Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Tench_fan w 01.08.2017, 17:05
-
Koledzy.
Czy ktoś z Was ma bliższy kontakt Sylwkiem ?
Skąd ta jego 2 miesięczna nieobecność na forum ?
Chyba zdrowy, wędkuje, filmy publikuje. To jakiś odpoczynek od forum, czy rozbrat na stałe z nami ?
Brak tu jego. To wartościowy członek naszej społeczności.
Bardzo wyrazisty i szczery aż do bólu, nie sposób pominąć jego zasług przy jego tworzeniu.
Znikł tak niespodziewanie. Mam nadzieję, że znów Go tu zobaczę.
-
Kanał Pyzy jest jednym z moich ulubionych. To nic, że nosi z sobą taką ilość dipów, atraktorów i innego towaru, który gdyby wylądował w wodzie w Ebro to ściągnąłby wszystkie karpie jakie tam pływają, poczynając od źródeł w Górach Kantabryjskich po ujście w Terragonie ;) To nic, że na wodach PZW nie jest mu dane połowić okazów i na kolejnych filmach łapie te płoteczki, szczupaczki, ale miejscówki w jakich łowi i przede wszystkim ta jego bezpośredniość, szczerość do mnie bardzo przemawia. Od tego człowieka bije niesamowita pasja wędkarska, aż chce się to oglądać.
-
Kanał Pyzy jest jednym z moich ulubionych. To nic, że nosi z sobą taką ilość dipów, atraktorów i innego towaru, który gdyby wylądował w wodzie w Ebro to ściągnąłby wszystkie karpie jakie tam pływają, poczynając od źródeł w Górach Kantabryjskich po ujście w Terragonie ;) To nic, że na wodach PZW nie jest mu dane połowić okazów i na kolejnych filmach łapie te płoteczki, szczupaczki, ale miejscówki w jakich łowi i przede wszystkim ta jego bezpośredniość, szczerość do mnie bardzo przemawia. Od tego człowieka bije niesamowita pasja wędkarska, aż chce się to oglądać.
Mam absolutnie podobne odczucia dot. niesamowitej siły pyzatej pasji :D
-
To, że kocha łowić nie ulega wątpliwości.
Łowi w sposób sobie właściwy i na wodach jakimi dysponuje.
Brak mi tu jego obecności.
Nie wiem czy wybrał "solową karierę " :) ;) czy też nadal jest w naszej "forumowej drużynie".
Stąd moje pytanie i obawy, czy nie odpuścił sobie uczestnictwa w forum.
Pewnie nie jeden tak już postąpił i niejeden tak też uczyni, ale byłaby prawdziwa szkoda.
-
Wszedłem na kanał Pyzy zobaczyć, czy czegoś nowego nie wrzucił i natknąłem się na ten jego komentarz "Brały mi leszcze, takie do 40 cm. Byliśmy od strony kibli w tej zatoce." Cały Pyza ;D
-
Może łapać pokemony :) :beer:
-
On chyba zniknął od tego czasu, jak zarzucono mu, że przetrzymywal małe karpiki w siatce zamiast odrazu je wypuścić.
-
Jest aktywny na youtubie, więc i tu powinien być, jeśli wszystko było by ok...
-
Koledzy.
Czy ktoś z Was ma bliższy kontakt Sylwkiem ?
Skąd ta jego 2 miesięczna nieobecność na forum ?
Chyba zdrowy, wędkuje, filmy publikuje. To jakiś odpoczynek od forum, czy rozbrat na stałe z nami ?
Brak tu jego. To wartościowy członek naszej społeczności.
Bardzo wyrazisty i szczery aż do bólu, nie sposób pominąć jego zasług przy jego tworzeniu.
Znikł tak niespodziewanie. Mam nadzieję, że znów Go tu zobaczę.
Też sie martwie gdzie sie zgubił ....
Sam lukam na jego filmy - dla mnie sa w porządku! :bravo:
Ale przesledzcie ostanie wpisy po jego ostatniej publikacji na sigu.... jak mu walneli ze łowi karpie wielkosci buta i sie tym cjwali..... to sie chłopak wkurzył.....
Sam go podziwiam , lubie jego wpisy i filmy....
A teraz na.sigu jest pusto.... bez pyzy.
-
Nie pożegnał się z nami więc pewnie nie zniknął na zawsze. Wielu wartościowych ludzi przestało się produkować na Forum z rozlicznych powodów . Na własnej osobie przekonałem się jacy tu są ludzie przewrotni, dwulicowi ( bez urazy dla większości) . I gdybym był z innej gliny też bym odszedł w diabły
-
Koledzy.
Czy ktoś z Was ma bliższy kontakt Sylwkiem ?
Skąd ta jego 2 miesięczna nieobecność na forum ?
Chyba zdrowy, wędkuje, filmy publikuje. To jakiś odpoczynek od forum, czy rozbrat na stałe z nami ?
Brak tu jego. To wartościowy członek naszej społeczności.
Bardzo wyrazisty i szczery aż do bólu, nie sposób pominąć jego zasług przy jego tworzeniu.
Znikł tak niespodziewanie. Mam nadzieję, że znów Go tu zobaczę.
Też sie martwie gdzie sie zgubił ....
Sam lukam na jego filmy - dla mnie sa w porządku! :bravo:
Ale przesledzcie ostanie wpisy po jego ostatniej publikacji na sigu.... jak mu walneli ze łowi karpie wielkosci buta i sie tym cjwali..... to sie chłopak wkurzył.....
Sam go podziwiam , lubie jego wpisy i filmy....
A teraz na.sigu jest pusto.... bez pyzy.
Mnie tam Pyza wiecznie dokuczał, że łowię na komercjach, że łowię właśnie karpiki wielkości buta - Maciej, to on zaczął jakby co... Oczywiście nie byłem mu dłużny, dlatego mnie tam go nie brakuje. Nie wystarczy robić fajne relacje i piękne zdjęcia, trzeba być dla innych człowiekiem. Ja wiem kim jest Pyza, zresztą wielu kolegów na tym forum też, dlatego nie tęsknię. Takie moje zdanie w temacie.
-
Koledzy.
Czy ktoś z Was ma bliższy kontakt Sylwkiem ?
Skąd ta jego 2 miesięczna nieobecność na forum ?
Chyba zdrowy, wędkuje, filmy publikuje. To jakiś odpoczynek od forum, czy rozbrat na stałe z nami ?
Brak tu jego. To wartościowy członek naszej społeczności.
Bardzo wyrazisty i szczery aż do bólu, nie sposób pominąć jego zasług przy jego tworzeniu.
Znikł tak niespodziewanie. Mam nadzieję, że znów Go tu zobaczę.
Też sie martwie gdzie sie zgubił ....
Sam lukam na jego filmy - dla mnie sa w porządku! :bravo:
Ale przesledzcie ostanie wpisy po jego ostatniej publikacji na sigu.... jak mu walneli ze łowi karpie wielkosci buta i sie tym cjwali..... to sie chłopak wkurzył.....
Sam go podziwiam , lubie jego wpisy i filmy....
A teraz na.sigu jest pusto.... bez pyzy.
Mnie tam Pyza wiecznie dokuczał, że łowię na komercjach, że łowię właśnie karpiki wielkości buta - Maciej, to on zaczął jakby co... Oczywiście nie byłem mu dłużny, dlatego mnie tam go nie brakuje. Nie wystarczy robić fajne relacje i piękne zdjęcia, trzeba być dla innych człowiekiem. Ja wiem kim jest Pyza, zresztą wielu kolegów na tym forum też, dlatego nie tęsknię. Takie moje zdanie w temacie.
Jedrus nie oto mi idzie kto co kiedy.... mi brakuje jego postow
Tyle sprzetu , zanet , przynet , prezentacji robil ze poprostu mi brak i tyle.
Zawsze cosik nowego mozna bylo luknac......
-
Jeśli chodzi o mnie to wolałbym żeby Pyza został i był aktywny. Każdy niech łowi rybki jakie chce, mi to nie przeszkadza. Czy duże czy małe - to ma być dla nas relaks.
