Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: JackM w 14.08.2017, 11:08
-
Cześć
Szukam dobrej miejscówki na Mazurach. Chciałbym wybrać się we wrześniu na 2-3 dni z rodziną. Szukam w miarę ustronnego miejsca, gdzie można połowić, ale z dobrym zapleczem noclegowym. Mile widziane jakieś atrakcje dla rodziny. Może coś polecicie.
Pozdrawiam
Jacek
-
Cześć :)
Co prawda to nie Mazury, tylko Kaszuby, ale mam zarezerwowany termin 26-30.08 (czyli od soboty do środy) w małej wioseczce niedaleko Kościerzyny - o nazwie Dywan. Dzisiaj okazało się, że nie będę mógł skorzystać i będę dzwonił, żeby odwołać rezerwację, a wpłata mi przepadnie. Więc jeśli chcesz - mogę zadzwonić, że przyjedzie ktoś inny :) Pokój dość duży, o ile dobrze pamiętam 5-osobowy (wcześniej korzystałem z mniejszych pokoi, więc nie jestem w stanie powiedziać jak wygląda; ale jeśli w innych było fajnie, to dlaczego miało by być inaczej w tym) z możliwością dogrzania go (na stronie jest napisane, że znajduje się tam kominek, ale podobno to koza, grzać w każdym bądź razie można) Sama wioseczka położona jest 7 km w głąb lasu, nad małym rozlewiskiem (nie mylić z Jeziorem Dywańskim, które jest kawałek dalej) z dość dużą populacją dużego lina (sztuki do ok. 3,5kg - tam złowiłem życiówkę 3,15kg), oprócz tego pensjonatu jest jeden dom prywatny i leśniczówka. Z atrakcji w okolicach -wszystko to co znajdziesz w necie, z tego co pamiętam - odwrócony dom, wieża widokowa w Wieżycy, ogród botaniczny, gdzie widziałem jak gruszki rosną na wierzbie (powaga - grusza wierzbolistna) ;) i pewnie kilka innych by się znalazło.
Podsumowując - jest to pierwsze miejsce, gdzie moja żona chciała wrócić kolejny raz (miał to być nasz trzeci wyjazd w to miejsce) więc coś w nim musi być... Można się w nim zakochać ;) Oprócz ryb - grzybów pełno, pierwszy raz planowo zbierałem tam rok temu krawce :) Strona pensjonatu - http://www.noclegi-dywan.pl/ (jeszcze jedno tylko powiem - na stronie mają napisane, że jest to agroturystyka - wcale nie, jak dla mnie jest to mały, cichy pensjonat ;))
-
Dzięki za informację.
Planowałem wyjazd w dniach 15-17 września i nie na 5 dni. Muszę zorientować się czy będę mógł przesunąć wyjazd na później, czy nie będzie mi to kolidować z terminami w firmie.
Myślę, że wcześniej jak pod koniec miesiąca, tj. ok 28-29.08 nie będę wiedział czy mi coś nie wypadnie.
Do kiedy musisz dać definitywną odpowiedź odnośnie rezerwacji?
Jacek
-
https://forum.mazury.info.pl/viewtopic.php?t=17231
-
Dzięki za informację.
Planowałem wyjazd w dniach 15-17 września i nie na 5 dni. Muszę zorientować się czy będę mógł przesunąć wyjazd na później, czy nie będzie mi to kolidować z terminami w firmie.
Myślę, że wcześniej jak pod koniec miesiąca, tj. ok 28-29.08 nie będę wiedział czy mi coś nie wypadnie.
Do kiedy musisz dać definitywną odpowiedź odnośnie rezerwacji?
Jacek
Powiem tak - im szybciej, tym lepiej :facepalm: . Spoko - nawet jeśli będziesz wiedział później, to zawsze mogę zadzwonić i powiedzieć, że znalazłem jej klienta i że wpłata zaliczki była (choć im później, to mniejsze prawdopodobieństwo, że jeszcze będzie wolne) Jak będziesz wiedział, czy ewentualnie będziesz mógł przesunąć urlop - daj znać - wtedy wszystkiego się dowiem :))))
-
OK, dam znać
-
Cześć :)
Co prawda to nie Mazury, tylko Kaszuby, ale mam zarezerwowany termin 26-30.08 (czyli od soboty do środy) w małej wioseczce niedaleko Kościerzyny - o nazwie Dywan. Dzisiaj okazało się, że nie będę mógł skorzystać i będę dzwonił, żeby odwołać rezerwację, a wpłata mi przepadnie. Więc jeśli chcesz - mogę zadzwonić, że przyjedzie ktoś inny :) Pokój dość duży, o ile dobrze pamiętam 5-osobowy (wcześniej korzystałem z mniejszych pokoi, więc nie jestem w stanie powiedziać jak wygląda; ale jeśli w innych było fajnie, to dlaczego miało by być inaczej w tym) z możliwością dogrzania go (na stronie jest napisane, że znajduje się tam kominek, ale podobno to koza, grzać w każdym bądź razie można) Sama wioseczka położona jest 7 km w głąb lasu, nad małym rozlewiskiem (nie mylić z Jeziorem Dywańskim, które jest kawałek dalej) z dość dużą populacją dużego lina (sztuki do ok. 3,5kg - tam złowiłem życiówkę 3,15kg), oprócz tego pensjonatu jest jeden dom prywatny i leśniczówka. Z atrakcji w okolicach -wszystko to co znajdziesz w necie, z tego co pamiętam - odwrócony dom, wieża widokowa w Wieżycy, ogród botaniczny, gdzie widziałem jak gruszki rosną na wierzbie (powaga - grusza wierzbolistna) ;) i pewnie kilka innych by się znalazło.
