Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Zakupy => Wątek zaczęty przez: KrisKaras w 02.10.2017, 07:50

Tytuł: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: KrisKaras w 02.10.2017, 07:50
https://ta-news.com/fish-pl/?utm_source=adwords&utm_medium=221747816550&utm_term=m&utm_content=Sklepy%20w%C4%99dkarskie%20online&utm_campaign=fishPL

Przypadkiem dziś wpadłem na coś takiego ,ale troche mi to śmierdzi jakąś reklama.
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.10.2017, 07:53
Kris, no przestań... :D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Piker w 02.10.2017, 08:27
To jest ordynarna reklama :D ale zawsze dla beki czytam sobie te śmieszne, ustawione komentarze :)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Kereloth w 02.10.2017, 08:30
Komentarze najlepsze, rybak i wędka :facepalm:
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.10.2017, 09:09
Pic na wodę fotomontaż :D  Bzdura XXL
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: selektor w 02.10.2017, 10:29
Te komentarze przypomniały mi taką jedną sytuację. Kiedyś mój znajomy za grubą kasę kupił jakiś odkurzacz, z tych mega coś tam, antyalergicznych i ogólnie cudownie czyszcząco-piorących. Odkurzacz mu się oczywiście popsuł a z uwagi na to, że firma nie chciała oddać kasy w ramach gwarancji to ją pozwał. Jak to często bywa przed zakupem korzystał z informacji umieszczonych w internecie. Później okazało się, że firmowe forum było prowadzone przez informatyka, któremu szef nakazał wprowadzać codziennie kilkadziesiąt wpisów zachwalających ten super odkurzacz. Do tego każdy z pracowników musiał przynajmniej raz dziennie się tam wpisać, więc toczyły się ostre dyskusje na temat tego jakie to gów...nie odkurzacze robi konkurencja, a jakie to super odkurzacze sprzedaje ta firma  :facepalm:
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 02.10.2017, 10:47
-" Komitet Śledczy jest mocno zainteresowany znalezioną przynętą " :) :D :P :facepalm: :facepalm:
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.10.2017, 11:26
A mnie to przypomniało pewną gliniankę, łowiłem tam 25 lat temu. W wodzie tej, pływały piękne leszcze, liny i płocie.
 Łowiłem wtedy zestawem spławikowym przy użyciu ciężkiego, teleskopowego rusa i kołowrotka Delfin.
 Już wtedy miałem jakieś osiągnięcia na rozkładzie, ale byłem ambitny i szukałem cudownego środka, który pomógłby mi złowić wszystkie ryb świata. Pomysł przyszedł bardzo szybko, w zasadzie uderzył we mnie jak grom z jasnego nieba.
 Otóż, oglądałem relacje z ryb jakiegoś niemieckiego wędkarza, film zobaczyłem u bogatego wujka na video. Niemiaszek ten, łowił wielkie leszcz i liny na małym jeziorku. Najciekawsza jednak, była mała, szklana buteleczka z atomizerem, ktorą spryskiwał robaki i ciasto na haczyku.
Po powrocie do domu wiedzialem co mam zrobić :facepalm: Zajumałem matce perfumy Currara i pomaszerowałem 4 km na gliniankę.
Na miejscu było już kilku wędkarzy. Z obserwacji i rozmów wynikało, że ryba dobrze bierze. Byłem święcie przekonany, że  za kilka godzin moja siatka wypełni się po brzegi, a znajdujący się tam wędkarze, będą mnie błagać abym zdradził im moja tajemnicę.
Szybko się rozsiadłem, robale i ciasto z bułki obficie spryskałem Currarą i zacząłem łowić.  Jakież było moje zdziwienie, gdy wszyscy na stawie łowili oprócz mnie :D Jeszcze do tego, jakiś koleś nabijał się, że pryskam się babskimi perfumami. Powiedział mi jeszcze kilka ''ciepłych'' słów w tej kwestii, co zmusiło mnie do natychmiastowej ewakuacji.
Do tej pory nie zbliżam się do damskich perfum :D :D :D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 02.10.2017, 11:32
Bo to miały być perfumy -" Być może... " ;D ;D
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR-h8HiRnwlAs35UbM3dL_cBQQrp2dYvlcv7EWJIypGGkMRDIdkNQ)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.10.2017, 11:36
Bo to miały być perfum -" Być może... " ;D ;D
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR-h8HiRnwlAs35UbM3dL_cBQQrp2dYvlcv7EWJIypGGkMRDIdkNQ)




 :D :thumbup:
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 02.10.2017, 11:56
Ale wiecie, że takie coś istnieje? ;)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 02.10.2017, 11:58
Tak samo jak istnieją feromony, którymi się psikasz i laski rozkładają przed tobą nogi na środku ulicy ;)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 02.10.2017, 12:02
Tak samo jak istnieją feromony, którymi się psikasz i laski rozkładają przed tobą nogi na środku ulicy ;)