Na własnej osobie przekonałem się jacy tu są ludzie przewrotni, dwulicowi ( bez urazy dla większości) . ----> smutny tekst :(
I gdybym był z innej gliny też bym odszedł w diabły. ----> ten lepszy :)
-
Sylwek jaki jest, każdy czytał. Ale był tu niemal od początku. Miał(ma) swój wątek i tam się udzielał. Nie musi i nie musiało to każdemu pasować. Wkładał serce w swoje relacje. Piękne zdjęcia i własne opisy. Każdy z nas wędkujących, raczej wie jaki to nawał dodatkowej roboty na zasiadce. Kopano go tu niejednokrotnie po Jaj(kolanach) I za co? Za nawał pracy którą wkładał w relacje? Bo nie łowił Karpi +? A teraz odszedł. Można zarzucić że się na SiG wypromował i teraz tylko YT. Fajnie było, jak tu był. :beer:
-
Sylwek jaki jest, każdy czytał. Ale był tu niemal od początku. Miał(ma) swój wątek i tam się udzielał. Nie musi i nie musiało to każdemu pasować. Wkładał serce w swoje relacje. Piękne zdjęcia i własne opisy. Każdy z nas wędkujących, raczej wie jaki to nawał dodatkowej roboty na zasiadce. Kopano go tu niejednokrotnie po Jaj(kolanach) I za co? Za nawał pracy którą wkładał w relacje? Bo nie łowił Karpi +? A teraz odszedł. Można zarzucić że się na SiG wypromował i teraz tylko YT. Fajnie było, jak tu był. :beer:
Znam go już z samej końcówki aktywności na naszym Forum, ale w pełni podzielam Twoją opinię Arku 8)
-
Nie pożegnał się z nami więc pewnie nie zniknął na zawsze. Wielu wartościowych ludzi przestało się produkować na Forum z rozlicznych powodów . Na własnej osobie przekonałem się jacy tu są ludzie przewrotni, dwulicowi ( bez urazy dla większości) . I gdybym był z innej gliny też bym odszedł w diabły
Bolesna uwaga Gieniu.
Nie chcę jednak tego rozwijać.
Sylwek, to Sylwek.
Na jego bezpośredniość zawsze można było liczyć.
Ma swoje poglądy, swoje pomysły na to jak wędkować, czy i w jaki sposób wypowiadać się w danej kwestii.
Zrobił bardzo dużo dla tego forum.
I co jak co, na pewno nie odbierałbym tego jako wypromowania się w celu zaistnienia na You -Tube.
Znalazł platformę, na którą jego relacje z poziomu wpisów okraszonych zdjęciami, weszły na poziom filmików.
Nie wiem co bardziej dla niego pracochłonne.
Ja tam uwielbiałem jego foto relacje z wypraw. Filmiki też oglądam.
Ale wątek ten to nie ankieta na jego popularność :) ;), choć cieszę się, że wzbudza zainteresowanie.
-
Niestety. Sylwek jest podatny na reklamę. Przyjmuje oklaski, przejmuje się krytyką. To Moje wnioski!!!!!!
-
Nie pożegnał się z nami więc pewnie nie zniknął na zawsze. Wielu wartościowych ludzi przestało się produkować na Forum z rozlicznych powodów . Na własnej osobie przekonałem się jacy tu są ludzie przewrotni, dwulicowi ( bez urazy dla większości) . I gdybym był z innej gliny też bym odszedł w diabły
Bolesna uwaga Gieniu.
Nie chcę jednak tego rozwijać.
Sylwek, to Sylwek.
Na jego bezpośredniość zawsze można było liczyć.
Ma swoje poglądy, swoje pomysły na to jak wędkować, czy i w jaki sposób wypowiadać się w danej kwestii.
Zrobił bardzo dużo dla tego forum.
I co jak co, na pewno nie odbierałbym tego jako wypromowania się w celu zaistnienia na You -Tube.
Znalazł platformę, na którą jego relacje z poziomu wpisów okraszonych zdjęciami, weszły na poziom filmików.
Nie wiem co bardziej dla niego pracochłonne.
Ja tam uwielbiałem jego foto relacje z wypraw. Filmiki też oglądam.
Ale wątek ten to nie ankieta na jego popularność :) ;), choć cieszę się, że wzbudza zainteresowanie.
Dając komentarz do wpisu @Arunio napisałem, że podzielam opinię Arka.
Ale moje twierdzenie nie dotyczy tej części mówiącej o wykorzystaniu przez Sylwka wypromowania własnej osoby na tym Forum.
Za mało go znam aby posunąć się do takich opinii. Z moich obserwacji jego działań trudno jest mi wyciągnąć taki wniosek.