Podsumowując - jest to pierwsze miejsce, gdzie moja żona chciała wrócić kolejny raz (miał to być nasz trzeci wyjazd w to miejsce) więc coś w nim musi być... Można się w nim zakochać ;) Oprócz ryb - grzybów pełno, pierwszy raz planowo zbierałem tam rok temu krawce :) Strona pensjonatu - http://www.noclegi-dywan.pl/ (jeszcze jedno tylko powiem - na stronie mają napisane, że jest to agroturystyka - wcale nie, jak dla mnie jest to mały, cichy pensjonat ;))
Cześć
Rozwiązałeś problem rezerwacji?
Mnie na razie nie uda się chyba wyjechać na kilkudniowy wypad, za dużo roboty. Ale na przyszłość każda ciekawa miejscówka wchodzi w rachubę.
Jeszcze raz dzięki :)
-
A tak w ogóle, jeżeli Koledzy znacie jakieś kameralne miejsca ;), do których można zrobić 2 -3 dniowy wypad z rodziną, i przy tym, a może przede wszystkim powędkować, podrzućcie adres.
Z góry dziękuję
-
Cześć :)
Co prawda to nie Mazury, tylko Kaszuby, ale mam zarezerwowany termin 26-30.08 (czyli od soboty do środy) w małej wioseczce niedaleko Kościerzyny - o nazwie Dywan. Dzisiaj okazało się, że nie będę mógł skorzystać i będę dzwonił, żeby odwołać rezerwację, a wpłata mi przepadnie. Więc jeśli chcesz - mogę zadzwonić, że przyjedzie ktoś inny :) Pokój dość duży, o ile dobrze pamiętam 5-osobowy (wcześniej korzystałem z mniejszych pokoi, więc nie jestem w stanie powiedziać jak wygląda; ale jeśli w innych było fajnie, to dlaczego miało by być inaczej w tym) z możliwością dogrzania go (na stronie jest napisane, że znajduje się tam kominek, ale podobno to koza, grzać w każdym bądź razie można) Sama wioseczka położona jest 7 km w głąb lasu, nad małym rozlewiskiem (nie mylić z Jeziorem Dywańskim, które jest kawałek dalej) z dość dużą populacją dużego lina (sztuki do ok. 3,5kg - tam złowiłem życiówkę 3,15kg), oprócz tego pensjonatu jest jeden dom prywatny i leśniczówka. Z atrakcji w okolicach -wszystko to co znajdziesz w necie, z tego co pamiętam - odwrócony dom, wieża widokowa w Wieżycy, ogród botaniczny, gdzie widziałem jak gruszki rosną na wierzbie (powaga - grusza wierzbolistna) ;) i pewnie kilka innych by się znalazło.
Podsumowując - jest to pierwsze miejsce, gdzie moja żona chciała wrócić kolejny raz (miał to być nasz trzeci wyjazd w to miejsce) więc coś w nim musi być... Można się w nim zakochać ;) Oprócz ryb - grzybów pełno, pierwszy raz planowo zbierałem tam rok temu krawce :) Strona pensjonatu - http://www.noclegi-dywan.pl/ (jeszcze jedno tylko powiem - na stronie mają napisane, że jest to agroturystyka - wcale nie, jak dla mnie jest to mały, cichy pensjonat ;))
Cześć
Rozwiązałeś problem rezerwacji?
Mnie na razie nie uda się chyba wyjechać na kilkudniowy wypad, za dużo roboty. Ale na przyszłość każda ciekawa miejscówka wchodzi w rachubę.
Jeszcze raz dzięki :)
Zadzwoniłem i odwołałem ;)
Liczyłem, że pojawię się mimo wszystko tam jeszcze w tym roku, ale doszły poważne problemy rodzinne i w tym roku muszę odpuścić wszystkie imprezy (łącznie z wyjazdami dalszymi)...
-
Gdybyś wybrał się w okolice Pisza, to masz kilka ciekawych miejsc. Wiartel-mała miejscowość nad jeziorkiem o tej samej nazwie. Sporo ryby, jak na mazurskie jezioro, ale drogie pozwolenie. W stronę Mikołajek masz Galindię, to stara osada pradawnego ludu ;) Jest tam co zwiedzać, żonie i dzieciom się spodoba. Kawałek dalej Kadzidłowo, czyli park z dzikimi zwierzętami. Jest na co popatrzeć, warto jechać z aparatem. Jak jeszcze będziesz miał czas i pogodę to polecam spływ kajakowy po Krutyni. Urokliwa rzeczka z bardzo czystą wodą, widać dużo rybek pod wodą z kajaka i dzikie ptaki nad brzegiem . Do wyboru 2-3 trasy, proponuję brać najkrótszą bo to i tak kilka godz płynięcia z prądem oczywiście. Wypożyczasz kajak płyniesz sobie do miejsca np mostu i przyjeżdżają po Ciebie samochodem po czym wracasz tam gdzie masz swoje auto.
Generalnie to jest jeszcze kilka jezior nad którymi są różne bazy noclegowe, domki itd ale z rybami już kiepsko. Wiartel jest łowiskiem specjalnym i dzięki temu nie ma tam jeszcze rybaków. Dużo leszcze, ale trzeba kilka dni ponęcić, jest lin nawet karaś złocisty i pełno płoci takiej około 20 cm. Jak wejdą w zanętę, to zabawa murowana.
Jak masz jakieś pytania w związku z tym co napisałem, to chętnie odpowiem.
-
Dzięki za obszerną informację. :thumbup:
Akurat w tych rejonach jeszcze nie przebywałem, sprawa do rozważenia. Na razie brak czasu, ale jak coś wygospodaruję, na pewno wrócę do tematu i się odezwę.
Jeszcze raz dzięki