Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MarioG w 24.08.2017, 22:06
-
Szukam tak jak w temacie.
Koledzy "fejsowcy" wiedzą zapewne, że moja córka wędkuje czasem.
Dotychczas, przez kilka lat jej zabawa skupiała się na bacie i sporadycznym korzystaniu z moich pickerów. Jednak z racji tego, że zachciało się jej własnej wędki a i mi nie w smak udostępniać jej swoje dobre kije to muszę kupić jej jakiś tani zestaw.
Jednak chciałbym żeby to przy okazji było coś naprawdę porządnego, żebym w razie jakieś "W" mógł pobawić się nim i ja.
Kij chciałbym w miarę miękki, nie za gruby blank i możliwość dokupienia szczytówek jakby jej się splątało.
Kołowrotek przydałby się z wolnym biegiem ale jeśli będzie coś sensownego bez to pomyślę.
Na chwilę obecną myślałem o Mikado Trython (miałem) ale wydają mi się zbyt sztywne a chciałbym, żeby kij pracował choćby pod leszczami.
I wszystko musi być tanie.
-
Polecałem i polecać będę Jaxon Arcadia Picker.
Sam go mam, większość PB wyciągnąłem na niego, ładnie pracuje przy leszczu 25 cm, jak i karpiu 60+.
Cena ok. 70 złotych, za drugie tyle masz Jaxon TopCarp z wolnym biegiem. Ja takim zestawem muciłem w tym roku, i nie zawiódł mnie ani razu.
Wydasz 140 złotych na całość, dokupisz czulszą szczytówkę za ok 12 złotych (średnica 3,2 mm) i masz komplecik za 150 złotych.
Pozdrawiam
-
Szukam tak jak w temacie.
Koledzy "fejsowcy" wiedzą zapewne, że moja córka wędkuje czasem.
Dotychczas, przez kilka lat jej zabawa skupiała się na bacie i sporadycznym korzystaniu z moich pickerów. Jednak z racji tego, że zachciało się jej własnej wędki a i mi nie w smak udostępniać jej swoje dobre kije to muszę kupić jej jakiś tani zestaw.
Jednak chciałbym żeby to przy okazji było coś naprawdę porządnego, żebym w razie jakieś "W" mógł pobawić się nim i ja.
Kij chciałbym w miarę miękki, nie za gruby blank i możliwość dokupienia szczytówek jakby jej się splątało.
Kołowrotek przydałby się z wolnym biegiem ale jeśli będzie coś sensownego bez to pomyślę.
Na chwilę obecną myślałem o Mikado Trython (miałem) ale wydają mi się zbyt sztywne a chciałbym, żeby kij pracował choćby pod leszczami.
I wszystko musi być tanie.
Mario......
Cyt."I wszystko musi być tanie."
Na dziecku bedziesz oszczedzał.....
Jakis scyzor sprzedaj i kjp córci jakis porzadny zestaw...... 8) :P :-X
-
Pytanie ile to tanio. Kijek pracujący pod leszczami raczej nie będzie poniżej 100zł w każdym razie ja takiego nie znam.
Z kręciołkiem będzie łatwiej Okuma Carbonite - 90zl albo droższy Ceymar 140zł
-
Jaxon Genesis Pro Method Feeder 270 cm CW 45 g (ok. 140 zł) + kołowrotek Spro Sporter 4300 (90 zł) - taki prezent sprawiłem ostatnio młodemu kuzynowi za 230 zł ;) Dodatkowe szczytówki kosztują grosze, więc można łamać. Sam mógłbym na to łowić ;)
-
Szukam tak jak w temacie.
Koledzy "fejsowcy" wiedzą zapewne, że moja córka wędkuje czasem.
Dotychczas, przez kilka lat jej zabawa skupiała się na bacie i sporadycznym korzystaniu z moich pickerów. Jednak z racji tego, że zachciało się jej własnej wędki a i mi nie w smak udostępniać jej swoje dobre kije to muszę kupić jej jakiś tani zestaw.
