Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: phelps88 w 06.07.2017, 22:11
-
Witam, kupiłem niedawno w/w paste i mam mały problem. Mianowicie bardzo słabo się klei do peletu, rozsypuje się. Macie na to jakiś sposób? A może felerną dostawę dostałem? Wydaje mi się, że jest w niej za dużo oleju. Będę wdzięczny za pomoc :)
-
Kolego musisz wyjąć pastę z pojemnika i ugnieść na nowo.
Miałem ten sam problem ale wystarczy pokombinować.
Na razie brak większego efektu😨 jeśli chodzi o skuteczność pasty.
-
Dzięki wielkie :)
-
Z całej serii miałem problem z pastą halibutową. Też się rozpadała. Dodałem oleju konopnego i zagniotłem na nowo.
Edit: Tylko nie przesadź z tym olejem (o ile wykorzystasz tę rade). Dodaj kapkę i zagniataj do uzyskania satysfakcjonującego Cię efektu.
-
Z całej serii miałem problem z pastą halibutową. Też się rozpadała. Dodałem oleju konopnego i zagniotłem na nowo.
Edit: Tylko nie przesadź z tym olejem (o ile wykorzystasz tę rade). Dodaj kapkę i zagniataj do uzyskania satysfakcjonującego Cię efektu.
Żadnego oleju! Kolego w tej paście jest tyle oleju, że aż cieknie po rękach.
Wystarczy to ugnieść i jest idealna.
-
No u mnie jest strasznie dużo oleju i wydaje mi sie, że to jest przyczyną złego klejenia..
-
Mówię co pomogło w moim przypadku. Nie znam konsystencji waszych past.
-
:thumbup:
-
Hubert zapewne pisze o paście z Dynamite'a, która ma o wiele mniej oleju niż ta z Sonubaitsa.
Jak pisze Sebastian, ugniatanie powinno pomóc, są pasty, w których leje się wytrąca po jakimś czasie, i taka ręczna robota może wszystko przywrócić do normy. Ja wolę pastę Dynamite'a, gdyż ma dobry czas rozpuszczania i wystarczający aromat, któremu i tak pomagam na własną modłę.
Na razie brak większego efektu😨 jeśli chodzi o skuteczność pasty.
Pasta nie zawsze jest potrzebna. Jednak może dodać atrakcyjności przynęcie. Proponuję próbować kombinacji - pellet, Lava (pikantna, czosnek lub halibut) i pasta. Takie połączenie daje dłuższą żywotność pelletu i powolne uwalnianie się Lavy, co zwłaszcza na rzece jest dobre, bo jest to dodatkowy aromat, który ryba może tropić, nie uwalniający się szybko, lecz stopniowo.
-
Pasta nie zawsze jest potrzebna. Jednak może dodać atrakcyjności przynęcie. Proponuję próbować kombinacji - pellet, Lava (pikantna, czosnek lub halibut) i pasta. Takie połączenie daje dłuższą żywotność pelletu i powolne uwalnianie się Lavy, co zwłaszcza na rzece jest dobre, bo jest to dodatkowy aromat, który ryba może tropić, nie uwalniający się szybko, lecz stopniowo.
[/quote] Racja i ja używa pasty właśnie na noc po to by pelet dłużej leżał w wodzie
-
Hubert zapewne pisze o paście z Dynamite'a, która ma o wiele mniej oleju niż ta z Sonubaitsa.
Pasta jest z Sonu. Wszystkie bardzo oleiste a mimo to tylko halibutowa się kruszyła(może stara). Nie mam porownania bo kończę dopiero pierwsze opakowanie. Samo ugniatanie nie pomogło. U mnie ta seria się sprawdziła (pasty) plus kombinacje z boosterami. Uważam je za dobry dodatek.