A które? Same ładne to tak na "ulicy" się wstydzę "coś tam, coś tam", a brzydkich nie ruszam :)

A wiem zapach pieniądza lub Golfa/Passata TDI :P
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: shmuggler w 02.10.2017, 12:04
Te komentarze przypomniały mi taką jedną sytuację. Kiedyś mój znajomy za grubą kasę kupił jakiś odkurzacz, z tych mega coś tam, antyalergicznych i ogólnie cudownie czyszcząco-piorących. Odkurzacz mu się oczywiście popsuł a z uwagi na to, że firma nie chciała oddać kasy w ramach gwarancji to ją pozwał. Jak to często bywa przed zakupem korzystał z informacji umieszczonych w internecie. Później okazało się, że firmowe forum było prowadzone przez informatyka, któremu szef nakazał wprowadzać codziennie kilkadziesiąt wpisów zachwalających ten super odkurzacz. Do tego każdy z pracowników musiał przynajmniej raz dziennie się tam wpisać, więc toczyły się ostre dyskusje na temat tego jakie to gów...nie odkurzacze robi konkurencja, a jakie to super odkurzacze sprzedaje ta firma  :facepalm:
Proponowano mi kiedyś pracę w takiej firmie, ale jak zobaczyłem co i jak to powiedziałem, że nie będę dla oszustów pracował. Sprzedawali odkurzacze za kilkaset złotych za kilka tysięcy.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.10.2017, 13:19
Tak samo jak istnieją feromony, którymi się psikasz i laski rozkładają przed tobą nogi na środku ulicy ;)

A które? Same ładne to tak na "ulicy" się wstydzę "coś tam, coś tam", a brzydkich nie ruszam :)

A wiem zapach pieniądza lub Golfa/Passata TDI :P

Na Golfa albo Passata TDi to można  coś wyrwać, ale w Koluszkach :) To już nie te czasy :D :D :D :D :D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 02.10.2017, 13:36
Na Golfa albo Passata TDi to można  coś wyrwać, ale w Koluszkach :) To już nie te czasy :D :D :D :D :D

Chodziło mi o zapach TDi z wyciętym filtrem ;)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Sebek Francja w 02.10.2017, 13:38
Super produkt... Nawet jak nie masz wędki  to z tym preparatem ryby same do Ciebie  przyjdą.
POLECAM wszystkim naiwnym ;) ;D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 02.10.2017, 14:28
A mnie to przypomniało pewną gliniankę, łowiłem tam 25 lat temu. W wodzie tej, pływały piękne leszcze, liny i płocie.
 Łowiłem wtedy zestawem spławikowym przy użyciu ciężkiego, teleskopowego rusa i kołowrotka Delfin.
 Już wtedy miałem jakieś osiągnięcia na rozkładzie, ale byłem ambitny i szukałem cudownego środka, który pomógłby mi złowić wszystkie ryb świata. Pomysł przyszedł bardzo szybko, w zasadzie uderzył we mnie jak grom z jasnego nieba.
 Otóż, oglądałem relacje z ryb jakiegoś niemieckiego wędkarza, film zobaczyłem u bogatego wujka na video. Niemiaszek ten, łowił wielkie leszcz i liny na małym jeziorku. Najciekawsza jednak, była mała, szklana buteleczka z atomizerem, ktorą spryskiwał robaki i ciasto na haczyku.
Po powrocie do domu wiedzialem co mam zrobić :facepalm: Zajumałem matce perfumy Currara i pomaszerowałem 4 km na gliniankę.
Na miejscu było już kilku wędkarzy. Z obserwacji i rozmów wynikało, że ryba dobrze bierze. Byłem święcie przekonany, że  za kilka godzin moja siatka wypełni się po brzegi, a znajdujący się tam wędkarze, będą mnie błagać abym zdradził im moja tajemnicę.
Szybko się rozsiadłem, robale i ciasto z bułki obficie spryskałem Currarą i zacząłem łowić.  Jakież było moje zdziwienie, gdy wszyscy na stawie łowili oprócz mnie :D Jeszcze do tego, jakiś koleś nabijał się, że pryskam się babskimi perfumami. Powiedział mi jeszcze kilka ''ciepłych'' słów w tej kwestii, co zmusiło mnie do natychmiastowej ewakuacji.
Do tej pory nie zbliżam się do damskich perfum :D :D :D

Tak właśnie robią najlepsi - szukają, drążą temat, popełniają błędy, analizują. W efekcie jednak osiągają sukces. Samouk często ma wiedzę "poboczną" tak bogatą, że mało kto mu dorówna ;)

Gdy byłem mały, sklejałem drewniane modele latające - załóżmy, że chciałem to robić. Największym problemem było to, że nie miałem kleju do drewna. Wykoncypowałem, że w tej roli świetnie sprawdzi się stara, prawie zaschnięta farba olejna, która leżakowała kilka lat w puszkach. Dzięki temu byłem jednym z nielicznych sześciolatków, którzy wiedzieli, że farba, nawet ta w formie pasty, nie skleja drewna. Wiedziałem też, że takiej farby nie usunie się z gęby i rąk wodą :)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.10.2017, 14:57
A mnie to przypomniało pewną gliniankę, łowiłem tam 25 lat temu. W wodzie tej, pływały piękne leszcze, liny i płocie.
 Łowiłem wtedy zestawem spławikowym przy użyciu ciężkiego, teleskopowego rusa i kołowrotka Delfin.
 Już wtedy miałem jakieś osiągnięcia na rozkładzie, ale byłem ambitny i szukałem cudownego środka, który pomógłby mi złowić wszystkie ryb świata. Pomysł przyszedł bardzo szybko, w zasadzie uderzył we mnie jak grom z jasnego nieba.
 Otóż, oglądałem relacje z ryb jakiegoś niemieckiego wędkarza, film zobaczyłem u bogatego wujka na video. Niemiaszek ten, łowił wielkie leszcz i liny na małym jeziorku. Najciekawsza jednak, była mała, szklana buteleczka z atomizerem, ktorą spryskiwał robaki i ciasto na haczyku.
Po powrocie do domu wiedzialem co mam zrobić :facepalm: Zajumałem matce perfumy Currara i pomaszerowałem 4 km na gliniankę.
Na miejscu było już kilku wędkarzy. Z obserwacji i rozmów wynikało, że ryba dobrze bierze. Byłem święcie przekonany, że  za kilka godzin moja siatka wypełni się po brzegi, a znajdujący się tam wędkarze, będą mnie błagać abym zdradził im moja tajemnicę.
Szybko się rozsiadłem, robale i ciasto z bułki obficie spryskałem Currarą i zacząłem łowić.  Jakież było moje zdziwienie, gdy wszyscy na stawie łowili oprócz mnie :D Jeszcze do tego, jakiś koleś nabijał się, że pryskam się babskimi perfumami. Powiedział mi jeszcze kilka ''ciepłych'' słów w tej kwestii, co zmusiło mnie do natychmiastowej ewakuacji.
Do tej pory nie zbliżam się do damskich perfum :D :D :D

Tak właśnie robią najlepsi - szukają, drążą temat, popełniają błędy, analizują. W efekcie jednak osiągają sukces. Samouk często ma wiedzę "poboczną" tak bogatą, że mało kto mu dorówna ;)

Gdy byłem mały, sklejałem drewniane modele latające - załóżmy, że chciałem to robić. Największym problemem było to, że nie miałem kleju do drewna. Wykoncypowałem, że w tej roli świetnie sprawdzi się stara, prawie zaschnięta farba olejna, która leżakowała kilka lat w puszkach. Dzięki temu byłem jednym z nielicznych sześciolatków, którzy wiedzieli, że farba, nawet ta w formie pasty, nie skleja drewna. Wiedziałem też, że takiej farby nie usunie się z gęby i rąk wodą :)



Co racja, to racja ;)
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: benyb w 02.10.2017, 15:22
Ta reklama to pikuś... dużo lepsze są komentarze pod nią.
Czytając miałem niezłą bekę z tego :D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Zembro w 02.10.2017, 16:00
;D ;D ;D ;D ;D ...i jeszcze przedłuża ...
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 18.10.2017, 04:35
Super produkt... Nawet jak nie masz wędki  to z tym preparatem ryby same do Ciebie  przyjdą.
POLECAM wszystkim naiwnym ;) ;D

Można nawet coś złowić jak ryb nie ma w wodzie ;D
Tytuł: Odp: Fish XXL - ktoś o tym słyszał??
Wiadomość wysłana przez: Lena86 w 18.10.2017, 07:43
"Fish XXL – jest zapewnienie podwójny efekt:
 1. Ryby, nawet na długich dystansach, gryzienie czuje aktywator i porusza się w jego kierunku.
 2. Nawet nie Fish XXL zaczyna odczuwać głód, dzięki unikalnemu działaniu wabiącej.


Tylko z przynętą, aktywacja skubać, można liczyć na gwarantowaną połowu, zaskoczyć znajomych i innych rybaków o każdej porze roku. Skuteczność działania okazały się w praktyce i potwierdzone przez liczne pozytywne referencje wędkarzy."

Yhym :D