Były one często spektakularne, ale wydaje się, że taki ci on już jest :D
-
Niestety. Sylwek jest podatny na reklamę. Przyjmuje oklaski, przejmuje się krytyką. To Moje wnioski!!!!!!
Arku, każdy ma swojego gryza co go moli :D :D :D
-
Nie pożegnał się z nami więc pewnie nie zniknął na zawsze. Wielu wartościowych ludzi przestało się produkować na Forum z rozlicznych powodów . Na własnej osobie przekonałem się jacy tu są ludzie przewrotni, dwulicowi ( bez urazy dla większości) . I gdybym był z innej gliny też bym odszedł w diabły
No i gdzie by polazł, a ? ;)
-
Oczywiście Jureczku. To nie był wytyk z Mojej strony, tylko Moje własne obserwacje, nie koniecznie słuszne. :beer:
-
Sylwek jaki jest, każdy czytał. Ale był tu niemal od początku. Miał(ma) swój wątek i tam się udzielał. Nie musi i nie musiało to każdemu pasować. Wkładał serce w swoje relacje. Piękne zdjęcia i własne opisy. Każdy z nas wędkujących, raczej wie jaki to nawał dodatkowej roboty na zasiadce. Kopano go tu niejednokrotnie po Jaj(kolanach) I za co? Za nawał pracy którą wkładał w relacje? Bo nie łowił Karpi +? A teraz odszedł. Można zarzucić że się na SiG wypromował i teraz tylko YT. Fajnie było, jak tu był. :beer:
Nie Arek. Kilka osób pamięta dobrze, jak się ich czepiał, to on właśnie zaczynał. Zarzucał niejednemu, że łowi na komercji, że źle trzyma rybę, że zdjęcie zrobił tak a nie siak, jak też kilkukrotnie podważał zasady konkursu zdjęciowego, sugerując, że są oszustwa, mając konkretnych forumowiczów na 'uwadze', o mały włos nie powodując jego zakończenia. Ja również byłem celem jego ciętych wypowiedzi, chyba najczęściej. Nam, adminom, sprawiał on nie raz masę problemów, swoimi żądaniami lub 'sugestiami', ale wg mnie zawsze robiliśmy tak, aby było dobrze. To znaczy Sylwkowi :)
Piszę to dla tego, że po Twojej wypowiedzi, wychodzi, że to jacyś 'źli' go tutaj sponiewierali, z mocnym wskazaniem na adminów właśnie. Jestem zdania, że wróciło do niego to, co wysłał jeżeli już, bo nikt go nie zaczepiał i nie pastwił się nad nim tutaj. Szkoda, że go nie ma, nie szukajmy jednak tutaj winnego. "People come, people go'. Ludzie przychodzą i odchodzą , taka jest kolej rzeczy. Poza tym, może zrobił sobie tylko przerwę? :P
-
Uderz w stół .... :P :-X
A tak na poważnie, to chyba każdy zauważa jaką orkę przy nas mają do wykonania adminy. Więc, kto ma rozum to dostrzega, że o wiele łatwiej
pisać o wolności na Forum, niż potem, po przywołaniu do porządku, dostosowywać się do regulaminu, z którym niby każdy powinien się zapoznać. 8)
A oto moja przestroga :
Jak nie chcemy wejść na minę,
To szanujmy tę adminę :D
-
Nawet mi Lucjanie nic takiego co do Adminów przez myśl nie przeszło :facepalm: Ja tu bardziej miałem na myśli userów . Ja pamiętam jego posty w Twoim kierunku i nie raz Sam czułem niesmak. Co Ty do mnie stary masz, ze tak na Moje posty Osobiście reagujesz? Powinienem tu się przestać udzielać? :(
-
Panowie nie szukajmy kolejnych "frontów" tym razem w kwestii Pyzy.
Bo wątek nabierze nieprzyjemnego zabarwienia.
Mógł tam komuś zaleźć za skórę, tak to bywa, że jesteśmy wrażliwi na swoim punkcie.
Gdy coś nas dotyka osobiście, odbieramy to osobiście.
Nie ma, brak go, ale bez wyciągania trupów z szafy. Proszę.
-
Pany, proszę wezcie pod uwagę pogodę, dzisiaj nie wolno się nawet lekko posprzeczać, bo ...idą grady >:O :D
-
Pany, proszę wezcie pod uwagę pogodę, dzisiaj nie wolno się nawet lekko posprzeczać, bo ...idą grady >:O :D
Jureczku, bez sprzeczek :) ;)
Szkoda "strzępić języka " - no bo po co, nie dość stresów w pracy, a tu jeszcze ryby nie chcą brać :) ;)
Choć nie wszystkim, nie wszystkim ;D
-
Mi sie rzuciło w oczy w jego opisach częste podkreślanie, ze złowił ryby "do wzięcia".
Ciekawe czy trafiały s powrotem do wody.
-
Mi sie rzuciło w oczy w jego opisach częste podkreślanie, ze złowił ryby "do wzięcia".
Ciekawe czy trafiały s powrotem do wody.
Powiedziałbym, że to taka figura stylistyczna.
Takie powiedzonko.
Co do dalszych sugestii, to sobie daruję.
Wziął, nie wziął...
-
Mi sie rzuciło w oczy w jego opisach częste podkreślanie, ze złowił ryby "do wzięcia".
Ciekawe czy trafiały s powrotem do wody.
A jak ktoś mówi, że brały karpie "handlówki", to znaczy, że je potem sprzedawał? :facepalm:
Jego sprawa - brał czy nie, byle w granicach rozsądku.
-
Mi sie rzuciło w oczy w jego opisach częste podkreślanie, ze złowił ryby "do wzięcia".
Ciekawe czy trafiały s powrotem do wody.
Wyłącznie jego sprawa czy trafiły "s powrotem" do wody. A z tego co pamiętam to "do wzięcia" to uniwersalna jednostka wag i miar stosowana przez Pyzę. Jego temat był moim zdaniem najlepszym na forum i wymagał sporo czasu do ogarnięcia.
-
Arek, ja odczytałem Twój wpis jako wręcz oskarżenie pod adresem kilku osób, być może na wyrost. Szanuję Sylwka i podziwiam za jego zapał, pomysłowość i umiejętności jakby co. Jednak tutaj chodzi też o prace adminów i moderatorów. Ciężko jest wszystkim dogodzić, i często zabieramy głos, aby unikać spięć, łagodzimy konflikty, sprzątamy. Nie da się ukryć, że kilka ostrych dyskusji spowodowanych było przez samego Sylwka, i pewne 'pożary' wypadało własnie gasić nam, niestety, poparzyliśmy sobie przy tym ręce, nie raz i nie dwa :D
Ja myślę, że po prostu Sylwek ma swoja 'bajkę', i nie odszedł dlatego, że był 'prześladowany', ale po prostu zajął się czymś innym lub 'odpoczywa'. Na forum było wiele osób które się teraz nie udzielają, tak jest na forach. Nie doszukujmy się czegoś złego tutaj, jakieś złej energii. A co do kopania po 'jajcach'. Jak się kopie innych po tej 'wrażliwej' części ciała, nie należy się spodziewać, że będziemy głaskani, raczej nastąpi 'odwzajemnienie' uczuć. Z tego powodu niektórym, zwłaszcza 'nowszym' forumowiczom, może się coś wydawać, lecz to raczej Pyza jest bardzo krytyczny i nie ma zahamowań aby wyrażać swoje zdanie odnośnie innych. Stąd ta 'reguła wzajemności' :D Ja myślę, ze Sylwek to rozumie, i nie to jest powodem jego nieobecności, przynajmniej nie głównym.
-
Większość tak i nie ukrywał tego.
Jednoczesnie przypomnę że biorąc rybę nie robił nic zlego
A że załaził za skórę i bywal niemily? Ano bywał :-)
To się dawało odczuć :-)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Większość tak i nie ukrywał tego.
Jednoczesnie przypomnę że biorąc rybę nie robił nic zlego
A że załaził za skórę i bywal niemily? Ano bywał :-)
To się dawało odczuć :-)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Mieszka w regionie, gdzie wszystko jest bardziej " wyostrzone " :D :D :D
-
"Prosty chłop" bez urazy, dla nikogo.
Brakowało mu czasem ogłady, to fakt i język miewał bezpośredni - cięty.
Nie każdego stać na wyważone wypowiedzi, zwłaszcza gdy coś tam dotknie, czy uwiera.
