Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Filmy w sieci => Wątek zaczęty przez: Tench_fan w 31.08.2017, 10:04
-
Opowieść zarazem śmieszna, zarazem straszna :
Jak już zostaną ostatnie ryby w wodach, takie widoki mogą być częstsze.
Śmiech przez łzy.
-
"Obraz polskiego wędkarstwa. Koniec i kropka".
Się pod tym podpiszę.
-
Ta obraz Polskiego wędkarstwa - papieros w ręce popiół do rzeki i pet od 4:19 znikł >:( :facepalm: mam nadzieje że nie do rzeki.
-
:'(
-
Bez przesady, pecik raczej nie wylądował w rzece a sama czynność palenia w niczym nie przeszkadza tak samo jak piwko jedno czy dwa. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem.
W końcu wypad na ryby jest dla nas odskocznia od szarości i monotonii dnia codziennego.
-
Bez przesady, pecik raczej nie wylądował w rzece a sama czynność palenia w niczym nie przeszkadza tak samo jak piwko jedno czy dwa. Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem.
W końcu wypad na ryby jest dla nas odskocznia od szarości i monotonii dnia codziennego.
Papieros – zawiera około 200 substancji szkodliwych dla zdrowia człowieka i środowiska ( między innymi substancje smołowe i fenole). Wyrzucony niedopałek zatruwa około 1m sześciennego gleby, wyrzucony do jeziora (lub rzeki, stawu) aż 100m sześciennych wody. Niedopałek z filtrem rozkłada się przez około 2 lata, zaś bez filtra od 3 – 4 miesięcy.
-
Przecież nie widać żeby wrzucił do wody, zakładam ze pecik został w łódce.
-
Nie widać co się stało z papierosem. Ale chyba nie o tym.
Szkodliwości palenia chyba nikt nie zaprzecza,
100m3 wody - to duża ilość, skąd te dane. Ale nie znam się.
Wyrzucanie niedopałków do wody ( czy gdziekolwiek ) to też najzwyklejsze śmiecenie.
Pokażcie mi jednak palaczy, co tak skrupulatnie zbierają niedopałki - i co z nimi później niby robią.
To może od razu zakażmy palenia w ogóle. Zaznaczam iż nigdy nie paliłem i nie będę palił.
Nie zaczynajmy nowej krucjaty, tym razem przeciw palaczom.
Z całą pewnością wyrzucony do wody niedopałek nie świadczy dobrze o człowieku, zwłaszcza wędkarzu.
Ale z całego filmu nie zapamiętamy chyba tego momentu, którego tak naprawdę nie widać !
-
Pokażcie mi jednak palaczy, co tak skrupulatnie zbierają niedopałki - i co z nimi później niby robią.
Ja pale nad wodą. Pety w jedno miejsce. Później zbieram do pudełka i do śmieci.
Po za tym mam przy sobie zawsze worek na śmieci, bo się niejednokrotnie nie da łowić bez pozbierania całego bałaganu na stanowisku.
Na komercji jest lepiej, ale niejednokrotnie syf też się znajdzie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka