Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Filmy w sieci => Wątek zaczęty przez: tomq w 26.02.2015, 21:35
-
26 listopada 2014, ujęcie kłusownika w dorzeczu Parsęty. Warto wyjaśnić, że nie jest to Państwowa Straż Rybacka, bo ta jest niewydolna i ma w gdzieś ryby idące jesienią na tarło. To są chłopaki ze społecznej straży rybackiej, a konkretnie z OSA (Odmłodzona Sekcja Antykłusownicza) to są społecznicy, często wędkarze, działający non profit, którym zależy aby w pomorskich rzekach trocie (morska odmiana pstrąga) i łososie mogły się w spokoju wytrzeć. W Polsce niestety kłusownictwo kwitnie w najlepsze, bo to profesja z dziada pradziada a, przecież "państwowe = niczyje". (http://joemonster.org/)
-
Wyglądają jak separatyści :o
-
Chłopaki robią dobrą robotę. Przepraszam ale sami jako jednostka to wyłapują promil całości. PSR akurat tam coś robi i nie są potrzebne nieprzychylne uwagi.
-
Chłopaki robią dobrą robotę. Przepraszam ale sami jako jednostka to wyłapują promil całości. PSR akurat tam coś robi i nie są potrzebne nieprzychylne uwagi.
W tym przypadku bardzo dobrzy separatyści;) (mały żart) Szacun dla roboty. Pozdrawiam
-
Chyba popuścił w spodnie ??? :thumbup: :P
-
To się nazywa akcja!
Sam kiedyś takie organizowałem. Wtedy człowiek czuje, że coś pożytecznego zrobił. A nie tracić czas na sprawdzanie wpisów do rejestrów.
:thumbup:
-
To się nazywa akcja!
Sam kiedyś takie organizowałem. Wtedy człowiek czuje, że coś pożytecznego zrobił. A nie tracić czas na sprawdzanie wpisów do rejestrów.
:thumbup:
To jak już Mateo zarzuciłeś ten fach, to może kominiarkę na giełdę wystawisz? :D
-
;D 8)
-
-
a czy to zgodne z prawem? Patrzac jak dla goscia zakladaja kajdanki (albo cos a'la kajdanki) z tylu plecow mam watpliwosci.
Nie zebym sie czepial ale idac tym tropem mozna robic to samo z ludzmi ktorzy nie sptrzataja kupek po psach (bo to tez wykroczenie przeciez wg prawa).
-
a gdzie pały mieli :P
-
a czy to zgodne z prawem? Patrzac jak dla goscia zakladaja kajdanki (albo cos a'la kajdanki) z tylu plecow mam watpliwosci.
Nie zebym sie czepial ale idac tym tropem mozna robic to samo z ludzmi ktorzy nie sptrzataja kupek po psach (bo to tez wykroczenie przeciez wg prawa).
No raczej się czepiasz :P każdy wie o co chodzi i nikt za nie posprzątanie kupek by nie krepował rąk .
Moim zdaniem dobrą robotę robią :thumbup: :beer: :beer:
-
Odnosnie psich kupek to jednak kwestia przyzwyczajenia - w Anglii 99% ludzi sprzata po swoich psach w Polsce moze 1%. Wiec co dla Ciebie jest norma dla mnie jest chamstwem (mam nadzieje, ze to sie zmieni analogicznie do wypuszczania ryb, ktore kiedys w Polsce bylo czyms chorym a teraz powoli staje sie czyms normalnym). Mam male dzieci i mnie strasznie wkurza na polskich placach zabach jak widze obrzydliwe psie gowna, ktore oprocz watpliwej estetyki przenosza roznego rodzaju swinstwa i bakterie (ale to moze tylko ja tak mysle?).
Odnosnie klusownikow - zaufaj mi jestem bardzo im przeciwny. Problem w tym, ze nie jestem zwolennikiem takiego postepowania jak na powyzszym filmie. A dlaczego to ponizej Tobie odpowiem : Po pierwsze - jezeli ten delikwent ktoremu zwiazali rece z tylu i rzucili na glebe dostal np. w tym momencie ataku serca lub jezeli hipotetycznie ten klusownik w czasie ucieczki przez ta rzeke trafil na jakis glebszy dolek i utopil sie no to ci samozwanczy lapacze klusownikow zaliczyliby wiezienie. Po drugie samo zlapanie klusownikow to dopiero poczatek - nastepna po tym jest kara - czyli nasz kulejacy wymiar sprawiedliwosci niestety sie klania. Czuje, ze skonczyloby sie na kolegium i tak do 200zl mandatu dla tych delikwentow co nie wydaje mi sie zeby ich odstraszylo od ponownej proby klusowania. Wiec to taka zabawa w kotka i myszke w tym wypadku ze sporym ryzykiem dla powyzszych kotkow. A na dodatek jezeli jakis upierdliwy policjant czy prokurator zobaczyl ten film no to ci lapacze klusoli skonczyliby gorzej niz sami klusole. Widze dwa rozwiazania powyzszej sytuacji - po pierwsze lepiej nagrac ich w akcji, ich sprzet i twarze i z tym isc na policje. A drugie to dluzszy proces ale zwiazany ze zmiana prawa bo klusownictwo to nic innego jak kradziez wiec prawo powinno byc zaostrzone do tego stopnia, ze wyroki wiezienia powinny byc czyms oczywistym w przypadkach klusownictwa. To by odstraszalo na bank.
-
Chłopaki robią dobrą robotę ale niestety mogą popaść w poważne kłopoty. :(
-
Z jednej strony bardzo cieszy postawa chłopaków, z drugiej strony płakać się chcę, że takie sytuacje są wszędzie...
https://www.youtube.com/watch?t=294&v=_BVyWworTu4
-
Pomimo, że robią dobrze i popieram takie działania w 100% to obawiam się, że mogą mieć problemy bo jest to w świetle prawa napaść, dodatkowo na ich niekorzyść może działać to że używają kominiarek.
Osoba ta może z takim materiałem iść na policję i w łatwy sposób z winnego stać się ofiarą.
Za podobne działania, problemy miał nasz słynny dedektyw.
-
Mogą nie mogą, kłusownik musiałby okazać się pozwoleniem, że może tam stawiać sieci, a z tym może mieć już problem, gdyby poszedł na policję to przyznałby się do nielegalnych połowów na akwenie.
Wiem, że prawo jest chore.
Bo jeśli np. wpadnie Ci delikwent nad Twoją prywatną wodę i zacznie łowić z wędką, to możesz go tylko poprosić aby poszedł w..... lub wezwać policję, która da mandat 100zł lub upomnienie, ale jeśli już mu skonfiskujesz wędki i połamiesz w chwili słabości to dostaniesz "zawiasy" za zniszczenie mienia. Chore kraj i chore przepisy.
-
Ja nie byłbym taki pewien, że działają bezprawnie. Jest coś takiego jak "zatrzymanie obywatelskie". Nie jestem prawnikiem ale z tego co wiem, jest możliwość zatrzymania osoby, która popełniła przestępstwo i zaczyna uciekać.
Sprawa jest niestety dość delikatna, nie wiem czy zdobyłbym się na zorganizowaną akcję łapania kłusownika. Bardziej jakbym działał na zasadzie impulsu.
Dlatego uważam, że należy im się szacunek bo mogą działać na granicy prawa ale coś robią.