Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: rek974 w 18.07.2017, 01:17
-
Nie chcę robić antyreklamy, ale... Chciałbym przestrzec przed zakupem haczyków Owner. Dzisiaj "coś" wyprostowało mi haczyk nr 10 Aji-BD (haczyki na płoć i leszcza). Po powrocie do domu sprawdziłem -- każdy hak Owner ze swojej kolekcji jestem w stanie powyginać i połamać palcami: CHINTA 9, 10; SODE 9, 10, 11, Aji-BD 9, 10, 11.
-
To zawodnicze serie haczyków z cienkiego drutu więc nie ma się co dziwić. Ja sobie chwalę pod kołowrotek i robaki pin hook Ownera (świetne leszczowe haki), wspomniana chika jest ok pod ochotkę i zestawy bez kołowrotka (ciut delikatniejsze od b957 Colmica).
Mocne skoble Ownera zaczynają się od iseama'y.
-
To zawodnicze serie haczyków z cieńkiego drutu więc nie ma się co dziwić. Ja sobię chwalę pod kołowrotek i robaki pin hook ownera(swietne leszczowe haki), wspomniana chika jest ok pod ochotke i zestawy bez kołowrotka. ( ciut delikatniejsze od b957 colmica)
Mocne skoble ownera zaczynaja się od iseama'y.
Wow :o Podziwiam wiedzę takich kolegów i w takich przypadkach widzę ile jestem " do tyłu ", jeśli chodzi o nowoczesne wędkarstwo :facepalm: Ale, oczywiście to jest mój problem, a koledze tylko pogratulować :bravo: :D
-
Ja nie kupuję OWNERA od hohohoho albo i dłużej. Kiedyś mała rybka złamała mi haczyk, kupiłem takie same haczyki w innym sklepie, w innym mieście - przy następnym łowieniu stało się tak samo. Nie pamiętam nr serii, a Ownery przeszły u mnie do historii.
-
Moge tylko potwierdzić to o czym pisze Jurek, sam używam Pin Hook (12,14), rewelacja pod rzecznego feedera. Leszcze 60+ nie robią na nich wrażenia.
-
Dobrze, że się Wam sprawdzają. Ja miałem nawet przez pewien czas swoje ulubione modele z Ownera, ale po tych dwóch razach, kiedy złamały się podczas holu, wolałem już nie sprawdzać, czy za trzecim razem też tak będzie ;)
-
Wyciągnąłem ze śmietnika właśnie to, co wylądowało tam parę godzin temu. Przy najbliższej okazji zaprezentuję możliwości tych haków...
Wg mnie nie nadają się nawet do łowienia małych płoci na spławik -- takiej rybie również należy się szacunek.
-
Ja od Ownera używam serii Mosquito. Są bardzo podobne do Kamasanów Wide Gape. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby któryś się złamał lub wyprostował.
-
Wiecie - są wersje haczyków innych producentów bardzo delikatne (np. LS 1830 Gamakatsu) gdzie też potrafią się powyginać nawet przy odhaczaniu ryb (przynajmniej miałem tak ja, przy moich grubych paluchach :facepalm: ) Mimo wszystko lubię te haczyki i łowię na nie. Do niektórych rzeczy trzeba się przyzwyczaić :P
-
Haczyków owner używam od lat,jest prawda że trafiają się buble.Mam jeszcze spory zapas i powoli je wykańczam.Na rynku jest taki duży wybór że za nieduże pieniądze mozna sie zaopatrzyć w dobre haczyki,
-
Ja z kolei kupuję tylko haczyki z przyponami bo nie cierpię wiązać. Haki Ownera to chyba najgorsze jakie miałem pod względem opakowań, sztuką jest prawidłowo wyjąc z nich przypon, porażka!
Chodzi o wszystkie, które są pakowane w taki sposób:
http://sklepbarbus.pl/haczyki/869-haczyki-z-przyponami-owner-s-340-nr-4.html
-
To prawda. Ten sposób pakowania jest wielce niefortunny. Instrukcja mówi, żeby pociągnąć za hak. Powodzenia ;)
-
Mnie Ownery nigdy nie zawiódł.
Nie pamiętam symbolu, były to haki z oczkiem i podwójnym zadziorem na trzonku aby robaczki nie uciekał.
-
Od ok. 10 lat do metody bolońskiej stosowałem Owner Chinta, rozmiar od 4 do 8 w zależności na jaki gatunek się nastawiałem. Niestety jakość stali tych haków spadła znacznie, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat. Gną się na byle zaczepie jak drut miedziany. Powoli będę od nich odchodzić na rzecz Trabucco Pro Sword - dopiero testuję.
-
Używałem kilku typów Ownera, jedyne, które mi się sprawdzały / podeszły to Chinta (jak kolega powyżej - metoda Bolońska), kilka innych typów po prostu wyrzuciłem, wydawało mi się, że nie mogłem zaciąć albo ryby mi się spinały. Moim zdaniem haczyki niskiej jakości, ale mają zalety - w mojej okolicy bardzo dobry, duży wybór tych haczyków - (100 typów Ownera i po 10 innych firm) no i cena - chyba najtańsze haczyki.
Od 2 lat najczęściej używam Gamakatsu (używałem je z 15 lat temu ale potem znikły) wg mnie jedne z najlepszych haków, i do bata i podlodowe druciaki i do bolońskiej, niestety musze kupować je przez net, bo u mnie prawie w ogóle ich nie ma w sklepach.
-
Ja z kolei kupuję tylko haczyki z przyponami bo nie cierpię wiązać. Haki Ownera to chyba najgorsze jakie miałem pod względem opakowań, sztuką jest prawidłowo wyjąc z nich przypon, porażka!
Chodzi o wszystkie, które są pakowane w taki sposób:
http://sklepbarbus.pl/haczyki/869-haczyki-z-przyponami-owner-s-340-nr-4.html
Jak kupowałem 18-stki z przyponem to w domu rozdzielałem, fatalnie były pakowane.
-
A ja z kolei używam haków z przyponami w wersji Carp nr 4 i nigdy mnie nie zawiodły ...