Jednak chciałbym żeby to przy okazji było coś naprawdę porządnego, żebym w razie jakieś "W" mógł pobawić się nim i ja.
Kij chciałbym w miarę miękki, nie za gruby blank i możliwość dokupienia szczytówek jakby jej się splątało.
Kołowrotek przydałby się z wolnym biegiem ale jeśli będzie coś sensownego bez to pomyślę.
Na chwilę obecną myślałem o Mikado Trython (miałem) ale wydają mi się zbyt sztywne a chciałbym, żeby kij pracował choćby pod leszczami.
I wszystko musi być tanie.
Mario......
Cyt."I wszystko musi być tanie."
Na dziecku bedziesz oszczedzał.....
Jakis scyzor sprzedaj i kjp córci jakis porzadny zestaw...... 8) :P :-X
Jakby łowiła często i zapałem to bym nie żałował.
A tak nie chce się ładować w zbędne koszty.
Kupiłbym coś co znalazłbym najtańszego ale to nie sztuka a jak ona się rozmyśli to chce korzystać z kijka sam.
-
Sprecyzuj kwotę, dla jednego tanio to 100 zł dla kogoś innego 500 :P
Z tańszych kijków poleciłbym jaxon monolith method feeder. Bawiłem się nim przez kilka chwil, nie ma problemu z wiślanymi leszczami (a czasem trafi się jeszcze jakiś grubas) liny koło 40 cm też nie robiły na nim wrażenia. Na karpiach go nie testowałem jednak myślę że da radę. W komplecie 3 szczytówki 1 oz, 2 oz i 3 oz dość ładnie wykonane na bank lepiej od tych za 12 zł. Z tańszych kołowrotków to Robinson Dakota za 70 zl, w tej cenie nie znajdziesz nic lepszego. Całość wyjdzie koło 200-220 zł. Generalnie z tanimy kreciołami bywa tak że albo trafisz na znośny egzemplarz albo totalną ujnie.
-
A jesli trafie na zly to jest to podstawa do reklamacji?
I widzę ze poki co Jaxon rzadzi.
Mam kilka ich produktów (sztywny pokrowiec, skrzynkę z plecakiem, jakiś taborecik) i na jakosc nie narzekałem choć to była górna połka cenowa u nich.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Ja ostatnio kupiłem Daiwa Carp Feeder jest w cenie Jaxona Monolitha, ale ten Jaxon też mnie kusi, z tych naprawdę tanich podobno fajny jest też Robinson Stingray MF.
Z kołowrotków bez WB stawiam na Okuma Fina.
-
Jak ktoś chce mieć fajny kij do 150 zł, polecam york code-x method feeder, dwie długości jedna 2.7 druga 3m, ja mam 3m i karpie powyżej 6kg nie straszne. Fajnym rozwiązaniem poniżej 100 zł jest feeder jaxon arcadia 330/60g, też mam ( był to pierwszy mój kij do metody) - polecam. Ja mam tak, że lubię mieć dużo wędek więc co jakiś czas coś kupie. Jednakże do metody teraz tylko ten york.
-
Mario Przyjacielu :) Na myśl przychodzą mi tylko dwa modele wędzisk :
1. Mikado Utraviolet Light lub Method
2. Jaxon Genesis
Oczywiście jeśli maja być tanie szczytówki :)
A po za tym to :
1. Garbolino Super Rocket
2. Trabucco Precision
3. Daiwa Carp
Panie Masz Pan problem ;D :P Kołowrotki to coś z Okumy, Daiwy
A ostatnio ogladałem Shimano Alivio CX Feeder - fajny kijek w rozsądnej cenie
-
Ja osobiście posiadam 2x mikado Trython 3.30 cw do 100g i ciężko mi znaleźć na nie jakiegoś haka żeby je wymienić. Maja bardzo dobre ugięcie pod najmniejszymi rybkami i jestem z nich bardzo zadowolony a wydałem ok 80zł za sztukę :)
-
Ja ostatnio kupiłem Daiwa Carp Feeder jest w cenie Jaxona Monolitha, ale ten Jaxon też mnie kusi, z tych naprawdę tanich podobno fajny jest też Robinson Stingray MF.
Posiadam i Carp Feedera i Monolitha XT i to naprawdę porządnie wykonane kije, warte wydanych na nie pieniędzy. A co do tego Robinsona (Stinger a nie Stingray ;)) to tak, ale w wersji Feeder, napewno nie Method Feeder, który jest kluchowaty i w ogóle porażka, zaś Feeder mimo, iż tani (coś koło 130zł z wysyłką ), jest sztywny i lekki, a pod rybą nieźle pracuje, no i są różne długości do wyboru i ciężary wyrzutowe.
-
Mario jeśli się nie spieszysz to dziś po południu będę wystawiał około 10 swoich kiji, może coś dla juniorki wybierzesz :)
-
Ze swojej strony mogę polecić cormoran bull fighter picker. Posiadam wersje 2.7m, obecnie z powodzeniem 'udaje' spinning, ale wcześniej dostarczał sporo emocji. Dosyć lekka konstrukcja, ładnie pracuje, ale nie jest to typowa klucha. Akcje określiłbym jako progresywna ze wskazaniem na paraboliczną.
-
Na jaxon monolith ze spokojem duza rybe wyciagniesz. Ja go uzywam na komercji przy 6 kg gnie juz sie calosc ale ladnie pracuje. 8kg to poki co max jaki wyciagnalem.
-
No to mam o czym myśleć i czego po sklepach szukać żeby sobie pomacać.
DZIĘKUJĘ ZA RADY!
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
No to mam o czym myśleć i czego po sklepach szukać żeby sobie pomacać.
DZIĘKUJĘ ZA RADY!
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Jeśli nie wybrałeś to zobacz kijek Fiume XV picker 3m do 60gr cw . Kij z zapasem mocy 5 kg karpia bez problemu , a przy tym dobrze widać nawet brania uklei. Do tego ryobi ecusima 4000 i będzie git. Koszt kija to około 100 zł.
-
A może coś używanego? Nie jesteś początkującym wędkarzem, na sprzęcie się znasz, to nie ma ryzyka za używanym sprzętem się rozejrzeć. Taki kompromis pomiędzy dobre a tanie ;)
-
Nie.
Nastawiam się na nowe. Niech się mloda cieszy.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Szkoda bo mam Black Drafta do sprzedania... xD
-
Jest jeszcze z Robinsona Kinetik feeder 3,30 do 60 g. Też fajny kijek z pełnym ugięciem i cena ok.150 zł.
Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka
-
Daj znać co wybrałeś, ciekawość mnie zjada.
-
Chwilę potrwa bo chce pomachać nimi i obejrzeć.
Kilka typów mam a zobaczymy który będzie miał to coś. ;)
-
Wybrałeś już coś?
-
Zasadniczo tak.
Ale muszę jeszcze raz pomachać na sucho. Jak się uda to w przyszłym tygodniu pomacham i od razu kupię.
Jeśli chodzi o kij to bedzie to Stinger Robinsona. Kolega Marcin z którym czasem wędkuję ma taki i fajnie to pracuje pod leszczem.
Szukam jeszcze kołowrotka i na razie wiem tylko że MUSI być z wolnym biegiem.
Jednocześnie mam świadomośc, że z wb nie będzie tak dobry jak bylby bez. W sumie mam kilka tanszych bez wb ale młoda chce mieć wb wiec wyboru nie ma a shimano nie bedę jej poki co kupował.
W sumie do 19 pazdziernika mam czas.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli to ma byc kijek dla kobiety to musi być ładny, w miarę lekki i w miarę subtelny...Moim zdaniem idealny będzie Mikado Ultraviolet method feeder . Sa dostepne w dlugosciach od 305 cm do 350cm. Wersja najkrótsza,którą posiadam waży coś kolo 200 gram,wyglada bardziej jak picer niz feeder i kosztuje 150 zl.
-
Decyzja zapadła, zakupy zostały zrobione.
19 wręczone a 21go testowane było.
I był wstyd bo młoda połowiła a ja nie.
Byliśmy na wodzie PZW.
Ze sprzętu mega zadowolona.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/716_29_10_17_9_02_08.jpeg)
-
Mariusz, ale napisz, na co w końcu padło ;)
-
O kiju pisał to Stinger Robinsona a kołowrotek wygląda mi na Mikado Cavalier.
-
A to mię umkło, sorki.
-
O kiju pisał to Stinger Robinsona a kołowrotek wygląda mi na Mikado Cavalier
Tak, to prawda.
Kiejek to 3 metrowy Robinson Stinger Method Feeder.
A kolowrotek to też Robinsona do methody. Poki co jestsmy z niego bardzo zadowoleni. Świetnie nawija i niezle chodzi.
Jak cos to mogę wieczorem go pokazać.
A jedno ze zdjęć zaskoczy Michala z pewnoscia :-)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Jak ma mnie zaskoczyć, to dawaj ;)
-
Ja czekam, aż Michał Oliwce zakupi zestaw.
-
Może w 2018 już :)
-
Jak ma mnie zaskoczyć, to dawaj ;)
Woda to Zalew.
Kołowrotek dla pokazania wielkości.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/716_30_10_17_9_38_29.jpeg)
-
Witam, wtrącę się do wątku z zapytaniem do MarioG, a mianowicie, czy posiadasz jaką fotkę, na której widać ugięcie tego Robinsona? ;)
-
Jeszcze nie. Ale jak bedziemy robic jakis wypadzik to cyknę.
Generalnie miekki kijek. Fajny na nieduze ryby a przez swoja miekkosc wiele wybacza podczas holu.
Mloda przesiadła sie z bata więc dla noej to niesamowite emocje.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Co to ma być? Wytarły się w lato? ???
-
No właśnie nie mam pojęcia. Ale mówiłem, że będziesz zaskoczony.
Dorzucę jeszcze jako ciekawostkę, że trafiła się mlodej również płoć.
Naprawdę miała radość przy tych rybach. Choc obecnie jej naturalnym odruchem jest zwinięcie na maxa i podnoszenie do góry by ladować na brzegu.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Podbiję temat. Chcę wprowadzić ojca w łowienie z gruntu lekką metodą i koszykiem. Chcę mu pokazać że można łowić inaczej, na lżejsze zestawy i subtelniejsze kije niż robił to dotąd. Docelowo chodzi w 60% o łowienie karpi 0,5-2,5 kg, 30% niewielkiego białorybu i może 10% na przyłów czegoś choć trochę większego niż to 3 kg. Wody stojące, o małej głębokości. Linka 0,2- do 0,22 koszyki do max 30 gramów.
Po rozmowie z MarioG odrzuciłem już Stingera na którego on się zdecydował, bo tu przydałaby się wędka taka bardziej semiparaboliczna, żeby nie było problemu z celnością rzutów - w to też będę musiał tatę wprowadzić - ale jednocześnie na tyle wybaczająca żeby nie rzucił wędką w wodę, bo mu ryby spadają.
Myślę nad Jaxonem Genesis Pro 3,0. Nie wiem tylko, na ile różnią się między sobą wersje 45 i 60 gr. Może ktoś ma i podpowie którą wybrać na takie łowienie?
Inne propozycję mile widziane. Półka cenowa raczej budżetowa, bo przesiadka na delikatny sprzęt skończy się jak nic łamaniem szczytówek.
-
Może w 2018 już :)
Kupiony? :D
-
Nie...
-
Myślę nad Jaxonem Genesis Pro 3,0. Nie wiem tylko, na ile różnią się między sobą wersje 45 i 60 gr. Może ktoś ma i podpowie którą wybrać na takie łowienie?
Inne propozycję mile widziane. Półka cenowa raczej budżetowa, bo przesiadka na delikatny sprzęt skończy się jak nic łamaniem szczytówek.
Podbijam podbicie :)
-
Próbowałem mojemu ojcu pokazać metodę, ale nie był zachwycony. Stwierdził, że jak bierze to i tak bierze a jak nie bierze to też ma fun" więc po co ma sobie komplikować życie.
Namówiłem go jednak żeby jedną wędkę mu przygotuję i przegrałem bodaj 7-0 ;) Oczywiście jak bym sam łowił to mógłbym więcej pokombinować z pelletem, miksem i innymi elementami.
-
Myślę nad Jaxonem Genesis Pro 3,0. Nie wiem tylko, na ile różnią się między sobą wersje 45 i 60 gr.
Podbijam podbicie :)
Cześć. :) Podbijam podbicie podbicia.
Sumiennie - dalej, niż do 2018 r. :P - przekopałem forum w poszukiwaniu swoich pierwszych wędek typu DS i zdecydowałem, że na początek Jaxon Genesis Pro MF z jakąś Okumą będzie OK. Znalazłem wiele wpisów na temat długości 3,30 i 3,60, a niewiele na temat 2,70 i 3,00.
Proszę, powiedzcie żółtodziobowi, jak w ogólnej pracy, ugięciu pod rybą i zasięgu będą różnić się wspomniane przez kolegę Konia wersje 45 i 60 gram w tej samej długości, a także jak w pracy i zasięgu różnią się wersje do 60 gram w długościach 2,70-3,00 w porównaniu z tymi 3,30-3,60.
Wiem, że są nowsze wątki zahaczające o te Jaxony, ale zacytowany wpis był bez odpowiedzi, a najbliżej moich rozterek. ;) Może przez te dwa lata "ktoś coś".
Pozdrawiam
Grzesiek
-
Bardzo dobry wybór :thumbup: :bravo:
W swojej cenie najlepsza wędka na rynku. Krótsze wędki są bardziej finezyjne i służą do połowu na krótszych dystansach oraz w trudnych warunkach polowych, np. pod drzewem albo wąskie stanowisko w trzcinach.
Ta seria ma zapasu mocy dosyć, spokojnie ogarniesz bonusy, szczytówki 1 Oz to najmniejsza wartość, są węglowe ale dosyć czułe. Kiedyś mi się żyłka okręciła wokół szczytowki i złamałem końcówkę. Bawiłem się nią później i próbowałem złamać poprzez wygięcie, ale nie udało mi się, co świadczy o ich doskonałej sprężystości. Średnica szczytowki to 2,2 mm, blanki wędki są chudziutkie, dobrze czuć nawet mała rybę, przelotka startowa duża, w jakości Sic Zirconia.
Z mankamentów tej serii to brak szczytowki mniejszej niż 1 Oz, brak wędki w dwuskladzie, chodź akurat to zaleta transportowa.
Poza tym dla kogoś szukającego dobrego sprzętu w śmiesznych pieniazkach to strzał w 10 O:)
Cw proszę się nie kieruj myśląc że np 45 gram to mało i nie ogarniesz ryby. Nic bardziej mylnego. Ja preferuje krótkie kije w granicach 40 gram wyrzutu, a dłuższe jak 3,3 już 60 gram. Wynika to z konieczności używania nie raz cięższych podajników by złapać dystans.
Jaxon Genesis Pro Method Feeder ogarnia mini spomba, więc to dużo, bo odpada dodatkowa wędka do spodowania.
Seria godna polecenia, ładna progresywna praca, bardzo ładny wygląd, niska cena, serwis na miejscu.
Coś w końcu się udało Jaxonowi po tylu latach :) żeby nie było różowo, ta wędka to powinien być jedyny sprzęt wedkarski jaki będziesz posiadał na literę J. Cała reszta to shit i omijaj to z daleka :beer:
-
Coś w końcu się udało Jaxonowi po tylu latach :) żeby nie było różowo, ta wędka to powinien być jedyny sprzęt wedkarski jaki będziesz posiadał na literę J. Cała reszta to shit i omijaj to z daleka :beer:
Ja bym się tak nie zapędzał w tych osądach, bo to krzywdząca ocena ;)
-
Coś w końcu się udało Jaxonowi po tylu latach :) żeby nie było różowo, ta wędka to powinien być jedyny sprzęt wedkarski jaki będziesz posiadał na literę J. Cała reszta to shit i omijaj to z daleka :beer:
O ile z kolegą się zgadzam do całego wpisu, tak do ostatniego zdania niekoniecznie. W tym roku miedzy innymi nabyłem 2 Jaxony, obie 3.30m na okoliczne komercje (bo na swoich łowiskach 3m ogarniam i tu zaprzęgłem w tym roku Stingera i 2x mikado) no i te dwa Jaxy to właśnie po lekturze forumowej Genesis Pro, a druga to Monolith. Generalnie jak ktoś lubi oszczędzać, to może śmiało brać monolitha. W zasadzie to samo co GP, troszkę gorsze malowanie w czarnym macie, GP ma fajny zielony połysk, cała reszta na podobnym poziomie. Różnica w cenie 3-4 dyszki a więc % dość znacznie.
Acha-z tanich kręciołów do feedera mogę polecić Dragon Mystery FD540i, kupiłem go do Stingera i jak dla mnie za niespełna stówkę mamy fajny kołowrót, bardzo podoba mi się wygląd, z hamulcem problemów nie zauważyłem po kilkunastu wypadach, luzów specjalnie też nie widać. Ciekawe jest składanie korbki na guzik usytuowany poziomo do osi korbki. Specjalistą nie jestem i Czesio musiałby rozebrać na szczątki, natomiast do tych co chcą niedrogo łowić-nadaje się.
-
Z mankamentów tej serii to (...) brak wędki w dwuskladzie (...).
Seria godna polecenia (...).
No właśnie, "seria godna polecenia" - to przeczytałem na SiG już chyba ze sto razy. ;)
Według katalogu są w dwuskładzie właśnie te 270 - zarówno 45 i 60 g.
Stąd m.in. też moje pytanie o różnicę w pracy i realnym zasięgu wersji 60 g (ku której się skłaniam) między dostępnymi długościami, bo jednak najpopularniejsza długość to 330 i 360, ich cechy opisane są dość szeroko, a te krótsze niespecjalnie - zwłaszcza 270.
Może kolega @Koń też dostanie odpowiedź na odwrócone pytanie: o różnice przy tej samej długości, a różnym wyrzucie. Choć jak się domyślam, wybór już dawno dokonany i sprawdzony w boju.
Liczę, że może ktoś przerobił nad wodą ten model w różnych parametrach i się wypowie. Choć off-top widzę nabiera rozpędu. :P
Dzięki za wpisy Panowie.
-
Racja koledzy :beer: przepraszam za słowa o Jaxonie, faktycznie rozstałem się z ich sprzętem kilka lat temu i może nastąpiła jakaś zmiana jakościowa. W każdym razie ja mam złe wsponienia z ich produktami, stąd taka surowa ocena. Jak jest dziś nie wiem, może lepiej.
Wracając do tematu, to co do pickera musisz kolego się zastanowić jakie odległości Cię interesują. Picker nie jest dystansowcem, tutaj koncepcja polega na krótkich rzutach, do 20 metrów, ale częściej pod nogi, pod krzaczek, z rączki... Do stosowania z lekkimi podajnikami, zykeczka główna 0,20 a nawet mniej.... Czułe szczytówki, miękka praca, doskonała amortyzacja, w miarę dobra celność. To cechy dobrego pickera. I jeśli do takich celów potrzebujesz wędkę to osobiście uważam że są lepsze tytuły na rynku niż Genesis e wersji 2,7 metra, głównie dlatego że brakuje szczytowki 0,5 czy 0,75 oz...
Dluzsze modele jak 3,3 czy 3,6 możesz brać w ciemno. Bardzo dobry produkt, w wersji krótszej 3,0 czy 2,7 są inne, lepsze do takich zadań...
-
Z tanich dobrych śmiało mogę polecić:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/browning/31682-browning-ck-bomb-300m-40g.html
-
Czytałem prezentację :thumbup: i parę tematów, wygląda ciekawie. Jako taki czuły "picker-bomb" pewnie też fajnie pracuje. Jeśli chodzi o możliwości dynamicznego rzutu spodziewam się, że limit ma jednak bliżej 45 niż 60 gramów. Zgadza się?
-
Max co mieliśmy na tym kiju to 35 i 30 metrów bezproblemowo latało. 40 to max dla tej wędki jeśli mówimy o wersji Bomb, jest wersja 3,30 method i ona powinna sobie radzić z 60g.
-
(...) Proszę, powiedzcie żółtodziobowi, jak w ogólnej pracy, ugięciu pod rybą i zasięgu będą różnić się wspomniane przez kolegę Konia wersje 45 i 60 gram w tej samej długości, a także jak w pracy i zasięgu różnią się wersje do 60 gram w długościach 2,70-3,00 w porównaniu z tymi 3,30-3,60. (...)
Ostatecznie kupiłem Genesisa, ale nie dla siebie. Mając jednak trochę do czynienia z tym kijkiem nad wodą, proponuję co następuje. Zakładam, że mówimy tylko o łowieniu na metodę, a nie kijku do zawodniczego klasyka.
Jeśli chcesz łowić na dystansach do 25-35 metrów, to wersje 2,7 i 3,0 powinny być w porządku. Nie będziesz na takich dystansach używał ciężkich podajników, więc wersja do 45 g c.w. wystarczy, i nie pchałbym się w 60. Chyba, że bardzo często trafiają się przyłowy powyżej 4 kg, to wtedy weź 60, ale nie uważam tego za dobry pomysł.
Jeśli szukasz ryb powyżej 30 metrów, to dłuższe wersje będą odpowiednie. Tu już można skusić się o model 60 g, bo i podajniki zapewne będą dochodzić okazjonalnie do 40 g - chociaż ja nie widzę specjalnie celu w przekraczaniu "standardowego" rozmiaru podajnika jakim dla mnie jest 30 g. Dłuższe kije dają wyraźnie dalsze i bardziej celne rzuty, ale za cenę mniejszej precyzji na małych dystansach. Im dalej chcesz rzucać, i będziesz spodziewał się większych ryb, tym bardziej zasadne jest większe c.w. i długość.
Podsumowując. Jeśli miałbym z całej oferty wybrać jeden uniwersał, który da radę łowić na średnim dystansie (odpuszczając dystanse powyżej 50 m, chyba że kosztem celności), i spodziewał bym się ryb tak około 1-5 kg, wziąłbym wersję 3,3 m 45 g.
-
Trochę się rozjaśnia.
Żadnego zawodniczego dłubania i nie spodziewam się wielkich ryb, ale mogę chcieć spróbować połowić na większym dystansie, więc raczej te dłuższe i do 60 gramów. Planuję metodę na sztywno w ciepłych miesiącach, wolny bieg albo QD w razie W, bo to będzie wędka "obok spławika". O zgrozo być może wyląduje kiedyś na sygnalizatorze, ale chciałem feeder a nie gruntówkę, żeby zrobić sobie parę sesji tylko z jedną wędką i zobaczyć "jak to drga" przy klasyku albo metodzie na przelocie. Porównania 330 i 360 na forum są i z nich wybiorę.
Dzięki Panowie! :beer: