnych miesięcy... Chyba że znajdę jakiś serwis w Krakowie coby naprawili na miejscu.
-
Tak, Okumy to 5 lat gwarancji.
Możesz najpierw spróbować się dowiedzieć jak wygląda procedura i ile się czeka. Sprzedawcy mniej więcej są zorientowani.
-
Zadzwoniłem bezpośrednio do serwisu Okumy. Opisałem problem, na początku pan mi kazał reklamować przez sklep w którym kupiłem kołowrotek ale po chwili jednak zaproponował że wyśle mi parę podkładek żeby się nie boksować o taką pierdołę. Podkładki doszły, zamontowałem tylko jedną i wydaje się że problem rozwiązany. Testy nad wodą ostatecznie pokażą czy tak jest w rzeczywistości. Tak czy siak plus dla serwisu za dobrą wolę.
-
To rozumiem. Jak dla mnie pan z serwisu zrobił jak dla mnie więcej niż reklama tv. Pytanie czy pracuje tam tylko taki jeden, czy to jest polityka producenta/dystrybutora?
Nie mniej in plus
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka