Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: merdoczek22 w 29.08.2017, 08:29
-
Witam szukam w miarę dobrego kolowrotka do 200zł ktory bedzie mi towarzyszył w jigowaniu. Głównie na wodach stojących łowiąc z brzegu.
Do tej pory mam shimano catana 2500fb. Ale chcialbym go zmienic na lepszy. Catana jest za wolna jak dla mnie.
Cenowo fajnie wygląda jaxon atrium, choc ta firma troche mnie odstrasza. Myślałem tez na dragon maxima spin2500. Uzywalm maximy ale wersji match do odleglosciowki i jestem mega zadowolony. Jesli ktos ma propozycjie w miarę szybkiego kolowrotka z dobrym przelozeniem do 200zł to pisać
-
Dołóż 100 zł i kup sobie Shimano SAHARA C3000HG - NEW 2017
- przełożenie : 6.2
- moc hamulca : 9.0 kg
- waga : 250 gram
- długość nawijanej linki ( 1 obrót korbką ) : 91 cm
- ilość łożysk : 4/1
- pojemność szpuli : 0.25 mm - 210 m
szybki, przez co ładnie zbiera luz plecionki a jednocześnie w tej cenie nic lepszego i szybkiego z kutą na zimno przekładnią nie znajdziesz, w większości kołowrotków w tej półce cenowej przekładnie są frezowane.
-
Dołóż 100 zł i kup sobie Shimano SAHARA C3000HG - NEW 2017
- przełożenie : 6.2
- moc hamulca : 9.0 kg
- waga : 250 gram
- długość nawijanej linki ( 1 obrót korbką ) : 91 cm
- ilość łożysk : 4/1
- pojemność szpuli : 0.25 mm - 210 m
szybki, przez co ładnie zbiera luz plecionki a jednocześnie w tej cenie nic lepszego i szybkiego z kutą na zimno przekładnią nie znajdziesz, w większości kołowrotków w tej półce cenowej przekładnie są frezowane.
Za wysokie przelozenie do spina,co przy czestym uzytkowaniu przelozy sie na jego trwalosc.
Ponizej 300 zl mozna kupic Ryobi Zauber z dystrybucji niemieckiej ze skladana raczka.
W tej kwocie nie ma konkurencji.
Ponizej 200 to Ryobi Passion.
-
Ponizej 200 to Ryobi Passion.
Chyba Spro Passion ;)
-
Ponizej 200 to Ryobi Passion.
Chyba Spro Passion ;)
Moj blad :). Oczywiscie chodzi o Spro.
-
Dołóż 100 zł i kup sobie Shimano SAHARA C3000HG - NEW 2017
- przełożenie : 6.2
- moc hamulca : 9.0 kg
- waga : 250 gram
- długość nawijanej linki ( 1 obrót korbką ) : 91 cm
- ilość łożysk : 4/1
- pojemność szpuli : 0.25 mm - 210 m
szybki, przez co ładnie zbiera luz plecionki a jednocześnie w tej cenie nic lepszego i szybkiego z kutą na zimno przekładnią nie znajdziesz, w większości kołowrotków w tej półce cenowej przekładnie są frezowane.
Za wysokie przelozenie do spina,co przy czestym uzytkowaniu przelozy sie na jego trwalosc.
Ponizej 300 zl mozna kupic Ryobi Zauber z dystrybucji niemieckiej ze skladana raczka.
W tej kwocie nie ma konkurencji.
Ponizej 200 to Ryobi Passion.
Totalna bzdura, to kołowrotek spinningowy, pytający szukał młynka szybszego dlatego taki zaproponowałem. Wyższe przełożenie nie ma wpływu na trwałość kołowrotka, jedynie co to na starcie przy zwijaniu pod obciążeniem ciężej rusza niż kołowrotek z niższym przełożeniem. Zauber, Passion nawet nie dadzą się porównać z tym jakim napisałem to tak jak byś kupił sobie starego 20-sto letniego passata i postawił obok nowego z salonu. Ryobi, spro, dragon są robione w Chinach, wyżej opisany shimano w Malezjii. Serwisuję takie codziennie. Gdzie spro czy ryobi z jakością do shimano. Dystrybucja niemiecka od polskiej różni się kolorem kołowrotków, bebechy i wykonanie to samo bo są robione w tej samej fabryce.
