Spławik i Grunt - Forum

MEDIA i MULTIMEDIA => Nasze filmy => Wątek zaczęty przez: Sebek Francja w 03.07.2017, 21:20

Tytuł: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 03.07.2017, 21:20
Kolejna odsłona zmagań, kurczę albo upały po 35 stopni albo 15 stopni w dzień,
Ryby to naprawdę chimeryczne stworzenia.
Zimno źle, gorąco tez nie dobrze,
Spędziliśmy razem z Łukaszem dwie nocki i jeden dzień , który raczył nas cały czas deszczem.
Zamierzeniem było złowić sandacza a w nocy zestawy na karpia,
Zanętą moją był mix własnej roboty na bazie konopi oraz papryki ostrej i oczywiście mielone pellety
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Semit w 03.07.2017, 21:56
Uśmiałem się przy tym węgorzu, Łukasza uwaga mnie rozwaliła. Wydymany przez węgorza. :D Jak zwykle dobrze się oglądało. :thumbup:
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Tomek84 w 03.07.2017, 22:56
Extra film chłopaki, nieraz ciężko wyrwać się na rybki,ale można chociaż sobie takimi produkcjami umilić czas, leci :thumbup:
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: jurek w 04.07.2017, 07:35
Kolejna,  utrzymana w Waszym stylu, produkcja. Młodość, optymizm, ukochane hobby, szacunek dla ryb, naturalne - naturalnie z bogatym rybostanem - łowiska, dzikie rzeczne karpie / i to prawdziwe okazy /, brzany jak torpedy, klenie niczym kłody, lechole jak łopaty / i to jako przyłów ! /.... ech ! Jaki żal, że przy porównywalnych warunkach środowiskowych, a nawet świetniejszych / Warmia i Mazury /,  pozostały nam tylko marzenia :(  Cóż, rozczulił się stary :'(
Łukasz, warto Cię pochwalić za widoczne postępy. Co do mistrzostwa Sebka - przeczytaj co mam Ci do powiedzenia w tej kwestii :
Kiedyś, kiedysiś :facepalm: jezdzilem na ryby ze swoim kumplem Krzyśkiem. I zawsze było tak, że przy tej samej metodzie połowu, przy tej samej zanęcie i przynętach / wspólnie kupowanych /, przy porównywalnym sprzęcie, identycznych zestawach końcowych, identycznych markach i grubościach żyłek Krzychu zawsze łowił więcej niż ja. Rywalizacja z nim / moja, wewnętrzna, bo on o tym nie wiedział / zabierała mi część radości z łowienia. Ttwało to kilka lat. W momencie, gdy uznałem, że jest po prostu lepszym fachurą ode mnie - 100 % radości z uprawianego hobby powróciło. Wtedy dopiero zauważyłem i uznałem, że on lepiej czyta wodę, że jest mistrzem w celności rzutu / uważam, że wyczynowo odniósłby na tym polu niejeden sukces /. A skoro mi sie nie chcialo trenować, ani nie mialem na to czasu - to uznałem status quo i zaraz lepiej się poczułem.
Oczywiście, po Tobie nie widać oznak zniecierpliwienia dominacją mistrza, tak trzymaj, jak masz ochotę to ćwicz, a może kiedyś ...?

Trzymajcie się muszkieterowie ! :bravo: Oczywiście,  dostajecie po łapkach :thumbup: :D :D :D
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 04.07.2017, 16:36
Smuci mnie fakt, że  musieliśmy przestać  podawać  na filmie gdzie łowimy.
Kurde Panowie Polacy to dziwny naród.
Masa pytań  zdradź miejsce.
Przecież  jak wezmę  kilka ryb to nie ubędzie!
Kuźwa. Co to ma byç...
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.07.2017, 16:54
"Przecież jak wezmę kilka ryb, to nie ubędzie..." :facepalm:

Mam nadzieję, że wam czerń nie zdewastuje wody.
Tytuł: Odp: Sandacz z gruntu. Rzeka obfita w rożne gatunki ryb
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 04.07.2017, 17:01
"Przecież jak wezmę kilka ryb, to nie ubędzie..." :facepalm:

Mam nadzieję, że wam czerń nie zdewastuje wody.
Stąd  nasza decyzja o nie mówieniu gdzie łowimy.
To smutne bo ja dziele się  wszystkim,  jak łowię, na co łowię.
Wszystko.
A teraz ludzie  pomyślą, że jakieś  tajemnice robimy.