Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: erwin_f w 03.10.2017, 15:25
-
Planuję przed następnym sezonem uzbroić się w swój pierwszy dwuskład. Mam co prawda już nie młody, wysłużony Team Dragon Silver Edition Quiver 3 m 50 g, ale z uwagi na jego akcję ostatnio go mało używam. Na bliższych odległościach wolę już Trabucco Selektor XS 360 75 g. Mój gruntowy arsenał uzupełnia jeszcze Sygnum TXL 390 90 g. Chciałbym coś w cenie do 500-600 zł w dwuskładzie jak wcześniej pisałem długości 300-330. Ma obsługiwać koszyczki do 20 g i podajniki do metody także do 20-25 g na dystansie do około 40-50 m max. Uzywałem chwilkę Trabucco Selektor Picker 270 35 g, ale to chyba nie moja bajka. Raz, że ta długość mi jakoś nie pasuję – wolę jednak coś troszkę dłuższego, a dwa jak dla mnie to troszkę zbyt delikatny kijek.
Z tego co rozejrzałem się zainteresowały mnie:
Preston Monster Carp Feeder 10 lub11FT
Drennan Series 7 Puddle Chucker 10ft-11ft Carp Feeder Combo
Drennan Series 7 Puddle Chucker 10 lub 11ft Carp Feeder
Frenzee Precision FXT 10 lub 11FT Feeder.
Ma sens branie kijka 3,3 m g dy mam już 3,6 m? Która długość będzie optymalniejszym uzupełnieniem zestawu?
Co sądzicie w ogóle o tych kijkach? Może macie jakieś inne propozycje?
-
Ja na Twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem do momentu pojawienia się nowości na 2018 , lub przynajmniej do promocyjnych cen które już niebawem :)
Z podanych przez Ciebie wędzisk wybrałbym pozycję nr 2 z uwagi właśnie na tą dopałkę , 1 wędzisko a 2 zastosowania .
-
Dla mnie 3,6 a 3,3 to spora różnica. Głupie 30 cm nie robi wrażenia na miarce, ale to są zupełnie różne kije.
Ogólnie jakoś lubię 3,3. Najfajniejsza długość dla mnie. Taka akuratna :P
-
Ja na Twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem do momentu pojawienia się nowości na 2018 , lub przynajmniej do promocyjnych cen które już niebawem :)
Z podanych przez Ciebie wędzisk wybrałbym pozycję nr 2 z uwagi właśnie na tą dopałkę , 1 wędzisko a 2 zastosowania .
Zastanawiam się tylko czy te Carp Feedery nie będą za mocne do moich zastosowań?
-
Delikatnie i tanio to tylko Korum Feeder Rod. Dla mnie bezkonkurencyjna cena, wspaniałe delikatne wykonanie i doskonała praca. Dużo by pisać o Korum a ja sam mogę godzinami... Nie płacimy za napisy, gwiazdy filmowe i złote loga, płacimy za samo wędzisko i to się liczy. Pozdrawiam najserdeczniej jak mogę.
-
Ja na Twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem do momentu pojawienia się nowości na 2018 , lub przynajmniej do promocyjnych cen które już niebawem :)
Ja z kolei radzę wybrać coś produkowanego od dłuższego czasu i sprawdzonego. Bo nowości bardzo często poprzedza bełkot marketoidów.
No i 3.6 ==>3.3 to zamienił stryjek siekierkę na kijek troszkę ;-)
-
Dla mnie 3,6 a 3,3 to spora różnica. Głupie 30 cm nie robi wrażenia na miarce, ale to są zupełnie różne kije.
Ogólnie jakoś lubię 3,3. Najfajniejsza długość dla mnie. Taka akuratna :P
Trudno się nie zgodzić. Dla przykładu podam, jak to szukałem odległościówki 4,20 m. Pomiędzy wędkami tego samego producenta, a paru ich przerobiłem, z tego samego modelu, pomiędzy 3,90 a 4,20 m to były inne kije; te dłuższe leciały na ryj jak woźny po wypłacie (licencia poetica ;D). Więc 30 centów ma znaczenie.
A skromne 3,30 m feedera jest chyba najbardziej uniwersalne w stojącej wodzie. Mam dłuższe, krótsze, ale ten rozmiar również mi pasi.
-
Ja na Twoim miejscu wstrzymałbym się z zakupem do momentu pojawienia się nowości na 2018 , lub przynajmniej do promocyjnych cen które już niebawem :)
Z podanych przez Ciebie wędzisk wybrałbym pozycję nr 2 z uwagi właśnie na tą dopałkę , 1 wędzisko a 2 zastosowania .
Zastanawiam się tylko czy te Carp Feedery nie będą za mocne do moich zastosowań?
Akurat Carp Feeder z Drennana są delikatniejsze od np. Method Feeder z tej samej serii.
-
Zastanawiałeś się nad Daiwa Carp Feeder? Może być problem z odległością.
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
-
Wydaje mi się, że regularne i powtarzalne rzuty na odległość 40-50m będzie trudno ogarnąć spolegliwymi kijami do metody, zwłaszcza w długości 10-11ft. Chyba, że ja mam coś nie tak z oceną odległości ;)
Jeśli wędzisko ma być krótsze, a taka odległość wymagana, skupiłbym się raczej na wędkach sztywniejszych.
-
Wydaje mi się, że regularne i powtarzalne rzuty na odległość 40-50m będzie trudno ogarnąć spolegliwymi kijami do metody, zwłaszcza w długości 10-11ft. Chyba, że ja mam coś nie tak z oceną odległości ;)
Jeśli wędzisko ma być krótsze, a taka odległość wymagana, skupiłbym się raczej na wędkach sztywniejszych.
Na przykład?
W sumie nie szukam jakiegoś mega miękkiego kija raczej typowego progress. Coś pomiędzy Selektorem, a Sygnumem z feederów które posiadam. Nie chce żeby to była sztywna pałka jak mój Team Dragon.
-
Wydaje mi się, że regularne i powtarzalne rzuty na odległość 40-50m będzie trudno ogarnąć spolegliwymi kijami do metody, zwłaszcza w długości 10-11 ft. Chyba, że ja mam coś nie tak z oceną odległości ;)
Jeśli wędzisko ma być krótsze, a taka odległość wymagana, skupiłbym się raczej na wędkach sztywniejszych.
Na przykład?
W sumie nie szukam jakiegoś mega miękkiego kija raczej typowego progress. Coś pomiędzy Selektorem, a Sygnumem z feederów które posiadam. Nie chce żeby to była sztywna pałka jak mój Team Dragon.
A może Beastmaster CX Comercial 10 do 70 g? Z uwagi na masę wydaje mi się, że będzie delikatniejszy od ww Carp Feederów. Czy ktoś się orientuje, jak wygląda sprawa jego akcji?
-
Posiadam Beastmastera, ale w wersji ultra mocnej, czyli Carp Feeder, więc nic to nie wniesie do dyskusji ;)
Beastmastery 70 g to podobno są kluchy, ale gdzieś mi się obiło o uszy, że wersja Commercial różni się od klasycznej.
Może ktoś posiada i rozwieje wątpliwości.
Wydaje mi się jednak, że krótsze wędziska, o dobrych właściwościach rzutowych muszą być sztywniejsze.
Wędki, które mam, używam i znam, są jednak dość spolegliwe i ciężko nimi regularnie łowić na 50 metrze.
No chyba, że Puddle Chucker Method F. Combo. Z dopałką na długość 3,6 m, da się celnie i daleko rzucać, a wędka nadal jest dość spolegliwa, przynajmniej w sekcji szczytowej i środkowej. Dolne partie zaczynają pracować przy naprawdę sporych obciążeniach.
-
Zgadza się, kolega Wonski ma rację. Bestmasterem 3,3 nie powalczysz na 50 metrach, do takich odległości to wersja 3,60.
Ogólnie bestmasterki to bardzo fajne kije, jak ktoś lubi kluski, dają dużo przyjemności z holu.
-
Zgadza się, kolega Wonski ma rację. Bestmasterem 3,3 nie powalczysz na 50 metrach, do takich odległości to wersja 3,60.
Ogólnie bestmasterki to bardzo fajne kije, jak ktoś lubi kluski, dają dużo przyjemności z holu.
Z tym dystansem 50 m trochę przesadziłem. Myślę tak max 40 m. Do odległości 50+ mam Trabucco 3,6 i 3,9 m. Jeśli będę chciał coś w dwuskładzie do tych odległości poszukam czegoś w długości 3,6 m i pewnie oba Trabucco sprzedam.
-
Do łowienia, o jakim wspominasz, sprawiłbym sobie taki kij (ale o długości 330 cm, bo dłuższe masz): https://sklepdrapieznik.pl/sklep/matrix/16597-matrix-horizon-s-class-feeder-360m-60g.html.
Drapieżnik nie ma na stanie tego o długości 330 cm, więc podaję link do dłuższego. Cena trochę odbiega od założonego budżetu, jednak rekompensatą są trzy szczytówki, które są świetnie dobrane, bo i pobawisz się lekkim koszykiem, i cięższym podajnikiem (lub koszykiem - wiadomo). Kije są świetne, bezdyskusyjnie. Wagą przebijają wszystkie z Twojego zestawienia.