-
Nie bede porownywal Sahary do Passiona bo to inny przedzial cenowy.
Jednak stary Zauber na slimaku i kopia Shimano Exage to juz idzie porownac.
Sahara to nowy mlynek.Ciekaw jestem ile wytrzyma przy jigowaniu....
Autor nie napisal jakimi glowkami bedzie rzucac.
Zauber to kolowrotek sprawdzony ktory sie sprawdzi i na lekko i ciezka orke tez wytrzyma.
Do tego model z dystrybucji niemieckiej mimo iz ma skladana raczke ma sie nieporownywalnie lepsza jakoscia niz kolowrotki z dystrybucji dragona z raczka na stale.Mowie o starym Zauberze a nie modelu CF.
Posiadam 2 Zaubery i 1 Exage i w mojej ocenie to niebo a ziemia.
-
Dołóż 100 zł i kup sobie Shimano SAHARA C3000HG - NEW 2017
- przełożenie : 6.2
- moc hamulca : 9.0 kg
- waga : 250 gram
- długość nawijanej linki ( 1 obrót korbką ) : 91 cm
- ilość łożysk : 4/1
- pojemność szpuli : 0.25 mm - 210 m
szybki, przez co ładnie zbiera luz plecionki a jednocześnie w tej cenie nic lepszego i szybkiego z kutą na zimno przekładnią nie znajdziesz, w większości kołowrotków w tej półce cenowej przekładnie są frezowane.
Przekładnie kołowrotków tej klasy (Shimano Sahara) są odlewane ciśnieniowo (w metalowych formach zwanych kokilami).
Jeszcze jedno, nie używamy na forum poniższych stwierdzeń, ponieważ są one skrajnie niegrzeczne.
Totalna bzdura (...).
-
Glowkami 5-7g
-
Przekładnie kołowrotków tej klasy (Shimano Sahara) są odlewane ciśnieniowo (w metalowych formach zwanych kokilami).
Nie wiem jak to jest do końca, bo nie jestem w stanie tego sprawdzić, ale nasz nowy kolega ma chyba rację. Ta nowa rodzina Shimano z przednim hamulcem (Sedona,Sahara,Nasci) ma kute na zimno przekładnie.
Jakkolwiek jest to wytwarzane, to trzeba przyznać, że bardzo twarde, koła napędowe są czarne, a zęby mają bardzo "drapieżny" wygląd. Zdecydowanie różni się takie koło napędowe, od koła w prezentowanej niedawno przeze mnie, Saharze z tylnym hamulcem- typowy odlew. Nie wiem jednak, czy za sloganem "kute na zimno" nie kryje się nowy sposób odlewania :P
Też jestem zdania, że warto rozejrzeć się w Ryobi. One naprawdę potrafią wiele znieść, są stworzone do spina, za niezbyt wygórowane pieniądze. Arctica czy Zauber to będą dobre wybory. Sporym problemem jest jednak to, że jakość tych maszyn bardzo spadła, i zakupując nowy, trzeba się liczyć z tym, że nie będzie pracował idealnie. Chyba, że akurat dobrze się trafi ;)
-
Czesławie, ja nie napisałem, że Przemek nie ma racji w przypadku nowej Sahary. Stwierdziłem, że kołowrotki klasy Sahary (czyli czegoś, co kosztuje około 300 zł), nie mają przekładni frezowanych, tylko odlewane ;)
-
Ja jestem szczęśliwym użytkownikiem Ryobi Arctica 3000 do kijaszka o cw 10-30g i jestem mega zadowolony :)
-
Czesławie, ja nie napisałem, że Przemek nie ma racji w przypadku nowej Sahary. Stwierdziłem, że kołowrotki klasy Sahary (czyli czegoś, co kosztuje około 300 zł), nie mają przekładni frezowanych, tylko odlewane ;)
A to tak, większość kół napędowych to odlewy, nawet i w droższych maszynach, nawet popularna Ultegra XTC przykładowo ma odlew. Czy potem taki odlew jest jeszcze w jakiś sposób obrabiany? Nie mam pojęcia.
Tak czy inaczej nadal tajemnicą owiane jest dla mnie "kucie na zimno" przez Shimano. Jakoś sobie tego nie potrafię wyobrazić, zwłaszcza, że ta technologia jest aktualnie dostępna również w młynkach za stosunkowo niewielkie pieniądze.
-
Faktem jest, że główne koła przekładni tanich kołowrotków nie widziały obróbki skrawaniem :)
Ja niestety też nie wiem, czy wszystkie odlewy i odkuwki są obrabiane skrawaniem - poprzez szlifowanie lub frezowanie. Firmy lubią ściemniać. Wiem natomiast, że koło zębate przekładni można wykonać za pomocą obróbki skrawaniem na trzy sposoby. Wygląda to następująco:
1. Można odciąć niewielki element materiału, np. z pręta, a następnie trzeba poddać go obróbce poprzez toczenie i frezowanie. Klasyka. W ten sposób generalnie nie zmieniamy właściwości wytrzymałościowych. Przy tej metodzie występują znaczne straty materiału i duża pracochłonność - banał.
2. Nie bawimy się w pracochłonne i nieoszczędne dzielenie pręta czy innego kształtownika, bo obrabiamy odlew, który jest zbliżony kształtem do elementu finalnego. Nie zmieniamy właściwości materiału. Zaletą tej metody jest oszczędność czasu i materiału - banał.
3. Prawie ideał, bo obrabiamy odkuwkę, która ma podwyższone właściwości mechaniczne, oczywiście poprzez oddziaływanie na strukturę. Nie do przecenienia jest zachowanie ciągłości włókien materiału. Inne zalety odkuwki to uzyskiwanie surowca o kształtach zbliżonych do elementu finalnego. Nie bez znaczenia jest również względnie wysoka wydajność procesu.
Pytanie jest następujące: czy te cwaniaki są w stanie wykonywać odlewy i odkuwki, które nie wymagają obróbki wykańczającej poprzez frezowanie czy szlifowanie? Domyślam się, że gdyby dany element frezowano, taka wiadomość wylewałaby się z katalogu, bo to przecież powód do przechwałek. Zapewne informacja byłaby następująca: "Koło przekładni zostało wyfrezowane z odkuwki za pomocą zaawansowanych obrabiarek CNC". Wiadomo, korba wykonana w technologii CNC jest o wiele lepsza od tej toczonej na automatach kopiujących. O jakieś pięć razy ;)
PS
To koledze doradzamy :P
-
Najprościej jest wziąć przekładnie z nowej maszyny pod dobre szkło powiększające to zobaczy się parę ciekawostek.
(http://www.alanhawk.com/reviews/mks/57.jpg)
Ze strony http://www.alanhawk.com/reviews/mks.html
-
Niestety, ja nie mam pod ręką wielu przekładni :) Chętnie bym się przyjrzał kilku kołom zębatym - szczególnie tym od drogich maszyn.
-
Niestety, ja nie mam pod ręką wielu przekładni :) Chętnie bym się przyjrzał kilku kołom zębatym - szczególnie tym od drogich maszyn.
Trochę jest w necie, masz stronę Alan'a, jest parę innych podobnych ale Alan to jednak wie o co chodzi ;)
Minusem jest, że bierze pod lupę maszyny głownie na morze i to w rozmiarach XXL.
-
Poniższe koło zębate widziało obróbkę skrawaniem, ale wyłącznie na powierzchniach mało istotnych dla naszej dyskusji. Zęby nietknięte...
(http://www.alanhawk.com/reviews/mks/56.jpg)
http://www.alanhawk.com/reviews/mks.html
-
Używam i polecam Daiwę Legalis 2500. Cena około 250zl.
- świetny hamulec
- bardzo dobra rolka kabłąka, która nigdy nie sprawiała problemów a jestem uczulony na tym punkcie
- płynna maślana praca
- praktycznie brak splątań żyłki, ptasich gniazd
- ładny, równy nawój żyłki