Miało to wszakże swą zaletę ( o ile nie dotykało cię osobiście :) ;) ) - szczerość i prostolinijność.
Ale nie będziemy już chyba dokonywać analizy jego osobowości. :) ;)
Ps. To nie jego pogrzeb, a i wówczas wypada mówić tylko dobrze.
-
Radek założył temat czy ktoś coś wie o Sylwku, a my tu nagle robimy przegląd jego charakteru.
-
Radek założył temat czy ktoś coś wie o Sylwku, a my tu nagle robimy przegląd jego charakteru.
No właśnie, no właśnie :) :thumbup:
-
Jak na języku polskim, charakterystyka głównego bohatera powieści (w tym wypadku wątku) :D
-
"Prosty chłop" bez urazy, dla nikogo.
Brakowało mu czasem ogłady, to fakt i język miewał bezpośredni - cięty.
Nie każdego stać na wyważone wypowiedzi, zwłaszcza gdy coś tam dotknie, czy uwiera.
Miało to wszakże swą zaletę ( o ile nie dotykało cię osobiście :) ;) ) - szczerość i prostolinijność.
Ale nie będziemy już chyba dokonywać analizy jego osobowości. :) ;)
Ps. To nie jego pogrzeb, a i wówczas wypada mówić tylko dobrze.
Dodam tylko, że podziwiam Go za świetne radzenie sobie z sytuacją niepełnosprawności wśród najbliższych. To co jego rodzina osiągnęła na tym polu to jest dla mnie mega sprawa i pełen szacunek dla tych ludzi 8) :o
-
Wydaję mi się że temat niebezpiecznie zmierza w kierunku w którym nie powinien. Pyza jak będzie chciał to się będzie udzielał na forum, jak nie, to będzie się oglądać jego wędkarskie poczynania na youtube. Dlatego lepiej pominąć jakieś freudowskie przemyślenia nad jego psychiką, czy też sytuacją rodzinną.
-
Wydaję mi się że temat niebezpiecznie zmierza w kierunku w którym nie powinien. Pyza jak będzie chciał to się będzie udzielał na forum, jak nie, to będzie się oglądać jego wędkarskie poczynania na youtube. Dlatego lepiej pominąć jakieś freudowskie przemyślenia nad jego psychiką, czy też sytuacją rodzinną.
Jego sytuacja nie jest tajemnicą, bo pisał o niej w stosownym wątku i stąd wiem. Nie jest moim zamiarem robienie tutaj jego psychoanalizy, uzasadniam tylko mój stosunek do kolegi z forum. Nie było również moim zamiarem wywoływać przy okazji jakiejkolwiek kontrowersji na łamach, jeśli mimo to tak to odebrałeś, to prostuję i żałuję :-[ Mea culpa :facepalm:
-
Cóż skoro nie ma informacji z kręgów "zbliżonych źródłom" to może trzeba i wątek zamknąć.
Dalsze wywody chyba nie wniosą nic w tej kwestii.
-
:-X
-
:-X
Uwaga ogólna, nie konkretnie do Ciebie Jureczku.
Po prostu chyba nikt nie pozostaje w bliższych relacjach z Sylwkiem, a On na forum się nie loguje.
Może pojawi się jeszcze i coś ciekawego dla nas "zrecenzuje" :)
A może i nie, ot życie.
-
Glupie pytanie.
A czy ktoś z osób mocniej tęskniacych próbował się kontaktować z Pyzą?
Przecież wiele osób ma do niego numer. Można probować przez pw ktore odbiera sie na mailu bez koniecznosci logowania. Można również przez YT.
Jednak mimo wszystko nie ma co płakać. Pyza żyje i ma się dobrze.
Znikajac z forum nie zrobił na złość tym z którymi się sprzeczał ale wypiął się na tych którzy mu sprzyjali.
Będzie chciał to wróci. Nie to nie.
Poszedł swoją drogą. I tyle.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Ty nie bądź taki pragmatyk Mariusz :P Pytanie, jak pytanie. Gadamy sobie. :D Odskocznia od setnego zapytania, jaki kij na komercję. ;)
-
Dajmy Pyzie troszkę czasu Panowie. Jestem pewien, że wróci na forum i da nam taką relację ze swoich wypraw, że nam oczy wyjdą :o :P
Wielu z nas w to mocno wierzy, ja również. Wracaj Pyza :)